Paweł w Koryncie

Lekcja 39 ------- 24.09.2016 r.




Tekst przewodni: Mt 28,19 

„Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.” (Mt 28,19 BW);

„Wyruszcie więc i czyńcie uczniami wszystkie narody, zanurzając ich w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.” (Nt 28,19 NBG);

„Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.” (Mt 28,19 BT2);

„Idźcie więc i pozyskujcie uczniów we wszystkich narodach! Udzielajcie im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego!” (Mt 28,19 Pau).

1. W jaki sposób Paweł rozpoczął swoją działalność w Koryncie?
    DzAp 18,1-4

„Potem opuścił Ateny i przyszedł do Koryntu. Tam natknął się na pewnego Żyda, imieniem Akwila, rodem z Pontu, który świeżo przybył z Italii, i na Pryscyllę, żonę jego, dlatego że Klaudiusz zarządził, aby wszyscy Żydzi opuścili Rzym, i zbliżył się do nich; a ponieważ uprawiał to samo rzemiosło, zamieszkał u nich i pracowali razem; byli bowiem z zawodu wytwórcami namiotów. A w każdy sabat rozprawiał w synagodze i starał się przekonać zarówno Żydów, jak i Greków.” (DzAp 18,1-4 BW);

„Potem opuścił [Paweł] Ateny i przybył do Koryntu, gdzie spotkał pewnego Żyda, imieniem Akwila. Pochodził on z Pontu i razem ze swą małżonką Pryscyllą przybył niedawno z Italii, ponieważ cesarz Klaudiusz wypędził z Rzymu wszystkich Żydów. Odwiedził ich kiedyś Paweł, a ponieważ nieobce mu było rzemiosło, z którego oni żyli - zajmowali się wyrobem namiotów - zamieszkał u nich i razem pracowali. A w każdy szabat udawał się [Paweł] na dysputy do synagogi i starał się przekonać o słuszności swojej nauki tak Żydów, jak i Greków.

2. Czemu poświęcił się Paweł po przybyciu Sylasa i Tymoteusza?
    DzAp 18,5 

„Kiedy jednak Sylas i Tymoteusz przyszli z Macedonii, Paweł oddał się całkowicie słowu, przedkładając Żydom świadectwa, że Jezus jest Chrystusem.” (DzAp 18,5 BW);

„Kiedy Sylas i Tymoteusz przybyli z Macedonii, Paweł poświęcił się całkowicie głoszeniu słowa, przytaczając świadectwa, że Jezus jest Mesjaszem.” (DzAp 18,5 BP);

„Kiedy Sylas i Tymoteusz przyszli z Macedonii, Paweł oddał się wyłącznie nauczaniu i udowadniał Żydom, że Jezus jest Mesjaszem.” (Dzap 18,5 BT4).

3. Jaka była odpowiedź Żydów na zwiastowanie Pawła?
    DzAp 18,6

„Lecz gdy oni sprzeciwiali się i bluźnili, strzepnąwszy szaty swoje, rzekł do nich: Krew wasza na głowę waszą; jam czysty; odtąd zwrócę się do pogan.” (DzAp 18,6 JW);

„Oni jednak wciąż odrzucali jego naukę i znieważali go. Otrząsając więc swoje szaty, powiedział: „Sami ściągniecie na siebie zgubę. Ja nie ponoszę za to winy. A od tej chwili pójdę do pogan" (DzAp 18,6 Pau);

„Ponieważ jednak byli mu przeciwni i lekceważyli Jezusa, strząsnął kurz z płaszcza i powiedział: - Sami jesteście sobie winni. Spełniłem swój obowiązek. Od tej chwili będę nauczał pogan.” (DzAp 18,6 CB).

4. Gdzie  następnie  przeniósł się Paweł,  kto wspierał  go w codziennych zmaganiach i jaki był owoc jego pracy?
    DzAp 18,7-11

„I odszedłszy stamtąd, udał się do domu pewnego człowieka, imieniem Tycjusz Justus, bojącego się Boga, którego dom sąsiadował z synagogą. A Kryspus, przełożony synagogi, uwierzył w Pana wraz z całym swoim domem, także wielu z Koryntian, którzy słuchali, uwierzyło i przyjmowało chrzest. I rzekł Pan do Pawła w nocnym widzeniu: Nie bój się, lecz mów i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt się nie targnie na ciebie, aby ci uczynić coś złego; mam bowiem wiele ludu w tym mieście. I przebywał tam rok i sześć miesięcy, nauczając wśród nich Słowa Bożego.” (DzAp 18,7-11 BW);

„Odszedł stamtąd i poszedł do domu pewnego czciciela Boga imieniem Tycjusz Justus. Dom ten przylegał do synagogi. Przełożony synagogi, Kryspus, uwierzył w Pana z całym swym domem, wielu też słuchaczy korynckich uwierzyło i przyjmowało wiarę i chrzest. W nocy Pan przemówił do Pawła w widzeniu: Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt nie targnie się na ciebie, aby cię skrzywdzić, dlatego że wielu mam w tym mieście. Pozostał więc i głosił im słowo Boże przez rok i sześć miesięcy.” (DzAp 18,7-11 BT2).

5. W jaki sposób Żydzi próbowali powstrzymać Pawła przed zwiastowaniem Ewangelii?
    DzAp 18,12-17

„A gdy Gallion był prokonsulem Achai, powstali jednomyślnie Żydzi przeciwko Pawłowi i stawili go przed sądem, mówiąc: Człowiek ten namawia ludzi, aby oddawali cześć Bogu niezgodnie z zakonem. A gdy Paweł miał już usta otworzyć, rzekł Gallion do Żydów: Gdyby chodziło o jakie bezprawie albo niegodziwy czyn, ująłbym się, rzecz zrozumiała, za wami, Żydzi; skoro jednak spór dotyczy słów, nazw i waszego własnego zakonu, sami się tym zajmijcie; ja nie chcę być sędzią w tych sprawach. I przepędził ich z sądu. Wszyscy zaś pochwyciwszy Sostena, przełożonego synagogi, bili go przed krzesłem sędziowskim, lecz Gallion wcale na to nie zważał.” (DzAp 18,12-17 BW);

„Kiedy Gallio został prokonsulem Achai, Żydzi jednomyślnie wystąpili przeciw Pawłowi i przyprowadzili go przed sąd. Powiedzieli: Ten namawia ludzi, aby czcili Boga niezgodnie z Prawem. Gdy Paweł miał już usta otworzyć, Gallio przemówił do Żydów: Gdyby tu chodziło o jakieś przestępstwo albo zły czyn, zająłbym się wami, Żydzi, jak należy, ale gdy spór toczy się o słowa i nazwy, i o wasze Prawo, rozpatrzcie to sami! Ja nie chcę być sędzią w tych sprawach. I wypędził ich z sądu. A wszyscy, schwyciwszy przewodniczącego synagogi, Sostenesa, bili go przed sądem, lecz Galliona nic to nie obchodziło.” (DzAp 18,12-17 BT4);

