Spotkanie Piotra z Jezusem

Tekst przewodni: 2 Ptr 1,16

Gdyż oznajmiliśmy wam moc i powtórne przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa, nie opierając się na zręcznie zmyślonych baśniach, lecz jako naoczni świadkowie jego wielkości.” (2 Ptr 1,16 BW);

Nie opieraliśmy się bowiem na niedorzecznych domysłach, kiedyśmy wam opowiadali o dziełach potęgi i o ponownym przyjściu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, lecz występowaliśmy jako naoczni świadkowie Jego wielkości.” (2 Ptr 1,16 BR).

1. W jakich okolicznościach Piotr poznał osobiście Jezusa?
Jan 1,35-42

Nazajutrz Jan znowu stał w tym miejscu wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: Oto Baranek Boży. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś, odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: Czego szukacie? Oni powiedzieli do Niego: Rabbi! – to znaczy: Nauczycielu gdzie mieszkasz? Odpowiedział im: Chodźcie, a zobaczycie. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: Znaleźliśmy Mesjasza – to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus, wejrzawszy na niego, powiedział: Ty jesteś Szymon, syn Jana; ty będziesz nazywał się Kefas – to znaczy: Piotr.” (Jan 1,35-42 BT).

Możliwe, że to spotkanie nie było jeszcze powołaniem na ucznia – różni się ono bowiem od opisu w pozostałych Ewangeliach. Z kontekstu wynika, że było to pierwsze spotkanie Jezusa z Piotrem.

2. Jak Piotr stał się uczniem Jezusa?
Mt 4,18-20; Łk 5,1-11

Idąc brzegiem Morza Galilejskiego, zobaczył dwóch braci: Szymona zwanego Piotrem i jego brata Andrzeja, którzy zarzucali sieci w morze; byli bowiem rybakami. I rzekł im: Chodźcie za Mną, a Ja z was uczynię rybaków ludzi. A oni porzuciwszy zaraz sieci poszli za Nim.” (Mt 4,18-20 BP);

Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, [Jezus] ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast, zostawiwszy sieci, poszli za Nim.” (Mt 4,18-20 BT);

Pewnego razu, gdy On stał nad jeziorem Genezaret, a tłum tłoczył się dokoła niego, by słuchać Słowa Bożego, ujrzał dwie łodzie, stojące u brzegu jeziora; ale rybacy, wyszedłszy z nich, płukali sieci. A wszedłszy do jednej z tych łodzi, należącej do Szymona, prosił go, aby nieco odjechał od brzegu; i usiadłszy, nauczał rzesze z łodzi. A gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: Wyjedź na głębię i zarzućcie sieci swoje na połów. A odpowiadając Szymon, rzekł: Mistrzu, całą noc ciężko pracując, nic nie złowiliśmy; ale na Słowo twoje zarzucę sieci. A gdy to uczynili, zagarnęli wielkie mnóstwo ryb, tak iż się sieci rwały. Skinęli więc na towarzyszy w drugiej łodzi, aby im przyszli z pomocą, i przybyli, i napełnili obie łodzie, tak iż się zanurzały. Widząc to Szymon Piotr przypadł do kolan Jezusa, mówiąc: Odejdź ode mnie, Panie, bom jest człowiek grzeszny. Albowiem zdumienie ogarnęło jego i wszystkich, którzy z nim byli, z powodu połowu ryb, które zagarnęli. Także i Jakuba, i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli towarzyszami Szymona. Wtedy Jezus rzekł do Szymona: Nie bój się, od tej pory ludzi łowić będziesz. A wyciągnąwszy łodzie na ląd, opuścili wszystko i poszli za nim.” (Łk 5,1-11 BW).

3. Jakie wyznanie w imieniu uczniów złożył Piotr?
Mt 16,15-17; Jan 6,67-69

Wówczas zapytał: A wy za kogo Mnie uważacie? Wtedy Szymon Piotr powiedział: Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego. A Jezus w odpowiedzi zwrócił się do niego: Szczęśliwy jesteś Szymonie, synu Jony, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz mój Ojciec, który jest w niebie.” (Mt 16,15-17 BPD);

Rzekł im Jezus: A wy kim mnie być powiadacie? Odpowiadając Szymon Piotr, rzekł: Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego. A odpowiadając Jezus, rzekł mu: Błogosławiony jesteś Szymonie, Bar Jona; bo ciało i krew nie objawiła tobie,
ale Ojciec mój, który jest w niebiosach.” (Mt 16,15-17 JW);

Wtedy Jezus rzekł do dwunastu: Czy i wy chcecie odejść? Odpowiedział mu Szymon Piotr: Panie! Do kogo pójdziemy? Ty masz słowa żywota wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Boga żywego.” (Jan 6,67-69 BW);

A wtedy rzekł Jezus do Dwunastu: „Czy wy także chcecie odejść?” Szymon Piotr odpowiedział mu: „Panie, do kogoż pójdziemy? Ty masz słowa żywota wiecznego, a my wierzymy i wiemy, że ty jesteś Świętym Boga”.” (Jan 6,67-69 Kow).

4. Czego doświadczył Piotr?
Mk 1,29-34; 5,37-43

Niebawem po wyjściu z synagogi przyszli wraz z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. A właśnie teściowa Szymona leżała w gorączce. Zaraz też powiedziano Mu o niej. Podszedł więc, wziął ją za rękę i podniósł; wtedy jej gorączka opadła, a (ona) zaczęła im usługiwać. Tymczasem wraz z nastaniem wieczoru, gdy zaszło słońce, zaczęli przynosić do Niego wszystkich chorych i opętanych. Całe miasto zgromadziło się u drzwi. Wtedy uzdrowił wielu dotkniętych różnymi chorobami i wyrzucił wiele demonów, lecz nie pozwalał demonom mówić, gdyż wiedziały, kim On jest.” (Mk 1,29-34 BPD);

Zaraz po wyjściu z synagogi przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka. I usługiwała im. Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto zebrało się u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ Go znały.” (Mk 1,29-34 BT);

I nie pozwolił nikomu iść z sobą tylko Piotrowi, Jakubowi i Janowi, bratu Jakuba. I przychodzą do domu przełożonego synagogi. I widzi zamieszanie, i płaczki, i głośno zawodzących. Kiedy wszedł, mówi do nich: Dlaczego robicie zamieszanie i płaczecie? To dziecko nie umarło, ale śpi. I wyśmiewali się z Niego. On zaś, wyrzuciwszy wszystkich, bierze ojca i matkę dziecka, i tych, którzy z Nim byli, i wchodzi tam, gdzie leżało dziecko. I ujął dziecko za rękę. I mówi mu: Talitha kum, to znaczy: Dziewczynko, mówię ci, wstań! I zaraz dziewczynka wstała i chodziła, a miała dwanaście lat. I osłupieli z wielkiego zdumienia. I wiele razy im nakazywał, aby nikt się o tym nie dowiedział. Powiedział też, aby jej dano jeść.” (Mk 5,37-43 BP).

