Wypróbowany i nienaganny pracownik

Lekcja 37 ------- 16.09.2017 r.




Tekst pamięciowy: Przyp 10,21

„Wargi sprawiedliwego pokrzepiają wielu, lecz głupcy umierają z powodu braku rozsądku.” (Przyp 10,21 BW);

„Wargi sprawiedliwego żywią wielu, z braku rozumu głupcy umierają.” (Przyp 10,21 BP).

1. Czy należyte wykładanie Bożego Słowa ma istotne znaczenie w życiu Kościoła?
    2 Tym 2,14-15; Jan 7,17

„To przypominaj, zaklinając ich przed Bogiem, aby się nie wdawali w spory o słowa, bo to jest bezużyteczne, a tylko słuchaczy do zguby przywodzi. Staraj się usilnie o to, abyś mógł stanąć przed Bogiem jako wypróbowany i nienaganny pracownik, który wykłada należycie słowo prawdy.” (2 Tym 2,14-15 BW);

„Przypominaj o tym, zaklinając na Boga, aby nie spierali się o słowa, bo z tego nie ma żadnego pożytku, tylko zguba dla słuchających. Staraj się stanąć przed Bogiem jak wypróbowany pracownik, nie przynoszący wstydu, przestrzegający wiernie prawdziwej nauki.” (2 Tym 2,14-15 BP);

„Jeśli kto chce pełnić Jego wolę, pozna, czy nauka ta jest od Boga, czy też Ją mówię od siebie samego.” (Jan 7,17 BT2).

2. Jaką pospolitą i pustą mową wykazywali się Hymeneusz i Filetos?
    2 Tym 2,16-18

„Unikaj zaś próżnych dyskusji, które prowadzą do coraz większej bezbożności. Padają w nich słowa szerzące się później jak gangrena. Celują w tym Hymenajos i Filetos, którzy odeszli od prawdy, twierdząc, że zmartwychwstanie już nastąpiło. Burzą oni u niektórych wiarę.” (2 Tym 2,16-18 Pau);

„Unikaj zaś zawsze bezsensownej gadaniny, bo ci, którzy się jej oddają, oddalają się coraz bardziej od Boga, a głoszona przez nich nauka szerzy się dokoła niczym zaraza. Do ludzi tego rodzaju należą Hymenajos i Filetos: Ci rozminęli się już sami z prawdą i niektórych odciągnęli od wiary twierdząc, że nasze zmartwychwstanie już się dokonało." (2 Tym 2,16-18 BR).

3. Co jest dla Boga prawdziwym fundamentem?
    2 Tym 2,19; Jan 10,14-15

„Wszakże fundament Boży stoi niewzruszony, a ma taką pieczęć na sobie: Zna Pan tych, którzy są jego, i: Niech odstąpi od niesprawiedliwości każdy, kto wzywa imienia Pańskiego.” (2 Tym 2,19 BW);

„Jednak twardo stoi fundament Boga, mając tą pieczęć: Poznał Pan tych, co są jego; oraz: Niech odejdzie od bezprawia każdy, co wymienia Imię Chrystusa.” (2 Tym 2,19 NBG);

„Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce.” (Jan 10,14-15 BT4).

4. Czy Kościół Boży skupia ludzi na jednakowym duchowym poziomie?
    2 Tym 2,20-21; Mt 13,24-30; 36-43; 47-48

„W wielkim zaś domu są nie tylko naczynia złote i srebrne, ale też drewniane i gliniane; jedne służą do celów zaszczytnych, a drugie pospolitych. Jeśli tedy kto siebie czystym zachowa od tych rzeczy pospolitych, będzie naczyniem do celów zaszczytnych, poświęconym i przydatnym dla Pana, nadającym się do wszelkiego dzieła dobrego.” (2 Tym 2,20-21 BW);

„Przedłożył im także inną przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który zasiał na roli swojej dobre ziarno. Oto kiedy wszyscy spali, przyszedł nieprzyjaciel jego, zasiał kąkol wśród pszenicy i odszedł. Gdy zboże podrosło i wydało owoc, ukazał się także kąkol. Wtedy słudzy gospodarza przyszli do niego i powiedzieli: Panie, czy nie zasiałeś dobrego ziarna na swojej roli? Skąd wziął się na niej kąkol? A on im odrzekł: To jest dzieło nieprzyjaciela. Na to zapytali go słudzy: Chcesz, żebyśmy poszli i zebrali go? Nie - odpowiedział - abyście zbierając kąkol nie powyrywali zarazem i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw kąkol i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś znieście do mego spichrza.” (Mt 13,24-30 Kow);

„Potem, pozwoliwszy odejść tłumom, poszedł do domu. Podeszli do Niego uczniowie, prosząc: Wyjaśnij nam przypowieść o kąkolu na roli. On odpowiedział: Ten, który sieje dobre ziarno, to Syn Człowieczy. A polem jest świat, dobrym nasieniem synowie królestwa, kąkolem synowie złego. A nieprzyjacielem, który posiał kąkol, jest diabeł. Żniwem jest koniec świata, a żeńcami aniołowie. Jak więc zbiera się kąkol i spala w ogniu, tak będzie na końcu świata. Syn Człowieczy wyśle swoich aniołów i zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich do rozpalonego pieca. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy "sprawiedliwi będą jaśnieć jak słońce w królestwie swego Ojca". Kto ma uszy, niechaj słucha!” (Mt 13,36-43 BP);

„Królestwo niebieskie podobne jest również do sieci zarzuconej w morze, która zagarnia różnego rodzaju ryby. Kiedy jest pełna, wyciąga się ją na brzeg. Dobre ryby wybiera się do naczyń, a złe wyrzuca.” (Mt 13,47-48 Pau).