„Kiedy zaś Gallio został prokonsulem Achai, zmówili się Żydzi przeciw Pawłowi i przyprowadzili go przed sąd. I powiedzieli: Człowiek ten namawia wszystkich, żeby czcili Boga niezgodnie z Prawem. Gdy Paweł miał już rozpocząć swoje przemówienie, Gallio zwrócił się do Żydów w te słowa: Gdyby tu chodziło o jakieś przestępstwo albo wykroczenie, z pewnością zająłbym się wami, Żydzi, jak należy. Ponieważ jednak toczy się tu spór o słowa i nazwy oraz o wasze Prawo, sami rozpatrzcie sobie tę sprawę. Ja nie chcę być w tym waszym sędzią. I wypędził ich z sądu. Wtedy wszyscy pochwycili Sostenesa, przełożonego synagogi, i poczęli znieważać go na oczach sądu. Lecz Gallio wcale im tego nie zabraniał.” (DzAp 18,12-17 BR).

6. Co było najważniejszym celem Pawła i jak starał się go realizować?
    DzAp 18,18-23 

„A Paweł przebywał tam jeszcze dłuższy czas, po czym pożegnawszy się z braćmi, odpłynął do Syrii, a wraz z nim Pryscylla i Akwila; w Kenchreach dał ostrzyc głowę, bo uczynił ślub. I przybyli do Efezu; tu pozostawił ich, sam zaś udał się do synagogi i rozprawiał z Żydami. A gdy oni prosili, żeby pozostał u nich przez dłuższy czas, nie zgodził się. Lecz pożegnawszy się, rzekł: Za wolą Bożą znowu wrócę do was. I odpłynął z Efezu. A gdy przybył do Cezarei, wstąpił do zboru i pozdrowił go, po czym wyruszył do Antiochii. Spędziwszy tam jakiś czas, udał się w drogę, przemierzając kolejno krainę galacką i Frygię, utwierdzając wszystkich uczniów.”  (DzAp 18,18-23 BW);

„A Paweł, pozostawszy jeszcze przez dłuższy czas [w Koryncie], pożegnał się potem z braćmi i popłynął do Syrii. Odpłynęli z nim również Pryscylla i Akwila. W Kenchrach [Paweł] ostrzygł sobie głowę, zgodnie ze złożonym ślubem. Kiedy przybyli do Efezu, zostawił ich, a sam udał się do synagogi, gdzie rozprawiał z Żydami. Nie zgodził się jednak, gdy go prosili, żeby pozostał dłużej, lecz żegnając się z nimi powiedział: Jeżeli taka będzie wola Boża, to jeszcze wrócę do was. I opuścił Efez. A po przybyciu do Cezarei udał się zaraz do Jerozolimy, gdzie tylko pozdrowił tamtejszy Kościół, i ruszył do Antiochii. Został tam jakiś czas, a potem pośpieszył w dalszą drogę, żeby obejść kolejno całą krainę Galatów i Frygię, umacniając wszędzie uczniów.” (dzAp 18,18-23 BR);

„Zaś Paweł pozostał jeszcze dość dużo dni, po czym pożegnał się z braćmi oraz odpływał do Syrii, a razem z nim Pryscylla i Akwilas. Lecz ponieważ miał prośbę, ostrzygł sobie głowę w Kenchrach. A kiedy przyszli do Efezu, tam ich pozostawił, a sam wszedł do bóżnicy oraz wyłożył Żydom sprawę. Zaś oni prosili, by pozostał na dłuższy czas ale się nie zgodził; lecz pożegnał się z nimi i powiedział: Nadchodzące święto muszę niewątpliwie obchodzić w Jerozolimie; niemniej znowu do was wrócę, jeśli Bóg sobie tego zażyczy. Więc został wyprowadzony do Efezu. A kiedy zszedł do Cezarei, wstąpił, pozdrowił zbór oraz zszedł do Antiochii. I pozostał tam jakiś czas, po czym wyszedł; a przechodząc po kolei galacką krainę i Frygię utwierdzał wszystkich uczniów.” (DzAp 18,18-23 NBG).

7. Jak myślisz, co dopingowało Pawła do tak aktywnej służby dla Pana Jezusa?
    Flp 3,7-14

„Ale wszystko to, co mi było zyskiem, uznałem ze względu na Chrystusa za szkodę. Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa i znaleźć się w nim, nie mając własnej sprawiedliwości, opartej na zakonie, lecz tę, która się wywodzi z wiary w Chrystusa, sprawiedliwość z Boga, na podstawie wiary, żeby poznać go i doznać mocy zmartwychwstania jego, i uczestniczyć w cierpieniach jego, stając się podobnym do niego w jego śmierci, aby tym sposobem dostąpić zmartwychwstania. Nie jakobym już to osiągnął albo już był doskonały, ale dążę do tego, aby pochwycić, ponieważ zostałem pochwycony przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja o sobie samym nie myślę, że pochwyciłem, ale jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie.” (Flp 3,7-14 BW);

„Ale to wszystko, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa uznałem za stratę. I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.”  (Flp 3,7-14 BT4).

8. Co ogranicza współczesnych chrześcijan w pracy ewangelizacyjnej?  



Posłany do pogan

Lekcja 38 ------- 17.09.2016 r.




Tekst przewodni: Ef 3,8.9

„Mnie, najmniejszemu ze wszystkich świętych, została okazana ta łaska, abym zwiastował poganom niezgłębione bogactwo Chrystusowe i abym na światło wywiódł tajemny plan, ukryty od wieków w Bogu, który wszystko stworzył.” (Ef 3,8.9 BW);

„Mnie, mniejszemu od wszystkich świętych, została dana ta łaska, by wśród pogan ogłosić dobrą nowinę, owo niezbadane bogactwo Chrystusa. Także wszystkim objaśnić, jaka jest wspólnota tajemnicy ukrytej od wieków w Bogu, który wszystko stworzył przez Jezusa Chrystusa.” (Ef 3,8.9 NBG);

„Jestem najmniejszym wśród tych, którzy tworzą lud Boży, a jednak mnie Bóg obdarzył łaską głoszenia poganom Dobrej Nowiny o bezmiarze wszelkich dóbr w Chrystusie. Wskutek tego głoszenia mieli też zrozumieć poganie, czym winno być urzeczywistnienie tajemnicy planów Bożych, zakrytych przed wiekami w Bogu, Stwórcy wszechrzeczy.” (Ef 3,8.9 BR).

