Służba diakonów

Tekst przewodni: Rz 12,11-13

W gorliwości nie ustawając, płomienni duchem, Panu służcie, w nadziei radośni, w ucisku cierpliwi, w modlitwie wytrwali; wspierajcie świętych w potrzebach, okazujcie gościnność.” (Rz 12,11-13 BW);

Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu. Weselcie się nadzieją. W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie wytrwali. Zaradzajcie potrzebom świętych. Przestrzegajcie gościnności.” (Rz 12,11-13 BT);

W pracy nie leniwi, duchem pałający, Panu służący; W nadziei się weselący, w ucisku cierpliwi, w modlitwie ustawiczni; Potrzebom świętych udzielający, gościnności naśladujący.” (Rz 12,11-13 BG).

1. Co było efektem wzrostu kościoła apostolskiego i obciążenia apostołów?
DzAp 6,1-13

A w owym czasie, gdy liczba uczniów wzrastała, wszczęło się szemranie hellenistów przeciwko Żydom, że zaniedbywano ich wdowy przy codziennym usługiwaniu. Wtedy dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów, rzekło: Nie jest rzeczą słuszną, żebyśmy zaniedbali słowo Boże, a usługiwali przy stołach. Upatrzcie tedy, bracia, spośród siebie siedmiu mężów, cieszących się zaufaniem, pełnych Ducha Świętego i mądrości, a ustanowimy ich, aby się zajęli tą sprawą; my zaś pilnować będziemy modlitwy i służby Słowa. I podobał się ten wniosek całemu zgromadzeniu, i wybrali Szczepana, męża pełnego wiary i Ducha Świętego, i Filipa, i Prochora, i Nikanora, i Tymona, i Parmena, i Mikołaja, prozelitę z Antiochii; tych stawili przed apostołami, którzy pomodlili się i włożyli na nich ręce. A Słowo Boże rosło i poczet uczniów w Jerozolimie bardzo się pomnażał, także znaczna liczba kapłanów przyjmowała wiarę. A Szczepan, pełen łaski i mocy, czynił cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi, zwanej libertyńską, oraz z synagog Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, a również z Cylicji i Azji, wystąpili, rozprawiając ze Szczepanem. Lecz nie mogli sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał. Wtedy podstawili mężów, którzy utrzymywali: Słyszeliśmy, jak mówił bluźniercze słowa przeciwko Mojżeszowi i Bogu; tak podburzyli lud oraz starszych i uczonych w Piśmie, a powstawszy, porwali go i przywiedli przed Radę Najwyższą. Podstawili też fałszywych świadków, którzy mówili: Ten człowiek nie przestaje mówić bluźnierstw przeciwko temu miejscu świętemu i zakonowi.” (DzAp 6,1-13 BW);

2. Jakie decyzje zapadły po zwołaniu uczniów?
Dzap 6,2-4; 2 Mjż 18,13-26

Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbali słowo Boże, a obsługiwali stoły powiedziało Dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów. Upatrzcie zatem, bracia, siedmiu mężów spośród siebie, cieszących się dobrą sławą, pełnych Ducha i mądrości. Im zlecimy to zadanie. My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze słowa.” (DzAp 6,2-4 BT);

Wówczas Dwunastu zwołało rzeszę uczniów i powiedziało: Nie byłoby przyjemnie, gdybyśmy porzucili Słowo Boga, aby usługiwać przy stołach. Znajdźcie sobie natomiast, bracia, siedmiu sprawdzonych mężczyzn, pełnych Ducha i mądrości, którym zlecimy tę potrzebę, a my oddamy się modlitwie i posłudze Słowa.” (DzAp 6,2-4 BPD);
Nazajutrz zasiadł Mojżesz, aby sądzić lud. I stał tłum przed Mojżeszem od rana do wieczora. Gdy teść Mojżesza widział to wszystko, co czynił on dla ludu, powiedział do niego: Czemu ty sam się zajmujesz sprawami ludu? Dlaczego sam zasiadasz, a cały lud musi stać przed tobą od rana do wieczora? Mojżesz odpowiedział swemu teściowi: Lud przychodzi do mnie, aby się poradzić Boga. Jeśli mają spór, to przychodzą do mnie i ja rozstrzygam pomiędzy stronami, oznajmiam prawa i przepisy Boże. Wtedy teść Mojżesza powiedział do niego: Nie jest dobre to, co czynisz. Zamęczysz siebie i lud, który przy tobie stoi, gdyż taka praca jest dla ciebie za ciężka, i sam jej nie możesz podołać. Teraz posłuchaj mnie, dam ci radę, a Bóg niechaj będzie z tobą: Sam bądź przedstawicielem swego ludu przed Bogiem i przedkładaj Bogu jego sprawy. Pouczaj lud dokładnie o przepisach i prawach i wskazuj mu drogę, jaką winien chodzić, i uczynki, jakie winien spełniać. A wyszukaj sobie z całego ludu dzielnych, bogobojnych i nieprzekupnych mężów, którzy się brzydzą niesprawiedliwym zyskiem, i ustanów ich przełożonymi już to nad tysiącem, już to nad setką, już to nad pięćdziesiątką i nad dziesiątką, aby mogli sądzić lud w każdym czasie. Ważniejsze sprawy winni tobie przedkładać, sprawy jednak mniejszej wagi sami winni załatwiać. Będziesz w ten sposób odciążony, gdyż z tobą poniosą ciężar. Jeśli tak uczynisz, a Bóg ci to nakaże, podołasz, a także lud ten zadowolony powróci do siebie. Mojżesz usłuchał rady swego teścia i uczynił wszystko, co mu powiedział. Wybrał sobie Mojżesz z całego Izraela mężów dzielnych i ustanowił ich zwierzchnikami ludu, przełożonymi nad tysiącem, nad stoma, nad pięćdziesięcioma i nad dziesięcioma, aby wyroki wydawali ludowi w każdym czasie, a tylko ważniejsze sprawy przedkładali Mojżeszowi, wszystkie lżejsze natomiast sami rozstrzygali.” (2 Mjż 18,13-26 BT).