5. Co szczególnie wpłynęło na tego ucznia?
Mt 14,28-31; Mk 9,2-10; 14,32-37.66-72

Piotr odpowiedział mu: „Panie, jeśliś to ty, każ mi przyjść do siebie po wodzie”. A on rzekł mu: „Przyjdź!” Piotr wyskoczył z łodzi i krocząc po wodzie, szedł naprzeciw Jezusowi. Spostrzegłszy jednak, że silny wicher wieje, przestraszył się. Wtedy zaczął tonąc i zawołał: „Panie, ratuj mnie!” A Jezus wyciągnąwszy natychmiast rękę chwycił go i rzekł: „Człowieku małej wiary, czemuś zwątpił?” (Mt 14,28-31 Kow);

Po sześciu dniach Jezus bierze Piotra, Jakuba i Jana i prowadzi ich samych na wysoką górę. I na ich oczach przemienił się. Szaty Jego zajaśniały taką bielą, że żaden farbiarz na ziemi nie zdoła tak wybielić. I zobaczyli Eliasza i Mojżesza, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr odezwał się do Jezusa: Rabbi, dobrze nam tutaj; rozbijemy trzy namioty, jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza. Nie zdawał sobie sprawy z tego, co powiedział; byli bowiem przestraszeni. I osłoniła ich chmura, a z chmury dał się słyszeć głos: To jest mój Syn ukochany, Jego słuchajcie. Nagle, gdy rozejrzeli się wokoło, nie widzieli nikogo. Tylko sam Jezus [był] z nimi. Kiedy schodzili z góry, nakazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co zobaczyli, aż Syn Człowieczy nie zmartwychwstanie. I dobrze zachowali w pamięci to słowo, rozprawiając, co oznacza zmartwychwstanie.” (Mk 9,2-10 BP);

A kiedy przyszli do posiadłości zwanej Getsemani, rzekł Jezus do swoich uczniów: Usiądźcie tutaj, Ja tymczasem się pomodlę. Wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i począł drżeć oraz odczuwać trwogę. I rzekł do nich: Smutna jest moja dusza aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie. I odszedłszy nieco do przodu, padł na ziemię i modlił się, żeby – jeśli to możliwe – ominęła Go ta godzina. I mówił: Abba, Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode Mnie. Lecz nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty [niech się stanie]. Potem wrócił i zastał ich śpiących. Rzekł do Piotra: Szymonie, śpisz? Jednej godziny nie mogłeś czuwać?” (Mk 14,32-37 BT);

A gdy Piotr był na dziedzińcu, na dole, przyszła jedna ze służebnych arcykapłana, i ujrzawszy, że Piotr się grzeje, spojrzała na niego i rzekła: I ty byłeś z tym Nazarejczykiem, Jezusem. Ale on się zaparł i rzekł: Ani nie wiem, ani nie rozumiem, co mówisz. I wyszedł na zewnątrz do przysionka, a kur zapiał. A służebna, ujrzawszy go znowu, poczęła mówić do tych, którzy stali wokoło: To jeden z nich. A on się znowu zaparł. Wkrótce potem mówili znowu ci, którzy tam stali, do Piotra: Prawdziwie jesteś z nich, boś także Galilejczyk. On zaś zaczął się zaklinać i przysięgać: Nie znam tego człowieka, o którym mówicie. I zaraz kur zapiał po raz drugi. I wspomniał Piotr na słowo, które mu powiedział Jezus: Zanim kur dwa razy zapieje, trzykroć się mnie zaprzesz. Wtedy załamał się i wybuchnął płaczem.” (Mk 14,66-72 BW).

6. Jakie cechy charakteru posiadał Piotr?
Mt 15,15; 16,16; 19,27; 16,21-23; 18,21-22; Jan 18,10-11; 18,17.25-27; 21,5-7; Mk 14,27-31

Wtedy Piotr, zabierając głos, powiedział: Wyjaśnij nam tę przypowieść.” (Mt 15,15 BR);

Szymon Piotr odpowiedział: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego.” (Mt 16,16 BP);

A odpowiadając Szymon Piotr rzekł: Ty jesteś Chrystus, Syn Boga Żyjącego.” (Mt 16,16 BGN);

Wtedy odpowiadając Piotr rzekł mu: Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za tobą; cóż za to mieć będziemy?” (Mt 19,27 BW);

Od tej pory zaczął Jezus Chrystus tłumaczyć uczniom swoim, że musi pójść do Jerozolimy, wiele wycierpieć od starszych arcykapłanów i uczonych w Piśmie, że musi być zabity i trzeciego dnia wzbudzony z martwych. A Piotr, wziąwszy go na stronę, począł go upominać, mówiąc: Miej litość nad sobą, Panie! Nie przyjdzie to na ciebie. A On, obróciwszy się, rzekł Piotrowi: Idź precz ode mnie, szatanie! Jesteś mi zgorszeniem, bo nie myślisz o tym, co Boskie, lecz o tym, co ludzkie.” (Mt 16,21-23 BW);

Wtedy Piotr powiedział Mu: Panie, ile razy mam przebaczyć bratu, jeśli mi zawini? Czyż aż siedem razy? Powiada mu Jezus: Nie mówię ci: aż siedem razy, ale aż siedemdziesiąt siedem razy.” (Mt 18,21-22 BP);

Wtedy podszedł Piotr i zapytał Go: Panie, ile razy mam odpuścić mojemu bratu, jeśli zgrzeszy przeciwko mnie? Czy aż do siedmiu razy? Jezus odpowiedział: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz siedemdziesiąt razy siedem.” (Mt 18,21-22);

Wtedy to Szymon Piotr, mając przy sobie miecz, wydobył go, uderzył sługę arcykapłana i odciął mu prawe ucho. Sługa ów miał na imię Malchos. Lecz Jezus rzekł do Piotra: Schowaj miecz do pochwy. Czyż nie miałbym wypić kielicha, który Ojciec dał Mi do picia?” (Jan 18,10-11 BR);

