Sługa Boży – Mojżesz

Tekst pamięciowy 2 Mjż 14,31

Izrael ujrzał wielką moc, jaką okazał Pan na Egipcjanach, a lud bał się Pana i uwierzyli w Pana i w sługę jego Mojżesza.” (2 Mjż 14,31 BW);

„Gdy więc Izrael ujrzał tę wielką moc, którą Jahwe dotknął Egipcjan, lud poczuł bojaźń wobec Jahwe i uwierzył Jahwe oraz Jego słudze Mojżeszowi.” (2 Mjż 14,31 BP).

1. Przy jakiej okazji po raz pierwszy Mojżesz spotkał się z Bogiem?
2 Mjż 3,1-6

„A Mojżesz był pasterzem trzody swego teścia Jetro, kapłana midianickiego. Pewnego razu pędząc trzodę przez pustkowie dotarł do Góry Bożej, do Chorebu. I ukazał mu się anioł Jahwe w płomieniu ognia, [buchającego] z krzaka. Widział, że krzak płonie ogniem, a nie niszczeje. Wtedy Mojżesz powiedział [sobie]: „Muszę się przybliżyć i obejrzeć to dziwne zjawisko, dlaczego ten krzak się nie spala!” Gdy Jahwe zobaczył, że zbliża się, aby się przyglądnąć, zawołał Bóg do niego z krzaka: Mojżeszu! Mojżeszu! On odparł: Oto jestem! A [Bóg] mówił: Nie zbliżaj się tutaj! Zdejmij sandały z nóg, bo miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą. I dodał: Jam jest Bóg ojca twego, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba. Wtedy Mojżesz zakrył sobie twarz, gdyż lękał się spoglądać na Boga.” (2 Mjż 3,1-6 BP).

2. Jakie polecenie otrzymał od Boga?
2 Mjż 3,7.8.10

„Pan mówił: Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z rąk Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód, na miejsce Kananejczyka, Chittyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty. (...) Idź przeto teraz, oto posyłam cię do faraona, i wyprowadź mój lud, Izraelitów, z Egiptu.” (2 Mjż 3,7.8.10 BT);

„A Jahwe rzekł: Przyjrzałem się dobrze udręce mego ludu, który jest w Egipcie, usłyszałem jęki [wydawane] przy nadzorcach, znam więc dobrze jego cierpienia. Dlatego zstąpiłem, aby go ocalić z ręki Egipcjan i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi pięknej i rozległej, do ziemi mlekiem i miodem płynącej, do kraju Kanaanitów, Chittytów, Amorytów, Peryzzytów, Chiwwitów i Jebuzytów. (...) Ruszaj więc teraz! Wyślę cię do faraona, a ty wyprowadź z Egiptu mój lud, synów Izraela.” (2 Mjż 3,7.8.10 BP).

3. Jaka była pierwsza reakcja Mojżesza?
2 Mjż 3,11; 4,1.10.13

„Ale Mojżesz odpowiedział: A kimże ja jestem, że miałbym iść do faraona i wyprowadzić z Egiptu Izraelitów?” (2 Mjż 3,11 BR);

„Mojżesz odpowiedział: Lecz co będzie, jeśli oni mi nie uwierzą i nie usłuchają mnie, tylko powiedzą: Jahwe wcale ci się nie objawił?” (2 Mjż 4,1 BR);

„Na to powiedział Mojżesz: A jeśli nie uwierzą i nie usłuchają słów moich, lecz powiedzą, że Pan nie ukazał mi się wcale?” (2 Mjż 4,1 BT);

„A Mojżesz rzekł do Jahwe: Proszę Cię, o Panie, nie jestem ja wymowny: ani [nie byłem] w przeszłości, ani też [nie stałem się nim] nawet odkąd przemawiasz do Twego sługi. Mam trudną wymowę i nieporadny język. (...) Ale [Mojżesz] rzekł: Proszę cię, Panie, poślij raczej [innego], którego posłać zechcesz.” (2 Mjż 4,10.13 BP);

„A Mojżesz rzekł do Pana: Proszę, Panie, nie jestem ja mężem wymownym, nie byłem nim dawniej, nie jestem nim teraz, odkąd mówisz do sługi swego, jestem ciężkiej mowy i ciężkiego języka. (...) Ale on rzekł: Proszę, Panie, poślij kogo innego!” (2 Mjż 4,10.13 BW).

4. Jaką wyjątkową cechę posiadał ten sługa Boży?
4 Mjż 12,3

„Mojżesz zaś był człowiekiem bardzo skromnym, najskromniejszym ze wszystkich ludzi, jacy żyli na ziemi.” (4 Mjż 12,3 BT);

„A Mojżesz był człowiekiem skromniejszym niż ktokolwiek inny na świecie.” (4 Mjż 12,3 BP).

5. W jaki sposób Bóg wyróżnił Mojżesza?
2 Mjż 33,11; 5 Mjż 34,10-12

„A Jahwe rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz, tak jak człowiek rozmawia ze swoim przyjacielem. Potem wracał Mojżesz do obozowiska. Tylko jego sługa Jozue, syn Nuna, młody człowiek, nie wychodził z namiotu.” (2 Mjż 33,11 BR);

„A WIEKUISTY rozmawiał z Mojżeszem twarzą wtwarz, jakby ktoś rozmawiał ze swoim towarzyszem, ipotem wracał do obozu. Zaś jego sługa Jezus, młodzieniec, syn Nuna, nieodstępował od Przybytku.” (2 Mjż 33,11 NBG);

„Nie powstał już nigdy w Izraelu prorok równy Mojżeszowi, który obcował z Jahwe twarzą w twarz; posłał go Jahwe, by [zdziałał] te wszystkie znaki i cuda, wypełniając je w ziemi egipskiej wobec faraona, wszystkich jego sług i całego jego kraju. Bo rzeczywiście ręką możną i z niesłychaną mocą działał Mojżesz na oczach całego Izraela.” (5 Mjż 34,1-12 BP);

„I nie powstał już w Izraelu prorok taki jak Mojżesz, z którym by Pan obcował tak bezpośrednio, przez wszystkie znaki i cuda, dla których posłał go Pan, aby je czynił w ziemi egipskiej nad faraonem i wszystkimi jego sługami, i całą jego ziemią, i przez wszystkie przejawy mocy, i wszystkie wspaniałe i wielkie czyny, jakich Mojżesz dokonał na oczach całego Izraela.” (5 Mjż 34,10-12 BW);

„Nie było już potem nigdy w Izraelu proroka tak wielkiego jak Mojżesz, zarówno dlatego, że Jahwe patrzył na niego twarzą w twarz, jak i dlatego, że Bóg dokonał przez niego wielu znaków i cudów, posyłając go do ziemi egipskiej, aby pokonał faraona, wszystkich jego poddanych i cały jego kraj. Jego też obdarzył potężną prawicą i sprawił, że dokonał Mojżesz tylu rzeczy, tak ogromnych i strasznych, na oczach całego Izraela.” (5 Mjż 34,1-12 BR).

