Tekst
przewodni: 2 Kor 10,17
„Kto
się tedy chlubi, w Panu niechaj się chlubi.” (2 Kor 10,17 BW).
Wstęp.
Laodycea
to starożytne miasto na terenie Frygii, oddalone o kilkanaście
kilometrów od Hierapolis, współcześnie w południowo-zachodniej
Turcji, w prowincji Denizli.
Położona na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych Laodycea
była niegdyś zamożnym miastem, słynącym z czarnej wełny, usług
bankowych oraz osiągnięć medycznych. W czasach późnego antyku
posiadała liczną wspólnotę żydowską oraz znaczące zgromadzenie
chrześcijan.
Położona na terenie starożytnej Frygii Laodycea została założona
jako Diospolis, ale w Iii wieku p.n.e. lokalny władca postanowił
uczcić swoją żonę Laodice nazywając na jej cześć miasto
zbudowane na terenach starszego osadnictwa.
Pod rządami rzymskimi, czyli od 133 roku p.n.e. Laodycea zyskała
na znaczeniu, stając się jednym z najważniejszych miast handlowych
w Azji Mniejszej. Laodycea biła własne monety, a jej zamożni
mieszkańcy ozdabiali miasto pięknymi budowlami. Istniała tu
również słynna w antyku szkoła medyczna.
Rozwój Laodycei hamowały częste trzęsienia ziemi. Jedno z nich,
za panowania cesarza Nerona zniszczyło miasto doszczętnie. Dumni i
bogaci mieszkańcy Laodycei odrzucili cesarską pomoc i z własnych
środków odbudowali miasto.
W czasach Cesarstwa Bizantyjskiego Laodycea odgrywała znaczną rolę
jako siedziba biskupstwa. Kiedy jednak w V wieku spustoszyło ją
kolejne trzęsienie ziemi, rozpoczął się upadek miasta. Niewielka
osada istniała w tym miejscu jeszcze w okresie podboju seldżuckiego,
jednak wkrótce potem ostatni mieszkańcy przenieśli się do
pobliskie\go miasta Denizli. Ostateczny cios zadały Laodycei najazdy
Turków i Mongołów. Z zamożnego i słynnego miasta pozostały
jedynie ruiny.
1. Jak
przedstawia się nasz Zbawiciel w Liście do zboru w Laodycei?
Obj
3,14; Jan 1,1-3
„Aniołowi
Kościoła w Laodycei napisz: To mówi Amen, Świadek wierny i
prawdomówny, Początek stworzenia Bożego.” (Obj 34,14 BT);
„A do
anioła zboru w Laodycei napisz: Oto, co mówi Amen, Świadek wierny
i prawdziwy, Początek Bożego stworzenia.” (Obj 3,14 BPD);
„Na
początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo.
Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez
Niego nic się nie stało.” (Jan 1, 1-3 BP).
2. Jak
dziś rozumiemy słowa Pana Jezusa „obyś był zimny albo gorący”?
Obj
3,15
„Znam
twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny
albo gorący!” (Obj 3,15 BT);
„Znam
uczynki twoje. Nie jesteś ani zimny, ani gorący. Bodajbyć był
zimny albo gorący.” (Obj 3,15 Kow).
Uwaga:
Często przedstawiane
rozumienie tego fragmentu zakłada, że Panu Bogu podobają się
ludzie gorący duchowo, rozmodleni, pełni zapału i zaangażowania w
służbie Bogu. Jako zimnych określa się obojętnych wobec Boga,
żyjących życiem świeckim oraz niewierzących.
Według tej opinii letni, to ci, którzy udają gorących, są niby
wierzący, obecni na nabożeństwach ciałem, lecz tak naprawdę
siedzący tylko w ławkach albo próbujący znaleźć w życiu
kompromis pomiędzy życiem świeckim (cielesnym) a duchowym. Można
powiedzieć, że są to chrześcijanie „kulejący na dwie strony”
(1 Krl 18,21).
Jednak pewnego rodzaju wskazówką do zrozumienia tego fragmentu
Słowa Bożego, a zwłaszcza kwestii „zimnych” chrześcijan, może
stać się analiza historyczna i geograficzna położenia Laodycei
oraz jej bogactw naturalnych. Starożytna Laodycea była położona w
pobliżu dwóch innych ośrodków miejskich, były to Kolosy i
Hierapolis.
Kolosy położone były blisko łańcuchów górskich, na szczytach
których, nawet podczas upalnych dni, leżał śnieg. Okoliczne góry
obfitowały w wiele chłodnych źródeł czystej wody. Mieszkańcy
miasta, akweduktami sprowadzali więc krystalicznie czystą i chłodną
wodę z gór i nawet w czasie największych upałów mieli do niej
dostęp.
