Gorliwość, Fanatyzm, Obojętność

Tekst przewodni: Tyt 2,11-14

„Albowiem objawiła się łaska Boża, zbawienna dla wszystkich ludzi, nauczając nas, abyśmy wyrzekli się bezbożności i światowych pożądliwości i na tym doczesnym świecie wstrzemięźliwie, sprawiedliwie i pobożnie żyli, oczekując błogosławionej nadziei i objawienia chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa, który dał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud na własność, gorliwy w dobrych uczynkach.” (Tyt 2,11-14 BW);

„Ukazała się bowiem łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom i poucza nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i żądz światowych, rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym świecie, oczekując błogosławionej nadziei i objawienia się chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa, który wydał samego siebie za nas, aby odkupić nas od wszelkiej nieprawości i oczyścić lud wybrany sobie na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków.” (Tyt 2,11-14 BT).

1. Jaki  warunek musimy spełnić,  aby znaleźć  i  poznać  Boga oraz  nauczyć  się chodzić 
    Jego drogami?
    Jer 29,11-13; Ps 111,10; por. Rz 10,13-17

„Ja bowiem znam zamiary, jakie mam wobec was - wyrocznia Pana - zamiary pełne pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie. Będziecie Mnie wzywać, zanosząc do Mnie modlitwy, a Ja was wysłucham. Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca.” (Jer 29,11-13 BT);

„Ponieważ Ja znam zamysły, które wam zaplanowałem mówi WIEKUISTY; zamysły szczęścia, a nie niedoli, aby wam dać przyszłość i nadzieję! A wtedy będziecie Mnie wzywać i pójdziecie, aby się do Mnie modlić, a Ja was wysłucham. Szukając Mnie – znajdziecie, gdy będziecie Mnie szukać całym waszym sercem.” (Jer 29,11-13 NBG);

„Początkiem mądrości jest bojaźń Pana;
Wszyscy, którzy ją okazują, są prawdziwie mądrzy.
Chwała jego trwa na wieki.” (Ps 111,10 BW);

„Początkiem mądrości jest bojaźń Boża,
roztropnie postępują ci, którzy jej strzegą.
Chwała Jego trwa na wieki.” (Ps 111,10 BP);

„Początek mądrości jest bojaźń Pańska;
rozumu dobrego nabywają wszyscy, którzy rozkazanie Pańskie czyną;
chwała jego trwa na wieki.” (Ps 111,10 BG);

„Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony. Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę! Ale nie wszyscy dali posłuch Ewangelii. Izajasz bowiem mówi: Panie, któż uwierzył temu, co od nas posłyszał? Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa.” (Rz 10,13-17 BT);

„Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańskiego, zbawiony będzie. Ale jak mają wzywać tego, w którego nie uwierzyli? A jak mają uwierzyć w tego, o którym nie słyszeli? A jak usłyszeć, jeśli nie ma tego, który zwiastuje? A jak mają zwiastować, jeżeli nie zostali posłani? Jak napisano: O jak piękne są nogi tych, którzy zwiastują dobre nowiny! Lecz nie wszyscy dali posłuch dobrej nowinie; mówi bowiem Izajasz: Panie! Któż uwierzył zwiastowaniu naszemu? Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe.” (Rz 10,13-17 BW).

2. Jak brzmi i do czego nas zobowiązuje „największe przykazanie”?
    Mt 22,36-40; por. 5 Mjż 6,4.5

„Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe? On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy.” (Mt 22,36-40 BT);

„Mistrzu, które przykazanie jest największe w Zakonie?” A on odpowiedział mu: „Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca twego i z całej duszy swojej, i ze wszystkiej myśli twojej”. To jest największe i pierwsze przykazanie. A drugie jest podobne do niego: „Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego”. Na tych dwóch przykazaniach oparty jest cały Zakon oraz Prorocy.” (Mt 22,36-40 Kow);

„Słuchaj Izraelu! Jahwe jest naszym Bogiem, Jahwe jedyny! (5) Będziesz miłował swego Boga Jahwe z całego serca, z całej duszy i ze wszystkich swoich sił.” (5 Mjż 6,4.5 BP);

„Słuchaj Israelu! WIEKUISTY, nasz Bóg, WIEKUISTY jest jeden! Będziesz więc miłował WIEKUISTEGO, twojego Boga, całym twoim sercem, całą twoją duszą i całą twoją mocą.” (5 Mjż 6,4.5 NBG).