6. Jakie wyzwania czekały na tego męża Bożego?
2 Mjż 17,1-4; 4 Mjż 14,2; 16,1.2

„Cała rzesza Izraelitów wyruszyła następnie etapami - według rozkazu Jahwe - z pustyni Sin. Rozłożyli się potem obozem w Refidim, gdzie nie było dla ludu wody do picia. Lud zatem spierał się z Mojżeszem. Bo mówili: Daj że nam wody, byśmy mogli się napić! A Mojżesz mówił do nich: Czemu się ze mną spieracie? Czemu gniewacie Jahwe? Lud zaś odczuwał tam pragnienie wody; szedł więc lud do Mojżesza i mówił: Dlaczego wywiodłeś nas z Egiptu i każesz umierać z pragnienia nam, naszym dzieciom i naszej trzodzie? Wtedy Mojżesz wołał do Jahwe: Co mam uczynić dla tego ludu? Niewiele brakuje, a ukamienują mnie!” (2 Mjż 17,1-4 BP);

„Całe zgromadzenie Izraelitów ruszyło z pustyni Sin w dalszą drogę, od jednego miejsca odpoczynku do drugiego, które za każdym razem wskazywał Jahwe. Wreszcie rozbili namioty w Refidim. Gdy całkiem już nie było wody, podnieśli głosy i zaczęli gwałtownie domagać się od Mojżesza wody do picia. Mojżesz jednak odpowiedział: Dlaczego przychodzicie ze skargą do mnie? Dlaczego wystawiacie Jahwe na próbę? Ale lud był spragniony i dlatego szemrali wszyscy przeciw Mojżeszowi, mówiąc: Po coś nas w ogóle wyprowadził z Egiptu? Żebyśmy tu, na pustyni, wyginęli z pragnienia - my sami, nasi synowie i cały nasz dobytek? Wtedy Mojżesz zwrócił się do Jahwe, pytając: Co mam zrobić z tym ludem? Niewiele brakuje, żeby mnie ukamienowali!” (2 Mjż 17,1-4 BR);

„I szemrali wszyscy synowie izraelscy przeciwko Mojżeszowi i Aaronowi. I mówił cały zbór do nich: Obyśmy byli pomarli w Egipcie albo na tej pustyni obyśmy pomarli!” (4 Mjż 14,2 BW);

„Wszyscy Izraelici poczęli wysuwać zarzuty przeciw Mojżeszowi i Aaronowi. Całe zgromadzenie odezwało się do nich: Bodaj byśmy byli pomarli w ziemi egipskiej albo też powymierali na tej pustyni!” (4 Mjż 14,2 BP);

„Korach, syn Jishara, syna Kehata, syna Lewiego, oraz Datan i Abiram, synowie Eliaba, i On, syn Peleta, syna Rubena, powstali przeciw Mojżeszowi, a wraz z nimi dwustu pięćdziesięciu mężów spośród Izraelitów, książąt społeczności, przedstawicieli ludu, ludzi szanowanych.” (4 Mjż 16,1.2 BT);

„Korach, syn Jishara, syna Kehata, syna Lewiego, zawarł przymierze z Datanem i Abiramem, synami Eliaba, oraz z Onem, synem Peleta, syna Rubena. Razem powstali przeciw Mojżeszowi, mając po swojej stronie dwustu pięćdziesięciu ludzi spośród synów Izraela, przywódców zgromadzenia, członków rady i ludzi powszechnie szanowanych.” (4 Mjż 16,1.2 BR).

7. Czy Mojżesz wykonał wyznaczone mu zadanie?
2 Mjż 12,41.42; 4 Mjż 20,12; 5 Mjż 31,7.8

„I oto tego samego dnia, po upływie czterystu trzydziestu lat, wyszły wszystkie zastępy Pana z ziemi egipskiej. Tej nocy czuwał Pan nad wyjściem synów Izraela z ziemi egipskiej. Dlatego noc ta winna być czuwaniem na cześć Pana dla wszystkich Izraelitów po wszystkie pokolenia.” (2 Mjż 12,41.42 BT);

„Po upływie czterystu trzydziestu lat, dokładnie w dniu, kiedy ten czas mijał, wyruszyły wszystkie zastępy Jahwe z Egiptu. Sam Jahwe czuwał tej nocy, kiedy ich wyprowadzał z Egiptu. Dlatego noc tę winni synowie Izraela, dla uczczenia Jahwe, po wszystkie pokolenia spędzać na czuwaniu.” (2 Mjż 12,41.42 BR);

„Rzekł znowu Pan do Mojżesza i Aarona: Ponieważ Mi nie uwierzyliście i nie objawiliście mojej świętości wobec Izraelitów, dlatego wy nie wprowadzicie tego ludu do kraju, który im daję.” (4 Mjż 20,12 BT);

„Lecz Jahwe tak przemówił do Mojżesza i Aarona: Ponieważ nie zaufaliście mi tak, aby uwielbić mnie w oczach synów Izraela, dlatego wy nie wprowadzicie tej społeczności do ziemi, którą wam daję.” (4 Mjż 20,12 BP);

„Mojżesz przywołał Jozuego i tak przemówił do niego wobec całego Izraela: Bądź mężny i odważny, albowiem ty masz wprowadzić ten lud do kraju, który Jahwe poprzysiągł dać twoim ojcom; ty masz go im przydzielić jako dziedzictwo. Sam Jahwe będzie szedł przed tobą i będzie cię wspierał. On nie pozwoli ci osłabnąć i nie opuści cię. Nie lękaj się i nie upadaj na duchu!” (5 Mjż 31,7.8 BP);


„Potem przywołał Mojżesz Jozuego i rzekł do niego na oczach całego Izraela: Bądź mocny, bądź odważny, gdyż ty wejdziesz z tym ludem do ziemi, którą Pan przysiągł dać ich ojcom, i ty im ją oddasz w dziedziczne posiadanie. Pan sam pójdzie przed tobą i będzie z tobą. Nie zawiedzie i nie opuści cię; nie bój się więc i nie trwóż się!” (5 Mjż 31,7.8 BW).