3. Kto został ustanowiony diakonem i w jaki sposób został powołany?
DzAp 6,5.6

Słowa te spodobały się całej gminie. Wybrano Szczepana, człowieka pełnego wiary i Ducha Świętego, Filipa, Prochora, Nikanora, Tymona, Parmenasa i Mikołaja, prozelitę z Antiochii. Zaprowadzono ich do apostołów, którzy w czasie modlitwy włożyli na nich ręce.” (DzAp 6,5.6 BP);

I spodobała się ta mowa całemu zgromadzeniu. I obrali Szczepana, męża pełnego wiary i Ducha Świętego i Filipa i Prochora, i Nikanora i Tymona, i Parmenasa i Mikołaja, prozelitę z Antiochii. Tych stawili przed oczyma apostołów, a oni pomodliwszy się, włożyli na nich ręce.” (DzAp 6,5.6 JW).

4. Czy diakoni wyróżniali się tylko w służbie przy stołach? Co apostoł Paweł mówił o powoływaniu diakonów?
DzAp 6,8-10; 1 Tym 3,8-10.12

A Szczepan, pełen łaski i mocy, czynił cuda i wielkie znaki wśród ludu. Powstali zaś niektórzy z tak zwanej synagogi wyzwoleńców, Cyrenejczyków, Aleksandryjczyków oraz tych z Cylicji i Azji, i rozprawiali ze Szczepanem. Lecz nie mogli sprostać mądrości i Duchowi, w którym przemawiał.” (DzAp 6,8-10 BPD);

A Szczepan, pełen łaski i mocy, czynił cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi, zwanej libertyńską, oraz z synagog Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, a również z Cylicji i Azji, wystąpili, rozprawiając ze Szczepanem. Lecz nie mogli sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał.” (DzAp 6,8-10 BW);

Diakonami tak samo winni być ludzie godni, nieobłudni w mowie, nie nadużywający wina, niechciwi brudnego zysku, [lecz] utrzymujący tajemnicę wiary w czystym sumieniu. I oni niech będą najpierw poddawani próbie, i dopiero wtedy niech spełniają posługę, jeśli są bez zarzutu. (…) Diakoni niech będą mężami jednej żony, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami.” (1 Tym 3,8-10.12 BT);

Również diakoni mają być uczciwi, nie dwulicowi, nie nałogowi pijacy, nie chciwi brudnego zysku, zachowujący tajemnicę wiary wraz z czystym sumieniem. Niech oni najpierw odbędą próbę, a potem, jeśli się okaże, że są nienaganni, niech przystąpią do pełnienia służby. (…) Diakoni niech będą mężami jednej żony, mężami, którzy potrafią dobrze kierować dziećmi i domami swoimi.” (1 Tym 3,8-10.12 BW);

Diakonami również mogą być ludzie tylko powszechnie szanowani prawdomówni, nie nadużywający wina, nie goniący za brudnym zyskiem, lecz ceniący sobie wysoko tajemnice wiary i czystość sumienia. Ludzi takich należy naprzód poddać pewnej próbie i dopiero, kiedy się okaże, że są bez zarzutu, wtedy niech spełniają swoją posługę. (…) Diakon może być mężem tylko jednej żony, powinien się też wykazać tym, że umie pokierować własnymi dziećmi i całą rodziną.” (1 Tym 3,8-10.12 BR).

5. W jaki sposób przeciwnicy chrześcijan postanowili pokonać Szczepana?
DzAp 6,11-14

Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: Słyszeliśmy, jak on wypowiadał bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu. W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał.” (DzAp 6,11-14 BT);

Wtedy podstawili mężów, którzy by mówili, że słyszeli go mówiącego słowa bluźniercze przeciw Mojżeszowi i Bogu. Tak więc poruszyli lud i starszyznę i doktorów, którzy zbiegłszy się, porwali go, i przyprowadzili do Rady. I postawili fałszywych świadków, którzy mówili: Ten człowiek nie przestaje mówić słów przeciwko miejscu świętemu i Zakonowi. Albowiem słyszeliśmy go mówiącego, że ten Jezus Nazareński zburzy to miejsce, i odmieni zwyczaje, które nam podał Mojżesz.” (DzAp 6,11-14 JW).