A służąca odźwierna rzekła Piotrowi: Czy i ty nie jesteś z uczniów tego człowieka? On odpowiedział: Nie jestem. (…) A Szymon Piotr stał i grzał się. Rzekli mu więc: Czy i ty nie jesteś z uczniów jego? A on się zaparł, mówiąc: Nie jestem. Rzekł mu jeden ze sług arcykapłana, krewny sługi, któremu Piotr odciął ucho: Czyż nie widziałem cię z nim w ogrodzie? Lecz Piotr znowu się zaparł i zaraz kur zapiał.” (Jan 18,17.25-27 BW);

Potem ta odźwierna służka mówi Piotrowi: Czy i ty jesteś z uczniów tego człowieka? A on mówi: Nie jestem. (…) Zaś Szymon Piotr stał i się grzał. Zatem mu powiedzieli: Czy ty także nie jesteś z jego uczniów? A on się wyparł i powiedział: Nie jestem. Mówi mu któryś ze sług arcykapłana, będący krewnym tego, któremu Piotr uciął ucho: Czy ja cię nie zobaczyłem z nim w ogrodzie? Więc Piotr się znowu wyparł, i zaraz zapiał kogut.” (Jan 18,17.25-27 NBG);

A Jezus rzekł do nich: Dzieci, macie coś do jedzenia? Odpowiedzieli Mu: Nie. On rzekł do nich: Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie. Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: To jest Pan! Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora.” (Jan 21,5-7 BT);

Rzekł im więc Jezus: Dzieci, a macie co do jedzenia? Odpowiedzieli mu: Nie. Mówi im: Zapuście sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie. Zapuścili więc, i już nie mogli jej uciągnąć dla mnóstwa ryb. Rzekł tedy Piotrowi ten uczeń, którego miłował Jezus: Pan jest. Szymon Piotr usłyszawszy, że Pan jest, narzucił na się suknię (albowiem był rozebrany), i rzucił się w morze.” (Jan 21,5-7 JW);

I rzekł im Jezus: Wy wszyscy się zgorszycie, bo napisano: Uderzę pasterza, a owce będą rozproszone. Lecz po moim zmartwychwstaniu, wyprzedzę was do Galilei. A Piotr rzekł do niego: Choćby się wszyscy zgorszyli, ja jednak nie. I rzekł mu Jezus: Zaprawdę powiadam ci, że ty dzisiaj, tej nocy, pierwej niż kur dwakroć zapieje, trzykroć się mnie zaprzesz. Ale on tym bardziej zapewniał: Choćbym nawet miał umrzeć z tobą, nie zaprę się ciebie. Tak samo mówili wszyscy.” (Mk 14,27-31 BW);

A Jezus im rzekł: Wszyscy zwątpicie [we Mnie]. Jest bowiem napisane: Uderzę Pasterza, a rozproszą się owce. Lecz gdy powstanę, udam się przed wami do Galilei. Na to rzekł Mu Piotr: Choćby wszyscy zwątpili, to na pewno nie ja. Odpowiedział mu Jezus: Zaprawdę, powiadam ci: dzisiaj, tej nocy, zanim kogut dwa razy zapieje, ty trzy razy się Mnie wyprzesz. Lecz on tym bardziej zapewniał: Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą, nie wyprę się Ciebie. Wszyscy zresztą tak samo mówili.” (Mk 14,27-31 BT);

Wszyscy zachwiejecie się wskutek [tego, co spotka] Mnie. Napisane jest bowiem: Uderzę pasterza i rozproszą się owce. Lecz kiedy powstanę, pójdę przed wami do Galilei. A Piotr odrzekł Mu na to: Choćby i wszyscy się zachwiali - ja nie. Wówczas odpowiedział mu Jezus: Zaprawdę mówię ci, że dziś, tej właśnie nocy, zanim kur dwa razy zapieje, właśnie ty trzy razy się Mnie zaprzesz. Lecz on jeszcze uporczywiej powtarzał: Choćbym miał umrzeć z Tobą, nie zaprę się Ciebie. Podobnie zresztą mówili wszyscy.” (Mk 14,27-31 BR);

I mówi im Jezus: Wszyscy Mnie opuścicie, bo napisano: „Uderzę pasterza i rozproszą się owce”. Lecz po moim zmartwychwstaniu pójdę przed wami do Galilei. Piotr Mu odpowiedział: Choćby wszyscy Ciebie opuścili, ja tego nie uczynię. A Jezus mu mówi: Zaprawdę, powiadam ci: dzisiaj, tej nocy, zanim kogut zapieje dwa razy, ty trzykroć się Mnie zaprzesz. On zaś tym bardziej zapewniał: Chociaż miałbym umrzeć razem z Tobą, nie zaprę się Ciebie. I wszyscy [pozostali] mówili to samo.” (Mk 14,27-31 BP).

7. Analizując wcześniejsze teksty odpowiedz jak Jezus pracował nad zmianą charakteru Piotra?
Jan 21,15-17

Gdy więc zjedli śniadanie, Jezus zapytał Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie bardziej niż ci? Odpowiedział: Tak, Panie! Ty wiesz, że Cię kocham. (Pan) na to: Dbaj o moje jagnięta. Lecz zapytał go znów, po raz drugi: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie? Odpowiedział: Tak, Panie! Ty wiesz, że Cię kocham. (Pan) na to: Paś moje owce. (W końcu) zapytał go po raz trzeci: Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie? Piotr zasmucił się, że go (Pan) zapytał po raz trzeci: Czy kochasz Mnie? I odpowiedział: Panie! Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham. Jezus na to: Dbaj o moje owce.” (Jan 21,15-17 BPD);

A kiedy już spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, czy ty miłujesz Mnie bardziej niż ci? Odpowiedział Mu: Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Wtedy rzekł do niego [Jezus]: Paś baranki moje! Zapytał go po raz drugi: Szymonie, synu Jana, czy ty Mnie miłujesz? Odpowiedział [Szymon]: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł tedy do niego: Paś owce moje! Zapytał go po raz trzeci: Szymonie, synu Jana, czy ty Mnie kochasz? Zasmucił się Piotr, że aż trzy razy pytał go: Czy ty Mnie kochasz? I rzekł do Niego: Panie, Ty przecież wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham. Powiedział do niego Jezus: Paś owce moje!” (Jan 21,15-17 BR).

