Błogosławieni ubodzy w duchu!


Tekst przewodni: Ps 40,5

„Błogosławiony człowiek, który nadzieję swoją złożył w Jahwe, a nie przyłącza się do ludzi zuchwałych ani do tych, którzy drogą kłamstwa podążają.” (Ps 40,5 BP);

„Szczęśliwy, kto zaufał Panu, a nie poszedł za tymi, co się pysznią i wybierają drogę zakłamania.” (Ps 40,5 BR).

1. Jakie pierwsze słowa padły z ust Pana Jezusa w „kazaniu na Górze”?
Mt 5,1-3

„Tedy Jezus, widząc tłumy, wstąpił na górę. A gdy usiadł, przystąpili do niego jego uczniowie. I otworzywszy usta swoje, nauczał ich, mówiąc: Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem ich jest Królestwo Niebios.” (Mt 5,1-3 BW);

„Tymczasem (Jezus) widząc te tłumy, wstąpił na górę, a gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wówczas otworzył swoje usta i zaczął ich nauczać tymi słowy: Szczęśliwi ubodzy w duchu, gdyż ich jest Królestwo Niebios.” (Mt 5,1-3 BPD).

Uwaga: „U Żydów zastosowanie słowa „ubogi” było szczególne. W języku hebrajskim jego odpowiednikami są słowa „ani” albo „ebion”. Słowa te w języku hebrajskim mają cztery stopnie znaczeniowe: 1. najpierw znaczą po prostu: biedny, 2. potem oznaczają: skoro biedny, przeto pozbawiony znaczenia, władzy, pomocy, prestiżu, 3. następnie: skoro pozbawiony wpływu, przeto deptany i uciskany, 4. i wreszcie, oznaczają człowieka, który z tego powodu, że nie ma żadnych środków doczesnych, cała ufność pokłada w Bogu.
Tak więc w języku hebrajskim słowo „ubogi” oznaczało m. in. pokornego i bezradnego człowieka, który cała swą ufność pokładał w Bogu. Takie znaczenie nadaje temu słowu Psalmista, kiedy pisze: „Oto biedak wołał i Pan go usłyszał, i wybawił go z wszystkich jego ucisków.” (Ps 34,7)” (W. Barclay, Ewangelia św. Mateusza, t. I, s. 116).

2. Czy jest Boża wolą, abyśmy żyli w skrajnym ubóstwie?
Przyp.Sal. 30,7-9; por. Mt 6,11

„O dwie rzeczy Cię błagam, nie odmawiaj mi tego, zanim umrę: Oddal ode mnie fałsz i słowo kłamliwe, ubóstwa i bogactwa nie dawaj mi w dziedzictwie. Pozwól mi spożywać chleba według mojej potrzeby, abym, będąc nasycony, nie zaparł się [Ciebie] i nie mówił: „Kimże jest Jahwe?” Albo będąc ubóstwem przyciśnięty nie kradł i nie znieważał Imienia mego Boga.” (Przyp.Sal 30,7-9 BP);

„Tylko o dwie rzeczy cię proszę, nie odmawiaj mi ich, dopóki nie umrę: Trzymaj mnie z dala od fałszu i kłamstwa i spraw, bym nie był ni biedny, ni bogaty, lecz żebym miał tylko pod dostatkiem chleba. Nie chciałbym bowiem, opływając we wszystko, zaprzeć się Ciebie i zapytać: A któż to jest Pan Bóg? Albo, cierpiąc nędzę dotkliwą, z konieczności stać się złodziejem, znieważając w ten sposób imię mego Boga.” (Przyp.Sal 30,7-9 BR);

„Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj.” (Mt 6,11 BP);

„Udziel nam dziś naszej codziennej porcji chleba” (Mt 6,11 BPD).

3. O jakim rodzaju ubóstwa mówił więc w tym błogosławieństwie (Mt 5,3) Pan Jezus?
Ef 2,11.12; Rz 3,9.10.19

„Pamiętajcie zatem, że ci, którzy uważają się za obrzezanych na skutek znaku wykonywanego ręką na ciele, nazywali niegdyś nie obrzezanymi was, którzy z urodzenia byliście poganami. W tym czasie bowiem żyliście bez Chrystusa, wykluczeni ze społeczności Izraela, bez udziału w przymierzach obietnicy, bez nadziei i bez Boga w świecie.” (Ef 2,11.12 BP);