6. Co stało się ze Szczepanem, który wcześniej został powołany na diakona?
DzAp 7,54-60

Gdy go słuchali, zawrzało w ich sercach i zgrzytali zębami. Szczepan napełniony Duchem Świętym patrzył w niebo i widział chwałę Bożą oraz Jezusa po prawicy Bożej. Powiedział wtedy: „Oto widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego po prawicy Bożej”. Zaczęli przeraźliwie krzyczeć, pozatykali sobie uszy, rzucili się na niego, wyprowadzili za miasto i kamienowali. Świadkowie złożyli swoje szaty u stóp młodzieńca zwanego Szawłem. I kamienowali Szczepana, on zaś modlił się tymi słowami: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” W końcu upadł na kolana i zawołał donośnym głosem: „Panie, nie poczytaj im tego za grzech!” Po tych słowach skonał.” (DzAp 7,54-60 BP);

A słuchając tego, wpadli we wściekłość i zgrzytali na niego zębami. On zaś, będąc pełen Ducha Świętego, utkwiwszy wzrok w niebo, ujrzał chwałę Bożą i Jezusa stojącego po prawicy Bożej i rzekł: Oto widzę niebiosa otwarte i Syna Człowieczego stojącego po prawicy Bożej. Oni zaś podnieśli wielki krzyk, zatkali uszy swoje i razem rzucili się na niego. A wypchnąwszy go poza miasto, kamienowali. Świadkowie zaś złożyli szaty swoje u stóp młodzieńca, zwanego Saulem. I kamienowali Szczepana, który się modlił tymi słowy: Panie Jezu, przyjmij ducha mego. A padłszy na kolana, zawołał donośnym głosem: Panie, nie policz im grzechu tego. A gdy to powiedział, skonał.” (DzAp 7,54-60 BW).

7. Jakie cechy musieli posiadać pierwsi chrześcijanie? Czy współcześni chrześcijanie

wykazują się również tymi cechami?

Autorytet Apostołów

Tekst przewodni: DzAp 5,29

Piotr zaś i apostołowie odpowiadając, rzekli: Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi.” (DzAp 5,29 BW);

Wtedy odparł Piotr oraz inni apostołowie: "Trzeba być posłusznym raczej Bogu niż ludziom.” (DzAp 5,29 Kow);

Zaś zaczynając odpowiadać, Piotr i apostołowie powiedzieli: Trzeba być więcej posłusznym Bogu niż ludziom.” (DzAp 5,29 BGN).

1. Jakie dowody Mocy Bożej występowały w zborze Jerozolimskim i jakie reakcje to wywoływało wśród ludzi?
DzAp 5,12-13

A przez ręce apostołów działo się wśród ludu wiele znaków i cudów. I wszyscy jednomyślnie zgromadzali się w krużganku Salomona, z postronnych natomiast nikt nie ośmielał się do nich dołączać, ale lud miał ich w wielkim poważaniu.” (DzAp 5,12-13 BPD);

A przez ręce apostołów działo się wśród ludu wiele znaków i cudów. I wszyscy jednomyślnie zgromadzali się w krużganku Salomona, z postronnych natomiast nikt nie ośmielał się do nich dołączać, ale lud miał ich w wielkim poważaniu.” (DzAp 5,12-13 BT).

2. Jakie poruszenie wywoływała działalność Apostołów?
DzAp 5,14-18

Liczba wierzących w Pana, mężczyzn i kobiet, coraz bardziej wzrastała. Wynoszono nawet na ulice chorych i kładziono na łożach i lektykach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na którego z nich. Przychodziło też wielu ludzi z miast położonych wokół Jerozolimy, przynosząc chorych i dręczonych przez duchy nieczyste, a wszyscy zostali uzdrowieni. Arcykapłan, a razem z nim wszyscy należący do stronnictwa saduceuszów zapałali gniewem, zatrzymali apostołów i wtrącili ich do więzienia.” (DzAp 5,14-18 BP);

Z dniem każdym powiększała się liczba mężczyzn i kobiet przyjmujących wiarę w Pana. Na ulice wynoszono chorych i kładziono ich na łożach i noszach, licząc na to, że może choć cień przechodzącego Piotra padnie na któregoś z nich. Wiele ludzi przychodziło również z miast sąsiednich do Jerozolimy, sprowadzając ze sobą chorych i dręczonych przez duchy nieczyste. I wszyscy odzyskiwali zdrowie. Patrząc na to arcykapłan i jego zwolennicy spośród saduceuszów zapłonęli zazdrością. Pojmali też wkrótce apostołów i wtrącili ich do publicznego więzienia.” (DzAp 5,14-18 BR).

3. Jak skończyła się próba uwięzienia apostołów?
DzAp 5,19-25

Jednak anioł Pański otworzył w nocy drzwi więzienia, wyprowadził ich i powiedział: Idźcie, stańcie i ogłaszajcie ludowi w świątyni wszystkie słowa tego życia. Posłuchali więc tego i z nastaniem poranka weszli do świątyni, gdzie zaczęli nauczać. A gdy przybył arcykapłan i ci, którzy z nim byli, zwołali sanhedryn i całą radę starszyznę synów Izraela, i posłali do więzienia, żeby ich sprowadzono. Podwładni jednak, gdy tam przybyli, nie znaleźli ich w więzieniu; zawrócili więc i oznajmili: Więzienie znaleźliśmy zamknięte z całą starannością, również strażników stojących przy bramach, lecz po otwarciu nikogo wewnątrz nie znaleźliśmy. A gdy dowódca straży świątynnej oraz arcykapłani usłyszeli te słowa, byli zakłopotani co do nich, co to się stało. Wtem przybył ktoś i doniósł im: Oto ludzie, których osadziliście w więzieniu, są w świątyni; stanęli tam i nauczają lud.” (DzAp 5,19-25 BPD);