5. Jakie niebezpieczeństwa zsyła szatan na młodych ludzi (i nie tylko)?
    2 Tym 2,22; 1 Tes 4,3-7; 1 Tym 6,10; Kazn 11,9-10

„Uciekaj zaś przed młodzieńczymi pożądaniami, a zabiegaj o sprawiedliwość, wiarę, miłość, pokój - wraz z tymi, którzy wzywają Pana czystym sercem.” (2 Tym 2,22 BT4);

„Taka jest bowiem wola Boża: uświęcenie wasze, żebyście się powstrzymywali od wszeteczeństwa, aby każdy z was umiał utrzymać swe ciało w czystości i w poszanowaniu, nie z namiętności żądzy, jak poganie, którzy nie znają Boga, aby nikt nie dopuszczał się wykroczenia i nie oszukiwał w jakiejkolwiek sprawie swego brata, gdyż Pan jest mścicielem tego wszystkiego, jak to wam zapowiadaliśmy i zaświadczaliśmy. Albowiem nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do uświęcenia.” (1 Tes 4,3-7 BW);

„Otóż Bóg chce, żebyście byli świętymi, to znaczy, żebyście unikali rozpusty, by każdy z was umiał utrzymać swe ciało w świętości i czci, a nie poddawał się pożądliwym namiętnościom, jak to czynią poganie, którzy nie znają Boga. W tych sprawach niech nikt nie dopuszcza się żadnych wykroczeń ani nie próbuje oszukiwać swego brata, gdyż powiedzieliśmy wam to już i przestrzegaliśmy was z całą stanowczością, że Pan sam wymierzy surową karę za wszystkie takie występki. Powołał nas bowiem Bóg nie do rozpusty, lecz do świętości.” (1 Tes 4,3-7 BR);

„Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy; niektórzy, ulegając jej, zboczyli z drogi wiary i uwikłali się sami w przeróżne cierpienia.” (1 tym 6,10 BW);

„Źródłem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy. Niektórzy tak się za pieniądzem uganiają, że odchodzą od wiary w Boga i ściągają na siebie wiele nieszczęść.” (1 Tym 6,10 WSP);

„Raduj się, młodzieńcze, w swojej młodości i bądź dobrej myśli, póki jesteś młody. Postępuj tak, jak każe ci serce, i używaj, czego pragną twoje oczy. Lecz wiedz, że za to wszystko pozwie cię Bóg na sąd. Otrząśnij się z utrapienia swojego serca i odrzuć słabości swojego ciała! Gdyż młodość i jej rozkwit są marnością.” (Kazn 11,9-10 BW);

„Ciesz się, młodzieńcze, w młodości swojej, a serce twoje niech się rozwesela za dni młodości twojej. I chodź drogami serca swego i za tym, co oczy twe pociąga; lecz wiedz, że z tego wszystkiego będzie cię sądził Bóg! Więc usuń przygnębienie ze swego serca i oddal ból od twego ciała, bo młodość jak zorza poranna szybko przemija.” (Kazn 11,9-10 BT4).

6. Jak wiele dobrego i złego czyni język człowieka?
    2 Tym 2,23-26; Jak 3,1-12

„Wystrzegaj się głupich i niedorzecznych dociekań - wiesz przecież, że rodzą się z nich spory. Sługa zaś Pana nie powinien się spierać; ma być dla wszystkich uprzejmy, ma być przykładny i wyrozumiały. Powinien łagodnie przekonywać przeciwników, bo może Bóg da im kiedyś nawrócenie i poznają prawdę, wyrwą się z sideł diabła, który ujął ich żywcem i poddał swej woli.” (2 Tym 2,23-26 BP);

„Niech zbyt wielu z was nie uchodzi za nauczycieli, moi bracia, bo wiecie, iż tym bardziej surowy czeka nas sąd. Wszyscy bowiem często upadamy. Jeśli kto nie grzeszy mową, jest mężem doskonałym, zdolnym utrzymać w ryzach także całe ciało. Jeżeli przeto zakładamy koniom wędzidła do pysków, by nam były posłuszne, to kierujemy całym ich ciałem. Oto nawet okrętom, choć tak są potężne i tak silnymi wichrami miotane, niepozorny ster nadaje taki kierunek, jak odpowiada woli sternika. Tak samo język, mimo że jest małym członkiem, ma powód do wielkich przechwałek. Oto mały ogień, a jak wielki las podpala. Tak i język jest ogniem, sferą nieprawości. Język jest wśród wszystkich naszych członków tym, co bezcześci całe ciało i sam trawiony ogniem piekielnym rozpala krąg życia. Wszystkie bowiem gatunki zwierząt i ptaków, gadów i stworzeń morskich można ujarzmić i rzeczywiście ujarzmiła je natura ludzka. Języka natomiast nikt z ludzi nie potrafi okiełznać, to zło niestateczne, pełne zabójczego jadu. Przy jego pomocy wielbimy Boga i Ojca i nim przeklinamy ludzi, stworzonych na podobieństwo Boże. Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi! Czyż z tej samej szczeliny źródła wytryska woda słodka i gorzka? Czy może, bracia moi, drzewo figowe rodzić oliwki albo winna latorośl figi? Także słone źródło nie może wydać słodkiej wody.” (Jak 3,1-12 BT4).

7. Czy  jesteś  wypróbowanym  i  nienagannym  Bożym  pracownikiem.  Co  zrobiłeś dla Niego dzisiaj, w minionym tygodniu, miesiącu?