Wybór Jezusa Chrystusa cz. I

Lekcja 34 ------- 20.08.2016 r.




Tekst przewodni: Flp 2,5-8

„Takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie, który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej.” (Flp 2,5-8 BW). 

1. W jakich okolicznościach nastąpiło zrodzenie Jezusa Chrystusa przez swego Ojca?
    Ps 2,7-9; Hbr 1,5

„Ogłoszę wyrok Jahwe: Powiedział do mnie: Tyś Synem moim, Ja Ciebie dziś zrodziłem. Żądaj ode Mnie, a dam Ci narody w dziedzictwo i w posiadanie Twoje krańce ziemi. Żelazną rózgą będziesz nimi rządzić i jak naczynie garncarza ich pokruszysz.” (Ps 2,7-9 BT2);

„Opowiem ten dekret: Pan rzekł do mnie: Syn mój jesteś ty, Jam ciebie dziś spłodził. Żądaj odemnie, a dam ci narody dziedzictwo twoje; a osiadłość twoję, granice ziemi. Potrzesz ich laską żelazną, a jako naczynie zduńskie pokruszysz ich.” (Ps 2,7-9 BG);

„Chcę wam ogłosić wolę Boga, który do mnie powiedział: Synem moim jesteś, zrodziłem Cię dzisiaj. Zażądaj tylko, a dam Ci w dziedzictwo narody, ziemię aż po jej krańce na własność. Będziesz je ujarzmiał berłem z żelaza, pokruszysz je jak gliniane naczynia.” (Ps 2,7-9 BR);

„Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Tyś jest Synem moim, Jam cię dziś zrodził? I znowu: Ja mu będę ojcem, a on będzie mi synem?” (Hbr 1,5 BW);

„Bo czyż do którego z aniołów powiedział Bóg kiedykolwiek: "Ty jesteś Synem moim, dziś zrodziłem ciebie" lub "Ja będę mu Ojcem, a on Synem mi będzie"?” (Hbr 1,5 Kow).

2. Jaki otrzymał On tytuł i przywileje?
    Jan 1,1-3; Kol 1,16-17

„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. To było na początku u Boga. Wszystko przez nie się stało; a bez niego nic się nie stało, co się stało.” (Jan 1,1-3 JW);

„Na początku było Słowo, a ono Słowo było u Boga, a Bogiem było ono Słowo. To było na początku u Boga. Wszystkie rzeczy przez nie się stały, a bez niego nic się nie stało, co się stało.” (Jan 1,1-3 BG);

„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez nie się stało, a bez niego nic się nie stało z tego, co istnieje.” (Jan 1,1-3 Kow);

„Przez niego bowiem wszystko zostało stworzone, to, co w niebie i [to, co] na ziemi, [to, co] widzialne i [co] niewidzialne, czy trony, czy panowania, czy zwierzchności, czy władze. Wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko istnieje dzięki niemu.” (Kol 1,16-17 BUG);

„bo w Nim zostało wszystko stworzone i to, co w niebie, i to, co na ziemi, co widzialne i niewidzialne. Trony, władztwa, zwierzchności, potęgi. Wszystko zostało stworzone przez Niego i dla Niego. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim istnieje.” (Kol 1,16-17 BP).

3. Jakie relacje panują pomiędzy Ojcem a Synem?
    Hbr 1,8-9; Jan 20,17

„Do Syna zaś: Tron Twój, Boże, na wieki wieków, berło sprawiedliwości berłem królestwa Twego. Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość, dlatego namaścił Cię, Boże, Bóg Twój olejkiem radości bardziej niż Twych towarzyszy.” (Hbr 1,8-9 BT2);

„Lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego. Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela jak żadnego z towarzyszy twoich.” (Hbr 1,8-9 BW);

„Ale do Syna: Tron Twój, Boże, aż do porządku wieczności; zaś berło prawości – berłem Twojego królestwa. Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś bezprawie; dlatego w obecności twych uczestników pomazał cię, Boże, twój Bóg, oliwą wielkiej radości."  (Hbr 1,8-9 NBG);

„Rzecze do niej Jezus: Nie dotykaj mnie, bom jeszcze nie wstąpił do Ojca mego. Ale idź do braci moich, a powiedz im: Wstępuję do Ojca mojego i Ojca waszego, Boga mojego i Boga waszego.” (Jan 20,17 JW);

„Rzekł jej Jezus: Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do Ojca; ale idź do braci moich i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego.” (Jan 20,17 BW).