1. Jak apostoł Paweł zareagował na widok greckich symboli religijnych w Atenach?
    DzAp 17,16.17

„Czekając na nich w Atenach, obruszał się Paweł w duchu swoim na widok miasta oddanego bałwochwalstwu. Rozprawiał więc w synagodze z Żydami i z pobożnymi, a na rynku każdego dnia z tymi, którzy się tam przypadkiem znaleźli.” (DzAp 17,16-17 BW);

„Paweł, czekając na nich w Atenach, był do głębi oburzony na widok miasta oddanego bałwochwalstwu. W synagodze dyskutował z Żydami i "bojącymi się Boga", a na rynku codziennie z tymi, których tam spotkał.” (DzAp 17,16.17 BP).

2. Jak został potraktowany przez Greków?
    DzAp 17,18-20

„Dochodziło też do wymiany słów między nim a niektórymi filozofami epikurejskimi i stoickimi. Jedni mówili: "Co ten gaduła chce nam powiedzieć?" Drudzy zaś: „Może on jest wysłannikiem obcych bogów?” Głosił im bowiem dobrą nowinę o Jezusie i zmartwychwstaniu. Zabrali go więc ze sobą na areopag i zapytali: „Czy możemy się dowiedzieć, na czym polega ta nowa nauka, którą głosisz? Niezwykłe bowiem rzeczy docierają do naszych uszu, chcemy więc wiedzieć, co to właśnie znaczy” (DzAp 17,18-20 BP);

„Niektórzy z filozofów epikurejskich i stoickich rozmawiali z nim: Cóż chce powiedzieć ten nowinkarz - mówili jedni, a drudzy: - Zdaje się, że jest zwiastunem nowych bogów - bo głosił Jezusa i zmartwychwstanie. Zabrali go i zaprowadzili na Areopag, i zapytali: Czy moglibyśmy się dowiedzieć, jaką to nową naukę głosisz? Bo jakieś nowe rzeczy wkładasz nam do głowy. Chcielibyśmy więc dowiedzieć się, o co właściwie chodzi.” (Dzap 17,18-20 BT2);

„Spotkali się też z nim niektórzy z epikurejczyków oraz stoickich filozofów; ale niektórzy mówili: Co ten plotkarz znowu chce mówić? Zaś inni: Wydaje się być głosicielem obcych bóstw bo głosił dobrą nowinę o Jezusie i o wskrzeszeniu. Lecz także go chwycili oraz poprowadzili na wzgórze Aresa, mówiąc: Czy możemy poznać jaka jest ta, głoszona przez ciebie, nowa nauka? Bo jakieś obce rzeczy wprowadzasz do naszych uszu; zatem chcemy wiedzieć, czym one mają być.” (DzAp 17,18-20 NBG).

3. W  jaki  sposób  Paweł  przemówił  do  słuchaczy  zebranych  na Aeropagu?  Na jakie ważne prawdy zwrócił uwagę?
    DzAp 17,22-31 (zwróć uwagę na DzAp 17,24.29.31)

„A Paweł, stanąwszy pośrodku Areopagu, rzekł: Mężowie ateńscy! Widzę, że pod każdym względem jesteście ludźmi nadzwyczaj pobożnymi. Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości, znalazłem też ołtarz, na którym napisano: Nieznanemu Bogu. Otóż to, co czcicie, nie znając, ja wam zwiastuję. (24) Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim, Ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych ani też nie służy mu się rękami ludzkimi, jak gdyby czego potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko. Z jednego pnia wywiódł też wszystkie narody ludzkie, aby mieszkały na całym obszarze ziemi, ustanowiwszy dla nich wyznaczone okresy czasu i granice ich zamieszkania, żeby szukały Boga, czy go może nie wyczują i nie znajdą, bo przecież nie jest On daleko od każdego z nas. Albowiem w nim żyjemy i poruszamy się, i jesteśmy, jak to i niektórzy z waszych poetów powiedzieli: Z jego bowiem rodu jesteśmy. (29) Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że bóstwo jest podobne do złota albo srebra, albo do kamienia, wytworu sztuki i ludzkiego umysłu. Bóg wprawdzie puszczał płazem czasy niewiedzy, teraz jednak wzywa wszędzie wszystkich ludzi, aby się upamiętali, (31) gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sądził świat sprawiedliwie przez męża, którego ustanowił, potwierdzając to wszystkim przez wskrzeszenie go z martwych. (DzAp 17,22-31 BW);

„A Paweł, stanął na środku Areopagu i powiedział: Mężowie ateńscy! Postrzegam was jako religijnych we wszystkim. Przechodząc bowiem i przyglądając się waszym świętościom, znalazłem też ołtarz, na którym napisano: Nieznanemu Bogu. Co zatem czcicie, nie znając — to ja wam głoszę. (24) Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w przybytkach zbudowanych ręką ani też nie służy Mu się rękami ludzkimi, jak gdyby czegoś potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko. Z jednego uczynił też każdy naród ludzki, aby mieszkały na całym obliczu ziemi, ustalając określone czasy i granice ich zamieszkiwania, aby szukały Boga, czy Go może nie wyczują i nie odkryją, chociaż nie jest On daleki od każdego z nas. W Nim bowiem żyjemy i poruszamy się, i jesteśmy, jak to i niektórzy z waszych poetów powiedzieli: Jego bowiem i rodu jesteśmy. (29) Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Boskość jest podobna do złota albo srebra, albo do kamienia, wytworu rzemiosła i myśli człowieka. Pominąwszy więc czasy niewiedzy, Bóg wzywa teraz wszędzie wszystkich ludzi, aby się opamiętali, (31) zgodnie z tym też wyznaczył dzień, w którym będzie sprawiedliwie sądził zamieszkały świat przez Człowieka, którego ustanowił, a czego dowód przedstawił wszystkim, kiedy Go wzbudził z martwych.” (DzAp 17,22-31 BPD).

4. Jaka była odpowiedź słuchaczy,  którzy usłyszeli poselstwo o zmartwychwstaniu?  Co zrobił Paweł?
    DzAp 17,32.33

„A usłyszawszy o zmartwychwstaniu, jedni wprawdzie się naśmiewali, drudzy zaś rzekli: Będziemy cię o tym słuchać innym razem. Tak to Paweł wyszedł z pośrodka nich.” (DzAp 17,32.33 JW);

„Gdy usłyszeli o zmartwychwstaniu, jedni się naśmiewali, a inni mówili: Posłuchamy cię o tym ponownie. I tak Paweł wyszedł spośród nich.” (DzAp 17,32.33 BUG);

„Kiedy usłyszeli o zmartwychwstaniu, jedni zaczęli drwić, a inni mówili: „Posłuchamy Cię kiedy indziej”. Wtedy Paweł ich opuścił.” (DzAp 17,32.33 Pau).

5. Jaki był skutek tego zwiastowania?
    DzAp 17,34

„Lecz niektórzy mężowie przyłączyli się do niego i uwierzyli, a wśród nich również Dionizy Areopagita i niewiasta, imieniem Damaris, oraz inni z nimi.” (DzAp 17,34 BW);

„Lecz niektórzy mężowie przyłączyli się do niego i uwierzyli. Do nich należeli: Dionizy Areopagita i niewiasta imieniem Damaris, a także niektórzy inni.” (DzAp 17,34 Kow).