Ale anioł Pański otworzył w nocy drzwi więzienia i wyprowadziwszy ich, rzekł: Idźcie, a wystąpiwszy, głoście ludowi w świątyni wszystkie te słowa, które darzą życiem. Usłyszawszy to, weszli z brzaskiem dnia do świątyni i nauczali. A gdy nadszedł arcykapłan i jego otoczenie, zwołali Radę Najwyższą, to jest całą starszyznę synów Izraela, i posłali do więzienia, żeby ich przyprowadzono. Lecz gdy słudzy poszli, nie znaleźli ich w więzieniu; zawrócili więc i oznajmili to, mówiąc: Więzienie znaleźliśmy zamknięte z całą starannością, a również strażników stojących przed drzwiami, lecz gdy otworzyliśmy, nie znaleźliśmy wewnątrz nikogo. A gdy dowódca straży świątynnej i arcykapłani usłyszeli te słowa, zachodzili w głowę, co się z nimi stać mogło. Wtem nadszedł ktoś i doniósł im: Mężowie, których wtrąciliście do więzienia, znajdują się w świątyni i nauczają lud.” (DzAp 5,19-25 BW).

4. Dlaczego przedstawiciele władzy oraz saduceusze nie odważyli się targnąć na życie apostołów?
DzAp 5,26-28

Wówczas dowódca straży poszedł ze sługami i przyprowadził ich bez użycia siły; obawiali się bowiem ludu, aby ich nie ukamienowano. A gdy ich przywiedli, stawili ich przed Radą Najwyższą. I zapytał ich arcykapłan, mówiąc: Nakazaliśmy wam surowo, abyście w tym imieniu nie uczyli, a oto napełniliście nauką waszą Jerozolimę i chcecie ściągnąć na nas krew tego człowieka.” (DzAp 5,26-28 BW);

Wtedy poszedł zarządca ze sługami, i przyprowadził ich bez gwałtu; bo się bali ludu, żeby ich nie ukamienował. A gdy ich przyprowadzili, postawili przed Radą. I spytał ich najwyższy kapłan, mówiąc: Surowo zakazaliśmy wam, abyście w to imię nie nauczali; a oto napełniliście Jeruzalem nauką waszą, i chcecie na nas ściągnąć krew człowieka tego.” (DzAp 5,26-28 JW);

Wtedy dowódca straży poszedł ze sługami i przyprowadził ich, ale bez użycia siły, bo obawiali się ludu, by ich samych nie ukamienował. Przyprowadziwszy ich, stawili przed Sanhedrynem, a arcykapłan zapytał: Surowo wam zakazaliśmy nauczać w to imię, a oto napełniliście Jeruzalem waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas [odpowiedzialność za] krew tego człowieka.” (DzAp 5,26-28 BT).

5. O czym Piotr przypomniał radzie Najwyższej?
DzAp 5,29-32

Piotr zaś i apostołowie odpowiadając, rzekli: Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi. Bóg ojców naszych wzbudził Jezusa, którego wy zgładziliście, zawiesiwszy na drzewie, Tego wywyższył Bóg prawicą swoją jako Wodza i Zbawiciela, aby dać Izraelowi możność upamiętania się i odpuszczenia grzechów. A my jesteśmy świadkami tych rzeczy, a także Duch Święty, którego Bóg dał tym, którzy mu są posłuszni.” (DzAp 5,29-32 BW);

Piotr zaś z apostołami odpowiedział: Trzeba być posłusznym Bogu bardziej niż ludziom. Bóg naszych ojców wzbudził Jezusa, którego wy zgładziliście, wieszając na drzewie, Tego Bóg wywyższył swoją prawicą jako Założyciela i Zbawcę, aby dać Izraelowi opamiętanie i odpuszczenie grzechów. A my jesteśmy świadkami tych spraw, a także Duch Święty, którego Bóg dał tym, którzy są Mu posłuszni.” (DzAp 5,29-32 BPD);

Zaś zaczynając odpowiadać, Piotr i apostołowie powiedzieli: Trzeba być więcej posłusznym Bogu niż ludziom. Bóg naszych przodków wskrzesił Jezusa, którego wy wzięliście w swoje ręce, zawieszając na drewnie. Tego, Sprawcę i Zbawiciela, Bóg wywyższył swoją prawicą, aby dać skruchę Izraelowi i darowanie grzechów. A świadkami tych spraw my jesteśmy oraz Duch Święty, którego Bóg dał tym, którzy Mu są posłuszni.” (DzAp 5,29-32 BGN).

6. W jaki sposób uczeni w Piśmie postanowili „rozwiązać problem” z uczniami Pana Jezusa?
DzAp 5,33-40

A gdy to usłyszeli, wpadli we wściekłość i chcieli ich zabić. W Radzie Najwyższej powstał jednak pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, nauczyciel zakonu, którego cały lud poważał, polecił usunąć na chwilę apostołów i rzekł: Mężowie izraelscy, rozważcie dobrze, co z tymi ludźmi chcecie uczynić. Albowiem nie tak dawno wystąpił Teudas, podając siebie za nie byle kogo, do którego przyłączyło się około czterystu mężów; gdy on został zabity, wszyscy, którzy do niego przystali, rozproszyli się i zniknęli. Po nim wystąpił w czasie spisu Juda Galilejczyk i pociągnął lud za sobą; ale i on zginął, a wszyscy, którzy do niego przystali, poszli w rozsypkę. Toteż teraz, co się tyczy tej sprawy, powiadam wam: Odstąpcie od tych ludzi i zaniechajcie ich; jeśli bowiem to postanowienie albo ta sprawa jest z ludzi, wniwecz się obróci; jeśli jednak jest z Boga, nie zdołacie ich zniszczyć, a przy tym mogłoby się okazać, że walczycie z Bogiem. I usłuchali go, i przywoławszy apostołów, kazali ich wychłostać, zabronili im mówić w imieniu Jezusa i zwolnili ich.” (DzAp 5,33-40 BW);

