Wybór uczniów cz. I

Lekcja 36 ------- 03.09.2016 r.




Tekst przewodni: Łk 6,12.13

„I stało się w tych dniach, że wyszedł na górę, aby się modlić, i spędził noc na modlitwie do Boga. A gdy nastał dzień, przywołał uczniów swoich i wybrał z nich dwunastu, których też nazwał apostołami.” (Łk 6,12.13 BW). 

1. W  jakich  okolicznościach  zostali  powołani  pierwsi  uczniowie  Jezusa Chrystusa i jakiego musieli dokonać wyboru?
    Mt 4,18-22; Jan 1,35-44

„Idąc brzegiem Morza Galilejskiego, zobaczył dwóch braci: Szymona zwanego Piotrem i jego brata Andrzeja, którzy zarzucali sieci w morze; byli bowiem rybakami. I rzekł im: Chodźcie za Mną, a Ja z was uczynię rybaków ludzi. A oni porzuciwszy zaraz sieci poszli za Nim. Kiedy ruszył dalej, zobaczył dwóch innych braci: Jakuba [syna] Zebedeusza i jego brata Jana, którzy razem z ojcem swoim Zebedeuszem naprawiali sieci. I wezwał ich. A oni pozostawiwszy zaraz łódź i ojca poszli za Nim.” (Mt 4,18-22 BP);

„Idąc kiedyś wzdłuż Morza Galilejskiego, zobaczył Jezus dwu braci: Szymona, zwanego Piotrem, i Andrzeja, jego brata, jak zarzucali sieć w morze; byli bowiem rybakami. I powiedział do nich: Chodźcie ze Mną, a Ja sprawię, że będziecie łowić ludzi. A oni, zostawiwszy sieci swe na miejscu, poszli za Nim. Idąc dalej, zobaczył znów dwu braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata jego, jak będąc w łodzi z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali sieci. Ich też przywołał [ku sobie]. I natychmiast, zostawiwszy łódź i ojca, poszli za Nim.” (Mt 4,18-22 BR);

„Nazajutrz znowu stał Jan z dwoma uczniami swoimi. I ujrzawszy Jezusa przechodzącego, rzekł: Oto Baranek Boży. A owi dwaj uczniowie, usłyszawszy jego słowa, poszli za Jezusem. A gdy Jezus się odwrócił i ujrzał, że idą za nim, rzekł do nich: Czego szukacie? A oni odpowiedzieli mu: Rabbi! (to znaczy: Nauczycielu) gdzie mieszkasz? Rzekł im: Pójdźcie a zobaczycie! Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i pozostali u niego w tym dniu; a było to około dziesiątej godziny. Andrzej, brat Szymona Piotra, był jednym z tych dwóch, którzy to słyszeli od Jana i poszli za nim. Ten spotkał najpierw Szymona, brata swego, i rzekł do niego: Znaleźliśmy Mesjasza (to znaczy: Chrystusa). I przyprowadził go do Jezusa. Jezus, spojrzawszy na niego, rzekł: Ty jesteś Szymon, syn Jana; ty będziesz nazwany Kefas (to znaczy: Piotr). Następnego dnia chciał udać się do Galilei; i spotkał Filipa, i rzekł do niego: Pójdź za mną! A Filip był z Betsaidy, miasta Andrzeja i Piotra.” (Jan 1,35-44 BW).

2. Dlaczego powołanie Mateusza spotkało się z tak dużym sprzeciwem ze strony Faryzeuszy?
    Mt 9,9-13

„A odchodząc stamtąd, Jezus zobaczył człowieka zwanego Mateuszem, siedzącego w punkcie celnym. I powiedział do niego: Pójdź za mną. A on wstał i poszedł za nim. Gdy Jezus siedział za stołem w [jego] domu, przyszło wielu celników i grzeszników i usiedli z Jezusem oraz jego uczniami. Widząc to, faryzeusze zapytali jego uczniów: Dlaczego wasz nauczyciel je z celnikami i grzesznikami? A gdy Jezus [to] usłyszał, powiedział im: Nie zdrowi, lecz chorzy potrzebują lekarza. Idźcie więc i nauczcie się, co [to] znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary. Bo nie przyszedłem wzywać do pokuty sprawiedliwych, ale grzeszników.” (Mt 9,9-13 BUG);

„Gdy Jezus odchodził stamtąd, zobaczył człowieka, który pobierał cło. Miał na imię Mateusz. Powiedział do niego: „Pójdź za Mną!". A on wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu przy stole, wielu celników i grzeszników przyszło i usiadło z Nim oraz z Jego uczniami. Zobaczyli to faryzeusze i pytali Jego uczniów: „Dlaczego wasz Nauczyciel spożywa posiłek wspólnie z celnikami i grzesznikami?". Gdy On to usłyszał, powiedział: „Lekarz nie jest potrzebny zdrowym, lecz chorym. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary. Bo nie przyszedłem powoływać sprawiedliwych, ale grzeszników.” (Mt 9,9-13 Pau).