6. Czego  uczy  nas  postawa  Pawła?  Jak  powinniśmy  reagować  na widok bałwochwalstwa i
    niemoralności?

7. Jak dziś ludzie reagują na poselstwo o Jezusie Chrystusie?



Wybór uczniów cz. II

Lekcja 37 ------- 10.09.2016 r.




Tekst przewodni: Ef 1,4-6

„W nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem jego; w miłości przeznaczył nas dla siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej, ku uwielbieniu chwalebnej łaski swojej, którą nas obdarzył w Umiłowanym.” (Ef 1,4-6 BW);

„W nim wybrał nas już przed stworzeniem świata, aby miłość uczyniła nas w oczach jego świętymi i nieskazitelnymi. Wedle upodobania i uznania swej wolnej woli przeznaczył nas na synów przybranych przez Jezusa Chrystusa, ażeby zajaśniała w chwale wspaniałość łaski jego, którą obdarzył nas przez Syna swego umiłowanego.” (Ef 1,4-6 Kow).

1. Jaką świadomość służby posiadał ap. Paweł?
    Rz 1,1-5

„Paweł, sługa Jezusa Chrystusa, powołany apostoł, odłączony do [głoszeniu] ewangelii Boga; (Którą przedtem obiecał przez swoich proroków w Pismach świętych); O jego Synu, Jezusie Chrystusie, naszym Panu, który według ciała pochodził z potomstwa Dawida; A pokazał z mocą, że jest Synem Bożym, według Ducha świętości, przez zmartwychwstanie; Przez którego otrzymaliśmy łaskę i apostolstwo, [by przywieść] do posłuszeństwa wierze wszystkie narody dla jego imienia ” (Rz 1,1-5 BUG);

„Paweł, sługa Chrystusa Jezusa, wezwany do misji apostolskiej, wyznaczony do głoszenia ewangelii, pochodzącej od Boga. Ewangelię tę zapowiadali niegdyś prorocy w pismach świętych. Dotyczy ona Jego Syna, który - co do ciała - należy do pokolenia Dawida, dzięki zaś działaniu Ducha Świętego posiada potęgę Syna Bożego, ukazaną w zmartwychwstaniu. Jest to Jezus Chrystus, nasz Pan. Dzięki Niemu otrzymaliśmy dar apostolstwa wśród wszystkich narodów, aby je nakłaniać do posłuszeństwa przejawiającego się w wierze na chwałę Jego imienia. ” (Rz 1,1-5 BP).

2. Jak praktycznie realizował on swoje założenia?
    1 Kor 9,19-23

„Tak więc nie zależąc od nikogo, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, których pozyskam. Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem - choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem - by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem. Dla nie podlegających Prawu byłem jak nie podlegający Prawu - nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Chrystusowemu - by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem. Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych. Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział.” (1 Kor 9,19-23 BT2);

„Bo jako wolny od wszystkich, uczyniłem z siebie niewolnika wszystkich, abym tym liczniejsze grono pozyskał. I stałem się dla Żydów jak Żyd, aby Żydów pozyskać; dla tych, którzy są pod Prawem, jak ten, który jest pod Prawem — choć sam nie jestem pod Prawem — aby tych, którzy są pod Prawem, pozyskać. Dla tych, którzy są bez Prawa, jak ten, który jest bez Prawa — choć nie jestem bez Prawa Bożego, lecz pod Prawem Chrystusa — aby tych, którzy są bez Prawa, pozyskać. Dla słabych stałem się słaby, aby słabych pozyskać; dla wszystkich stałem się wszystkim, żeby przynajmniej niektórych zbawić. A wszystko to czynię dla ewangelii, aby stać się jej współuczestnikiem.” (1 Kor 9,19-23 BPD).

3. Jaką cenę zapłacił Paweł za służbę Bogu?
    2 Kor 11,21-30; 2 Tym 1,12

„Ku własnej hańbie to mówię, że w tym byliśmy słabi; bo jeśli ktoś w czymś jest śmiały, mówię to w przystępie głupoty, i ja jestem śmiały. Hebrajczykami są? Ja także. Izraelitami są? Ja także. Potomkami Abrahama są? Ja także. Sługami Chrystusa są? Jako niespełna rozumu to mówię; daleko więcej ja, więcej pracowałem, częściej byłem w więzieniach, nad miarę byłem chłostany, często znajdowałem się w niebezpieczeństwie śmierci. Od Żydów otrzymałem pięć razy po czterdzieści uderzeń bez jednego, trzy razy byłem chłostany, raz ukamienowany, trzy razy rozbił się ze mną okręt, dzień i noc spędziłem w głębinie morskiej. Byłem często w podróżach, w niebezpieczeństwach na rzekach, w niebezpieczeństwach od zbójców, w niebezpieczeństwach od rodaków, w niebezpieczeństwach od pogan, w niebezpieczeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na pustyni, w niebezpieczeństwach na morzu, w niebezpieczeństwach między fałszywymi braćmi. W trudzie i znoju, często w niedosypianiu, w głodzie i pragnieniu, często w postach, w zimie i nagości. Pomijając te sprawy zewnętrzne, pozostaje codzienne nachodzenie mnie, troska o wszystkie zbory. Jeśli kto słabnie, czy i ja nie słabnę? Jeśli kto się potknie, czy i ja nie płonę? Jeśli się mam chlubić, to chlubić się będę ze słabości mojej.” (2 Kor 11,21-30 BW);

„Mówię to ku waszemu zawstydzeniu, tak jakbym chciał okazać moją pod tym względem słabość. Jeżeli inni zdobywają się na odwagę - mówię jak szalony - to i ja się odważam. Hebrajczykami są? Ja także. Izraelitami są? Ja również. Potomstwem Abrahama? I ja. Są sługami Chrystusa? Zdobędę się na szaleństwo: Ja jeszcze bardziej! Bardziej przez trudy, bardziej przez więzienia; daleko bardziej przez chłosty, przez częste niebezpieczeństwa śmierci. Przez Żydów pięciokrotnie byłem bity po czterdzieści razów bez jednego. Trzy razy byłem sieczony rózgami, raz kamienowany, trzykrotnie byłem rozbitkiem na morzu, przez dzień i noc przebywałem na głębinie morskiej. Często w podróżach, w niebezpieczeństwach na rzekach, w niebezpieczeństwach od zbójców, w niebezpieczeństwach od własnego narodu, w niebezpieczeństwach od pogan, w niebezpieczeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na pustkowiu, w niebezpieczeństwach na morzu, w niebezpieczeństwach od fałszywych braci; w pracy i umęczeniu, często na czuwaniu, w głodzie i pragnieniu, w licznych postach, w zimnie i nagości, nie mówiąc już o mojej codziennej udręce płynącej z troski o wszystkie Kościoły. Któż odczuwa słabość, bym i ja nie czuł się słabym? Któż doznaje zgorszenia, żebym i ja nie płonął? Jeżeli już trzeba się chlubić, będę się chlubił z moich słabości.” (2 Kor 11,21-30 BT4);

„To właśnie z racji tego posłannictwa znoszę obecnie cierpienia, czego nie uważam sobie jednak za ujmę, bo wiem, komu zawierzyłem, i jestem pewien, że ma On moc ustrzec od zagłady to, co mi powierzył, aż do dnia ostatecznego.” (2 Tym 1,12 BR);

„To jest przyczyną ucisku, jaki znoszę. Lecz nie wstydzę się: wiem bowiem, komu zawierzyłem, i przekonany jestem, iż mocen jest przechować to, co mu powierzyłem aż do Wielkiego Dnia.” (2 Tym 1,12 Kow).

