Tworzymy jedno ciało

Tekst pamięciowy: Ef 4,15-16

Lecz abyśmy, będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem w niego, który jest Głową, w Chrystusa, z którego całe ciało spojone i związane przez wszystkie wzajemnie się zasilające stawy, według zgodnego z przeznaczeniem działania każdego poszczególnego członka, rośnie i buduje siebie samo w miłości.” (Ef 4,15-16 BW);

„Ale żyjąc według zasad miłości, będziemy dorastali pod każdym względem do Niego, czyli Chrystusa, który jest Głową. W Nim całe Ciało zespala się i wiąże dzięki spełnianiu przez poszczególne członki wyznaczonych funkcji. Tak dokonuje się wzrost Ciała, które buduje się samo w sobie przez miłość.” (Ef 4,15-16 BP).

1. Do czego przyrównany został Kościół?
1 Kor 12,12-14

„Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. Wszyscy bowiem w jednym Duchu zostaliśmy ochrzczeni, aby stanowić jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscy też zostaliśmy napojeni jednym Duchem. Ciało bowiem to nie jeden członek, lecz liczne [członki].” (1 Kor 12,12-14 BT);

„Dokładnie bowiem tak jak ciało jest jedno, a członków ma wiele, wszystkie zaś członki ciała, których jest wiele, są jednym ciałem — tak i Chrystus; w jednym też bowiem Duchu my wszyscy zostaliśmy zanurzeni w jedno ciało — czy to Żydzi, czy Grecy, czy niewolnicy, czy wolni — i wszyscy zostaliśmy napojeni jednym Duchem. Bo też ciało nie jest jednym członkiem, ale wieloma.” (1 Kor 12,12-14 BPD).

2. Kim jest każdy z nas, wierzących?
1 Kor 12,18-27

„Lecz Bóg, tak jak chciał, stworzył [różne członki umieszczając każdy z nich w ciele. Gdyby całość była jednym członkiem gdzież byłoby ciało? Tymczasem są wprawdzie liczne członki ale jedno ciało. Nie może więc oko powiedzieć ręce: Nie jesteś mi, potrzebna, albo głowa nogom: Nie potrzebuję was. Owszem, niezbędne dla ciała bywają te właśnie członki, które uchodzą za słabsze; a te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków ciała, gdyż wobec tych, co nie należą do wstydliwych, nie istnieje taka potrzeba. Lecz Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z natury mało godne czci, aby nie powstało rozdwojenie w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem. Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współradują się wszystkie członki. Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi jego członkami.” (1 Kor 12,18-27 BR);

„Lecz Bóg, tak jak chciał, stworzył [różne] członki, rozmieszczając każdy z nich w ciele. Gdyby całość była jednym członkiem, gdzież byłoby ciało? Tymczasem są wprawdzie liczne członki, ale jedno ciało. Nie może więc oko powiedzieć ręce: Nie jesteś mi potrzebna, albo głowa nogom: Nie potrzebuję was. Raczej nawet niezbędne bywają dla ciała te członki, które uchodzą za słabsze; a te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków ciała, gdyż wobec tych, które nie należą do wstydliwych, nie istnieje taka potrzeba. Lecz Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z natury mało godne czci, by nie powstało rozdwojenie w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem. Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współradują się wszystkie członki. Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi [Jego] członkami.” (1 Kor 18-27 BT).

3. Co na ten temat napisał ap. Piotr?
1 Ptr 4,10.11

„Jako dobrzy szafarze różnorakiej łaski Bożej służcie sobie nawzajem takim darem, jaki każdy otrzymał. Jeżeli ktoś ma [dar] przemawiania, niech to będą jakby słowa Boże! Jeżeli ktoś pełni posługę, niech to czyni mocą, której Bóg udziela, aby we wszystkim był uwielbiony Bóg przez Jezusa Chrystusa. Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen.” (1 Ptr 4,10.11 BT);

„Jedni drugim niech śpieszą z pomocą, każdy według otrzymanych od Boga darów, abyście wszyscy mogli się okazać dobrymi szafarzami różnorakich łask Bożych. Jeżeli ktoś posiada dar słowa, niech wypowiada słowa prawdziwie Boże. Jeśli ktoś sprawuje jakiś urząd, niech czyni to według mocy, której mu Bóg udzielił, tak aby we wszystkim był uwielbiony Bóg przez Jezusa Chrystusa. Jemu chwała i moc na wieki wieków. Amen.” (1 Ptr 4,10.11 BR).