„Tak więc wy, poganie z urodzenia, zwani nie obrzezanymi przez tych, którzy - ze względu na znak uczyniony ludzką ręką na ich ciele - zowią się obrzezanymi, pamiętajcie, że kiedyś byliście poza Chrystusem; uchodziliście za obcych względem społeczności izraelskiej; nie mieliście też udziału w obietnicach przymierzy; byliście pozbawieni i nadziei, i Boga na tym świecie.” (Ef 2,11.12 BR);

„Cóż tedy? Czy ich przewyższamy? Żadną miarą! Dopiero co wykazaliśmy, że zarówno Żydzi, jak i Grecy - wszyscy pozostają pod grzechem, tak jak to zostało napisane: Nie ma sprawiedliwego, nawet jednego.” (Rz 3,9.10 BR);

„Cóż tedy? Czy jesteśmy wyróżnieni? Bynajmniej. Bo dopiero co wykazaliśmy, że wszyscy: żydzi i poganie - są pod panowaniem grzechu. Tak bowiem mówi Pismo: "Nikt nie jest sprawiedliwy, nikt zgoła.” (Rz 3,9.10 Kow);

„Wiemy zaś, że Prawo przemawia do tych, którzy je uznają, a mówi dlatego, aby zamknęły się każde usta i aby cały świat uległ wyrokowi Boga.” (Rz 3,19 BP);

„A wiemy, że to, co mówi Zakon, odnosi się tylko do tych, którzy poddani są Zakonowi. Więc niech zamilkną usta wszelkie i niech świat cały podda się wyrokom sprawiedliwości Bożej.” (Rz 3,19 Kow);

„A wiemy, że wszystko, co mówi Prawo, mówi do tych, którzy podlegają Prawu. I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać winnym wobec Boga.” (Rz 3.19 BT).

Uwaga: Jeden z Przekładów, oddaje tekst Mateusza 5,3 następująco: „Szczęśliwi, którzy  świadomi swej potrzeby duchowej, gdyż do nich należy królestwo niebios”, a Parafraza Nowego Testamentu eksponuje sens: „Szczęśliwi ludzie pokorni, do nich bowiem należy Królestwo Niebios”.

4. W jakiej Przypowieści Pan Jezus Chrystus zobrazował ludzi: „ubogiego w duchu” i zarozumiałego.
Łk 18,9-14

„Tym, którzy siebie uważali za sprawiedliwych, a innymi pogardzali, powiedział taką przypowieść: - Dwóch ludzi weszło do świątyni, aby się pomodlić: jeden był faryzeuszem, a drugi celnikiem. Faryzeusz stojąc tak się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem taki jak inni ludzie: złodzieje, krzywdziciele, cudzołożnicy, albo jak ten oto celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięciny ze wszystkiego, co nabywam. A celnik stanął z daleka i nie śmiał nawet oczu podnieść do nieba, ale bił się w piersi mówiąc: Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu. Powiadam wam: Ten odszedł do domu bardziej usprawiedliwiony niż tamten. Bo kto się wynosi, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.” (Łk 18,9-14 BP).

5. Jakie mniemanie miał o sobie Paweł, zanim stał się Apostołem Jezusa Chrystusa?
Gal 1,13.14; Flp 3,4-6

„Słyszeliście przecież o moim postępowaniu ongiś, gdy jeszcze wyznawałem judaizm, jak z niezwykłą gorliwością zwalczałem Kościół Boży i usiłowałem go zniszczyć, jak w żarliwości o judaizm przewyższałem wielu moich rówieśników z mego narodu, jak byłem szczególnie wielkim zapaleńcem w zachowywaniu tradycji moich przodków.” (Gal 1,13.14 BT);

„Słyszeliście o moim postępowaniu, kiedy jeszcze byłem związany z judaizmem; o tym, z jaką gwałtownością prześladowałem Kościół Boży, starając się zniszczyć go; o tym, jak w przestrzeganiu religijnych zwyczajów żydowskich prześcigałem wielu moich rówieśników, będąc zagorzałym obrońcą tradycji ojców.” (Gal 1,13.14 BR);

„Ja wprawdzie mógłbym pokładać ufność w ciele. Jeśli bowiem komuś się wydaje, że może swoją ufność pokładać w ciele, to ja tym bardziej. Obrzezany zostałem ósmego dnia, jestem z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, w stosunku do Prawa byłem faryzeuszem, a pod względem gorliwości prześladowcą Kościoła, w wypełnianiu legalnej sprawiedliwości - bez zarzutu.” (Flp 3,4-6 BP);

„Chociaż ja mógłbym swą nadzieję także w ciele pokładać. Jeśli komu się wydaje, że może pokładać swą nadzieję w ciele, to tym więcej mógłbym ja to uczynić. Ósmego dnia zostałem obrzezany, pochodzę z narodu izraelskiego, z pokolenia Beniamina, jestem Hebrajczykiem i potomkiem Hebrajczyków, w stosunku do Zakonu byłem faryzeuszem, stosownie do ideału swego byłem prześladowcą Kościoła [Bożego], w pełnieniu sprawiedliwości, opartej na Zakonie, byłem człowiekiem nienagannym.” (Flp 3,4-6 Kow).