3. Do jakiej misji powołał Pan Jezus 12 uczniów?
    Mt 10,1-14

„Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości. A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub syn Zebedeusza i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub syn Alfeusza i Tadeusz, Szymon Gorliwy i Judasz Iskariota, ten, który Go zdradził. Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski. Wart jest bowiem robotnik swej strawy. A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was. Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych.” (Mt 10,1-14 BT2);

„I zwoławszy dwunastu uczniów swoich, dał im moc nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i uzdrawiali wszelką chorobę i wszelką niemoc. Dwunastu zaś apostołów te są imiona: Pierwszy Szymon, którego zwią Piotrem i Andrzej brat jego, Jakub, syn Zebedeusza i Jan, brat jego, Filip i Bartłomiej, Tomasz i Mateusz celnik, Jakub Alfeuszowy i Tadeusz, Szymon Kananejczyk i Judasz Iszkariot, który go też wydał. Tych dwunastu posłał Jezus, rozkazując im, mówiąc: Na drogę pogan nie zachodźcie, i do miast samarytańskich nie wchodźcie; ale raczej idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idąc zaś przepowiadajcie, mówiąc: że przybliżyło się królestwo niebieskie. Niemocnych uzdrawiajcie, umarłych wskrzeszajcie, trędowatych oczyszczajcie, czartów wyrzucajcie; darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Nie miejcie złota ani srebra, ani pieniędzy w trzosach swoich. Ani torby podróżnej, ani dwu sukien, ani butów, ani laski; albowiem godzien jest robotnik strawy swojej. Do któregokolwiek zaś miasta albo miasteczka wejdziecie, pytajcie się, kto w nim jest godny i tam mieszkajcie, póki nie wyjdziecie. A wchodząc w dom, pozdrawiajcie go, mówiąc: Pokój temu domowi. I jeśliby dom ów był godny, przyjdzie nań pokój wasz;. a jeśliby nie był godny, pokój wasz wróci się o was. I ktokolwiek by was nie przyjął, i nie słuchał mów waszych, wychodząc precz z domu albo z miasta, otrząśnijcie proch z nóg waszych.” (Mt 10,1-14 JW).

4. Czy bliska obecność z Jezusem dokonała zmian grzesznej natury Judasza?
    Mt 26,14-16; 27,3-10

„Wtedy jeden z Dwunastu zwany Judaszem Iskariotą udał się do arcykapłanów i powiedział: Ile mi dacie, jeśli Go wam wydam? "Oni zaś postanowili dać" mu „trzydzieści srebrników”. I od tej chwili szukał sposobności, aby Go wydać.” (Mt 26,14-16 BP);

„Wtedy jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iszkariot, udał się do przedniejszych kapłanów i rzekł: „Co mi zechcecie dać, jeśli go wam wydam?” Oni zaś wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Od tej chwili szukał dogodnej sposobności, aby go wydać w ich ręce.” (Mt 26,14-16 Kow);

„Wtedy Judasz, który go zdradził, widząc, że został skazany, żałował tego, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom oraz starszym i rzekł: Zgrzeszyłem, gdyż wydałem krew niewinną. A oni rzekli: Cóż nam do tego? Ty patrz swego. Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się. A arcykapłani wzięli srebrniki i rzekli: Nie wolno kłaść ich do skarbca, gdyż jest to zapłata za krew. Po naradzie więc nabyli za nie pole garncarza na cmentarz dla cudzoziemców. Dlatego owo pole nazywa się do dnia dzisiejszego Polem Krwi. Wtedy się wypełniło, co było powiedziane przez proroka Jeremiasza w słowach: I wzięli trzydzieści srebrników, cenę wyznaczoną za sprzedanego człowieka, jak go oszacowano w Izraelu. I dali je za pole garncarza, jak mi nakazał Pan.” (Mt 27,3-10 BW);