8. Jak bardzo zmienił się Piotr po odejściu Jezusa?
DzAp 1,15; 2,14; 2,38; 3,6; 3,12; 4,8.19; 5,3; 9,34; 9,40; 12,6.11; 15,7

A w owych dniach stanął Piotr wśród braci - a było tam zebrane grono około stu dwudziestu osób - i rzekł:” (DzAp 1,15 BW);

Wtedy to Piotr wobec wszystkich braci, których zebrało się razem około stu dwudziestu, tak przemówił:” (DzAp 1,15 BR);

Wówczas powstał Piotr wraz z jedenastoma, podniósł swój głos i wyraźnie do nich przemówił: Mężowie judzcy i wy wszyscy, którzy mieszkacie w Jerozolimie! Niech to będzie wam wiadome i z uwagą wysłuchajcie moich słów.” (DzAp 2,14 BPD);

A Piotr do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego.” (DzAp 2,38 BW);

Nawróćcie się – powiedział do nich Piotr – i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie w darze Ducha Świętego.” (DzAp 2,38 BT);

Piotr natomiast powiedział: Srebra i złota nie posiadam, lecz co mam, to ci daję: W imieniu Jezusa Chrystusa z Nazaretu, wstań i zacznij chodzić!” (DzAp 3,6 BPD);

Ujrzawszy to Piotr, odezwał się do ludu: Mężowie izraelscy, dlaczego się temu dziwicie i dlaczego się nam tak uważnie przypatrujecie, jakbyśmy to własną mocą albo pobożnością sprawili, że on chodzi?” (DzAp 3,12 BW);

A widząc to Piotr, przemówił do ludu: Mężowie izraelscy! Cóż się temu dziwicie, albo czemu nam się przypatrujecie, jakbyśmy naszą mocą czy władzą sprawili, że ten chodzi?” (DzAp 3,12 JW);

Wówczas Piotr, napełniony Duchem Świętym, powiedział do nich: Przełożeni ludu i starsi!” (DzAp 4,8 BPD);

Wówczas Piotr, pełen Ducha Świętego, rzekł do nich: „Przełożeni ludu i starsi [posłuchajcie]!”.” (DzAp 4,8 Kow);

Lecz Piotr i Jan tak im odpowiedział: "Rozsądźcie sami, czy słuszną rzeczą jest w oczach Bożych, abyśmy więcej słuchali was aniżeli Boga.” (DzAp 4,19 Kow);

Lecz Piotr i Jan odpowiedzieli im: Rozsądźcie, czy to sprawiedliwe w oczach Boga bardziej was słuchać niż Boga.” (DzAp 4,19 BUG);

Piotr zaś powiedział: „Ananiaszu, dlaczego szatan zawładnął tobą? Usiłowałeś oszukać Ducha Świętego, zatrzymując część zapłaty za posiadłość”.” (DzAp 5,3 BP);

Ale Piotr rzekł do niego: Czemu dopuściłeś, żeby szatan zawładnął twoim sercem i nakłonił cię, żebyś skłamał Duchowi Świętemu, zachowując dla siebie część pieniędzy otrzymanych ze sprzedaży ziemi?” (DzAp 5,3 BR);

Eneaszu – powiedział do niego – Piotr Jezus Chrystus cię uzdrawia, wstań i zaściel swoje łóżko! I natychmiast wstał.” (DzAp 9,34 BT);

A Piotr, usunąwszy wszystkich, padł na kolana i modlił się; potem zwrócił się do ciała i rzekł: Tabito, wstań! Ona zaś otworzyła oczy swoje i, ujrzawszy Piotra, usiadła.” (DzAp 9,40 BW);

Piotr prosił, by wszyscy wyszli z mieszkania, upadł na kolana i modlił się, a potem zwrócił się do umarłej ze słowami: „Tabito, wstań”. Ona zaś otworzyła oczy, zobaczyła Piotra i usiadła.” (DzAp 9,40 BP);

Tej nocy, po której Herod chciał go wydać ludowi, Piotr spał między dwoma żołnierzami skuty dwoma łańcuchami, a straże strzegły bramy więzienia. (…) Wówczas Piotr uświadomił sobie: „Teraz wiem na pewno, że to Pan posłał anioła swego i uwolnił mnie z ręki Heroda i od tego wszystkiego, czego oczekiwał naród izraelski”.” (DzAp 12,6.11 BP);

W nocy, po której Herod miał już wydać go ludowi, Piotr skuty łańcuchami spał pomiędzy dwoma żołnierzami, a strażnicy na zewnątrz strzegli więzienia. (…) Wtedy Piotr ocknął się cokolwiek i powiedział: Teraz wiem na pewno, że Pan posłał swego anioła i wyrwał mnie z rąk Heroda i z tego wszystkiego, czego zamierzali dokonać ze mną Żydzi. ” (DzAp 12,6.11 BR);

A gdy to już długo rozpatrywano, wstał Piotr i rzekł do nich: Mężowie bracia, wy wiecie, że Bóg już dawno spośród was mnie wybrał, aby poganie przez usta moje usłyszeli słowa Ewangelii i uwierzyli.” (DzAp 15,7 BW);

A gdy powstała wielka dysputa, Piotr wstał i do nich powiedział: Mężowie bracia, wy wiecie, że za dawnych dni Bóg wybrał sobie mnie spośród was, aby z moich ust poganie usłyszeli słowo Dobrej Nowiny i uwierzyli.” (DzAp 15,7 NBG).

Oprócz sytuacji, o której pisze Ap. Paweł, w Liście do Galacjan, Piotr stał się człowiekiem stałym, wiernym, odważnym i spokojnym.


9. Czy przykład Piotra może mieć wpływ na twoją przemianę?

Spotkanie Judasza z Jezusem

Tekst przewodni: Ps 41,10

Nawet przyjaciel mój, któremu zaufałem, Który jadł mój chleb, Podniósł piętę przeciwko mnie.” (Ps 41,10 BW);

1. Co od Jezusa otrzymał Judasz, jako jeden z 12 uczniów?
Mt 10,1-4; Mk 3,14-15.19

Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości.
A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy – Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub, syn Zebedeusza, i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Tadeusz, Szymon Gorliwy i Judasz Iskariota, ten, który Go zdradził.” (Mt 10,1-4 BT);

I powołał Dwunastu, których też nazwał apostołami, aby z Nim byli i aby ich posyłać do głoszenia,oraz aby mieli władzę wypędzać demony. (...) i Judasza Iskariotę, który też Go wydał.” (Mk 3,14-15.19 BPD).

2. Jaką decyzję podejmował wówczas Jezus?
Mk 3,13

Potem wszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego.” (Mk 3,13 BT).