4. Czego świadomy był Piotr?
    1 Ptr 1,12-15; por. Jan 21,18-19

„Im to zostało objawione, że nie sobie samym, lecz wam usługiwali w tym, co teraz wam zostało zwiastowane przez tych, którzy w Duchu Świętym zesłanym z nieba opowiadali wam radosną nowinę; a są to rzeczy, w które sami aniołowie wejrzeć pragną. Dlatego okiełzajcie umysły wasze i trzeźwymi będąc, połóżcie całkowicie nadzieję waszą w łasce, która wam jest dana w objawieniu się Jezusa Chrystusa. Jako dzieci posłuszne nie kierujcie się pożądliwościami, jakie poprzednio wami władały w czasie nieświadomości waszej, lecz za przykładem świętego, który was powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym.” (1 Ptr 1,12-15 BW);

„Prorocy także dowiedzieli się, że to nie im, ale wam raczej miało służyć sprawowane przez nich poselstwo zbawienia. Tę samą posługę sprawują teraz słudzy Ewangelii, głosząc wam, za sprawą Ducha Świętego zesłanego z nieba, radosną nowinę [zbawienia]. A są to sprawy, w które pragnęliby wniknąć sami aniołowie. Dlatego miejcie w pogotowiu wasz umysł, tak jak człowiek przewiązujący własne biodra przygotowuje się do działania. Bądźcie trzeźwi i całą waszą nadzieję pokładajcie w łasce, która będzie wam dana, gdy przyjdzie Jezus Chrystus. Bądźcie posłuszni jak dzieci i nie poddawajcie się już waszym dawnym pożądaniom, jak to czyniliście, kiedyście jeszcze pozostawali w nieświadomości. W całym waszym postępowaniu starajcie się być świętymi na wzór Świętego, który was powołał.” (1 Ptr 1,12-15 BR);

„Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, przepasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Lecz kiedy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce i ktoś inny cię przepasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz. A powiedział to, aby wskazać, jaką śmiercią Piotr uwielbi Boga. Po tych słowach mówi mu: Pójdź za Mną.” (Jan 21,18.19 BP);

„Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się i chodziłeś gdzie chciałeś; zaś kiedy się zestarzejesz, wyciągniesz swoje ręce i inny cię opasze oraz cię poprowadzi, gdzie sobie nie życzysz. A to powiedział dając znać, jaką śmiercią wysławi Boga. Zatem to powiedział i mu mówi: Pójdź za mną.” (Jan 21,18.19 NBG).  

5. Co spotkało Apostoła Jana za wierną służbę dla Jezusa?
    Obj 1,9

„Ja, Jan, który też [jestem] waszym bratem i współuczestnikiem w ucisku i królestwie oraz w cierpliwości Jezusa Chrystusa, byłem na wyspie zwanej Patmos z powodu słowa Bożego i świadectwa Jezusa Chrystusa.” (Obj 1,9 BUG);

„Ja, Jan, brat i uczestnik waszych udręk, ale i współkrólowania oraz cierpliwego współoczekiwania w Jezusie, kiedy przebywałem na wyspie Patmos [zesłany tam] dlatego, że głosiłem słowo Boże i świadczyłem o Jezusie.” (Obj 1,9 BR).

6. Czego dowodem są doświadczenia ludu Bożego?
    Hbr 11,35-40; Jer 20,1-2; 38,6; Mt 23,35

„Kobiety otrzymały z powrotem swoich zmarłych przez wskrzeszenie; inni zaś zostali zamęczeni na śmierć, nie przyjąwszy uwolnienia, aby dostąpić lepszego zmartwychwstania. Drudzy zaś doznali szyderstw i biczowania, a nadto więzów i więzienia; byli kamienowani, paleni, przerzynani piłą, zabijani mieczem, błąkali się w owczych i kozich skórach, wyzuci ze wszystkiego, uciskani, poniewierani; ci, których świat nie był godny, tułali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi. A wszyscy ci, choć dla swej wiary zdobyli chlubne świadectwo, nie otrzymali tego, co głosiła obietnica, ponieważ Bóg przewidział ze względu na nas coś lepszego, mianowicie, aby oni nie osiągnęli celu bez nas.” (Hbr 11,35-40 BW);

„kobiety otrzymały swoich zmarłych przywróconych życiu. Inni natomiast, nie przyjąwszy ofiarowanej im wolności, byli łamani kołem, aby osiągnąć większe dobro – zmartwychwstanie. Jeszcze inni zaznali szyderstw i chłosty a także kajdan i więzienia, byli kamienowani, przecinani piłą, ginęli od miecza, okryci skórami owiec i kozłów tułali się, cierpieli niedostatek, udrękę i poniewierkę. Świat nie był ich wart! Błąkali się po pustkowiach, po górach, jaskiniach i rozpadlinach ziemi. I to ci wszyscy, chociaż godni uznania dla swej wiary, nie doczekali się spełnienia obietnicy. Bóg zatroszczył się dla nas o coś lepszego, nie chciał, by oni bez nas osiągnęli doskonałość.” (Hbr 11,35-40 BP);

„Kapłan Paszchur, syn Immera, główny dozorca w Świątyni Jahwe słyszał, jak Jeremiasz wygłaszał te słowa. Wtedy Paszchur kazał poddać chłoście proroka Jeremiasza i wtrącił go do lochu znajdującego się przy górnej bramie Beniamina w [obrębie] Świątyni Jahwe.” (Jer 20,1-2 BP);

„Jednak gdy Paszchur, syn Immera , kapłana, który był naczelnym nadzorcą w Domu WIEKUISTEGO, usłyszał Jeremiasza prorokującego te słowa, Paszchur obił proroka Jeremjasza oraz osadził go w więzieniu , które było w górnej bramie Binjamina, przy Domu WIEKUISTEGO.” (Jer 20,1-2 NBG);

„Rzucili się więc na Jeremiasza i wtrącili go, spuszczając na sznurach, do cysterny syna królewskiego Malkiasza, znajdującej się na dziedzińcu strażnicy. W cysternie nie było już wody, tylko błoto, w które zapadł się Jeremiasz.” (Jer 38,6 BR);

„A tak wzięli Jeremijasza, który był w sieni straży, i wrzucili go do dołu Malchyjasza, syna królewskiego, i puścili Jeremijasza po powrozach; a w tym dole nie było nic wody, tylko błoto, a tak tonął Jeremijasz w onem błocie.” (Jer 38,6 BG);

„Tak spadnie na was wszystka krew niewinna, przelana na ziemi, począwszy od krwi Abla sprawiedliwego aż do krwi Zachariasza, syna Barachiasza, którego zamordowaliście między przybytkiem a ołtarzem.” (Mt 23,35 BT2);

„I odpowiecie za krew wszystkich sprawiedliwych rozlaną na ziemi, od krwi sprawiedliwego Abla aż do krwi Zachariasza, syna Barachiasza, którego zamordowaliście pomiędzy Przybytkiem a ołtarzem.” (Mt 23,35 BP).    