Gdy to usłyszeli, unieśli się wielkim gniewem i chcieli ich pozabijać. Lecz wtedy pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, uczony w Prawie, człowiek cieszący się wielkim poważaniem u ludu, kazał wyprowadzić na chwilę apostołów i zwrócił się w ten sposób do całej Rady: Izraelici - powiedział - zastanówcie się dobrze, co zamierzacie zrobić z tymi ludźmi. Pojawił się niedawno pewien Teodas, twierdząc, że jest kimś niezwykłym. Zdołał sobie zwerbować około czterystu ludzi, lecz został zabity, a wszyscy jego zwolennicy rozpierzchli się i tak wszelki ślad po nim zaginął. Potem, podczas spisu ludności, pojawił się niejaki Judasz Galilejczyk. Pociągnął on również za sobą wielu, ale w końcu zginął sam, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni. Radziłbym wam więc i w tym przypadku odstąpić od tych ludzi i wypuścić ich na wolność. Jeżeli się okaże, że mamy tu do czynienia z zamysłem i sprawą czysto ludzką, to wszystko samo się rozpadnie. A jeżeli rzeczywiście Boża to sprawa, to nie zdołacie usunąć tych ludzi, przeciwnie, okaże się nawet po pewnym czasie, że walczycie z samym Bogiem. I usłuchano go. Przyprowadzili tedy apostołów i kazali ich ubiczować, a potem, zabroniwszy im przemawiać w imię Jezusa, wypuścili ich na wolność.” (DzAp 5,33-40 BR).

7. Jaka była reakcja apostołów na groźby i chłostę?
DzAp 5,41.42

A oni odchodzili sprzed oblicza Rady Najwyższej, radując się, że zostali uznani za godnych znosić zniewagę dla imienia jego. Nie przestawali też codziennie w świątyni i po domach nauczać i zwiastować dobrą nowinę o Chrystusie Jezusie.” (DzAp 5,41.42 BW);

A oni właśnie wracali sprzed Rady, ciesząc się, że stali się godnymi dla imienia Jezusowego zelżywość cierpieć. Lecz nie przestawali codziennie w świątyni i po domach nauczać i opowiadać Jezusa Chrystusa.” (DzAp 5,41.42 JW);

Oni natomiast odchodzili sprzed oblicza sanhedrynu, ciesząc się, że zostali uznani za godnych niegodnego potraktowania — dla (Jego) imienia. Każdego też dnia w świątyni i po domach nie przestawali nauczać i głosić dobrą nowinę o Chrystusie Jezusie.” (DzAp 5,41.42 BPD).

8. Czego uczy postawa apostołów?


Służba i pokusy

Tekst przewodni: 1 Tym 6,10

Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy; niektórzy, ulegając jej, zboczyli z drogi wiary i uwikłali się sami w przeróżne cierpienia.” (1 Tym 6,10 BW);

Pogoń za pieniądzem jest bowiem korzeniem wszelakiego zła. To właśnie żądza posiadania sprawiła, że niektórzy odpadli od wiary i sami stali się dla siebie przyczyną niewymownego cierpienia.” (1 Tym 6,10 BR);

Albowiem korzeniem wszelkiego złego jest chciwość, niektórzy oddając się jej, odpadli od wiary, i uwikłali się w wiele boleści.” (1 Tym 6,10 JW).

1. Jak wielkim autorytetem cieszyli się apostołowie?
DzAp 4,32-35

A u tych wszystkich wierzących było jedno serce i jedna dusza i nikt z nich nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. Apostołowie zaś składali z wielką mocą świadectwo o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wielka łaska spoczywała na nich wszystkich. Nie było też między nimi nikogo, który by cierpiał niedostatek, ci bowiem, którzy posiadali ziemię albo domy, sprzedając je, przynosili pieniądze uzyskane ze sprzedaży i kładli u stóp apostołów; i wydzielano każdemu, ile komu było potrzeba.” (DzAp 4,32-35 BW);

Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich, którzy uwierzyli. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wielka łaska spoczywała na wszystkich. Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściciele pól albo domów sprzedawali je i przynosili pieniądze [uzyskane] ze sprzedaży, i składali je u stóp Apostołów. Każdemu też rozdzielano według potrzeby.” (DzAp 4,32-35 BT);

Wszyscy wierzący stanowili jedną duszę i jedno serce, i nikt nie mówił, że cokolwiek jest jego własnością, wszystko bowiem mieli wspólne. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, życzliwość zaś ogromna towarzyszyła im wszystkim. Nie było też wśród nich cierpiących niedostatku, gdyż właściciele sprzedawali swoje pola i domy, a pieniądze przynosili i kładli u stóp apostołów; rozdzielano zaś każdemu według jego potrzeb.” (DzAp 4,32-35 BP).