„Wtedy ujrzawszy Judasz, który go wydał, że został skazany, żalem zdjęty, odniósł trzydzieści srebrników przedniejszym kapłanom i starszym, mówiąc: Zgrzeszyłem, wydając krew sprawiedliwego. Lecz oni rzekli: Co nam do tego? Ty patrz siebie. I porzuciwszy srebrniki w świątyni, odszedł; a poszedłszy, powiesił się. A przedniejsi kapłani wziąwszy srebrniki, mówili: Nie godzi się ich kłaść do skarbony, bo są zapłatą krwi. I naradziwszy się, kupili za nie rolę garncarzową na pogrzeb pielgrzymów. Dlatego rola ta nazwana jest Haceldama, to jest Rola Krwi, aż do dnia dzisiejszego. Wtedy się wypełniło, co było powiedziane przez Jeremiasza proroka, mówiącego: .I wzięli trzydzieści srebrników, zapłatę oszacowanego, którego oszacowali synowie Izraela. I dali je na rolę garncarzową, jako mi postanowił Pan.” (Mt 27,3-10 JW).

5. Jak zachował się Piotr i pozostali uczniowie w ostatnich chwilach życia naszego Pana?
    Mr 14,27; 50; Łk 22,33-34; 54-62

„Potem Jezus im powiedział: Wy wszyscy zgorszycie się z mojego powodu tej nocy, bo jest napisane: Uderzę pasterza, a rozproszą się owce.” (Mr 14,27 BUG);

„Wtedy Jezus im rzekł: Wszyscy zwątpicie we Mnie. Jest bowiem napisane: Uderzę pasterza, a rozproszą się owce.” (Mr 14,27 BT4);

„Wszyscy zachwiejecie się wskutek [tego, co spotka] Mnie. Napisane jest bowiem: Uderzę pasterza i rozproszą się owce.” (Mr 14,27 BR);

„Wszyscy Mnie opuścicie – mówił do nich Jezus – Stanie się tak, jak Bóg zapowiedział ustami proroków: „Uderzę pasterza i rozproszą się owce jego stada” (Mr 14,27 CB);

„Wtedy wszyscy opuścili Go i uciekli.” (Mr 14,50 Pau);

„A tak opuściwszy go, wszyscy uciekli.” (Mr 14,50 BG);

„On zaś rzekł do niego: Panie, z tobą gotów jestem iść i do więzienia, i na śmierć. A On rzekł: Powiadam ci, Piotrze, nie zapieje dzisiaj kur, a ty się trzykroć zaprzesz, że mnie znasz.” (Łk 22,33-34 BW);

„A [Piotr] powiedział Mu: Panie, z Tobą gotów jestem iść do więzienia i na śmierć! On zaś rzekł: Mówię ci, Piotrze, zanim dzisiaj kogut zapieje, trzy razy powiesz, że Mnie nie znasz.” (Łk 22,33-34 BP);

„Pojmawszy go tedy, zawiedli go i wprowadzili do pałacu arcykapłana. Piotr zaś szedł za nim z daleka. A gdy rozpalili ognisko na środku podwórza i usiedli wokoło, usiadł i Piotr wśród nich. Gdy zaś pewna służąca zobaczyła go siedzącego w blasku ognia, przyjrzawszy mu się, rzekła: I ten był z nim. On zaś zaparł się, mówiąc: Niewiasto, nie znam go. A niedługo potem ktoś inny, zobaczywszy go, rzekł: I ty jesteś z nich. A Piotr rzekł: Człowieku, nie jestem. A po upływie mniej więcej jednej godziny ktoś inny zapewniał, mówiąc: Doprawdy, i ten był z nim, jest przecież Galilejczykiem. Piotr zaś odrzekł: Człowieku, nie wiem, co mówisz. I w tej chwili, gdy on jeszcze mówił, zapiał kur. A Pan, obróciwszy się, spojrzał na Piotra; i przypomniał sobie Piotr słowo Pana, jak do niego rzekł: Zanim kur dziś zapieje, trzykroć się mnie zaprzesz. I wyszedłszy na zewnątrz, gorzko zapłakał.” (Łk 22,54-62 BW).