Sługa Boży – Abraham

Tekst pamięciowy: 1 Mjż 26,24

„Tej nocy ukazał mu się Pan, mówiąc: Jam jest Bóg Abrahama, ojca twego. Nie bój się, bom Ja z tobą i będę ci błogosławił, i rozmnożę potomstwo twoje przez wzgląd na Abrahama, sługę mego.” (1 Mjż 26,24 BW);

„Zaraz pierwszej nocy ukazał mu się we śnie Jahwe i powiedział: Ja jestem Bogiem ojca twojego, Abrahama. Nie bój się, bo Ja jestem przy tobie. Będę cię darzył moim błogosławieństwem i rozmnożę twoje potomstwo ze względu na sługę mojego, Abrahama.” (1 Mjż 26,24 BR).

1. W jaki sposób Bóg powołał Abrahama?
1 Mjż 12,1-3

„Rzekł Jahwe do Abrama: - Wyjdź ze swego kraju, spośród grona krewnych, z domu ojca, do kraju, który ci wskażę. Chcę bowiem, by z ciebie powstał wielki naród, chcę ci błogosławić i rozsławić twoje imię: staniesz się błogosławieństwem! Będę błogosławił tych, którzy będą tobie błogosławili, a przeklnę - złorzeczących tobie. Przez ciebie dostąpią błogosławieństwa wszystkie pokolenia ziemi.” (1 Mjż 12,1-3 BP);

„Pan rzekł do Abrama: Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem. Będę błogosławił tym, którzy tobie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i Ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi.” (1 Mjż 12,1-3 BT).

2. Jak Abraham odpowiedział na wezwanie Boże?
1 Mjż 12,4-5

„Abram wybrał się w drogę, jak mu rozkazał Pan, i poszedł z nim Lot. Abram miał siedemdziesiąt pięć lat, gdy wyszedł z Haranu. Wziął też Abram żonę swoją Saraj i Lota, bratanka swego, i cały ich dobytek, którego się dorobili, i służbę, którą nabyli w Haranie. Wyruszyli, aby się udać do ziemi kanaanejskiej. I przybyli do Kanaanu. ” (1 Mjż 12,4-5);

„Ruszył tedy w drogę Abram zgodnie z Bożym poleceniem. Towarzyszył mu Lot. Abram, kiedy opuszczał Charan, miał już siedemdziesiąt pięć lat. Zabrał Abram w drogę swoją żonę Saraj, bratanka Lota oraz całą swoją majętność, wraz z niewolnikami i sługami, których zdołał nabyć w Charanie. Postanowili udać się do krainy kananejskiej. I przybyli do Kanaanu.” (1 Mjż 12,4-5 BR).

3. Jakie posłannictwo wypełnił Abraham?
1 Mjż 17,1-14

„Kiedy Abram liczył dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Jahwe i powiedział do niego: Jam jest Bóg Wszechmogący. Postępuj zawsze według mojej woli i bądź doskonały. Ja chcę bowiem zawrzeć przymierze z tobą i rozmnożyć cię niezmiernie. Wtedy Abram upadł na twarz, a Bóg mówił do niego dalej: To przymierze moje z tobą, o którym myślę, [oznacza], że będziesz ojcem mnóstwa narodów. Twe imię odtąd nie będzie już brzmiało Abram, lecz Abraham, albowiem ustanowię cię ojcem mnóstwa narodów. Ja uczynię cię bardzo płodnym i ustanowię [głową] narodów: królowie będą pochodzili od ciebie. Utrwalę przymierze pomiędzy mną a tobą i potomstwem twoim - jako wieczne przymierze z pokolenia w pokolenia, abym stał się Bogiem dla ciebie i twego potomstwa po tobie. Dam więc tobie i potomstwu twemu ziemię, w której gościsz, całą ziemię Kanaan dam na wieki jako dziedzictwo, i będę im Bogiem. Potem znowu przemówił Bóg do Abrahama: Ty masz zachowywać przymierze ze mną, ty i twoje potomstwo z pokolenia w pokolenie. Oto przymierze moje, które macie zachowywać między mną a wami, czyli między twoim potomstwem: każdy wasz mężczyzna ma być obrzezany. Macie dokonać obrzezania napletka; to będzie znakiem mego przymierza z wami. Z pokolenia w pokolenie każdy chłopiec mający osiem dni życia ma być u was obrzezany; zarówno ten, który urodził się w domu, jak i nabyty za pieniądze, każdy obcy, nie należący do twego potomstwa, ma być obrzezany. Obrzezany ma być więc i urodzony w twoim domu, i nabyty za twoje pieniądze. A to przymierze ze mną [widoczne] na waszym ciele będzie przymierzem wiecznym. Nie obrzezany zaś mężczyzna, któremu nie obrzezano ciała napletka, taki człowiek niech będzie wyłączony ze swej społeczności, gdyż złamał przymierze ze mną.” (1 Mjż 17,1-14 BP);

„Kiedy Abram miał już dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się we śnie Jahwe i powiedział: Ja jestem Bóg Wszechmocny. Chodź zawsze drogą, którą ci wskażę, i bądź sprawiedliwy. Chcę bowiem zawrzeć z tobą przymierze i obdarzyć cię bardzo licznym potomstwem. Abram upadł na twarz, a Bóg tak mówił do niego dalej: Oto przymierze, które z tobą zawieram: Będziesz ojcem bardzo wielu narodów. Odtąd nie będziesz się już nazywał Abram. Będziesz się teraz nazywał Abraham, to znaczy: Ojciec wielu, gdyż postanowiłem, abyś był ojcem bardzo wielu narodów. Uczynię cię bardzo płodnym i z ciebie wezmą początek liczne narody; od ciebie też będą się wywodzić liczni królowie. Przymierze, które dziś zawieram z tobą i z twoim potomstwem, będzie trwało z pokolenia na pokolenie; będzie przymierzem wiecznym. Będę Bogiem dla ciebie i dla wszystkich twoich potomków. Tobie i twojemu potomstwu daję cały Kanaan, tę krainę, w której obecnie przebywasz jako cudzoziemiec; będzie ona po wszystkie czasy własnością [twoich potomków], a Ja będę ich Bogiem. Ponadto powiedział Bóg do Abrahama: Niech to przymierze będzie starannie zachowywane przez ciebie i przez wszystkie następne pokolenia. Przymierze zawarte między Mną i tobą oraz wszystkimi twoimi potomkami polega także na tym, że każda istota ludzka płci męskiej ma być obrzezana. Będziecie usuwali część napletka na znak przymierza, które zawieram z wami. Wszystkie wasze dzieci płci męskiej powinny być obrzezane ósmego dnia po urodzeniu. I tak ma być po wszystkie pokolenia. Dotyczy to także niewolników urodzonych w waszych domach lub nabytych za pieniądze oraz wszystkich obcych, którzy nawet nie będą waszymi potomkami. Mają być obrzezani zarówno ci, którzy się urodzą w waszych domach, jak i ci, którzy zostaną nabyci za pieniądze. Oto moje przymierze, którego znak będziecie nosić na własnym ciele. Jest to przymierze wieczne. Nieobrzezani, czyli ci wszyscy, którym nie usunięto części napletka, niech będą wyłączeni z waszej społeczności. W przeciwnym razie nie byłoby uszanowane moje przymierze.” (1 Mjż 17,1-14 BR).