3. Co było udziałem Judasza w czasie działalności Jezusa i uczniów?
Łk 9,1.2.6

I zwoławszy dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi demonami i moc uzdrawiania chorób. I posłał ich, aby głosili Królestwo Boże i uzdrawiali. (…) Wyszedłszy więc, obchodzili wioski, zwiastując dobrą nowinę i wszędzie uzdrawiając.” (Łk 9,1.2.6 BT);

Zwoławszy Dwunastu [apostołów] udzielił im mocy i władzy nad wszystkimi szatanami i dał im moc leczenia chorób. Potem rozesłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych.(...) Uczniowie więc wybrali się w drogę i szli z osady do osady głosząc wszędzie Ewangelię i uzdrawiając chorych.” (Łk 9,1.2.6 Kow).

4. Co zmieniło się w sercu Judasza z biegiem czasu?
Jan 12,4-7; Jan 6,70-71

Wtedy Judasz Iskariota, jeden z Jego uczniów, który miał Go wydać, powiedział: Dlaczego nie sprzedano tych perfum za trzysta denarów i nie rozdano (pieniędzy) ubogim? Powiedział to zaś nie dlatego, że zależało mu na ubogich, ale dlatego, że był złodziejem, a ponieważ miał sakiewkę, podkradał to, co wkładano. Wówczas Jezus powiedział: Zostaw ją, gdyż zachowała to na dzień mojego pogrzebu.” (Jan 12,4-7 BPD);

A jeden z Jego uczniów, Judasz Iskariota, który miał Go wydać, mówi: Czemu nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim? A powiedział to nie dlatego, że troszczył się o ubogich, ale dlatego, że był złodziejem i mając trzos, podkradał z tego, co doń wkładano. Powiedział więc Jezus: Daj jej spokój. Zachowała ten olejek na dzień mojego pogrzebu.” (Jan 12,4-7 BP);

Na to rzekł do nich Jezus: Czyż nie wybrałem was dwunastu? A jeden z was jest diabłem. Mówił zaś o Judaszu, synu Szymona Iskarioty. Ten bowiem – jeden z Dwunastu – miał Go wydać.” (Jan 6,70-71 BT);

Jezus odpowiedział im: Czy nie dwunastu was wybrałem? Ale jeden z was jest diabłem. I mówił o Judaszu, synu Szymona z Kariotu, bo ten miał go wydać, a był jednym z dwunastu.” (Jan 6,70-71 BW).

5. Jak daleko zabrnął Judasz w swoim postępowaniu?
Łk 22,3-6; Mt 26,14-16

Wtedy szatan wstąpił w Judasza, zwanego Iskariotą, który był jednym z Dwunastu. Poszedł więc i zmówił się z arcykapłanami oraz dowódcami straży, jak ma im Go wydać. Ucieszyli się i ułożyli się z nim, że dadzą mu pieniądze. On zgodził się i szukał sposobności, żeby im Go wydać bez [wiedzy] tłumu.” (Łk 22,3-6 BT);

Wtedy szatan wszedł w Judasza, zwanego Iskariotą, który był z grona dwunastu. Poszedł więc i umówił się z naczelnymi kapłanami i przełożonymi [świątyni], jak ma im go wydać. A oni ucieszyli się i umówili się z nim, że dadzą mu pieniądze. On się zgodził i szukał sposobności, aby im go wydać z dala od tłumu.” (Łk 22,3-6 BUG);

Wtedy jeden z Dwunastu zwany Judaszem Iskariotą udał się do arcykapłanów i powiedział: Ile mi dacie, jeśli Go wam wydam? "Oni zaś postanowili dać" mu "trzydzieści srebrników". I od tej chwili szukał sposobności, aby Go wydać.” (Mt 26,14-16 BP).

6. W jakim szczególnym momencie Jezus ostrzegł Judasza i dał mu szansę na zmianę postępowania?
Mt 26,21-25; Jan 13,18-19.21-30

I gdy oni jedli, rzekł: Zaprawdę powiadam wam, iż jeden z was wyda mnie. I bardzo zasmuceni poczęli mówić do niego jeden po drugim: Chyba nie ja, Panie? A On, odpowiadając, rzekł: Kto ze mną umaczał rękę w misie, ten mnie wyda. Syn Człowieczy wprawdzie odchodzi, jak o nim napisano, ale biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany! Lepiej by mu było, gdyby się ów człowiek nie urodził. A odpowiadając Judasz, który go wydał, rzekł: Chyba nie ja, Mistrzu? Powiedział mu: Ty powiedziałeś.” (Mt 26,21-25 BW);

A gdy jedli, rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was Mnie wyda. Bardzo tym zasmuceni, zaczęli pytać jeden przez drugiego: Chyba nie ja, Panie? On zaś odpowiedział: Ten, który ze Mną rękę zanurzył w misie, ten Mnie wyda. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził. Wtedy Judasz, który miał Go wydać, rzekł: Czyżbym ja, Rabbi? Odpowiedział mu: Tak, ty.” (Mt 26,21-25 BT);

Nie mówię o was wszystkich. Ja wiem, których wybrałem; lecz trzeba, aby się wypełniło Pismo: Kto ze Mną spożywa chleb, ten podniósł na Mnie swoją piętę. Już teraz, zanim się to stanie, mówię wam, abyście gdy się stanie, uwierzyli, że JA JESTEM. (…) To powiedziawszy, Jezus wzruszył się do głębi i tak oświadczył: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie wyda. Spoglądali uczniowie jeden na drugiego, niepewni, o kim mówi. Jeden z Jego uczniów ten, którego Jezus miłował spoczywał na Jego piersi. Jemu to dał znak Szymon Piotr i rzekł do niego: Kto to jest? O kim mówi? Ten, oparłszy się zaraz na piersi Jezusa, rzekł do Niego: Panie, któż to jest? Jezus odparł: To ten, dla którego umoczę kawałek chleba i podam mu. Umoczywszy więc kawałek chleba, wziął i podał Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty. A po spożyciu kawałka chleba wstąpił w niego szatan. Jezus zaś rzekł do niego: Co masz uczynić, czyń prędzej! Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział. Ponieważ Judasz miał pieczę nad trzosem, niektórzy sądzili, że Jezus powiedział do niego: Zakup, czego nam potrzeba na święto, albo żeby dał coś ubogim. On więc po spożyciu kawałka chleba zaraz wyszedł. A była noc.” (Jan 13,18-19.21-30 BT);