6. Co uświadomił sobie, gdy spotkał Chrystusa?
Rz 7,24; por. DzAp 22,6-8.10

„Jestem nieszczęśliwym człowiekiem! Któż mnie wyrwie z ciała podległego tej śmierci?” (Rz 7,24 BP);

„Nędznyż ja człowiek! Któż mię wybawi z tego ciała śmierci?” (Rz 7,24 BG);

„Gdy w czasie drogi zbliżałem się do Damaszku, około południa nagle oślepiło mnie światło z nieba. Upadłem na ziemię i usłyszałem głos, skierowany do mnie: „Szawle, Szawle, dlaczego mnie prześladujesz?” Wtedy zapytałem: „Kim jesteś, Panie?” - Odpowiedział mi: „Ja jestem Jezusem z Nazaretu, którego prześladujesz”. A ja pytałem dalej: „Panie, co mam czynić?” Pan mi odpowiedział: „Wstań, idź do Damaszku, a tam ci wszystko powiedzą, co masz czynić”.” (DzAp 22,6-8.10 BP);

„A gdy byłem w drodze i zbliżałem się do Damaszku, stało się koło południa, że nagle olśniła mnie wielka światłość z nieba, i upadłem na ziemię i usłyszałem głos do mnie mówiący: Saulu, Saulu, czemu mnie prześladujesz? A ja odpowiedziałem: Kto jesteś, Panie? I rzekł do mnie: Ja jestem Jezus Nazareński, którego ty prześladujesz. I rzekłem: Co mam czynić, Panie? Pan zaś rzekł do mnie: Powstań i idź do Damaszku, a tam ci wszystko powiedzą, co ci jest przeznaczone, żebyś uczynił.” (DzAp 22,6-8.10 BW).

7. Jak ocenił to, co posiadał przed poznaniem Jezusa Chrystusa?
Flp 3,7-11

„Ale to wszystko, co miało dla mnie wartość, ze względu na Chrystusa uznaję za bezwartościowe. I naprawdę uważam za stratę to wszystko w porównaniu z najwyższą wartością, jaką jest poznanie Chrystusa Jezusa, mojego Pana. Właśnie dla Niego wyzbyłem się tego wszystkiego i uważam to za śmieci, byle bym tylko mógł zdobyć Chrystusa i w Nim się znaleźć, nie mając mojej sprawiedliwości (płynącej) z Prawa, ale tę, którą daje wiara w Chrystusa - Bożą, opartą na wierze. Dzięki niej poznam zarówno Jego, jak i moc Jego zmartwychwstania, będę miał udział w Jego cierpieniach (w nadziei), że upodobniając się do Niego w śmierci, dojdę do chwalebnego powstania z martwych.” (Flp 3,7-11 BP);

„Lecz wszystko to, tak kiedyś cenne dla mnie, teraz, ze względu na Chrystusa, zapisuję na straty. Zresztą wszystko inne również - w porównaniu z wartością, jaką przedstawia dla mnie możność poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego - uważam za stratę. Dla Chrystusa wyzbyłem się [dobrowolnie] wszystkiego i wszystko przedstawia dla mnie wartość nie większą niż zwykłe śmieci. Cenię sobie jedynie to, bym mógł pozyskać Chrystusa i zjednoczyć się z Nim całkowicie. I wcale już nie twierdzę, że sam dostąpiłem usprawiedliwienia [wskutek dokonania pewnych uczynków nakazanych] przez Prawo, lecz jestem przekonany, że sprawiedliwość, jaką posiadam, otrzymałem od Boga dzięki wierze w Chrystusa; sprawiedliwości takiej udziela Bóg każdemu, kto wierzy. Tak więc pragnę usilnie poznać Chrystusa, [by zrozumieć] moc Jego zmartwychwstania, mieć udział w Jego cierpieniach, stać się podobnym do Niego przez uczestniczenie w Jego śmierci i mieć nadzieję powrotu z martwych do życia.” (Flp 3,7-11 BR).