4. W jaki sposób Abraham troszczył się o swoich bliskich?
1 Mjż 13,8-10; 18,23-33

„Wtedy rzekł Abram do Lota: Niechże nie będzie sporu między mną a tobą i między pasterzami moimi a twoimi, jesteśmy przecież braćmi. Czyż cały kraj nie stoi przed tobą otworem? Odłącz się więc ode mnie! Jeśli chcesz pójść w lewo, ja pójdę w prawo, a jeśli chcesz pójść w prawo, ja pójdę w lewo. Wtedy Lot podniósłszy oczy, widział, że cały okręg nadjordański - zanim Pan zniszczył Sodomę i Gomorę - był obfity w wodę, jak ogród Pana, jak ziemia egipska, aż do Soaru.” (1 Mjż 13,8-10 BW);

„Rzekł Abram do Lota: Niechże nie będzie sporu między mną i tobą, między moimi i twoimi pasterzami! Jesteśmy przecież braćmi! Czyż cały ten kraj nie stoi przed tobą otworem? Odłącz się więc ode mnie. Jeżeli ty pójdziesz w lewo, ja wybiorę prawą stronę; jeśli zaś ty pójdziesz na prawo, ja pójdę w lewo. Lot wówczas rozejrzał się i zobaczył, że cała kraina nad Jordanem aż do Coar jest obficie nawodniona, jak ogród Jahwe, jak ziemia egipska (zanim Jahwe zniszczył Sodomę i Gomorę).” (1 Mjż 13,8-10 BP);

„Potem Abraham przybliżył się i zapytał: Czy chcesz wytracić sprawiedliwych razem z niegodziwcami? A gdyby tak było pięćdziesięciu sprawiedliwych w obrębie tego miasta, czy i wtedy wytracisz, a nie przebaczysz tej miejscowości dla pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w niej mieszkają? Nie może to być, byś miał tak postąpić, że zabijesz sprawiedliwych razem z grzesznikami, żeby podobny był los sprawiedliwych i grzeszników. Nie może to być! Czyż Sędzia całej ziemi nie miałby wyrokować sprawiedliwie? Wtedy Jahwe odrzekł: Jeśli w tym mieście, w Sodomie, znajdę pięćdziesięciu sprawiedliwych, że względu na nich przebaczę całej miejscowości. Odpowiadając Abraham rzekł: Oto ośmielam się mówić do mego Pana, choć jestem tylko popiołem i prochem. Gdyby więc w liczbie pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy dla tych pięciu zniszczysz całe miasto? On odpowiedział: Nie zniszczę, jeśli tam znajdę czterdziestu pięciu. [Abraham] przemówił więc ponownie do Niego: A gdyby znalazło się tam czterdziestu? On odpowiedział: Nie uczynię tego ze względu na tych czterdziestu. Wtedy rzekł: Niech się nie gniewa Pan mój, że jeszcze zapytam: a gdyby znalazło się ich tam trzydziestu? On odpowiedział: Nie uczynię tego, jeśli znajdę tam trzydziestu. I rzekł: Oto ośmielam się jeszcze raz mówić do Pana mego; a gdyby znalazło się tam dwudziestu? On odpowiedział: Nie zniszczę ze względu na tych dwudziestu. Wtedy rzekł: Niech się nie gniewa Pan mój, że jeszcze tylko ten jeden raz zapytam: a gdyby znalazło się tam dziesięciu? On odpowiedział: Nie zniszczę ze względu na tych dziesięciu. Jahwe odszedł potem, ukończywszy rozmowę z Abrahamem, Abraham zaś wrócił do siebie.” (1 Mjż 18,23-33 BP).

5. W jaki sposób Abraham udowodnił swoja wiarę i posłuszeństwo Bogu?
1 Mjż 22,1-18; Hbr 11,17-19

„A po tych wydarzeniach Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: Abrahamie! A gdy on odpowiedział: Oto jestem - powiedział: Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jaki ci wskażę. Nazajutrz rano Abraham osiodłał swego osła, zabrał z sobą dwóch swych ludzi i syna Izaaka, narąbał drzewa do spalenia ofiary i ruszył w drogę do miejscowości, o której mu Bóg powiedział. Na trzeci dzień Abraham, spojrzawszy, dostrzegł z daleka ową miejscowość. I wtedy rzekł do swych sług: Zostańcie tu z osłem, ja zaś i chłopiec pójdziemy tam, aby oddać pokłon Bogu, a potem wrócimy do was. Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna swego, Izaaka, wziął do ręki ogień i nóż, po czym obaj się oddalili. Izaak odezwał się do swego ojca Abrahama: Ojcze mój! A gdy ten rzekł: Oto jestem, mój synu - zapytał: Oto ogień i drwa, a gdzież jest jagnię na całopalenie? Abraham odpowiedział: Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój. I szli obydwaj dalej. A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego, Izaaka, położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna. Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: Abrahamie, Abrahamie! A on rzekł: Oto jestem. [Anioł] powiedział mu: Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna. Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna. I dał Abraham miejscu temu nazwę Pan widzi. Stąd to mówi się dzisiaj: Na wzgórzu Pan się ukazuje. Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba do Abrahama po raz drugi: Przysięgam na siebie, wyrocznia Pana, że ponieważ uczyniłeś to, a nie odmówiłeś Mi syna twego jedynego, będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych nieprzyjaciół. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia [takiego, jakie jest udziałem] twego potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu.” (1 Mjż 22,1-18 BT);

„Dzięki wierze Abraham, wystawiony na próbę, ofiarował Izaaka, i to jedynego syna składał na ofiarę, on, który otrzymał obietnicę, któremu powiedziane było: Z Izaaka będzie dla ciebie potomstwo. Pomyślał bowiem, iż Bóg mocen jest wskrzesić także umarłych, i dlatego odzyskał go, na podobieństwo śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.” (Hbr 11,17-19 BT);