Nie mówię tego o was wszystkich. Wiem ja, których wybrałem. Lecz Pismo musi się spełnić: ten, który pożywa chleba mego, podniósł przeciwko mnie piętę swoją. Mówię wam o tym już teraz, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się stanie, że to do mnie się odnosi. (…) Po tych słowach wzruszył się Jezus w duchu i rzekł: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeden z was mnie zdradzi”. Uczniowie spoglądali jeden na drugiego, bo nie wiedzieli, o kim mówi. Jeden z uczniów jego, którego Jezus szczególnie miłował, siedział przy boku Jezusa. Szymon Piotr dał mu znak i rzekł mu: „Zapytaj, o kim mówi”. A on opierając się o pierś Jezusa zapytał: „Panie, kto to jest?” Jezus odrzekł: „To ten, dla którego umoczę kawałek chleba i podam mu go”. I umoczył kawałek chleba, wziął go i podał Judaszowi, synowi Szymona Iszkariota. A po spożyciu tego chleba w tejże chwili wstąpił weń szatan. Jezus rzekł do niego: „Co masz uczynić, czyń szybko!” Żaden z biesiadników nie zrozumiał, po co mu tak mówił. A ponieważ Judasz miał trzos, przypuszczali niektórzy, że Jezus chciał mu powiedzieć: Zakup, czego nam potrzeba na święto, albo że ma dać coś ubogim. On zaś spożywszy kąsek wyszedł natychmiast. A była noc.” (Jan 13,18-19.21-30 Kow).

7. Jaki był koniec życia Judasza?
Mt 27,3-5

Kiedy Judasz, który Go wydał, zobaczył, że Go skazano, poczuł wyrzuty sumienia i odniósł trzydzieści srebrników arcykapłanom i starszym, mówiąc: Zgrzeszyłem, wydając człowieka niewinnego. Lecz oni odpowiedzieli: Co nam do tego? To twoja rzecz! Wrzucił więc pieniądze do świątyni, odszedł stamtąd i powiesił się.” (Mt 27,3-5 BP);

A Judasz, ten, który Go zdradził, widząc, że został skazany, poczuł żal. Odniósł tedy trzydzieści srebrników najwyższym kapłanom i starszym ludu mówiąc: Zgrzeszyłem wydając krew niewinną. A oni odpowiedzieli: Co nam do tego? To twoja sprawa. Rzuciwszy tedy srebrniki do przybytku, oddalił się, a potem poszedł i powiesił się.” (Mt 27,3-5 BR).

8. Jakie proroctwa o Judaszu przypomnieli sobie apostołowie i jakie działania podjęli?
Ps 41,10; DzAp 1,16-26

„„Nawet przyjaciel mój, któremu zaufałem, Który jadł mój chleb, Podniósł piętę przeciwko mnie.” (Ps 41,10 BW);

Nawet przyjaciel mój, na którym polegałem i który chleb mój spożywał, podstępnie przeciw mnie wystąpił.” (Ps 41,10 BP);

Nawet ten, któremu jak przyjacielowi zaufałem, a który żywił się moim chlebem, teraz na mnie nastaje.” (Ps 41,10 BR).

Nawet człowiek, z którym pokój miałem, któremu ufałem, który jadał chleb mój, wielkie przeciw mnie uczynił podejście.” (Ps 41,10 JW).

Bracia! Musiały się wypełnić słowa zapowiedziane przez Ducha Świętego ustami Dawida o Judaszu, który stanął na czele tych, którzy pojmali Jezusa, choć był przecież jednym z nas, to znaczy miał udział w tym samym posługiwaniu. Otrzymawszy za tę niegodziwość zapłatę, kupił rolę. Powiesił się, pękł na pół i wypłynęły z niego wszystkie wnętrzności. Wiadome to było wszystkim mieszkańcom Jerozolimy, tak że rola ta została nazwana Hakeldamach, to znaczy pole krwi. Napisano bowiem w Księdze Psalmów: „Niech dom jego stanie się pusty i niech nikt w nim nie zamieszkuje”, a „obowiązki jego niech przejmie inny”. Dlatego trzeba, aby to był jeden spośród tych, którzy z nami chodzili przez cały czas przebywania Pana Jezusa, od chrztu Jana aż do dnia wniebowstąpienia, i wraz z nami świadczył o Jego zmartwychwstaniu.” Wysunęli dwóch: Józefa Barsabę, z przydomkiem Justus, i Macieja. I modlili się: „Panie, Ty znasz serca wszystkich, wskaż więc, którego z tych dwóch wybrałeś na miejsce Judasza do służby i posłannictwa, któremu ten się sprzeniewierzył, odchodząc na właściwe sobie miejsce”. Rozdali im losy, los padł na Macieja i dołączono go do Jedenastu.” (DzAp 1,16-26 BP);

Bracia, musiało wypełnić się słowo Pisma, które Duch Święty zapowiedział przez usta Dawida o Judaszu. On to wskazał drogę tym, którzy pojmali Jezusa, bo on zaliczał się do nas i miał udział w naszym posługiwaniu. Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię i spadłszy głową na dół, pękł na pół, i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności. Rozniosło się to wśród wszystkich mieszkańców Jeruzalem, tak że nazwano ową rolę w ich języku Hakeldamach, to znaczy: Pole Krwi. Napisano bowiem w Księdze Psalmów: Niech opustoszeje dom jego i niech nikt w nim nie mieszka! A urząd jego niech inny obejmie! Trzeba więc, aby jeden z tych, którzy towarzyszyli nam przez cały czas, kiedy Pan Jezus przebywał z nami, począwszy od chrztu Janowego aż do dnia, w którym został wzięty od nas do nieba, stał się razem z nami świadkiem Jego zmartwychwstania. Postawiono dwóch: Józefa, zwanego Barsabą, z przydomkiem Justus, i Macieja. I taką odmówili modlitwę: Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego sobie wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów.” (DzAp 1,16-26 BT).


9. Czego uczy nas historia życia Judasza?


Kobieta która namaściła Jezusa olejkiem nardowym

Tekst przewodni: 2 Mjż 29,7

"Następnie weźmiesz olej do namaszczania i wylejesz go na jego głowę, i namaścisz go." (2 Mjż 29,7 BT);

"Na ostatek weźmiesz olejek pomazywania, i wylejesz na głowę jego, a pomażesz go." (2 Mjż 29,7 BG);

"I olejek namaszczenia wylejesz na głowę jego; i tym sposobem będzie poświęcony." (2 Mjż 29,7 JW).