3. Kto powinien być dla nas przykładem w gorliwości i oddaniu się Najwyższemu?
    Jan 2,13-17; por. Ps 40,8.9

„A gdy się zbliżała Pascha żydowska, udał się Jezus do Jerozolimy. I zastał w świątyni sprzedających woły i owce, i gołębie, i siedzących wekslarzy. I skręciwszy bicz z powrózków, wypędził ich wszystkich ze świątyni wraz z owcami i wołami; wekslarzom rozsypał pieniądze i stoły powywracał, a do sprzedawców gołębi rzekł: Zabierzcie to stąd, z domu Ojca mego nie czyńcie targowiska. Wtedy uczniowie jego przypomnieli sobie, że napisano: Żarliwość o dom twój pożera mnie.” (Jan 2,13-17 BW);

„Zbliżała się pora Paschy żydowskiej, i Jezus przybył do Jerozolimy. W świątyni zastał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: Zabierzcie to stąd i z domu mego Ojca nie róbcie targowiska! Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie.” (Jan 2,13-17 BT);

„Wtedy powiedziałem: Oto przychodzę; w zwoju księgi o mnie napisano:
Jest moją radością, mój Boże, czynić Twoją wolę, a Prawo Twoje mieszka w moim wnętrzu.” (Ps 40,8.9 BT);

„Wtedy rzekłem: .Oto idę! W nagłówku księgi napisano o mnie,
abym czynił wolę twoją; Boże mój, pragnąłem, i zakon twój jest w środku serca mego.” (Ps 40,8.9 JW).

4. Jaka jest często cena wierności i gorliwości w sprawach Bożych?
    Mt 10,16-22; por. 1 Krl 19,1-4

„Oto posyłam was jak owce między wilki. Bądźcie roztropni jak węże, a niewinni jak gołębie. Miejcie się na baczności przed ludźmi: będą was bowiem stawiać przed sądami, będą was biczować w swych synagogach. Będą was też prowadzić - z mojego powodu - przed namiestników i królów, abyście składali zeznania przed nimi i przed poganami. Lecz kiedy was pozwą, nie martwcie się w niepokoju, co i jak będziecie mówić: będzie wam dane w owej chwili, co i jak trzeba mówić. Bo to nie wy będziecie mówić, lecz Duch Ojca waszego przemówi przez was. Brat wyda na śmierć własnego brata, a ojciec własne dziecko; dzieci wystąpią przeciwko własnym rodzicom i doprowadzą ich do zguby. A wy będziecie przedmiotem nienawiści dla wszystkich z powodu mojego imienia, lecz kto wytrwa do końca, będzie zbawiony.” (Mt 10,16-22 BR);

„Oto ja was posyłam jak owce między wilki, bądźcie więc roztropni jak węże, a prości jak gołębice. Strzeżcie się zaś ludzi; albowiem będą was wydawać przed Rady i w synagogach swoich będą was biczować. I do namiestników i do królów będziecie wodzeni dla mnie na świadectwo im i poganom. A gdy was wydadzą, nie myślcie, jak albo co byście mówić mieli; bo w owej godzinie będzie wam dane, co byście mówili: Albowiem nie wy jesteście, którzy mówicie, ale Duch Ojca waszego, który mówi w was. Wyda zaś brat brata na śmierć i ojciec syna, i powstaną dzieci przeciw rodzicom, i o śmierć ich przyprawiać będą. I będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego. Ale kto wytrwa aż do końca, ten będzie zbawiony.” (Mt 10,16-22 JW);

„Achab doniósł Izebel o wszystkim, czego dokonał Eliasz i jak kazał wyciąć mieczem wszystkich proroków. Poleciła tedy Izebel powiedzieć przez kogoś Eliaszowi: Niech bogowie ześlą na mnie wszystko, co najgorsze, jeżeli jutro o tej samej godzinie nie uczynię z tobą tego, co ty uczyniłeś z każdym z nich. Dowiedziawszy się o tym, Eliasz wyruszył w drogę, żeby ujść cało. Przybył do Beer-Szeby, która należała wtedy do pokolenia Judy, i tam zostawił swego sługę. Sam zaś udał się w stronę pustyni, na odległość jednego dnia drogi. Gdy przybył na miejsce, usiadł pod janowcem i chciał już umrzeć, mówiąc: Dość już tego! O Jahwe, zabierz mnie już spośród żyjących, bo wcale nie jestem lepszy od moich ojców.” (1 Krl 19,1-4 BR);

„Kiedy Achab opowiedział Izebel wszystko, co Eliasz uczynił, i jak pozabijał mieczem proroków, (2) wtedy Izebel wysłała do Eliasza posłańca, aby powiedział: Niech to sprawią bogowie i tamto dorzucą, jeśli nie zrobię jutro z twoim życiem [tak], jak [się stało] z życiem każdego z nich. (3) Widząc to, Eliasz powstał i ratując się ucieczką, przyszedł do Beer-Szeby w Judzie i tam zostawił swego sługę, (4) a sam o jeden dzień drogi odszedł na pustynię. Przyszedłszy, usiadł pod jednym z janowców i pragnąc umrzeć, powiedział: Wielki już czas, o Panie! Zabierz moje życie, bo nie jestem lepszy od moich przodków.” (1 Krl 19,1-4 BT).