„Przez wiarę Abraham, wystawiony na próbę, ofiarował Izaaka. On, który otrzymał obietnicę, złożył w ofierze jednorodzonego [syna]; On, któremu powiedziano: W Izaaku będzie nazwane twoje potomstwo; Uważał, że Bóg może nawet wskrzesić z martwych, skąd go też otrzymał na podobieństwo [zmartwychwstania].” (Hbr 11,17-19 BUG);

„Z wiary ten doświadczany Abraham ofiarował Izaaka, a ofiarował jedynaka kiedy otrzymał obietnice. Do niego zostało powiedziane: W Izaaku zostanie ci powołane potomstwo. Zatem wnioskował sobie, że Bóg jest zdolny też wskrzesić z martwych; i stąd go w podobieństwie wskrzeszenia otrzymał z powrotem.” (Hbr 11,17-19 NBG);

„Przez wiarę przyniósł Izaaka na ofiarę wystawiony na próbę Abraham; a ofiarował jedynego syna; i ofiarował ten, który otrzymał był obietnicę, ten, do którego powiedziano: „Przez Izaaka otrzymasz potomstwo”. Bóg - tak myślał - mocen jest nawet umarłych wskrzesić. Dlatego też odzyskał syna swego. A było to symbolem.” (Hbr 11,17-19 Kow).

6. O co troszczył się również Abraham?
1 Mjż 24,1-4; 5 Mjż 7,1-4

„Abraham był już podeszłym w latach starcem, a Jahwe we wszystkim mu błogosławił. Pewnego razu rzekł Abraham do najstarszego sługi swego domu, zarządzającego całym jego mieniem: Połóż swą rękę pod moje biodro i złóż przysięgę na Jahwe, Boga niebios i ziemi, że nie wybierzesz dla mego syna żony spośród kobiet Kanaanitów, między którymi mieszkam, lecz pójdziesz do mojego kraju, do krewnych moich. Stamtąd masz wziąć żonę dla mego syna Izaaka.” (1 Mjż 24,1-4 BP);

„Gdy Pan, Bóg twój, wprowadzi cię do ziemi, do której idziesz, aby ją posiąść, usunie liczne narody przed tobą: Chittytów, Girgaszytów, Amorytów, Kananejczyków, Peryzzytów, Chiwwitów i Jebusytów: siedem narodów liczniejszych i potężniejszych od ciebie. Pan, Bóg twój, odda je tobie, a ty je wytępisz, obłożysz je klątwą, nie zawrzesz z nimi przymierza i nie okażesz im litości. Nie będziesz z nimi zawierał małżeństw: ich synowi nie oddasz za małżonkę swojej córki ani nie weźmiesz od nich córki dla swojego syna, gdyż odwiodłaby twojego syna ode Mnie, by służył cudzym bogom. Wówczas rozpaliłby się gniew Pana na was i prędko by was zniszczył.” (5 Mjż 7,1-4 BT);

„Kiedy Jahwe, twój Bóg, wprowadzi cię już do kraju, który masz wziąć w posiadanie, gdy już zostaną usunięte stamtąd liczne narody, jak Chetyci, Girgaszyci, Amoryci, Kananejczycy, Peryzzyci, Chiwwici i Jebuzyci, razem siedem narodów, liczniejszych i potężniejszych od ciebie; kiedy Jahwe wyda je wszystkie w twoje ręce, a ty je pokonasz i obłożysz klątwą, wówczas nie będziesz z nimi zawierał żadnego przymierza i nie będziesz się nad nimi litował. Nie będziecie też wstępować z nimi w związki małżeńskie; nie będziecie dawać waszych córek za żony dla ich synów ani brać ich córek za żony dla waszych synów, bo mogłyby one sprowadzić waszych synów z drogi, którą kroczą za Mną, i skłonić do oddawania czci innym bogom. Jahwe mógłby wtedy zapłonąć gniewem przeciwko wam i unicestwić was w jednej chwili.” (5 Mjż 7,1-4 BR).


7. Jakie cechy Abrahama uważasz za szczególnie ważne w dzisiejszym czasie?

Służba z bojaźnią i w radości

Tekst pamięciowy: Ps 2,11

„Służcie Panu z bojaźnią i weselcie się, Z drżeniem złóżcie mu hołd.” (Ps 2,11 BW).

1. W jakim duchu powinniśmy służyć Bogu?
Ps 2,11; 100,2

„Służcie Panu z bojaźnią i weselcie się, Z drżeniem złóżcie mu hołd.” (Ps 2,11 BW);

„Służcie Jahwe w bojaźni i całujcie z drżeniem Jego stopy!” (Ps 2,11 BP);

„Służcie Panu z radością, przyjdźcie i radujcie się przed Jego obliczem!” (Ps 100,2 BR);

„Radośnie służcie Jahwe, przychodźcie przed oblicze Jego z okrzykami wesela!” (Ps 100,2 BP);

„Służcie WIEKUISTEMU w radości, przyjdźcie przed Niego z weselem.” (Ps 100,2 NBG).

2. O czym nie wolno nam zapominać?
Hbr 12,28

„Przeto okażmy się wdzięcznymi, my, którzy otrzymujemy królestwo niewzruszone, i oddawajmy cześć Bogu tak, jak mu to miłe: z nabożnym szacunkiem i bojaźnią.” (Hbr 12,28 BW);

„Otóż my powinniśmy być wdzięczni za to, że otrzymujemy w posiadanie królestwo niezniszczalne; powinniśmy też służyć Bogu ze czcią i bojaźnią.” (Hbr 12,28 BR).

3. Co nam pomaga w służbie pomimo niesprzyjających okoliczności?
DzAp 20,19-21

„Jak służyłem Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń, które mnie spotkały z powodu zasadzek Żydów. Jak nie uchylałem się tchórzliwie od niczego, co pożyteczne, tak że przemawiałem i nauczałem was publicznie i po domach, nawołując zarówno Żydów, jak i Greków do nawrócenia się do Boga i do uwierzenia w Pana naszego, Jezusa.” (DzAp 20,19-21 BT).

4. W jaki sposób Pan Jezus podkreślił odpowiedzialność pasterzy?
Mt 24,45-51

„Kto więc jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan postawił nad czeladzią swoją, aby im dawał pokarm o właściwej porze? Szczęśliwy ów sługa, którego pan jego, gdy przyjdzie, zastanie tak czyniącego. Zaprawdę powiadam wam, że postawi go nad całym mieniem swoim. Jeśliby zaś ów zły sługa rzekł w sercu swoim: Pan mój zwleka z przyjściem, i zacząłby bić współsługi swoje, jeść i pić z pijakami, przyjdzie pan sługi owego w dniu, w którym tego nie oczekuje, i o godzinie, której nie zna. I usunie go, i wyznaczy mu los z obłudnikami; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.” (Mt 24,45-51 BW).