7. Na czym powinna opierać się nasza wiara i dokonywane wybory?
    Fil 1,21; Kol 3,15; 1 Ptr 4,1-3

„Albowiem dla mnie życiem jest Chrystus, a śmierć zyskiem.” (Flp 1,21 BW);

„Gdyż życiem jest dla mnie Chrystus, a umrzeć jest korzyścią.” (Flp 1,21 NBG);

„Niech w sercach waszych panuje pokój Chrystusowy, do którego zostaliście powołani, by tworzyć jedno Ciało. I składajcie dziękczynienie.” (Kol 3,15 BP);

„A pokój, który pochodzi od Chrystusa, niech kieruje sercami waszymi, bo właśnie do owego pokoju w jednym ciele zostaliście wezwani. Bądźcie też pełni wdzięczności.” (Kol 3,15 BR);

„Skoro więc Chrystus cierpiał w ciele, wy również tą samą myślą się uzbrójcie, że kto poniósł mękę na ciele, zerwał z grzechem, aby resztę czasu w ciele przeżyć już nie dla [pełnienia] ludzkich żądz, ale woli Bożej. Wystarczy bowiem, żeście w minionym czasie pełnili wolę pogan i postępowali w rozwiązłościach, żądzach, nadużywaniu wina, obżarstwie, pijaństwie i w niegodziwym bałwochwalstwie.” (1 Ptr 4,1-3 BT2);

„A skoro Chrystus cierpiał w ciele, wy również bądźcie przygotowani na to samo, pamiętając, że kto poddaje uciskowi swoje ciało tym samym obumiera dla grzechu po to, by zgodnie z wolą Bożą w postępowaniu swym nie kierować się pożądliwościami doczesnego życia. Przecież już dostatecznie długo hołdowaliście pogańskim zasadom życia: oddawaliście się rozwiązłości, wszelkim pożądaniom, pijaństwu, obżarstwu, zabawom wyuzdanym i bałwochwalstwu.” (1 Ptr 4,1-3 BT2).    

Wybór uczniów cz. I

Lekcja 36 ------- 03.09.2016 r.




Tekst przewodni: Łk 6,12.13

„I stało się w tych dniach, że wyszedł na górę, aby się modlić, i spędził noc na modlitwie do Boga. A gdy nastał dzień, przywołał uczniów swoich i wybrał z nich dwunastu, których też nazwał apostołami.” (Łk 6,12.13 BW). 

1. W  jakich  okolicznościach  zostali  powołani  pierwsi  uczniowie  Jezusa Chrystusa i jakiego musieli dokonać wyboru?
    Mt 4,18-22; Jan 1,35-44

„Idąc brzegiem Morza Galilejskiego, zobaczył dwóch braci: Szymona zwanego Piotrem i jego brata Andrzeja, którzy zarzucali sieci w morze; byli bowiem rybakami. I rzekł im: Chodźcie za Mną, a Ja z was uczynię rybaków ludzi. A oni porzuciwszy zaraz sieci poszli za Nim. Kiedy ruszył dalej, zobaczył dwóch innych braci: Jakuba [syna] Zebedeusza i jego brata Jana, którzy razem z ojcem swoim Zebedeuszem naprawiali sieci. I wezwał ich. A oni pozostawiwszy zaraz łódź i ojca poszli za Nim.” (Mt 4,18-22 BP);

„Idąc kiedyś wzdłuż Morza Galilejskiego, zobaczył Jezus dwu braci: Szymona, zwanego Piotrem, i Andrzeja, jego brata, jak zarzucali sieć w morze; byli bowiem rybakami. I powiedział do nich: Chodźcie ze Mną, a Ja sprawię, że będziecie łowić ludzi. A oni, zostawiwszy sieci swe na miejscu, poszli za Nim. Idąc dalej, zobaczył znów dwu braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata jego, jak będąc w łodzi z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali sieci. Ich też przywołał [ku sobie]. I natychmiast, zostawiwszy łódź i ojca, poszli za Nim.” (Mt 4,18-22 BR);

„Nazajutrz znowu stał Jan z dwoma uczniami swoimi. I ujrzawszy Jezusa przechodzącego, rzekł: Oto Baranek Boży. A owi dwaj uczniowie, usłyszawszy jego słowa, poszli za Jezusem. A gdy Jezus się odwrócił i ujrzał, że idą za nim, rzekł do nich: Czego szukacie? A oni odpowiedzieli mu: Rabbi! (to znaczy: Nauczycielu) gdzie mieszkasz? Rzekł im: Pójdźcie a zobaczycie! Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i pozostali u niego w tym dniu; a było to około dziesiątej godziny. Andrzej, brat Szymona Piotra, był jednym z tych dwóch, którzy to słyszeli od Jana i poszli za nim. Ten spotkał najpierw Szymona, brata swego, i rzekł do niego: Znaleźliśmy Mesjasza (to znaczy: Chrystusa). I przyprowadził go do Jezusa. Jezus, spojrzawszy na niego, rzekł: Ty jesteś Szymon, syn Jana; ty będziesz nazwany Kefas (to znaczy: Piotr). Następnego dnia chciał udać się do Galilei; i spotkał Filipa, i rzekł do niego: Pójdź za mną! A Filip był z Betsaidy, miasta Andrzeja i Piotra.” (Jan 1,35-44 BW).