Z kolei położone nieopodal Laodycei Hierapolis słynęło z
gorących źródeł wód leczniczych. W czasach starożytnych miasto
to było swoistą stolicą odnowy biologicznej i wypoczynku. Nawet
dziś można tam korzystać z ciepłych źródeł, bogatych w
pierwiastki mineralne.
Laodycea, położona między jednym, a drugim miastem, nie
dysponowała ani zimną, źródlaną wodą, ani gorącymi źródłami.
W czasach, w których Apostoł Jan pisał Apokalipsę, miasto to
słynęło przede wszystkim z wyrobu czarnej wełny oraz końskiej
maści wspomagającej leczenie wzroku.
Niestety woda w Laodycei była sprowadzana akweduktem wykonanym z
wapiennych łupek. Płynąc przez wiele kilometrów nie tylko nie
była już chłodna, lecz także wypłukując wapień powodowała u
mieszkańców częste wymioty i inne dolegliwości. Gdy zastanowimy
się nad właściwościami wody w Laodycei w kontekście wód w
Kolosach i Hierapolis, łatwiej będziemy mogli zrozumieć, co
znaczyły słowa „obyś był zimny albo gorący”.
Zimna, krystalicznie czysta woda gasi pragnienie, natomiast gorące
źródła mają walory lecznicze i wspomagają regenerację sił
fizycznych.
Można
zatem dostrzec, że Jezus namawia nas, abyśmy jako Jego naśladowcy,
byli źródłem zimnej, czystej wody życia czyli głosicielami Słowa
Bożego albo „gorącym źródłem uzdrawiającej wody”, która
leczy i daje ukojenie.
Do
uwagi:
„Wtedy
Eliasz przystąpił do całego ludu i rzekł: Jak długo będziecie
kuleć na dwie strony? Jeżeli Pan jest Bogiem, idźcie za nim, a
jeżeli Baal, idźcie za nim! Lecz lud nie odrzekł mu ani słowa.”
(1 Krl 18,21 BW);
„Eliasz
zbliżył się do całego ludu i rzekł: Dokądże będziecie się
wahać między dwoma przeciwieństwami? Jeśli Jahwe jest Bogiem,
idźcie za Nim, a jeśli Baal, za nim podążajcie. Lud nie
odpowiedział słowa.” (1 Krl 18,21 BP).
3. Jak
bardzo ocena Jezusa różniła się od tego, co sądzili o sobie
Laodycejczycy?
Obj
3,16.17
„A tak,
skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z
mych ust. Ty bowiem mówisz: Jestem bogaty i wzbogaciłem się, i
niczego mi nie potrzeba, a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny
i godzien litości, i biedny, i ślepy, i nagi.” (Obj 3,16.17 BT);
„Skoro
jednak jesteś letni, nie gorący i nie zimny, wypluję cię z moich
ust. Ponieważ mówisz: Jestem bogaty i wzbogaciłem się, i niczego
nie potrzebuję, a nie wiesz, że ty jesteś nędzny i żałosny, i
biedny, i ślepy, i goły.” (Obj 3,16.17 BPD).
4.
Jakiej rady udzielił Pan Jezus zborowi w Laodycei i o jakiej
prawdzie przypomniał?
Obj
3,18.19
„Radzę
ci kupić u mnie złota w ogniu oczyszczonego, abyś się wzbogacił,
i białe szaty, abyś się odział, i aby nie widziano twojej
haniebnej nagości, i balsamu do namaszczenia twoich oczu, abyś
przejrzał. Ja wszystkich, których kocham, karcę i wychowuję. Bądź
więc gorliwy i nawróć się.” (Obj 3,18.19 BP);
„Radziłbym
ci kupić sobie u Mnie złota oczyszczonego w ogniu, byś mógł stać
się naprawdę bogatym; radzę ci nabyć sobie białe szaty, byś
mógł okryć nimi hańbę swojej nagości; kup sobie również
balsamu do namaszczenia twoich oczu, abyś mógł widzieć. Upominam
i karcę tych wszystkich, których kocham. Bądź tedy gorliwy i
opamiętaj się!” (Obj 3,18.19 BR);
„Radzę
ci kupić u mnie złota w ogniu oczyszczonego, abyś się wzbogacił,
i białe szaty, abyś się odział, i aby nie widziano twojej
haniebnej nagości, i balsamu do namaszczenia twoich oczu, abyś
przejrzał. Ja wszystkich, których kocham, karcę i wychowuję. Bądź
więc gorliwy i nawróć się.” (Obj 3,18.19 BP).
5.
Jaki obraz przedstawia ostatni fragment Listu do Laodycei?
Obj
3,20,21; por. Obj 2,12
„Oto
stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto usłyszy mój głos i drzwi
otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną.
Zwycięzcy dam zasiąść ze sobą na moim tronie, jak i Ja
zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie.” (Obj
3,20.21 BP);
„Aniołowi
Kościoła w Pergamonie napisz: To mówi Ten, który ma miecz
obosieczny, ostry.” (Obj 2,12 BT).