2. Jak zachowali się Ananiasz i Safira?
DzAp 5,1-2

Pewien człowiek natomiast, imieniem Ananiasz, wraz ze swą żoną Safirą, sprzedał posiadłość i (potajemnie), za wiedzą swojej żony, zachował dla siebie część zapłaty, a część przyniósł i położył u stop apostołów.” (DzAp 5,1-2 BPD);

A pewien mąż, imieniem Ananiasz, ze swoją żoną Safirą, sprzedał posiadłość i za wiedzą żony zachował dla siebie część pieniędzy, a resztę przyniósł i złożył u stóp apostołów.” (DzAp 5,1-2 BW).

3. W jaki sposób Piotr zwrócił się do Ananiasza i co stało się później?
DzAp 5,3-6

I rzekł Piotr: Ananiaszu, czym to omotał szatan serce twoje, że okłamałeś Ducha Świętego i zachowałeś dla siebie część pieniędzy za rolę? Czyż póki ją miałeś, nie była twoją, a gdy została sprzedana, czy nie mogłeś rozporządzać pieniędzmi do woli? Cóż cię skłoniło do tego, żeś tę rzecz dopuścił do serca swego? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu. Ananiasz zaś, słysząc te słowa, upadł i wyzionął ducha. I wielki strach ogarnął wszystkich, którzy to słyszeli. Młodsi zaś wstali, owinęli go, wynieśli i pogrzebali.” (DzAp 5.3-6 BW);

Piotr zaś powiedział: „Ananiaszu, dlaczego szatan zawładnął tobą? Usiłowałeś oszukać Ducha Świętego, zatrzymując część zapłaty za posiadłość. Czyż nie twoją własnością była posiadłość i czyż nie twoje były pieniądze z jej sprzedaży? Czemu w sercu twoim zrodziła się myśl o tym czynie? Nie ludzi oszukałeś, lecz Boga”. Po tych słowach Ananiasz upadł i skonał, wszystkich zaś słuchających ogarnął wielki strach. Wstali młodzi ludzie, przykryli go, wynieśli i pochowali.” (DzAp 5,3-6 BP).

4. Jaki los spotkał żonę Ananiasza?
DzAp 5,7-10

Po upływie około trzech godzin przyszła jego żona nie wiedząc, co się stało. Piotr odezwał się do niej: „Powiedz mi, czy za tyle sprzedaliście posiadłość? Ona odpowiedziała: „Tak, za tyle”. Piotr zaś do niej: „Czemu zmówiliście się, by wystawić na próbę Ducha Pańskiego? Oto w drzwiach ci, którzy wynieśli i pochowali męża twego. Wyniosą też ciebie". Upadła nagle u jego stóp i skonała, a gdy weszli młodzieńcy, znaleźli ją martwą, wynieśli i pochowali obok jej męża.” (DzAp 5,7-10 BP);

Mniej więcej trzy godziny potem weszła również jego żona, nie wiedząc nic o tym, co się stało. A Piotr zapytał ją: Powiedz mi, czy za tyle to a tyle sprzedaliście waszą ziemię? A ona odpowiedziała: Tak za tyle! Na to Piotr do niej: Czemuż to nawet umówiliście się między sobą, aby prowokować do gniewu Ducha Pańskiego? Oto jeszcze stoją u progu ci, co pochowali twego męża. Zaraz wyniosą i ciebie. A ona upadła natychmiast u jego stóp i skonała. Gdy wrócili owi młodzi ludzie, zastali ją już martwą. Wynieśli ją więc i pochowali obok jej męża.” (DzAp 5,7-10 BR).

5. Jaką reakcję zboru wywołało to wydarzenie?
DzAp 5,11

I wielki strach ogarnął cały zbór i wszystkich, którzy to słyszeli.” (DzAp 5,11 BW);

Strach wielki ogarnął cały Kościół i wszystkich, którzy o tym słyszeli.” (DzAp 5,11 BT);

Pojawiła się też wielka bojaźń nad całym zgromadzeniem wybranych oraz nad wszystkimi, którzy tego słuchali .” (DzAp 5,11 NBG).

6. Jak myślisz dlaczego Ananiasz i Safira zostali tak surowo ukarani?



7. Czego uczy nas historia Ananiasza i Safiry?

Duchowe przemiany

Tekst przewodni: DzAp 2,42

I trwali w nauce apostolskiej i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach.” (DzAp 2,42 BW).

1. Jak wyglądało życie pierwszych chrześcijan w Jerozolimie?
DzAp 2,42-47

W postępowaniu kierowali się nauką apostołów, żyli we wspólnocie, łamali chleb i modlili się. Wiele też zdumiewających znaków czynili apostołowie, a lęk ogarniał wszystkich. Wszyscy wierzący przebywali razem i mieli wszystko wspólne; sprzedawali posiadłości i dobra, dzieląc je między wszystkich, stosownie do potrzeb. Codziennie wspólnie przebywali w świątyni, po domach łamali chleb, z radością i prostotą serca brali udział w posiłkach. Chwalili Boga i mieli uznanie u wszystkich. A Pan codziennie dołączał do nich tych, którzy mieli być zbawieni.” (DzAp 2,42 BP);

Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów. Ci wszyscy, którzy uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby. Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, spożywali posiłek w radości i prostocie serca. Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie. Pan zaś przymnażał im codziennie tych, którzy dostępowali zbawienia.” (DzAp 2,42 BT);

