Jarzmo Jezusa Chrystusa


Tekst przewodni: Ef 5,1

„Bądźcie więc naśladowcami Boga jako dzieci umiłowane.” (Ef 5,1 BW);

„Naśladujcie tedy Boga, gdyż jesteście Jego umiłowanymi dziećmi.” (Ef 5,1 BR).

1. Dla jakich ludzi serce Zbawiciela było zawsze szeroko otwarte?
Mt 9,36; 11,28; 14,14-21

„A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza.” (Mt 9,36 BT);

„A gdy ujźrzał tak wiele ludzi, to zlitował się nad nimi, iż byli spracowani i rosproszeni, jako owce, nie mające pastyrza.” (Mt 9,36 BB);

„Pójdźcie do Mnie wszyscy utrudzeni i uginający się pod ciężarem, a Ja wam dam wytchnienie.” (Mt 11,28 BP);

„Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie.” (Mt 11,28 BW);

„Kiedy wysiadł z łodzi, zobaczył wielki tłum. I ulitował się nad nimi, i uzdrowił chorych. A kiedy nastał wieczór, podeszli do Niego uczniowie, mówiąc: - Miejsce jest odludne i pora już spóźniona. Rozpuść tłumy, niech idą do wsi i kupią sobie chleba. A Jezus im powiedział: - Nie muszą odchodzić, wy dajcie im jeść! Mówią Mu: - Mamy tylko pięć chlebów i dwie ryby. Odpowiedział: - Przynieście mi je tutaj. A gdy rozkazał tłumom usiąść na trawie i wziął pięć chlebów i dwie ryby, i podniósł oczy w niebo, wielbił Boga i połamawszy chleby dawał uczniom, a uczniowie rozdawali je tłumom. I wszyscy zjedli, i najedli się do syta. I zebrali resztki: dwanaście koszyków pełnych okruchów. A tych, którzy jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci.” (Mt 14,14-21 BP).

2. Jakich nadużyć wobec Boga i wobec prostego ludu dopuszczali się duchowi przywódcy
Izraela?
Mt 23,4; por. 15,1-9

„Wiążą wielkie ciężary i obarczają nimi ludzi, a sami palcem nie chcą ich ruszyć.” (Mt 23,4);

„Wiążą natomiast ciężkie i trudne do uniesienia brzemiona oraz kładą na ramiona ludzi, sami natomiast (nawet) swoim palcem nie chcą ich ruszyć.” (Mt 23,4 BPD);

„Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Piśmie z Jerozolimy i powiedzieli Mu: Dlaczego uczniowie Twoi łamią tradycje ojców, nie myjąc rąk przed jedzeniem? A On odpowiedział: A wy dlaczego - powołując się na wasze tradycje - łamiecie przykazania Boże? Przecież powiedział Bóg: Czcij ojca twego i matkę twoją; albo: Ktokolwiek złorzeczy ojcu lub matce, będzie ukarany śmiercią. A wy sądzicie, że jeśli ktoś mówi do swojego ojca albo do swojej matki: To, co ci się należało jako wsparcie ode mnie, ja oddaję Bogu to ten już nie musi czcić ani swego ojca, ani matki? I tak to dla waszych zwyczajów uczyniliście nieważnym słowo Boże. Obłudnicy, Izajasz słusznie o was prorokował mówiąc: Lud ten czci Mnie wargami, lecz serce jego daleko jest ode Mnie: próżna jest cześć, którą Mi oddają. A nauka, którą głoszą - to nakazy tylko ludzkie.” (Mt 15,1-9 BR);

„Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Piśmie z Jerozolimy z zapytaniem: „Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem”. On im odpowiedział: „Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla waszej tradycji? Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie. Wy zaś mówicie: „Kto by oświadczył ojcu lub matce: Darem [złożonym w ofierze] jest to, co dla ciebie miało być wsparciem ode mnie, ten nie potrzebuje czcić swego ojca ni matki”. I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże. Obłudnicy, dobrze powiedział o was prorok Izajasz: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi.” (Mt 15,1-9 BT).

3. Z jakim wezwaniem zwrócił się Jezus do biednych, zagubionych i nieszczęśliwych ludzi?
Mt 11,29.30

„Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie.” (Mt 11,29.30 BW);

„Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie odpoczynek dla waszych dusz. Moje jarzmo bowiem jest przyjemne, a moje brzemię lekkie.” (Mt 11,29.30 BUG);

„Weźcie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem łagodny i pokornego serca, a znajdziecie odpoczynek dla dusz waszych. Albowiem moje jarzmo jest słodkie, a brzemię lekkie.” (Mt 11,29 BP).