4. Czego uczy nas historia Mojżesza?
2 Mjż 18,13-26

„Następnego dnia Mojżesz zasiadł, aby sprawować sądy nad ludem. A lud stał przed Mojżeszem od rana do wieczora. Gdy zaś teść Mojżesza zobaczył, jak wiele pracy poświęca on ludowi, powiedział: Cóż to za praca, jaką ty wykonujesz dla tego ludu! Dlaczego to sam jeden zasiadasz, a cały lud musi stać przed tobą od rana do wieczora? Mojżesz odpowiedział teściowi: Lud przychodzi do mnie, aby się radzić Boga. Gdy mają jakąś sprawę, przychodzą do mnie, a ja rozsądzam między jedną i drugą stroną, daję poznać prawa Boga i Jego pouczenia. Ale teść Mojżesza rzekł do niego: Niedobrze wykonujesz tę pracę! Zbyt wyczerpujesz i siebie, i ten lud, który [jest] przy tobie. Za ciężka to praca na ciebie, sam jeden jej nie podołasz. Posłuchaj mnie! Chcę ci doradzić, a Bóg niech ci pomoże. Ty bądź dla ludu [przedstawicielem] przed Bogiem, ty przedkładaj sprawy Bogu. Wyjaśnij im więc prawa i pouczenia i wskazuj im, co mają czynić oraz jak wykonywać [nakazane] polecenia. Ale sam upatrz sobie spośród całego ludu dzielnych mężów, bogobojnych, godnych zaufania, nienawidzących przekupstwa, i ustanów ich zwierzchnikami: nad tysiącem [ludzi], nad setką, nad pięćdziesiątką i nad dziesiątką. Niech oni stale wykonują sąd nad ludem. Jeżeli zajdzie coś ważnego, niech to odniosą do ciebie, ale wszystkie mniejsze sprawy mają sami rozstrzygać. Ulżyj więc sobie ciężaru, niech oni go niosą wraz z tobą! Jeśli zaś tak załatwisz tę sprawę, a Bóg to potwierdzi, wówczas będziesz mógł podołać zadaniu i cały ten lud będzie wracał do siebie zadowolony. Mojżesz usłuchał swojego teścia i uczynił tak, jak mu radził. Wybrał więc Mojżesz z całego Izraela dzielnych mężów i ustanowił ich przełożonymi nad ludem, zwierzchnikami nad tysiącem ludzi, nad setką, nad pięćdziesiątką i nad dziesiątką. Oni stale wykonywali sądy nad ludem, ale [każdą] trudną sprawę mieli odsyłać do Mojżesza; wszystkie zaś mniejsze sprawy rozstrzygali sami.” (2 Mjż 18,13-26 BP);

„Następnego dnia zasiadł Mojżesz, aby sądzić lud. I stała wielka rzesza przed Mojżeszem od rana aż do wieczora. Gdy teść Mojżesza zobaczył, jak Mojżesz poświęca się dla ludu, powiedział: Co ma znaczyć to wszystko, co czynisz dla tego ludu? Czemu siedzisz tu sam jeden, a takie rzesze muszą wyczekiwać od rana do wieczora? A Mojżesz odpowiedział swojemu teściowi: Ludzie przychodzą do mnie, aby znaleźć wolę Bożą. Gdy zdarza się wśród nich jakiś spór, przychodzą do mnie. Ja rozsądzam ich spory i przekazuję im prawa i pouczenia Boże. A teść Mojżesza na to: Źle postępujesz! Zamęczasz i siebie samego, i cały lud, który wokół ciebie stoi. To zbyt uciążliwe dla ciebie. Sam jeden nie możesz temu podołać. Posłuchaj! Chcę ci dać pewną radę, a Bóg też będzie z tobą. Ty sam przedstawiaj Bogu sprawy całego ludu i przekazuj ludziom prawa i pouczenia Boże. Mów im, jak mają żyć i co robić. Ale wyszukaj sobie wśród ludu mężów rozumnych, bogobojnych, a nie przekupnych, gardzących nieuczciwym zyskiem, i postaw ich na czele grup złożonych z tysiąca, stu, pięćdziesięciu czy dziesięciu ludzi! Oni to właśnie powinni być sędziami ludu na każde zawołanie. Tylko ze sprawami bardzo ważnymi powinni przychodzić do ciebie, wszystkie zaś błahsze niech rozsądzają sami. Zdejmij z siebie jakąś odpowiedzialność! Jeśli tak postąpisz, jeśli uznasz, że taka jest wola Boża, to i obowiązkom twoim podołasz, i wszyscy ludzie będą wracać do siebie zadowoleni. Posłuchał Mojżesz swojego teścia i zaczął postępować według jego rady. Wybrał sobie spośród Izraela mężów roztropnych i postawił ich na czele grup złożonych z tysiąca, stu, pięćdziesięciu albo dziesięciu osób. Oni też byli gotowi w każdej chwili rozstrzygać sprawy ludu. Sprawy większej wagi przedstawiali Mojżeszowi, mniejszej zaś - rozsądzali sami.” (2 Mjż 18,13-26 BR).