4. Jakie zbawienne dla nas decyzje podjął Bóg?
    Jan 3,16; 1 Jan 4,9; Flp 2,5-8

„Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.” (Jan 3,16 BUG);

„Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.” (Jan 3,16 BW);

„W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu.” (1 Jan 4,9 BT2);

„A miłość Boga ku nam objawia się w tym właśnie, że zesłał na świat Syna swego Jednorodzonego, abyśmy dzięki Niemu mieli życie.” (1 Jan 4,9 BR);

„Postępujcie względem siebie na wzór Chrystusa Jezusa. On to, istniejąc w naturze Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby być na równi z Bogiem, lecz sam siebie poniżył, przyjąwszy naturę sługi. Stał się podobny do ludzi i w zewnętrznej postaci uznany za człowieka. Uniżył samego siebie, stał się posłuszny aż do śmierci i to śmierci krzyżowej.” (Flp 2,5-8 BP);

„Tego tedy bądźcie o sobie rozumienia, które było i w Chrystusie Jezusie. Który, będąc w kształcie Bożym, nie poczytał sobie tego za drapiestwo równym być Bogu, Ale wyniszczył samego siebie, przyjąwszy kształt niewolnika, stawszy się podobny ludziom; I postawą znaleziony jako człowiek, sam się poniżył, będąc posłusznym aż do śmierci, a to śmierci krzyżowej.” (Flp 2,5-8 BG);

„Miejcie w sobie takie usposobienie, jakie też było w Chrystusie Jezusie. On, mając naturę Boga, nie uznał za stosowne korzystać ze swojej równości z Bogiem, lecz ogołocił siebie samego, przyjmując naturę sługi i stając się podobnym do ludzi. A z zewnętrznego wyglądu uznany za człowieka, uniżył siebie samego, stając się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci na krzyżu.” (Flp 2,5-8 Pau).

5. W jaki sposób nastąpiło ziemskie zrodzenie naszego Pana?
    Mt 1,18-25; por. Iz 7,14 

„A oto jak było z narodzeniem Jezusa Chrystusa: Matka Jego była zaręczona z Józefem. Zanim jednak zamieszkali razem, poczęła z Ducha Świętego. Jej mąż Józef był człowiekiem pobożnym. Nie chciał Jej zniesławić i dlatego postanowił rozstać się z Nią po kryjomu. A gdy tak zdecydował, anioł Pański ukazał mu się we śnie i powiedział: „Józefie, synu Dawida, nie bój się przyjąć twojej żony Maryi, gdyż to, co się w Niej poczęło, pochodzi z Ducha Świętego. Urodzi Ona syna, a ty nadasz Mu imię Jezus, gdyż On uwolni swój lud od grzechów. A wszystko to się stało, aby się spełniło słowo Pana przekazane przez proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: „Bóg jest z nami”. Gdy Józef zbudził się, uczynił tak, jak mu nakazał anioł Pański, i przyjął swoją żonę. Nie współżył z nią, aż urodziła Syna. I nadał Mu imię Jezus.” (Mt 1,18-25 Pau);

„Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów. A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: „Bóg z nami”. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.” (Mt 1,18-25 BT4);

„Dlatego sam Pan da wam znak: Oto panna pocznie i porodzi syna, i nazwie go imieniem Immanuel.” (Iz 7,14 BW);

„Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel.” (Iz 7,14 BT2).

