Uwolnienie od winy


Tekst pamięciowy: 1 Ptr 4,8

„Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów.” (1 Ptr 4,8 BW);

„Przede wszystkim zaś kochajcie się wzajemnie z całego serca, bo „miłość przyczynia się do odpuszczenia wielu grzechów”.” (1 Ptr 4,8 BP).

1. Jaki jest stan sprawiedliwego człowieka, który żyje wśród bezbożnych?
    2 Ptr 2,7-9

„A wybawił sprawiedliwego Lota udręczonego rozpustnym życiem występnych, bo ten sprawiedliwy, mieszkając wśród nich, dzień po dniu cierpiał w swej sprawiedliwej duszy z powodu czynów występnych, jakie widział i słyszał - tak Pan umie wybawiać pobożnych z doświadczeń, a niesprawiedliwych zachować na dzień sądu dla ukarania.” (2 Ptr 2,7-9 BP);

„Ocalił tylko Lota sprawiedliwego, który znosił prawdziwe udręki wskutek rozpustnego postępowania ludzi bezbożnych. Przebywając wśród nich jako sprawiedliwy z każdym dniem odczuwał w swej duszy coraz większe udręczenie, gdy patrzył na niecne postępowanie ludzi lub gdy o nim słyszał. Tak to potrafił Pan wyrwać sprawiedliwych z największych niebezpieczeństw, a bezbożnych zatrzymać aż do dnia sądu na ukaranie.” (2 Ptr 2,7-9 BR);

„Wybawił tylko sprawiedliwego Lota, który cierpiał katusze z powodu wyuzdania niecnych ludzi; bo haniebne czyny na które ten sprawiedliwy, mieszkając wśród nich, zmuszony był patrzeć i słuchać o nich, sprawiały sprawiedliwej jego duszy dzień w dzień udrękę. Tak to potrafił Pan wybawić od pokuszenia ludzi pobożnych, a bezbożników zachować na dzień sądu dla ukarania.” (2 Ptr 2,7-9 Kow).

2. Jakie rozterki dręczą wierzących, którzy są świadomi gniewu Bożego?
    1 Mjż 18,23-25

„Potem Abraham przybliżył się i zapytał: - Czy chcesz wytracić sprawiedliwych razem z niegodziwcami? A gdyby tak było pięćdziesięciu sprawiedliwych w obrębie tego miasta, czy i wtedy wytracisz, a nie przebaczysz tej miejscowości dla pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w niej mieszkają? Nie może to być, byś miał tak postąpić, że zabijesz sprawiedliwych razem z grzesznikami, żeby podobny był los sprawiedliwych i grzeszników. Nie może to być! Czyż Sędzia całej ziemi nie miałby wyrokować sprawiedliwie?” (1 Mjż 18,23-25 BP);

„Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: „Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?” (1 Mjż 18,23-25 BT);

„I przystąpiwszy rzekł: „Czyliż zatracisz sprawiedliwego z niezbożnym? Jeśli będzie pięćdziesięciu sprawiedliwych w mieście, zginąż społem? i nie przepuścisz miejscu owemu dla pięćdziesięciu sprawiedliwych, jeśli będą w nim? Niech to daleko będzie od ciebie, abyś tę rzecz uczynić miał i zabić sprawiedliwego z niezbożnym, i żeby był sprawiedliwy na równi z niezbożnym; niech to daleko będzie od ciebie! Ty, który sądzisz wszystką ziemię, żadną miarą nie dokonasz takiego sądu?” (1 Mjż 18,23-25 JW).

3. Co dzieje się w sercu sprawiedliwego, który uświadomi sobie swój grzech?
    Ps 51,2-6; 10-13

„Gdy przybył do niego prorok Natan po jego grzechu z Batszebą.
Zmiłuj się nade mną, Boże, w swojej łaskawości, w ogromie swego miłosierdzia wymaż moją nieprawość! Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego! Uznaję bowiem moją nieprawość, a grzech mój jest zawsze przede mną. Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem i uczyniłem, co złe jest przed Tobą, tak że się okazujesz sprawiedliwym w swym wyroku i prawym w swoim osądzie.” (Ps 51,2-6 BT);

„Gdy go odwiedził Natan, prorok, po przyjściu do Bat-Szeby.
Zmiłuj się nademną panie wedle łaski Twojej, według wielkiego miłosierdzia Twego zmaż występki moje. Zupełnie obmyj mnie z winy mojej, a z grzechu mojego oczyść mnie. Bo występki moje ja znam, a grzech mój obecny mi zawsze. Tobie samemu zgrzeszyłem, a zło w oczach Twoich czyniłem, przetoś sprawiedliwy w wyroku Twoim, czysty w sądzie Twoim.” (Ps 51,2-6 I.Cylkow);