2. Dlaczego powołanie Mateusza spotkało się z tak dużym sprzeciwem ze strony Faryzeuszy?
    Mt 9,9-13

„A odchodząc stamtąd, Jezus zobaczył człowieka zwanego Mateuszem, siedzącego w punkcie celnym. I powiedział do niego: Pójdź za mną. A on wstał i poszedł za nim. Gdy Jezus siedział za stołem w [jego] domu, przyszło wielu celników i grzeszników i usiedli z Jezusem oraz jego uczniami. Widząc to, faryzeusze zapytali jego uczniów: Dlaczego wasz nauczyciel je z celnikami i grzesznikami? A gdy Jezus [to] usłyszał, powiedział im: Nie zdrowi, lecz chorzy potrzebują lekarza. Idźcie więc i nauczcie się, co [to] znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary. Bo nie przyszedłem wzywać do pokuty sprawiedliwych, ale grzeszników.” (Mt 9,9-13 BUG);

„Gdy Jezus odchodził stamtąd, zobaczył człowieka, który pobierał cło. Miał na imię Mateusz. Powiedział do niego: „Pójdź za Mną!". A on wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu przy stole, wielu celników i grzeszników przyszło i usiadło z Nim oraz z Jego uczniami. Zobaczyli to faryzeusze i pytali Jego uczniów: „Dlaczego wasz Nauczyciel spożywa posiłek wspólnie z celnikami i grzesznikami?". Gdy On to usłyszał, powiedział: „Lekarz nie jest potrzebny zdrowym, lecz chorym. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary. Bo nie przyszedłem powoływać sprawiedliwych, ale grzeszników.” (Mt 9,9-13 Pau).

3. Do jakiej misji powołał Pan Jezus 12 uczniów?
    Mt 10,1-14

„Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości. A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub syn Zebedeusza i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub syn Alfeusza i Tadeusz, Szymon Gorliwy i Judasz Iskariota, ten, który Go zdradził. Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski. Wart jest bowiem robotnik swej strawy. A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was. Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych.” (Mt 10,1-14 BT2);

„I zwoławszy dwunastu uczniów swoich, dał im moc nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i uzdrawiali wszelką chorobę i wszelką niemoc. Dwunastu zaś apostołów te są imiona: Pierwszy Szymon, którego zwią Piotrem i Andrzej brat jego, Jakub, syn Zebedeusza i Jan, brat jego, Filip i Bartłomiej, Tomasz i Mateusz celnik, Jakub Alfeuszowy i Tadeusz, Szymon Kananejczyk i Judasz Iszkariot, który go też wydał. Tych dwunastu posłał Jezus, rozkazując im, mówiąc: Na drogę pogan nie zachodźcie, i do miast samarytańskich nie wchodźcie; ale raczej idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idąc zaś przepowiadajcie, mówiąc: że przybliżyło się królestwo niebieskie. Niemocnych uzdrawiajcie, umarłych wskrzeszajcie, trędowatych oczyszczajcie, czartów wyrzucajcie; darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Nie miejcie złota ani srebra, ani pieniędzy w trzosach swoich. Ani torby podróżnej, ani dwu sukien, ani butów, ani laski; albowiem godzien jest robotnik strawy swojej. Do któregokolwiek zaś miasta albo miasteczka wejdziecie, pytajcie się, kto w nim jest godny i tam mieszkajcie, póki nie wyjdziecie. A wchodząc w dom, pozdrawiajcie go, mówiąc: Pokój temu domowi. I jeśliby dom ów był godny, przyjdzie nań pokój wasz;. a jeśliby nie był godny, pokój wasz wróci się o was. I ktokolwiek by was nie przyjął, i nie słuchał mów waszych, wychodząc precz z domu albo z miasta, otrząśnijcie proch z nóg waszych.” (Mt 10,1-14 JW).

4. Czy bliska obecność z Jezusem dokonała zmian grzesznej natury Judasza?
    Mt 26,14-16; 27,3-10

„Wtedy jeden z Dwunastu zwany Judaszem Iskariotą udał się do arcykapłanów i powiedział: Ile mi dacie, jeśli Go wam wydam? "Oni zaś postanowili dać" mu „trzydzieści srebrników”. I od tej chwili szukał sposobności, aby Go wydać.” (Mt 26,14-16 BP);

„Wtedy jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iszkariot, udał się do przedniejszych kapłanów i rzekł: „Co mi zechcecie dać, jeśli go wam wydam?” Oni zaś wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Od tej chwili szukał dogodnej sposobności, aby go wydać w ich ręce.” (Mt 26,14-16 Kow);

„Wtedy Judasz, który go zdradził, widząc, że został skazany, żałował tego, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom oraz starszym i rzekł: Zgrzeszyłem, gdyż wydałem krew niewinną. A oni rzekli: Cóż nam do tego? Ty patrz swego. Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się. A arcykapłani wzięli srebrniki i rzekli: Nie wolno kłaść ich do skarbca, gdyż jest to zapłata za krew. Po naradzie więc nabyli za nie pole garncarza na cmentarz dla cudzoziemców. Dlatego owo pole nazywa się do dnia dzisiejszego Polem Krwi. Wtedy się wypełniło, co było powiedziane przez proroka Jeremiasza w słowach: I wzięli trzydzieści srebrników, cenę wyznaczoną za sprzedanego człowieka, jak go oszacowano w Izraelu. I dali je za pole garncarza, jak mi nakazał Pan.” (Mt 27,3-10 BW);

„Wtedy ujrzawszy Judasz, który go wydał, że został skazany, żalem zdjęty, odniósł trzydzieści srebrników przedniejszym kapłanom i starszym, mówiąc: Zgrzeszyłem, wydając krew sprawiedliwego. Lecz oni rzekli: Co nam do tego? Ty patrz siebie. I porzuciwszy srebrniki w świątyni, odszedł; a poszedłszy, powiesił się. A przedniejsi kapłani wziąwszy srebrniki, mówili: Nie godzi się ich kłaść do skarbony, bo są zapłatą krwi. I naradziwszy się, kupili za nie rolę garncarzową na pogrzeb pielgrzymów. Dlatego rola ta nazwana jest Haceldama, to jest Rola Krwi, aż do dnia dzisiejszego. Wtedy się wypełniło, co było powiedziane przez Jeremiasza proroka, mówiącego: .I wzięli trzydzieści srebrników, zapłatę oszacowanego, którego oszacowali synowie Izraela. I dali je na rolę garncarzową, jako mi postanowił Pan.” (Mt 27,3-10 JW).