A trwali w nauce apostolskiej i w uczestnictwie łamania chleba i w modlitwach. Każdego zaś ogarniała bojaźń, wiele się też dziwów i znaków działo przez apostołów w Jeruzalem; i była wielka bojaźń we wszystkich. Wszyscy też, którzy wierzyli, byli razem, i mieli wszystko wspólne. Majętności i dobytek sprzedawali, i rozdzielali je wszystkim, jak każdemu było potrzeba. Co dzień także przebywali jednomyślnie w świątyni, i łamiąc chleb po domach, pożywali pokarm z radością i w prostocie serca, chwaląc Boga, i mając łaskę u wszystkiego ludu. Pan zaś co dzień pomnażał liczbę tych, co mieli być zbawieni.” (DzAp 2,42-47 JW).

2. W jaki sposób Bóg uwierzytelniał zwiastowanie apostołów?
DzAp 3,1-8

Gdy Piotr i Jan wchodzili pewnego dnia około godziny dziewiątej na modlitwę do świątyni, wnoszono tam właśnie człowieka, który nie mógł chodzić od urodzenia. Kładziono go co dzień przy bramie świątynnej, zwanej Piękną, aby przychodzących do świątyni prosił o jałmużnę. Gdy człowiek ten zobaczył Piotra i Jana u wejścia do świątyni, zwrócił się do nich z prośbą o wsparcie. A Piotr [idąc] z Janem przypatrzył mu się dokładnie i powiedział: Spójrz na nas. Zaczął się im tedy przypatrywać, sądząc, że coś otrzyma. Lecz Piotr powiedział: Nie mam wprawdzie ani srebra, ani złota, ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa z Nazaretu wstań i chodź! Potem ujął go za prawą rękę i podniósł go. A on natychmiast odzyskał władzę w nogach i w stopach. Zerwał się więc, stanął na nogach i zaczął chodzić. Potem wszedł do świątyni, chodził tu i tam, skakał [z radości] i wielbił Boga.” (DzAp 3,1-8 BR).

3. W jaki sposób Piotr zareagował na poruszenie ludzi? Komu oddał chwałę i o czyjej mocy zaświadczył?
DzAp 3,10-16

I rozpoznawali w nim tego człowieka, który siedział przy Pięknej Bramie świątyni, aby żebrać, i ogarnęło ich zdumienie i zachwyt z powodu tego, co go spotkało. A gdy on trzymał się Piotra i Jana, cały lud zdumiony zbiegł się do nich w krużganku, który zwano Salomonowym. Na ten widok Piotr przemówił do ludu: Mężowie izraelscy! Dlaczego dziwicie się temu? I dlaczego także patrzycie na nas, jakbyśmy własną mocą lub pobożnością sprawili, że on chodzi? Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, Bóg ojców naszych wsławił Sługę swego, Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy postanowił Go uwolnić. Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami. I przez wiarę w Jego imię temu człowiekowi, którego oglądacie i którego znacie, imię to przywróciło siły. Wiara [wzbudzona] przez niego dała mu tę pełnię sił, którą wszyscy widzicie.” (DzAp 3,10-16 BP);

Rozpoznali go przy tym, że to on był tym, który dla wsparcia siadywał przy Bramie Pięknej świątyni; i ogarnęło ich zdumienie oraz zachwyt z powodu tego, co mu się przydarzyło. A gdy on się trzymał Piotra i Jana, zbiegł się do nich cały lud do krużganku, zwanego Salomonowym. Gdy Piotr to zobaczył, odezwał się do ludu: Mężowie izraelscy, dlaczego się temu dziwicie i dlaczego nam się tak przypatrujecie, jakbyśmy własną mocą lub pobożnością sprawili, że on chodzi? Bóg Abrahama i Bóg Izaaka i Bóg Jakuba — Bóg naszych ojców, obdarzył chwałą Sługę swego, Jezusa, którego wy wydaliście i zaparliście się przed Piłatem, który uznał, że należało Go uwolnić; wy jednak zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, i wyprosiliście sobie, aby wam ułaskawiono człowieka, (który był) mordercą; zabiliście natomiast Sprawcę życia, którego Bóg wzbudził z martwych — czego my jesteśmy świadkami. Dzięki wierze w Jego imię wzmocniło Jego imię tego, którego widzicie i znacie, a wiara przez Niego wzbudzona dała mu to pełne zdrowie wobec was wszystkich.” (DzAp 3,10-16 BPD).

4. Z jaką reakcją kapłanów i saduceuszy spotkali się apostołowie?
DzAp 4,1-3

Kiedy przemawiali do ludu, podeszli do nich kapłani i dowódca straży świątynnej oraz saduceusze oburzeni, że nauczają lud i głoszą zmartwychwstanie umarłych w Jezusie. Zatrzymali ich i oddali pod straż aż do następnego dnia, bo już był wieczór.” (DzAp 4,1-3 BT).

5. Co wydarzyło się później?
DzAp 4,5-7

A następnego dnia zebrali się w Jerozolimie ich przełożeni i starsi, i uczeni w Piśmie oraz Annasz, arcykapłan, i Kaifasz, i Jan, i Aleksander, i wszyscy, ilu ich było z rodu arcykapłańskiego. I postawiwszy ich pośrodku, pytali się: Jaką mocą albo w czyim imieniu to uczyniliście?” (DzAp 4,5-7 BW);

I stało się nazajutrz, że się zebrali przełożeni ich i starsi i doktorowie w Jeruzalem, i Annasz, najwyższy kapłan, i Kajfasz i Jan i Aleksander, i ilu ich tylko było z rodu kapłańskiego. A postawiwszy ich w pośrodku, pytali: Jaką mocą albo w czyje imię wyście to uczynili?” (DzAp 4,5-7 JW).