1. Co wydarzyło się w domu Szymona trędowatego?
    Mk 14,3

"Gdy był w Betanii, w domu Szymona trędowatego i spoczywał przy stole, przyszła kobieta, mająca alabastrowy flakonik czystego olejku nardowego, bardzo kosztownego; skruszyła alabastrowy flakonik i wylała olejek na Jego głowę." (Mk 14,3 BPD);

"A gdy był w Betanii w domu Szymona trędowatego, i siedział u stołu, przyszła niewiasta, mająca słoik alabastrowy drogiego szpikanardowego olejku, i złamawszy alabaster, wylała na głowę jego." (Mk 14,3 JW).

2. Jaką reakcję wywołało to u niektórych zebranych?
    Mk 14,4-5

"A niektórzy mówili z oburzeniem między sobą: Na cóż ta strata olejku? Przecież można było ten olejek sprzedać drożej niż za trzysta denarów i rozdać ubogim. I szemrali przeciwko niej." (Mk 14,4-5 BW);

"Niektórzy oburzając się szemrali między sobą: Po co zmarnowano taki kosztowny olejek? Można było przecież sprzedać go za więcej niż trzysta denarów, a pieniądze rozdać ubogim. I szemrali przeciwko kobiecie." (Mk 14,4-5 BR).

3. Kto jeszcze wypowiedział się w podobny sposób i dlaczego?
    Jan 12,4-6

"A jeden z Jego uczniów, Judasz Iskariota, który miał Go wydać, mówi: Czemu nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim? A powiedział to nie dlatego, że troszczył się o ubogich, ale dlatego, że był złodziejem i mając trzos, podkradał z tego, co doń wkładano." (Jan 12,4-6 BP);

"Zatem jeden z jego uczniów, Judas syn Szymona Iszkarioty, który miał go wydawać, mówi: Dlaczego to pachnidło nie zostało sprzedane za trzysta denarów i nie zostało to dane ubogim? Ale powiedział to nie dlatego, że on się troszczył o ubogich, ale ponieważ był złodziejem i mając sakiewkę, zabierał zdeponowane pieniądze." (Jan 12,4-6 BGN).

4. Jak na te słowa zareagował Jezus?
    Mk 14,6-8; Jan 12,7-8

"Lecz Jezus rzekł: Zostawcie ją; czemu sprawiacie jej przykrość? Spełniła dobry uczynek względem Mnie. Bo ubogich zawsze macie u siebie i kiedy zechcecie, możecie im dobrze czynić; Mnie zaś nie zawsze macie. Ona uczyniła, co mogła; już naprzód namaściła moje ciało na pogrzeb." (Mk 14,6-8 BT);

"Lecz Jezus rzekł: "Zostawcie ją w spokoju! Czemu jej dokuczacie? Spełniła dobry uczynek wobec mnie. Ubogich przecież zawsze macie wśród siebie i będziecie mogli świadczyć im dobrodziejstwa, kiedy tylko zechcecie; mnie zaś nie zawsze macie. Ona uczyniła, co mogła. W sam czas namaściła ciało moje na pogrzeb." (Mk 14,6-8 Kow);

"Tedy rzekł Jezus: Zostaw ją; chowała to na dzień mojego pogrzebu. Albowiem ubogich zawsze u siebie mieć będziecie, lecz mnie nie zawsze mieć będziecie." (Jan 12,7-8 BW);

"Powiedział więc Jezus: Daj jej spokój. Zachowała ten olejek na dzień mojego pogrzebu. Ubogich zawsze macie między sobą, Mnie zaś nie zawsze macie." (Jan 12,7-8 BP).

5. Jakie znaczenie miało to zdarzenie?
    Łk 23,50-56

"A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. Nie przystał on na ich uchwałę i postępowanie. Pochodził z miasta żydowskiego, Arymatei, i oczekiwał królestwa Bożego. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. Był to dzień Przygotowania i szabat zaczynał jaśnieć. Były przy tym niewiasty, które z Nim przyszły z Galilei. Obejrzały grób i w jaki sposób zostało złożone ciało Jezusa. Po powrocie przygotowały wonności i olejki; lecz zgodnie z przykazaniem zachowały spoczynek w szabat." (Łk 23,50-56 BT);

"I oto mąż z Arymatei, miasta Żydów, imieniem Józef, będący mężem hojnym i sprawiedliwym, który nie zgadzał się z ich planem, postępowaniem, i który oczekiwał Królestwa Boga; ten przyszedł do Piłata, i poprosił o ciało Jezusa. Zaś gdy je zdjął, owinął je prześcieradłem oraz położył je w wykutym w skale grobowcu, gdzie jeszcze nikt nie był położony. A był dzień Przygotowania i rozbłyskał gwiazdami odpoczynek. Ale też towarzyszące niewiasty, przybyłe z Galilei, które były razem z nim, obejrzały grobowiec oraz jak zostało położone jego ciało. Potem wróciły oraz przygotowały wonności i olejki; a w odpoczynek ustały według przykazania." (Łk 23,50-56 NBG).

6. Jakie  wielkie   znaczenie  nadał  Jezus  temu  wydarzeniu    i   kobiecie,   która wylała olejek na Jego głowę?
    Mk 14,9; Mt 26,13

"Zaprawdę, powiadam wam: Wszędzie, na całym świecie, gdziekolwiek głosić będą Ewangelię, tam taż na jej pamiątkę opowiadać będą, co uczyniła"." (Mk 14,9 Kow);

"Zaprawdę powiadam wam : Gdziekolwiek opowiadana będzie ta ewangelia po całym świecie, i to, co ona uczyniła, opowiadać będą na jej pamiątkę." (Mk 14,9 JW);

"Zaprawdę, powiadam wam: Gdziekolwiek, na całym świecie, będzie głoszona ta Dobra Nowina, będzie też opowiadane co i ona zrobiła, na jej pamiątkę." (Mk 14,9 NBG);

"Zaprawdę powiadam wam, że po całym świecie, gdziekolwiek głosić będą tę Dobrą Nowinę, opowiadać będą także i o tym, co uczyniła, na jej pamiątkę." (Mt 26,13 Kow);

"Zaprawdę, powiadam wam: Gdziekolwiek po całym świecie głosić będą tę Ewangelię, będą również opowiadać na jej pamiątkę o tym, co uczyniła." (Mt 26,13 BT).

7. Jaki wpływ ma to wydarzenie na twoją postawę?




Spotkanie ojca i syna epileptyka z Jezusem

Tekst przewodni: Hbr 11,1
"A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy." (Hbr 11,1 BW);

"Wiara natomiast jest podstawą spełnienia się tego wszystkiego, co jest treścią nadziei; przekonaniem o prawdziwości tego, co niewidzialne.” (Hbr 11,1 BPD).