5. Jak wielkie jest dzieło, które Jezus przekazał Swoim następcom?
Mt 9,36-38; por. Mt 24,14

„Kiedy ujrzał tłumy, ulitował się nad nimi, bo były utrudzone i porzucone jak owce bez pasterza. Wtedy mówi swoim uczniom: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, ażeby wysłał robotników na swoje żniwo.” (Mt 9,36-38 BP);

„Gdy spoglądał na rzesze ludu, ogarniała go litość nad nimi, bo były znękane i sponiewierane, jak owce bez pasterza. Wtedy powiedział uczniom swoim te słowa: „Żniwo jest wielkie, lecz robotników mało Proście zatem Pana żniw, żeby posłał robotników na żniwo swoje”. (Mt 9,36-38 Kow);

„A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec.” (Mt 24,14 BT);

„Także będzie głoszona ta Dobra Nowina Królestwa po całej zamieszkałej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom; i wtedy przyjdzie koniec.” (Mt 24,14 NBG).

6. Jakie polecenie otrzymał Tymoteusz?
2 Tym 2,1-7.15

„Niech łaska Chrystusa umacnia cię, moje dziecko, a to, co usłyszałeś ode mnie - wobec wielu świadków - przekazuj ludziom godnym zaufania, którzy będą zdolni nauczać także innych. Znoś razem ze mną trudy jak dobry żołnierz Chrystusa Jezusa. Nikt, zaciągając się do wojska, nie zajmuje się swymi zwykłymi sprawami, jeśli chce zadowolić tego, kto go do wojska zaciągnął. I jeśli ktoś staje do zawodów, nie zdobywa wieńca, jeżeli nie walczył zgodnie z przepisami. Rolnik, który się trudzi, powinien pierwszy korzystać z plonów. Pomyśl nad tym, co mówię. A Pan ci pozwoli wszystko zrozumieć.” (2 Tym 2,1-7 BP);

„Ty więc, synu mój, wzmacniaj się w łasce, która jest w Chrystusie Jezusie, a co słyszałeś ode mnie wobec wielu świadków, to przekaż ludziom godnym zaufania, którzy będą zdolni i innych nauczać. Cierp wespół ze mną jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa. Żaden żołnierz nie daje się wplątać w sprawy doczesnego życia, aby się podobać temu, który go do wojska powołał. Bo nawet jeśli ktoś staje do zapasów, nie otrzymuje wieńca, jeżeli nie walczy prawidłowo. Rolnik, który pracuje, powinien najpierw korzystać z plonów. Rozważ, co mówię, a Pan da ci właściwe zrozumienie wszystkiego.” (2 Tym 2,1-7 BW);

„Staraj się stanąć przed Bogiem jak wypróbowany pracownik, nie przynoszący wstydu, przestrzegający wiernie prawdziwej nauki.” (2 Tym 2,15 BP);

„Postaraj się stanąć przed Bogiem jako wypróbowany, jako pracownik, którego nie trzeba się wstydzić, prawidłowo wyjaśniający Słowo prawdy.” (2 Tym 2,15 BPD).


7. Jaki jest twój udział w budowaniu Kościoła, co jeszcze chciałbyś uczynić?