5. Czego oczekuje od nas Pan Jezus?
Łk 12,35-40

„Niech biodra wasze będą przepasane, a pochodnie zapalone. Wy zaś bądźcie podobni do ludzi, którzy czekają na powrót pana z wesela, aby otworzyć mu natychmiast, gdy zapuka. Szczęśliwi ci słudzy, których pan zastanie czuwających! Zapewniam was, przepasze się i posadzi ich przy stole, i będzie im usługiwał. A jeśliby nadszedł o drugiej i o trzeciej straży i tak ich zastał, jakże będą szczęśliwi! Zrozumcież to, że gdyby pan domu wiedział, o której godzinie przyjdzie złodziej, to nie pozwoliłby mu włamać się do swego domu. A więc i wy bądźcie gotowi, bo Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie domyślacie.” (Łk 12,35-40 BP);

„Niech będą przepasane wasze biodra i pochodnie zapalone, sami zaś bądźcie podobni do ludzi oczekujących na swojego pana, który ma wracać z pewnej uczty, żeby otworzyć mu natychmiast, skoro tylko nadejdzie i zapuka. Błogosławieni ci słudzy, których pan, przychodząc, zastanie na czuwaniu. Zaprawdę mówię wam, że przepasze się, każe im usiąść i obchodząc będzie im posługiwał. A gdy nadejdzie o drugiej albo o trzeciej straży nocnej i tak samo ich zastanie, to zaprawdę błogosławieni będą ci słudzy. Pamiętajcie zaś o tym: gdyby ojciec rodziny wiedział, kiedy przyjdzie złodziej, z pewnością czuwałby i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. I wy też bądźcie gotowi, bo Syn Człowieczy przyjdzie wtedy, kiedy nie będziecie się Go spodziewać.” (Łk 12,35-40 BR).

6. Jakie zagrożenie płynie z faktu, że od Zmartwychwstania Jezusa minęło już ponad 2000 lat?
2 Ptr 3,1-4.9.10

„List ten, umiłowani, jest już drugim listem, który do was piszę, a w nich chcę przez przypominanie utrzymać w czujności prawe umysły wasze, abyście pamiętali na słowa, jakie poprzednio wypowiedzieli święci prorocy, i na przykazanie Pana i Zbawiciela, podane przez apostołów waszych. Wiedzcie przede wszystkim to, że w dniach ostatecznych przyjdą szydercy z drwinami, którzy będą postępować według swych własnych pożądliwości i mówić: Gdzież jest przyobiecane przyjście jego? Odkąd bowiem zasnęli ojcowie, wszystko tak trwa, jak było od początku stworzenia. (…) Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, chociaż niektórzy uważają, że zwleka, lecz okazuje cierpliwość względem was, bo nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania. A dzień Pański nadejdzie jak złodziej; wtedy niebiosa z trzaskiem przeminą, a żywioły rozpalone stopnieją, ziemia i dzieła ludzkie na niej spłoną.” (2 Ptr 3,1-4.9.10 BW);

„Najmilsi, oto piszę do was już drugi list, by wezwać do czujności wasz [jeszcze] nie skażony umysł i zachęcić do ciągłego pamiętania o tym, co już dawno przepowiadali święci prorocy i co wam przekazali jako naukę Pana i Zbawiciela wasi apostołowie. Przede wszystkim jednak wiedzcie, że gdy nadejdą ostatnie dni, pojawią się wśród was ludzie drwiący sobie ze wszystkiego, pozostający w służbie własnych namiętności. Oni to będą pytali: „Gdzież jest to zapowiedziane jego przyjście? Przecież od czasu, jak pomarli ojcowie, wszystko trwa nadal, tak jak od samego stworzenia”. (…) Pan nie zwleka z wypełnieniem tego, co przyobiecał, mimo iż niektórzy myślą inaczej. On tylko jest cierpliwy względem was. Nie chce bowiem niczyjej zagłady, lecz pragnie, żeby się wszyscy nawrócili. Dzień Pański zaś przyjdzie jak złodziej. Niebo i ziemia znikną wtedy w okamgnieniu, gwiazdy rozsypią się pod działaniem ognia, a po ziemi i tym, co ją wypełnia, nie pozostanie nawet ślad najmniejszy.” (2 Ptr 3,1-4.9.10).

7. Co w związku z tym napisał ap. Paweł?
2 Kor 4,1.2

„Dlatego, mając tę służbę, która nam została poruczona z miłosierdzia, nie upadamy na duchu, lecz wyrzekliśmy się tego, co ludzie wstydliwie ukrywają, i nie postępujemy przebiegle ani nie fałszujemy Słowa Bożego, ale przez składanie dowodu prawdy polecamy siebie samych sumieniu wszystkich ludzi przed Bogiem.” (2 Kor 4,1.2 BW);

„Dlatego nie zniechęcamy się, skoro z miłosierdzia Bożego wypełniamy ten rodzaj posługi. Unikamy rzeczy, które się wstydliwie ukrywa, a w postępowaniu nie kierujemy się chytrością i nie fałszujemy słowa Bożego. Natomiast głosząc jawnie prawdę poddajemy się w obliczu Boga ocenie każdego człowieka.” (2 Kor 4,1.2 BP);


„Dlatego, mając tę posługę, według okazanego nam miłosierdzia, nie poddajemy się, (2) ale wyrzekliśmy się skrytości wstydu, nie postępujemy w przebiegłości i nie przekręcamy Słowa Bożego, ale w jawności prawdy stawiamy samych siebie, w obliczu Boga, wobec każdego ludzkiego sumienia.” (2 Kor 4,1.2 BPD).

Służąc ludziom – służymy Bogu

Tekst pamięciowy: Kol 2,23.24

Mają one pozór mądrości w obrzędach wymyślonych przez ludzi, w poniżaniu samego siebie i w umartwianiu ciała, ale nie mają żadnej wartości, gdy chodzi o opanowanie zmysłów.” (Kol 2,23.24 BW);

„Przepisy te mają pozór mądrości dzięki wymyślonemu kultowi, uniżaniu siebie i surowości - w odnoszeniu się do ciała, nie dzięki jakimś względom dla zadośćuczynienia ciału.” (Kol 2,23.24 BT);

„Przepisy te mają tylko pozory mądrości na skutek czy to przeceniania własnego pomysłu, czy poniżania samego siebie, czy surowego umartwiania ciała, ale nie posiadają żadnego znaczenia dla opanowania żądzy zmysłów.” (Kol 2,23.24 BP);

„Są one wyrazem tylko pozornej mądrości, mądrości pielęgnującej pomysły czysto ludzkie, poniżającej człowieka, nie oszczędzającej ciała i nie okazującej żadnego zrozumienia dla jego cielesności.” (Kol 2,23.24 BR);

„Mają one pozór mądrości w religijności według własnego upodobania, w poniżaniu siebie i nieoszczędzaniu ciała, jednak nie mają żadnej wartości, służą tylko do nasycenia ciała.” (Kol 2,23.24 BUG).