6. W jakich okolicznościach doszło do rozstania Nauczyciela z uczniami?    DzAp 1,2-11

„Aż do dnia, gdy udzieliwszy przez Ducha Świętego poleceń apostołom, których wybrał, wzięty został w górę; im też po swojej męce objawił się jako żyjący i dał liczne tego dowody, ukazując się im przez czterdzieści dni i mówiąc o Królestwie Bożym. A spożywając z nimi posiłek, nakazał im: Nie oddalajcie się z Jerozolimy, lecz oczekujcie obietnicy Ojca, o której słyszeliście ode mnie; Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym. Gdy oni tedy się zeszli, pytali go, mówiąc: Panie, czy w tym czasie odbudujesz królestwo Izraelowi? Rzekł do nich: Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec w mocy swojej ustanowił, ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi. I gdy to powiedział, a oni patrzyli, został uniesiony w górę i obłok wziął go sprzed ich oczu. I gdy tak patrzyli uważnie, jak On się oddalał ku niebu, oto dwaj mężowie w białych szatach stanęli przy nich i rzekli: Mężowie galilejscy, czemu stoicie, patrząc w niebo? Ten Jezus, który od was został wzięty w górę do nieba, tak przyjdzie, jak go widzieliście idącego do nieba.” (DzAp 1,2-11 BW);

„Aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca: Słyszeliście o niej ode Mnie - [mówił] - Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym. Zapytywali Go zebrani: Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela? Odpowiedział im: Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi. Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba.” (DzAp 1,2-11 BT4).

7. Czy Misja Apostołów została zakończona po odejściu naszego Pana?
    1 Jan 1,1-4; por. DzAp 2,36-43    

„Co było od początku, co słyszeliśmy, co oczami naszymi widzieliśmy, na co patrzyliśmy i czego ręce nasze dotykały, o Słowie żywota - a żywot objawiony został, i widzieliśmy, i świadczymy, i zwiastujemy wam ów żywot wieczny, który był u Ojca, a nam objawiony został - co widzieliśmy i słyszeliśmy, to i wam zwiastujemy, abyście i wy społeczność z nami mieli. A społeczność nasza jest społecznością z Ojcem i z Synem jego, Jezusem Chrystusem. A to piszemy, aby radość nasza była pełna.” (1 Jan 1,1-4 BW);

„[To wam oznajmiamy], co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce - bo życie objawiło się. Myśmy je widzieli, o nim świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione - oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i słyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo znaczy: mieć je z Ojcem i z Jego Synem Jezusem Chrystusem. Piszemy to w tym celu, aby nasza radość była pełna.” (1 Jan 1,1-4 BT2);

„Z pewnością więc niech wie cały dom Izraela, że i Panem i Chrystusem uczynił go Bóg, tego Jezusa, którego wy ukrzyżowaliście. Gdy to usłyszeli, byli przeszyci do głębi serca i zwrócili się do Piotra oraz pozostałych apostołów: Co mamy czynić, mężowie bracia? A Piotr do nich: Opamiętajcie się — mówi — i niech każdy z was da się ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa ze względu na odpuszczenie waszych grzechów, a otrzymacie dar — Ducha Świętego. Dla was bowiem jest ta obietnica i dla waszych dzieci i dla wszystkich, którzy są z dala, ilu ich Pan, Bóg nasz, powoła. W innych też liczniejszych słowach składał mocne świadectwo i zachęcał ich, mówiąc: Dajcie się zbawić od tego nieuczciwego pokolenia. Ci więc, którzy przyjęli jego Słowo, zostali ochrzczeni i dodanych zostało tego dnia około trzech tysięcy dusz. Z oddaniem też trwali w nauce apostołów, we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. A każdą duszę ogarniała bojaźń, gdyż za sprawą apostołów działo się wiele cudów i znaków.” (DzAp 2,36-43 BPD);

„Niech więc nikt w Izraelu nie ma żadnej wątpliwości, że Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, Bóg uczynił Panem i Mesjaszem”. Słowa te wstrząsnęły nimi głęboko. Zapytali więc Piotra i pozostałych apostołów: „Bracia, co mamy czynić?” A Piotr do nich: „Starajcie się o wewnętrzną przemianę i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa dla odpuszczenia grzechów, a otrzymacie dar Ducha Świętego. Macie bowiem obietnicę wy i dzieci wasze oraz wszyscy, których z oddali wezwie Pan, Bóg nasz”. Przytoczył im jeszcze wiele innych świadectw i zachęcał: „Uwolnijcie się od przewrotności tego pokolenia”. Ci, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni, a liczba ich w tym dniu wzrosła do trzech tysięcy osób. W postępowaniu kierowali się nauką apostołów, żyli we wspólnocie, łamali chleb i modlili się. Wiele też zdumiewających znaków czynili apostołowie, a lęk ogarniał wszystkich.” (DzAp 2,36-43 BP).