6. Co Pismo Święte mówi o dzieciństwie Naszego Pana?
    Łk 2,39-52    

„A gdy wykonali wszystko według zakonu Pańskiego, wrócili do Galilei, do miasta swego Nazaretu. A dziecię rosło i nabierało sił, było pełne mądrości, i łaska Boża była nad nim. A rodzice jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. I gdy miał dwanaście lat, poszli do Jerozolimy na to święto, jak to było w zwyczaju. A gdy te dni dobiegły końca i wracali, zostało dziecię Jezus w Jerozolimie, o czym nie wiedzieli jego rodzice, a mniemając, iż jest pośród podróżnych, uszli dzień drogi i szukali go między krewnymi i znajomymi. I gdy go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy, szukając go. A po trzech dniach znaleźli go w świątyni, siedzącego wpośród nauczycieli, słuchającego i pytającego ich. A zdumiewali się wszyscy, którzy go słuchali, nad jego rozumem i odpowiedziami. I ujrzawszy go, zdziwili się. I rzekła do niego matka jego: Synu, cóżeś nam to uczynił? Oto ojciec twój i ja bolejąc szukaliśmy ciebie. I rzekł do nich: Czemuście mnie szukali? Czyż nie wiedzieliście, że w tym, co jest Ojca mego, Ja być muszę? Lecz oni nie rozumieli tego słowa, które im mówił. I poszedł z nimi, i przyszedł do Nazaretu, i był im uległy. A matka jego zachowywała wszystkie te słowa w sercu swoim. Jezusowi zaś przybywało mądrości i wzrostu oraz łaski u Boga i u ludzi.” (Łk 2,39-52 BW);

„Kiedy wykonali wszystko zgodnie z Prawem Pańskim, powrócili do Galilei, do swojego miasta Nazaret. Dziecko zaś rosło i nabierało sił, napełniając się mądrością, a łaska Boża była z Nim. Rodzice Jego udawali się corocznie do Jeruzalem na Święto Paschy. Kiedy miał lat dwanaście, poszli z pielgrzymką, jak nakazywał świąteczny zwyczaj. Święta się skończyły, oni wracali do domu, a chłopiec Jezus został w Jeruzalem, ale Jego rodzice nie wiedzieli o tym. Sądząc, że On wraca w gromadzie, uszli dzień drogi i zaczęli Go szukać wśród krewnych i znajomych. Kiedy Go nie znaleźli, powrócili do Jeruzalem i tam Go szukali. Po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni: siedział wśród nauczycieli, słuchał ich i zadawał im pytania. A wszyscy, słuchając Go, nie mogli się nadziwić Jego mądrości i odpowiedziom. Ujrzawszy Go, zdziwili się bardzo, a matka rzekła do Niego: Synu, dlaczegoś tak postąpił? Oto Twój ojciec i ja szukaliśmy ciebie strapieni. Powiedział do nich: Dlaczegoście Mnie szukali? Czyż nie wiedzieliście, że powinienem być w domu mego Ojca? Lecz oni nie zrozumieli tego, co im powiedział. I poszedł z nimi, i przybył do Nazaretu, i był im posłuszny. A Jego matka zachowywała wszystkie te słowa w sercu. Jezus zaś wzrastał w mądrości i w latach, i w łasce u Boga i u ludzi.” (Łk 2,39-52 BP);

„A kiedy dopełnili już wszystkiego zgodnie z Prawem Pańskim,wrócili do Galilei, do ich miasta – Nazaretu. Dziecko zaś rosło i umacniało się, będąc pełne mądrości, a łaska Boża była w Nim. A rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na święto Paschy. Gdy [Jezus] miał lat dwanaście, również udali się tam, zgodnie ze zwyczajem świątecznym. Po upływie uroczystości, gdy oni znajdowali się w drodze powrotnej, Jezus - jeszcze dziecko - został w Jerozolimie, o czym nie wiedzieli Jego rodzice. Sądząc, że jest On wśród pielgrzymujących, uszli dzień drogi, szukając Go wśród krewnych i znajomych. Nie znalazłszy Go jednak, wrócili do Jerozolimy, poszukując Go. I oto po trzech dniach znaleźli Go w świątyni: siedział pośrodku między nauczycielami, słuchał ich i zadawał im pytania. A wszyscy ci, którzy Go słuchali, byli pełni podziwu dla Jego rozsądku i dla samych odpowiedzi. I zobaczywszy Go, zdziwili się. A Matka powiedziała do Niego: Synu, cóżeś nam uczynił? Oto ojciec Twój i Ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie. A On rzekł do nich: Czemuście Mnie szukali? Czyż nie wiedzieliście, że byłem zajęty sprawami mego Ojca? Lecz oni nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem wyruszył z nimi i wrócił do Nazaretu, i był im posłuszny. Matka zaś Jego zachowywała wszystkie te słowa w swym sercu. Tymczasem Jezus wzrastał w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.” (Łk 2,39-52 BR).