1. Co powie kiedyś Jezus, gdy zwróci się do tych, którzy staną po Jego prawicy?
Mt 25,34-36

„Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata. (35) Albowiem łaknąłem, a daliście mi jeść, pragnąłem, a daliście mi pić, byłem przychodniem, a przyjęliście mnie, (36) byłem nagi, a przyodzialiście mnie, byłem chory, a odwiedzaliście mnie, byłem w więzieniu, a przychodziliście do mnie.” (Mt 25,34-36 BW).

2. Jakie wątpliwości wyjaśni wtedy Król-Zbawca?
Mt 25,37-40

„Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? Albo spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię, lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.” (Mt 25,37-40 BT).

3. Kto i w jaki sposób wyraził podobną prawdę przed wiekami?
Przyp.Sal. 14,31; 19,17

„Kto słabego uciska, obraża swego Stwórcę, czci Go ten, co ma litość nad ubogim.” (Przyp.Sal. 14,31 BP);

„Kto gnębi nędzarza, lży jego Stwórcę; lecz czci go ten, kto lituje się nad biednym. „ (Przyp.Sal. 14,32 BW);

„Kto się nad biednym lituje, Panu udziela pożyczki i za swoje uczynki otrzyma zapłatę.” Przyp.Sal. 19,17 BR);

„Kto litość okazuje biednemu, pożycza Jahwe, który mu zapłaci za dobry uczynek.” (Przyp.Sal. 19,17 BP);

„Kto się lituje nad biednym – pożycza WIEKUISTEMU; On mu wynagrodzi jego zasługę.” (Przyp.Sal 19,17 NBG).

4. Co powie Król do tych, którzy znajdą się po lewicy i co im uświadomi?
Mt 25,41-43

„Wtedy powie tym po lewej stronie: Precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany dla diabła i jego aniołów! Bo byłem głodny, a nie nakarmiliście Mnie. Byłem spragniony, a nie daliście Mi pić. Byłem przychodniem, a nie przyjęliście Mnie. Byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie. Byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie.” (Mt 25,41-43 BP);

„Potem odezwie się także do tych, którzy będą stać po lewicy: Precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, który przygotowany jest dla diabła i aniołów jego! Bo byłem głodny, a nie daliście mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście mi pić; znalazłem cię na obczyźnie, a nie przyjęliście mnie: byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i byłem więźniem, a nie odwiedziliście mnie.” (Mt 25,41-43 Kow).

5. Do czego zachęca nas ap. Paweł?
Kol 3,23.24

„Cokolwiek czynicie, z duszy czyńcie, jak dla Pana, nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie zapłatę w dziedzictwie. Panu, Chrystusowi, służycie.” (Kol 3,23.24 BPD);

„Co czynicie, czyńcie chętnie, z całego serca, jako dla Pana, a nie dla ludzi. Wiecie przecież, że jako nagrodę za to otrzymacie od Pana niebieskie dziedzictwo. Służcie Chrystusowi Panu;.” (Kol 3,23.24 Kow).

6. Jakie polecenie i zachętę otrzymaliśmy od Jezusa?
Jan 12,26

„Kto zaś chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec.” (Jan 12,26 BW);


„Jeźli mnie kto służy, niechże mię naśladuje, a gdziem ja jest, tam i sługa mój będzie; a jeźli mnie kto służyć będzie, uczci go Ojciec mój.” (Jan 12,26 BG). 

Podobieństwo o talentach

Tekst pamięciowy: Ef 4,8

„Dlatego powiedziano: Wstąpiwszy na wysokość, Powiódł za sobą jeńców I ludzi darami obdarzył.” (Ef 4,8 BW);

„Zgodnie z tym, co mówi Pismo: Kiedy wstąpił na wysokości, zabrał ze sobą więźniów i rozdał ludziom swe dary.” (Ef 4,8 BR).

1. Kto jest „człowiekiem”, który udał się w „daleką drogę”?
Mt 25,14; Ef 4,8

„[Z królestwem niebieskim jest] tak jak z człowiekiem, który udając się w podróż, wezwał swoich służących i powierzył im całą swoją majętność.” (Mt 25,14 BR);

„Dlatego mówi Pismo: Wstąpiwszy na wysokości, wziął do niewoli jeńców, rozdał ludziom dary.” (Ef 4,8 BT);

„Dlatego Pismo mówi: Wstąpiwszy na wysokość, wiódł pojmanych więźni i dał dary ludziom.” (Ef 4,8 BG).

2. Kogo przedstawiają trzej słudzy?
Mt 25,15; Ef 4,7

„I dał jednemu pięć talentów, a drugiemu dwa, a trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał.” (Mt 25,15 BW);

„Każdemu z nas została dana łaska według miary daru Chrystusowego.” (Ef 4,7 BP);

„Każdy zaś z nas otrzymał jakąś szczególną łaskę jako dar udzielony mu przez Chrystusa.” (Ef 4,7 BR).

3. Jak zachowali się poszczególni słudzy?
Mt 25,16-18

„Ten, który otrzymał pięć talentów, zaraz puścił je w obieg i uzyskał drugie pięć. Podobnie ten, który otrzymał dwa talenty, uzyskał drugie dwa. A ten, który otrzymał jeden talent, wykopał w ziemi dół i schował pieniądze swego pana.” (Mt 25,16-18 BP);

„Ten, który otrzymał pięć talentów, poszedł natychmiast, zarabiał nimi i zyskał dalsze pięć. Podobnie ten z dwoma talentami dorobił jeszcze dwa talenty. Natomiast ten, który tylko jeden talent otrzymał, poszedł i wykopawszy w ziemi dół skrył w nim pieniądze swego pana.” (Mt 25,16-18 Kow.).