„Kiedy po cudzołóstwie z Batszebą przybył do niego prorok Natan Zmiłuj się nade mną, Boże, według miłosierdzia Twego, a według Twej dobroci odpuść moje winy. Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich mych grzechów. Bo ja znam dobrze moje winy i moje grzechy mam wciąż przed oczyma. Zgrzeszyłem przeciwko Tobie samemu, na Twoich oczach wiele zła czyniłem, tak że okażesz się sprawiedliwy w Swym wyroku i prawy w Swoim sądzie.” (Ps 51,2-6 BR);

„Spraw, bym usłyszał radość i wesele: niech się radują kości, któreś skruszył! Odwróć oblicze swe od moich grzechów i wymaż wszystkie moje przewinienia! Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego! Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha swego!” (Ps 51,10-13 BT);

„Daj, bym usłyszał radość i wesele, Niech się rozradują kości, które skruszyłeś! Zakryj oblicze swoje przed grzechami moimi I zgładź wszystkie winy moje. Serce czyste stwórz we mnie, o Boże, A ducha prawego odnów we mnie! Nie odrzucaj mnie od oblicza swego I nie odbieraj mi swego Ducha świętego!” (Ps 51,10-13 BW).

4. Co czyni Bóg ze skruszonym sercem?
    Ps 51,18-19; Iz 57,15.16; Iz 61,1-2

„Nie znajdujesz bowiem upodobania w ofiarach, a jeślibym złożył całopalenie, nie przyjąłbyś go. Moją ofiarą, o Boże, duch skruszony; sercem skruszonym i złamanym, Boże, nie wzgardzisz.” (Ps 51,18-19 BP);

„Ty się bowiem nie radujesz ofiarą i nie chcesz całopaleń, choćbym je dawał. Moją ofiarą, Boże, duch skruszony, nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym.” (Ps 51,18-19 BT);

„Bo tak mówi [Bóg] Wysoki i Wzniosły, którego Tron jest wieczny, a Imię święte: - Na wysokościach i w świątnicy przebywam, lecz jestem i przy zgnębionym, poniżonym na duchu, aby ożywić ducha poniżonych i by ożywić serca pognębionych. Nie będę bowiem wiecznie pozywał na sąd i nie na wieki będę zagniewany, gdyż inaczej [wszelki] duch zamarłby przede mną i tchnienie życia, które Ja stworzyłem.” (Iz 57,15.16 BP);

„Bo tak mówi on najdostojniejszy i najwyższy, który mieszka w wieczności, a święte jest imię jego: Ja, który mieszkam na wysokości na miejscu świętem, mieszkam i z tym, który jest skruszonego i uniżonego ducha, ożywiając ducha pokornych, ożywiając serce skruszonych. Nie będę się zaiste na wieki wadził, ani się wiecznie gniewał; boćby duch przed obliczem mojem zemdlał, i dusze, którem Ja uczynił.” (Iz 57,15.16 BG);

„Oto bowiem, co mówi Najwyższy przebywający w miejscu wiecznego zamieszkania, i którego imię - Święty: Przebywam na miejscu wyniosłym i świętym, lecz jestem też człowiekiem cichym i pokornym, po to by ożywić wszystkich poniżonych i podnieść na duchu skruszonych sercem. I nie będę się też opierał bez końca ani wiecznie trwał przy swoim gniewie, bo musiałby zginąć sprzede Mnie duch wszelki i dusze wszystkie, które sam uczyniłem.” (Iz 57,15.16 BR);

„Duch Pana, Jahwe, nade mną, bo oto namaścił mię Jahwe i posłał mię, bym głosił radosną nowinę ubogim, łagodził ból tych, których serca złamane, więzionym wyzwolenie ogłaszał, a jeńcom - wolność; bym zapowiadał rok łaski Jahwe i dzień odpłaty Boga naszego; abym pocieszał wszystkich żałobą dotkniętych.” (Iz 61,1-2 BP);

„Duch Wszechmocnego, Pana nade mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym ogłosił rok łaski Pana i dzień pomsty naszego Boga, abym pocieszył wszystkich zasmuconych.” (Iz 61,1-2 BW).

5. Jaka przestroga płynie z nauki naszego Zbawiciela?
    Łk 18,10-14

„Dwóch ludzi weszło do świątyni, aby się pomodlić: jeden był faryzeuszem, a drugi celnikiem. Faryzeusz stojąc tak się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem taki jak inni ludzie: złodzieje, krzywdziciele, cudzołożnicy, albo jak ten oto celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięciny ze wszystkiego, co nabywam. A celnik stanął z daleka i nie śmiał nawet oczu podnieść do nieba, ale bił się w piersi mówiąc: Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu. Powiadam wam: Ten odszedł do domu bardziej usprawiedliwiony niż tamten. Bo kto się wynosi, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.” (Łk 18,10-14 BP);

„Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony”.” (Łk 18,10-14 BT)