6. Jak postąpił Rada Najwyższa widząc odwagę apostołów?
DzAp 4,13-18

Widząc odwagę Piotra i Jana, ludzi prostych i niewykształconych, podziwiali ich i rozpoznali w nich tych, którzy przybywali z Jezusem. A patrząc na uzdrowionego człowieka stojącego z nimi, nie wiedzieli, co odpowiedzieć. Nakazawszy im więc opuścić sanhedryn, mówili między sobą: „Co zrobić z tymi ludźmi? Nie możemy przecież zaprzeczyć, że dali oczywisty znak, o którym wiedzą wszyscy mieszkańcy Jerozolimy. By jednak ta sprawa nie nabierała większego rozgłosu wśród ludu, zabrońmy im nauczać kogokolwiek w to imię”. Wezwali ich i zakazali w ogóle przemawiać i nauczać w imię Jezusa.” (DzAp 4,13-18 BP);

Widząc nieustraszoność i swobodę Piotra i Jana, a równocześnie uświadamiając sobie, że są to ludzie nieuczeni i prości, dziwili się. Poznali w nich ponadto dawnych towarzyszów Jezusa. A widząc na domiar, że stoi przy ich boku ów człowiek uzdrowiony, nie wiedzieli, co odpowiedzieć. Kazali im zatem opuścić sanhedryn i naradzali się wspólnie. Mówili: „Co zrobimy z tymi ludźmi? Bo że jawny cud został przez nich dokonany, o tym wiedzą wszyscy mieszkańcy Jerozolimy. Tego zaprzeczyć nie możemy. Ażeby jednak ta sprawa nie nabrała między ludem jeszcze większego rozgłosu, zakażmy im z całą surowością mówić do kogokolwiek powołując się na to imię”. Potem kazali ich z powrotem przywołać i nakazali im, żeby żadnym słowem imienia Jezus więcej nie wspominali ani w nim nie nauczali.” (DzAp 4,13-18 Kow).

7. Czy prawdziwy uczeń Pana Jezusa może podporządkować się jakiejkolwiek władzy, gdy zabrania ona głosić chwałę Boga?
DzAp 4,19.20

Lecz Piotr i Jan odpowiedzieli im i rzekli: Czy słuszna to rzecz w obliczu Boga raczej was słuchać aniżeli Boga, sami osądźcie; my bowiem nie możemy nie mówić o tym, co widzieliśmy i słyszeliśmy.” (DzAp 4,19.20 BW);

Lecz Piotr i Jan tak im odpowiedział: „Rozsądźcie sami, czy słuszną rzeczą jest w oczach Bożych, abyśmy więcej słuchali was aniżeli Boga. Żadną miarą nie możemy milczeć o tym, cośmy widzieli i słyszeli” (DzAp 4,19.20 Kow);

Lecz Jan i Piotr odpowiedzieli na to: Zastanówcie się sami, tak wobec Boga: Czy należy słuchać was, czy raczej Boga? Nie możemy bowiem przemilczeć tego, cośmy widzieli i słyszeli.” (DzAp 4,19.20 BR);

Ale Piotr i Jan odpowiedzieli, mówiąc do nich: Oskarżajcie, jeżeli wobec Boga jest sprawiedliwe bardziej was słuchać niż Boga. Bo my nie możemy nic nie mówić, z tego co zobaczyliśmy i usłyszeliśmy.” (DzAp 4,19.20 NBG).

8. Co stało się, gdy Piotr i Jan wrócili do swoich?
DzAp 4,23,24.31

Po wypuszczeniu przybyli do swoich i opowiedzieli, co im mówili arcykapłani i starsi. Gdy tego wysłuchali, modlili się wspólnie słowami: "Panie, „Stwórco nieba i ziemi, i morza, i wszystkiego, co się w nich znajduje (…) A gdy się modlili, zadrżała ziemia w miejscu, gdzie się zebrali, i napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, głosząc z odwagą słowo Boże. ” (DzAp 4,23.24.31 BP);

Uwolnieni przybyli do swoich i opowiedzieli, co do nich mówili arcykapłani i starsi. A ci, wysłuchawszy tego, wznieśli jednomyślnie głos do Boga i mówili: Wszechwładny Stwórco nieba i ziemi, i morza, i wszystkiego, co w nich istnieje. (…) Po tej ich modlitwie zadrżało miejsce, na którym byli zebrani; a wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili odważnie słowo Boże.” (DzAp 4,23.24.31 BT);


A gdy zostali zwolnieni, przyszli do swoich i opowiedzieli wszystko, co im powiedzieli arcykapłani i starsi. Ci natomiast, gdy to usłyszeli, jednomyślnie podnieśli głos do Boga i powiedzieli: Władco, Ty, który uczyniłeś niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest (…) A gdy się pomodlili, zatrzęsło się miejsce, na którym byli zebrani, wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili Słowo Boże z ufną odwagą.” (DzAp 4,23.24.31 BPD).