4. Jaką nagrodę otrzymali dwaj pierwsi słudzy?
Mt 25,20-23

„Wówczas podszedł ten, który wziął pięć talentów, przyniósł dalsze pięć talentów i powiedział: Panie! Powierzyłeś mi pięć talentów; oto zyskałem dalsze pięć talentów. A jego Pan na to: Dobrze, sługo dobry i wierny, byłeś wierny w małych, ustanowię cię nad wieloma; wejdź do radości swego pana. Podszedł też ten, który (wziął) dwa talenty, i powiedział: Panie, powierzyłeś mi dwa talenty, oto zyskałem dalsze dwa talenty. Pan mu odpowiedział: Dobrze, sługo dobry i wierny, byłeś wierny w małych, ustanowię cię nad wieloma; wejdź do radości swego pana.” (Mt 25,20-23 BPD);

„I przystąpiwszy ten, który wziął pięć talentów, przyniósł dalsze pięć talentów i rzekł: Panie! Pięć talentów mi powierzyłeś. Oto dalsze pięć talentów zyskałem. Rzekł mu pan jego: Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego. Potem przystąpił ten, który wziął dwa talenty, i rzekł: Panie! Dwa talenty mi powierzyłeś, oto dalsze dwa talenty zyskałem. Rzekł mu pan jego: Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego.” (Mt 25,20-23 BW).

5. Co spotkało trzeciego sługę?
Mt 25,24-27.30

„Wreszcie przystąpił i ten, który wziął jeden talent, i rzekł: Panie! Wiedziałem o tobie, żeś człowiek twardy, że żniesz, gdzieś nie siał, i zbierasz, gdzieś nie rozsypywał. Bojąc się tedy, odszedłem i ukryłem talent twój w ziemi; oto masz, co twoje. A odpowiadając, rzekł mu pan jego: Sługo zły i leniwy! Wiedziałeś, że żnę, gdzie nie siałem, i zbieram, gdzie nie rozsypywałem. Powinieneś był więc dać pieniądze moje bankierom, a ja po powrocie odebrałbym, co moje, z zyskiem. (...) A nieużytecznego sługę wrzućcie w ciemności zewnętrzne; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.” (Mt 25,24-27.30 BW);

„Wreszcie przyszedł ten, który otrzymał jeden talent. Rzekł: Panie, znam cię; jesteś człowiekiem surowym: żniwujesz, gdzie nie posiałeś, i zbierasz, gdzieś nie sypał. Dlatego ogarnęła mnie trwoga: poszedłem więc i zakopałem twój talent w ziemi; oto masz swą własność. Wtedy odrzekł mu pan jego: Sługo zły i leniwy! Wiedziałeś o tym, że żniwuję, gdzie nie posiałem, i że zbieram, gdzie nie sypałem. Należało zatem zanieść moje pieniądze do bankierów, a byłbym po powrocie odebrał własność mą wraz z zyskiem. (...) A sługę niepożytecznego wyrzućcie precz w ciemności: tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.” (Mt 25,24-27.30 Kow).

6. Czego musi być świadomy każdy członek Kościoła?
Rz 12,3-8; Rz 8,12

„Powiadam bowiem każdemu spośród was, mocą danej mi łaski, by nie rozumiał o sobie więcej, niż należy rozumieć, lecz by rozumiał z umiarem stosownie do wiary, jakiej Bóg każdemu udzielił. Jak bowiem w jednym ciele wiele mamy członków, a nie wszystkie członki tę samą czynność wykonują, tak my wszyscy jesteśmy jednym ciałem w Chrystusie, a z osobna jesteśmy członkami jedni drugich. A mamy różne dary według udzielonej nam łaski; jeśli dar prorokowania, to niech będzie używany stosownie do wiary; jeśli posługiwanie, to w usługiwaniu; jeśli kto naucza, to w nauczaniu; jeśli kto napomina, to w napominaniu; jeśli kto obdarowuje, to w szczerości; kto jest przełożony, niech okaże gorliwość; kto okazuje miłosierdzie, niech to czyni z radością.” (Rz 12,3-8 BW);

„Powiadam bowiem - zgodnie z udzielonym mi darem - każdemu przebywającemu wśród was, aby nie mniemał o sobie więcej niż należy. Niech każdy mądrze myśli o sobie. Bóg każdemu przydzielił wiarę według wyznaczonej mu miary. Jak bowiem w jednym ciele posiadamy wiele członków, a wszystkie one spełniają różne czynności, tak również my, choć jest nas wielu, stanowimy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z nas jest cząstką drugiego. Mamy zaś różne dary według udzielonej nam łaski; czy to dar proroctwa, którego należy używać zgodnie z zasadami wiary, czy to dar usługiwania, który okazujemy w usługiwaniu, czy to dar nauczania, którym cieszy się nauczający, czy to wreszcie dar zachęcania, którym cieszy się zachęcający. Kto daje jałmużnę, niech czyni to wspaniałomyślnie. Kto przewodniczy społeczności, niech będzie gorliwy. Kto pełni dzieło miłosierdzia, niech czyni to ochoczo.” (Rz 12,3-8 BP);

„Tak więc, bracia, jesteśmy dłużnikami nie ciała, aby żyć według ciała.” (Rz 8,12 BW);

„Tak więc, bracia, nie powinniśmy żyć dla ciała, ulegając jego pragnieniom.” (Rz 8,12 BP);

„Zatem, bracia, nie jesteśmy dłużnikami ciała wewnętrznego, aby żyć według cielesnej natury;.” (Rz 8,12 NBG).

7. W jaki sposób możemy stwierdzić, jakimi jesteśmy sługami?
Gal 6,4.5; 2 Kor 13,5

„Każdy zaś niech bada własne postępowanie, a wtedy będzie miał uzasadnienie chluby wyłącznie w sobie samym, a nie w porównaniu z drugim. Albowiem każdy własny ciężar poniesie.” (Gal 6,4.5 BW);

„Niech każdy poddaje próbie własne postępowanie, a wówczas będzie miał chlubę tylko w odniesieniu do siebie, a nie w odniesieniu do drugiego. Gdyż każdy poniesie własny ciężar.” (Gal 6,4.5 BPD);

„Ale każdy niechaj własnego swego uczynku doświadcza, a tedy sam w sobie chwałę mieć będzie, a nie w drugim. (5) Albowiem każdy swoje własne brzemię poniesie.” (Gal 6,4.5 BG);

„Siebie samych badajcie, czy trwacie w wierze; siebie samych doświadczajcie. Czyż nie wiecie o samych sobie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba żeście odrzuceni.” (2 Kor 13,5 BT);

„Badajcie samych siebie, czy jesteście w wierze, doświadczajcie siebie: czy nie rozpoznajecie samych siebie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba że rzeczywiście jesteście nie wypróbowani .” (2 Kor 13,5 BPD);


„Wypróbujcie samych siebie, czy trwacie w wierze, i doświadczajcie siebie samych. Czy nie znacie siebie i nie wiecie, że Jezus Chrystus jest wśród was? Chyba że nie wytrzymujecie próby.” (2 Kor 13,5 BP).