5. Jak zachował się Piotr i pozostali uczniowie w ostatnich chwilach życia naszego Pana?
    Mr 14,27; 50; Łk 22,33-34; 54-62

„Potem Jezus im powiedział: Wy wszyscy zgorszycie się z mojego powodu tej nocy, bo jest napisane: Uderzę pasterza, a rozproszą się owce.” (Mr 14,27 BUG);

„Wtedy Jezus im rzekł: Wszyscy zwątpicie we Mnie. Jest bowiem napisane: Uderzę pasterza, a rozproszą się owce.” (Mr 14,27 BT4);

„Wszyscy zachwiejecie się wskutek [tego, co spotka] Mnie. Napisane jest bowiem: Uderzę pasterza i rozproszą się owce.” (Mr 14,27 BR);

„Wszyscy Mnie opuścicie – mówił do nich Jezus – Stanie się tak, jak Bóg zapowiedział ustami proroków: „Uderzę pasterza i rozproszą się owce jego stada” (Mr 14,27 CB);

„Wtedy wszyscy opuścili Go i uciekli.” (Mr 14,50 Pau);

„A tak opuściwszy go, wszyscy uciekli.” (Mr 14,50 BG);

„On zaś rzekł do niego: Panie, z tobą gotów jestem iść i do więzienia, i na śmierć. A On rzekł: Powiadam ci, Piotrze, nie zapieje dzisiaj kur, a ty się trzykroć zaprzesz, że mnie znasz.” (Łk 22,33-34 BW);

„A [Piotr] powiedział Mu: Panie, z Tobą gotów jestem iść do więzienia i na śmierć! On zaś rzekł: Mówię ci, Piotrze, zanim dzisiaj kogut zapieje, trzy razy powiesz, że Mnie nie znasz.” (Łk 22,33-34 BP);

„Pojmawszy go tedy, zawiedli go i wprowadzili do pałacu arcykapłana. Piotr zaś szedł za nim z daleka. A gdy rozpalili ognisko na środku podwórza i usiedli wokoło, usiadł i Piotr wśród nich. Gdy zaś pewna służąca zobaczyła go siedzącego w blasku ognia, przyjrzawszy mu się, rzekła: I ten był z nim. On zaś zaparł się, mówiąc: Niewiasto, nie znam go. A niedługo potem ktoś inny, zobaczywszy go, rzekł: I ty jesteś z nich. A Piotr rzekł: Człowieku, nie jestem. A po upływie mniej więcej jednej godziny ktoś inny zapewniał, mówiąc: Doprawdy, i ten był z nim, jest przecież Galilejczykiem. Piotr zaś odrzekł: Człowieku, nie wiem, co mówisz. I w tej chwili, gdy on jeszcze mówił, zapiał kur. A Pan, obróciwszy się, spojrzał na Piotra; i przypomniał sobie Piotr słowo Pana, jak do niego rzekł: Zanim kur dziś zapieje, trzykroć się mnie zaprzesz. I wyszedłszy na zewnątrz, gorzko zapłakał.” (Łk 22,54-62 BW).

6. W jakich okolicznościach doszło do rozstania Nauczyciela z uczniami?    DzAp 1,2-11

„Aż do dnia, gdy udzieliwszy przez Ducha Świętego poleceń apostołom, których wybrał, wzięty został w górę; im też po swojej męce objawił się jako żyjący i dał liczne tego dowody, ukazując się im przez czterdzieści dni i mówiąc o Królestwie Bożym. A spożywając z nimi posiłek, nakazał im: Nie oddalajcie się z Jerozolimy, lecz oczekujcie obietnicy Ojca, o której słyszeliście ode mnie; Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym. Gdy oni tedy się zeszli, pytali go, mówiąc: Panie, czy w tym czasie odbudujesz królestwo Izraelowi? Rzekł do nich: Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec w mocy swojej ustanowił, ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi. I gdy to powiedział, a oni patrzyli, został uniesiony w górę i obłok wziął go sprzed ich oczu. I gdy tak patrzyli uważnie, jak On się oddalał ku niebu, oto dwaj mężowie w białych szatach stanęli przy nich i rzekli: Mężowie galilejscy, czemu stoicie, patrząc w niebo? Ten Jezus, który od was został wzięty w górę do nieba, tak przyjdzie, jak go widzieliście idącego do nieba.” (DzAp 1,2-11 BW);

„Aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca: Słyszeliście o niej ode Mnie - [mówił] - Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym. Zapytywali Go zebrani: Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela? Odpowiedział im: Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi. Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba.” (DzAp 1,2-11 BT4).

7. Czy Misja Apostołów została zakończona po odejściu naszego Pana?
    1 Jan 1,1-4; por. DzAp 2,36-43    

„Co było od początku, co słyszeliśmy, co oczami naszymi widzieliśmy, na co patrzyliśmy i czego ręce nasze dotykały, o Słowie żywota - a żywot objawiony został, i widzieliśmy, i świadczymy, i zwiastujemy wam ów żywot wieczny, który był u Ojca, a nam objawiony został - co widzieliśmy i słyszeliśmy, to i wam zwiastujemy, abyście i wy społeczność z nami mieli. A społeczność nasza jest społecznością z Ojcem i z Synem jego, Jezusem Chrystusem. A to piszemy, aby radość nasza była pełna.” (1 Jan 1,1-4 BW);

„[To wam oznajmiamy], co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce - bo życie objawiło się. Myśmy je widzieli, o nim świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione - oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i słyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo znaczy: mieć je z Ojcem i z Jego Synem Jezusem Chrystusem. Piszemy to w tym celu, aby nasza radość była pełna.” (1 Jan 1,1-4 BT2);

„Z pewnością więc niech wie cały dom Izraela, że i Panem i Chrystusem uczynił go Bóg, tego Jezusa, którego wy ukrzyżowaliście. Gdy to usłyszeli, byli przeszyci do głębi serca i zwrócili się do Piotra oraz pozostałych apostołów: Co mamy czynić, mężowie bracia? A Piotr do nich: Opamiętajcie się — mówi — i niech każdy z was da się ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa ze względu na odpuszczenie waszych grzechów, a otrzymacie dar — Ducha Świętego. Dla was bowiem jest ta obietnica i dla waszych dzieci i dla wszystkich, którzy są z dala, ilu ich Pan, Bóg nasz, powoła. W innych też liczniejszych słowach składał mocne świadectwo i zachęcał ich, mówiąc: Dajcie się zbawić od tego nieuczciwego pokolenia. Ci więc, którzy przyjęli jego Słowo, zostali ochrzczeni i dodanych zostało tego dnia około trzech tysięcy dusz. Z oddaniem też trwali w nauce apostołów, we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. A każdą duszę ogarniała bojaźń, gdyż za sprawą apostołów działo się wiele cudów i znaków.” (DzAp 2,36-43 BPD);

„Niech więc nikt w Izraelu nie ma żadnej wątpliwości, że Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, Bóg uczynił Panem i Mesjaszem”. Słowa te wstrząsnęły nimi głęboko. Zapytali więc Piotra i pozostałych apostołów: „Bracia, co mamy czynić?” A Piotr do nich: „Starajcie się o wewnętrzną przemianę i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa dla odpuszczenia grzechów, a otrzymacie dar Ducha Świętego. Macie bowiem obietnicę wy i dzieci wasze oraz wszyscy, których z oddali wezwie Pan, Bóg nasz”. Przytoczył im jeszcze wiele innych świadectw i zachęcał: „Uwolnijcie się od przewrotności tego pokolenia”. Ci, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni, a liczba ich w tym dniu wzrosła do trzech tysięcy osób. W postępowaniu kierowali się nauką apostołów, żyli we wspólnocie, łamali chleb i modlili się. Wiele też zdumiewających znaków czynili apostołowie, a lęk ogarniał wszystkich.” (DzAp 2,36-43 BP).