4. Jaka podstawowa przemiana zachodzi w sercu i życiu tego, kto całym sercem nawraca się do Boga i staje się Jego dzieckiem?
Rz 6,11-13; por. Jan 8,31-36

„Tak więc i wy pamiętajcie, że umarliście dla grzechu, ale żyjecie dla Boga w Chrystusie Jezusie. Niechże tedy grzech nie panoszy się w waszym śmiertelnym ciele, żebyście nie byli poddani jego namiętnościom, a wy nie wydawajcie członków waszych jako broni nieprawości na służbę grzechowi, lecz oddawajcie siebie samych na służbę Bogu jako ci, którzy ze śmierci wrócili do życia. Członki zaś wasze oddajcie Bogu jako narzędzia sprawiedliwości.” (Rz 6,11-13 BR);

„Podobnie i wy uważajcie siebie za umarłych dla grzechu, a za żyjących dla Boga w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Niechże więc nie panuje grzech w śmiertelnym ciele waszym, abyście nie byli posłuszni pożądliwościom jego, i nie oddawajcie członków swoich grzechowi na oręż nieprawości, ale oddawajcie siebie Bogu jako ożywionych z martwych, a członki swoje Bogu na oręż sprawiedliwości.” (Rz 5,11-13 BW);

„Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: „Jeżeli będziesz trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. Odpowiedzieli Mu: „Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: „Wolni będziecie?”” Odpowiedział im Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni.” (Jan 8,31-36 BT);

„Mówił tedy Jezus do tych Żydów, którzy weń uwierzyli: „Jeżeli wytrwacie w nauce mojej, będziecie prawdziwie uczniami moimi. Poznacie prawdę, a prawda uczyni was wolnymi”. Odrzekli mu: „Potomkami Abrahama jesteśmy i nigdy nie byliśmy w niczyjej niewoli. Jakże możesz mówić: Staniecie się wolnymi?” Jezus odrzekł im: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto grzech popełnia, jest niewolnikiem grzechu. Otóż niewolnik nie pozostaje w domu na zawsze, tymczasem syn pozostaje w nim na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, będziecie rzeczywiście wolni.” (Jan 8,31-36 Kow).

5. Kto nie podoba się Bogu, a jacy ludzie znajdują radość w czynieniu woli Bożej?
Rz 8,5-9; Mt 22,37.38; 1 Jana 5,2.3

„Ci bowiem, którzy kierują się pragnieniami ciała, pożądają dóbr cielesnych, ci zaś, którzy kierują się nakazami Ducha, pożądają dóbr duchowych. Pożądanie wypływające z ciała sprowadza śmierć, pożądanie zaś z Ducha daje życie i pokój. Dzieje się tak dlatego, że pożądanie z ciała jest wrogiem Boga, ponieważ nie poddaje się Prawu Bożemu - bo też nie może tego uczynić. Ci, którzy kierują się pożądaniami ciała, nie mogą podobać się Bogu. Wy natomiast nie kierujecie się pożądaniami ciała, lecz złączeni jesteście z Duchem, bo przecież Duch Boży w was mieszka. A gdy ktoś nie posiada Ducha Chrystusowego, nie jest Jego własnością.” (Rz 8,5-9 BP);

„Bo ci, którzy żyją według ciała, myślą o tym, co cielesne; ci zaś, którzy żyją według Ducha, o tym, co duchowe. Albowiem zamysł ciała, to śmierć, a zamysł Ducha, to życie i pokój. Dlatego zamysł ciała jest wrogi Bogu; nie poddaje się bowiem zakonowi Bożemu, bo też nie może. Ci zaś, którzy są w ciele, Bogu podobać się nie mogą. Ale wy nie jesteście w ciele, lecz w Duchu, jeśli tylko Duch Boży mieszka w was. Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego.” (Rz 8,5-9 BW);

„On mu odpowiedział: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie.” (Mt 22,37.38 BT);

„Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże, gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania, albowiem miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, a przykazania Jego nie są ciężkie.” (1 Jana 5,2.3 BT);

„Po tym poznajemy, iż dzieci Boże miłujemy, jeżeli Boga miłujemy i przykazania jego spełniamy. Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań jego, a przykazania jego nie są uciążliwe.” (1 Jana 5,2.3 BW).

6. Jakie obowiązki biorą na siebie dobrowolnie ci, którzy są zbawieni w krwi Jezusa Chrystusa?
2 Kor 5,14-21

„Albowiem miłość Chrystusa przynagla nas, pomnych na to, że skoro Jeden umarł za wszystkich, to wszyscy pomarli. A właśnie za wszystkich umarł po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał. Tak więc i my odtąd już nikogo nie znamy według ciała; a jeśli nawet według ciała poznaliśmy Chrystusa, to już więcej nie znamy Go w ten sposób. Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił na posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem! On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.” (2 Kor 5,14-21 BT).

7. Jak tacy ludzie patrzą na trudy związane ze swą służbą?
2 Kor 4,7-18

„Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas. Zewsząd znosimy cierpienia, lecz nie poddajemy się zwątpieniu; żyjemy w niedostatku, lecz nie rozpaczamy; znosimy prześladowania, lecz nie czujemy się osamotnieni, obalają nas na ziemię, lecz nie giniemy. Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym ciele. Ciągle bowiem jesteśmy wydawani na śmierć z powodu Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym śmiertelnym ciele. Tak więc działa w nas śmierć, podczas gdy w was - życie. Cieszę się przeto owym duchem wiary, według którego napisano: Uwierzyłem, dlatego przemówiłem; my także wierzymy i dlatego mówimy, przekonani, że Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam i stawi nas przed sobą razem z wami. Wszystko to bowiem dla was, ażeby w pełni obfitująca łaska zwiększyła chwałę Bożą przez dziękczynienie wielu. Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień. Niewielkie bowiem utrapienia naszego obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie.” (2 Kor 4,7-18 BT).