Tekst przewodni:
Jan 6,51
„Ja jestem chlebem żywym, który z nieba
zstąpił; jeśli kto spożywać będzie ten chleb, żyć będzie na wieki; a chleb,
który Ja dam, to ciało moje, które Ja oddam za żywot świata.” (Jan 6,51 BW);
„Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił
z nieba. Kto spożywa ten chleb, żyć będzie na wieki. A chlebem, który Ja dam,
jest moje ciało za życie świata.” (Jan 6,51 BP).
1.
Dlaczego wielki tłum ludzi szedł za Jezusem?
Jan 6,1-2
„Potem Jezus udał się na drugi brzeg
Morza Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, ponieważ
(ludzie) widzieli znaki, których dokonywał na chorych.” (Jan 6,1-2 BPD);
„Potem Jezus odszedł poza morze
Tyberiady, które jest w Galilei. A towarzyszył mu wielki tłum, bo widzieli jego
cuda, które czynił na chorych.” (Jan 6,1-2 NBG).
2.
W jaki sposób uczeń Jezusa – Filip został wystawiony na próbę?
Jan 6,3-7
„Jezus wszedł na wzgórze i usiadł
tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. Kiedy
więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego,
rzekł do Filipa: Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli? A mówił to,
wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić. Odpowiedział Mu Filip:
Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć
trochę otrzymać.” (Jan 6,3-7 BT).
3.
Jaką informację przekazał Andrzej i jak oceniał sytuację?
Jan 6,8-9
„Wtedy jeden z Jego uczniów, Andrzej,
brat Szymona Piotra, powiedział do Niego: Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć
chlebów jęczmiennych i dwie ryby, ale cóż to jest dla tak wielu?” (Jan 6,8-9
BR).
4.
Co zarządził Jezus i co ważnego uczynił?
Jan 6,10-11
„Rzekł Jezus: Każcie ludziom usiąść. A
było dużo trawy na tym miejscu. Usiedli więc mężczyźni w liczbie około pięciu
tysięcy. Jezus wziął więc chleby i podziękowawszy rozdał uczniom, a uczniowie
siedzącym, podobnie i z ryb tyle, ile chcieli.” (Jan 6,10-11 BW);
„Jezus zaś rzekł: Każcie ludziom usiąść.
A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni,
a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. Jezus więc wziął chleby
i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z
rybami, rozdając tyle, ile kto chciał.” (Jan 6,10-11 BT).
5.
Ile zebrano okruchów i jak ludzie ocenili ten fakt?
Jan 6,12-14
„A gdy się nasycili, rzekł do
uczniów: Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło. Zebrali więc
i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po
spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ludzie spostrzegli,
jaki znak uczynił Jezus, mówili: Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma
przyjść na świat.” (Jan 6,12-14 BT);
„A kiedy się najedli, mówi do uczniów:
Zbierzcie resztki, które pozostały, żeby nic się nie zmarnowało. Zebrali więc i
napełnili dwanaście koszyków resztkami, które ci, co jedli, pozostawili z
pięciu chlebów jęczmiennych. A ludzie zobaczywszy znak, który Jezus uczynił,
mówili: To jest rzeczywiście prorok, ten, który ma przyjść na świat.” (Jan
6,12-14 BP).
6.
W jaki sposób i dlaczego pilnowano Jezusa?
Jan 6,22-25
„Nazajutrz lud, który pozostał na drugim
brzegu morza, zauważył, że tam nie było innej łódki prócz tej jednej, w którą
wstąpili uczniowie Jezusa, i że Jezus nie wszedł z uczniami swoimi do tej
łodzi, ale że sami uczniowie jego odpłynęli. Tymczasem nadeszły inne łódki od
Tyberiady w pobliże tego miejsca, gdzie jedli chleb, nad którym Pan
wypowiedział dziękczynienie. Gdy więc lud zauważył, że tam nie ma Jezusa ani
jego uczniów, wsiedli i oni do łódek i przeprawili się do Kafarnaum, szukając
Jezusa. A znalazłszy go za morzem, rzekli do niego: Mistrzu, kiedy tu
przybyłeś?” (Jan 6,22-25 BW);
„Nazajutrz tłum stojący po drugiej
stronie jeziora spostrzegł, że poza jedną łodzią nie było tam żadnej innej oraz
że Jezus nie wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami, lecz że Jego uczniowie
odpłynęli sami. Tymczasem w pobliże tego miejsca, gdzie spożyto chleb po
modlitwie dziękczynnej Pana, przypłynęły od Tyberiady inne łodzie. A kiedy
[ludzie z] tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do
łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na
przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: Rabbi, kiedy tu przybyłeś?” (Jan 6,22-25
BT).
7.
Jaki zarzut skierował do nich Jezus i jaką naukę usłyszeli?
Jan 6,26-27.33.35
„W odpowiedzi
rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że
widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta. Zabiegajcie nie
o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie
wieczne, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą
naznaczył Bóg Ojciec. (…) Albowiem chlebem Bożym
jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu. (…) Odpowiedział im Jezus: Ja jestem chlebem życia. Kto
do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć
nie będzie.” (Jan 6,26-27.33.35 BT);
„A Jezus im odpowiedział: Zaprawdę,
zaprawdę powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale
dlatego, żeście najedli się chleba do syta. Nie starajcie się o pokarm
przemijający, ale o pokarm pozostający na życie wieczne, który da wam Syn
Człowieczy. Na Nim bowiem Ojciec, Bóg, wycisnął swoją pieczęć. (…) Bo chlebem Bożym jest Ten, który zstępuje z nieba i
daje życie światu. (…) Powiedział im Jezus: Ja
jestem chlebem życia. Kto przychodzi do Mnie, nie będzie łaknął i kto wierzy we
Mnie, nigdy nie będzie pragnął.” (Jan 6,26-27.33.35 BP).