1. Co zdarzyło się pewnego dnia, gdy Jezus wrócił do Swoich uczniów?
    Mk 9,14-18; Łk 9,38-40

"Gdy przyszli do uczniów, ujrzeli wielki tłum wokół nich i uczonych w Piśmie, którzy rozprawiali z nimi. Skoro Go zobaczyli, zaraz podziw ogarnął cały tłum i przybiegając, witali Go. On ich zapytał: O czym rozprawiacie z nimi? Jeden z tłumu odpowiedział Mu: Nauczycielu, przyprowadziłem do Ciebie mojego syna, który ma ducha niemego. Ten, gdziekolwiek go pochwyci, rzuca nim, a on wtedy się pieni, zgrzyta zębami i drętwieje. Powiedziałem Twoim uczniom, żeby go wyrzucili, ale nie mogli." (Mk 9,14-18 BT);

"A oto mąż z tłumu krzyknął, mówiąc: Nauczycielu, błagam cię, wejrzyj na syna mojego, na mojego jedynaka, bo oto duch porywa go i zaraz krzyczy, i szarpie nim z pianą na ustach, i z trudem opuszcza go potłuczonego. Błagałem też uczniów twoich, aby go wygnali, lecz nie potrafili." (Łk 9,38-40 BW).

2. Jaką naganę uczniowie usłyszeli od Jezusa?
    Mk 9,19

"A On odpowiadając im rzekł: O, plemię niewierne! Jak długo mam jeszcze przebywać wśród was? Dokądże mam was jeszcze znosić? Przyprowadźcie go do Mnie!" (Mk 9,19 BR);

"On zaś im odpowiedział: Pokolenie niedowiarków, jak długo jeszcze będę z wami? Jak długo was jeszcze będę znosił? Przyprowadźcie go do Mnie." (Mk 9,19 BP).

3. Co zaczęło się dziać z chłopcem , gdy przyprowadzono go do Jezusa?
    Mk 9,20; por. Łk 9,39.42 I cz.

"Przyprowadzili go więc do Jezusa. Skoro go duch ujrzał, jął chłopcem gwałtownie szarpać na wszystkie strony. Chłopiec upadł na ziemię i tarzał się mając pianę na ustach." (Mk 9,20 BT);

"A oto chwyta go duch, tak że nagle krzyczy; miota nim tak, że się pieni, i tylko z trudem odstępuje od niego, rzucając nim o ziemię. (...) Gdy on jeszcze podchodził, zły duch porwał go i zaczął nim miotać." (Łk 9,39.42 cz I. BT);

"Bo oto duch porywa go i zaraz krzyczy, i szarpie nim z pianą na ustach, i z trudem opuszcza go potłuczonego. (...) A gdy jeszcze podchodził, porwał go demon i szarpnął nim." (Łk 9,39.42 I cz. BW).

4. Co Jezus uczynił zanim uwolnił chłopca od demona?
    Mk 9,21-22

"I zapytał jego ojca: Jak dawno mu się to stało? A on powiedział: Od dzieciństwa. I często wrzucał go nawet w ogień i wodę, żeby go zgubić; ale jeśli coś możesz, zlituj się nad nami i pomóż nam." (Mk 9,21-22 BPD).

5. Jak zareagował Jezus na prośbę Ojca "jeśli coś możesz, zlituj się i pomóż nam"?
    Mk 9,23.24

"A Jezus rzekł do niego: Co się tyczy tego: Jeżeli coś możesz, to: Wszystko jest możliwe dla wierzącego. Zaraz zawołał ojciec chłopca: Wierzę, pomóż niedowiarstwu memu." (Mk 9,23.24 BW);

"Jezus mu odrzekł: Jeśli możesz? Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy. Zaraz ojciec chłopca zawołał: Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu!" (Mk 9,23.24 BT).

6. Jak odbyło się wypędzenie złego ducha z chłopca?
    Mk 9,25-27

"A Jezus, widząc, że tłum się zbiega, zgromił ducha nieczystego i rzekł mu: Duchu niemy i głuchy! Nakazuję ci: Wyjdź z niego i już nigdy do niego nie wracaj. I krzyknął, i szarpnął nim gwałtownie, po czym wyszedł; a chłopiec wyglądał jak martwy, tak iż wielu mówiło, że umarł. A Jezus ujął go za rękę i podniósł go, a on powstał." (Mk 9,25-27 BW).

7. Jakie pytania zadali uczniowie Jezusowi i jaką odpowiedź usłyszeli?
    Mk 9,28-29; por. Mt 17,19-21

"I gdy wrócił do domu, uczniowie jego pytali go na osobności: Dlaczego to my nie mogliśmy go wygnać? I rzekł im: Ten rodzaj w żaden inny sposób wyjść nie może, jak tylko przez modlitwę." (Mk 9,28-29 BW);

"A gdy wszedł do domu, jego uczniowie pytali go na osobności: Czemu my nie mogliśmy go wypędzić? I odpowiedział im: Ten rodzaj [demonów] nie wychodzi inaczej, jak tylko przez modlitwę i post." (Mk 9,28-29 BUG);

"A kiedy wszedł do domu, jego uczniowie pytali go na osobności: Dlaczego my nie mogliśmy go wyrzucić? Zatem im powiedział: Ten rodzaj w żaden sposób nie może wyjść tylko w modlitwie i poście." (Mk 9,28-29 NBG).

"Wówczas na osobności podeszli do Jezusa i zapytali: Dlaczego my nie byliśmy w stanie go wypędzić? A On im na to: Z powodu waszej małej wiary. Zapewniam was bowiem, jeśli macie wiarę jak ziarno gorczycy i powiecie tej górze: Przenieś się stąd tam — przeniesie się; i nic nie będzie dla was niemożliwe. Ten zaś rodzaj nie wychodzi inaczej jak tylko przez modlitwę i post." (Mt 17,19-21 BPD);

"Wtedy przystąpili uczniowie do Jezusa na osobności i powiedzieli: Dlaczego my nie mogliśmy go wypędzić? A On im mówi: Dla niedowiarstwa waszego. Bo zaprawdę powiadam wam, gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, to powiedzielibyście tej górze: Przenieś się stąd tam, a przeniesie się, i nic niemożliwego dla was nie będzie. Ale ten rodzaj nie wychodzi inaczej, jak tylko przez modlitwę i post." (Mt 17,28-29 BW).

8. Jaka nauka płynie z opisu tego wydarzenia?