5. O jakich dwóch przypadkach fanatyzmu religijnego opowiada Pismo Święte?
    DzAp 19,23-28; 23,12-15; por. Jan 16,1-3

„W tym to właśnie czasie z powodu nauki Pańskiej powstało poważne zamieszanie. Złotnik Demetriusz wyrabiał świątyńki Artemidy, zapewniając swoim pracownikom niemałe zarobki. Zebrał ich oraz tych, którzy tym samym rzemiosłem się trudnili, i powiedział: "Ludzie, wiadomo wam, jakie z tego rzemiosła mamy zyski. Widzicie też i słyszycie, jak ten Paweł, nie tylko zresztą w Efezie, ale prawie w całej Azji, zjednał sobie wielu ludzi i przekonał ich, że nie są bogami ci, którzy są dziełem rąk ludzkich. Grozi nam, że nie tylko upadnie nasze rzemiosło, ale i świątynię wielkiej bogini Artemidy będą mieli za nic i że ta, którą czci cała Azja i świat, będzie odarta z majestatu". Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i zaczęli krzyczeć: "Wielka Artemida Efeska!” (DzAp 19,23-28 BP);

„W owym czasie powstała niemała wrzawa z powodu drogi Pańskiej. Albowiem pewien złotnik, imieniem Demetriusz, który wyrabiał srebrne świątynki Artemidy i zapewniał rzemieślnikom niemały zarobek, zebrał ich oraz robotników podobnego rzemiosła i rzekł: Mężowie, wiecie, że z tego rzemiosła mamy nasz dobrobyt; widzicie też i słyszycie, że ten Paweł nie tylko w Efezie, lecz nieomal w całej Azji namówił i zjednał sobie wiele ludzi, mówiąc, że nie są bogami ci, którzy są rękami zrobieni. Zagraża nam tedy niebezpieczeństwo, że nie tylko nasz zawód pójdzie w poniewierkę, lecz również świątynia wielkiej bogini Artemidy będzie poczytana za nic, i że ta, którą czci cała Azja i świat cały, może być odarta z majestatu. A gdy to usłyszeli, unieśli się gniewem i krzyczeli, mówiąc: Wielka jest Artemida Efeska.” (DzAp 19,23-28 BW);

„A gdy nastał dzień, uknuli Żydzi spisek i związali się przysięgą, mówiąc, że nie będą ani jedli, ani pili, dopóki nie zabiją Pawła. A było więcej niż czterdziestu tych, którzy do tego sprzysiężenia przystąpili. Ci przyszli do arcykapłanów i do starszych, i rzekli: Związaliśmy się przysięgą, że niczego do ust nie weźmiemy, dopóki nie zabijemy Pawła. Przeto wy teraz wraz z Radą Najwyższą skłońcie dowódcę, aby go przyprowadził do was niby dla dokładniejszego zbadania jego sprawy; my zaś, zanim się zbliży, gotowi jesteśmy go zabić.” (DzAp 23,12-15 BW);

„Kiedy nastał dzień, Żydzi zebrawszy się uknuli spisek pod klątwą, która miała spaść na nich samych, że nie będą jeść, ani pić, dopóki nie zabiją Pawła. A było ponad czterdziestu takich, którzy złożyli tę przysięgę. Udali się oni do arcykapłanów i do starszych i powiedzieli: "Związaliśmy się świętą przysięgą, że nie weźmiemy niczego do ust, dopóki nie zabijemy Pawła. Wy zatem wespół z sanhedrynem starajcie się wymóc na trybunie, żeby kazał go do was sprowadzić; macie niby zamiar dokładniej rozpatrzyć jego sprawę. My zaś trzymamy się w pogotowiu, aby go zamordować, zanim jeszcze do was się zbliży” (DzAp 23,12-15 Kow);

„To wam powiedziałem, ażeby was nie złamano. Wyłączać was będą z synagog, a nawet nadchodzi godzina, gdy każdy, kto was zabije, będzie uważał, że pełni służbę na rzecz Boga. A będą to czynić, gdyż nie poznali Ojca ani Mnie.” (Jan 16,1-3 BPD);

„To wam powiedziałem, abyście się nie załamali w wierze. Wyłączą was z synagogi. Ale nadto nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie.” (Jan 16,1-3 BT).

6. Jak wielkim ostrzeżeniem powinna być dla nas postawa kapłana Heliego?
    1 Sam 2,12-17; 3,10-18; 4,10-18

„Synowie Helego byli synami Beliala i nie troszczyli się o Jahwe ani o obowiązki kapłańskie wobec ludu. Kiedy ktoś składał ofiarę, przychodził sługa kapłański, gdy [jeszcze] gotowano mięso, z trójzębnym widelcem w ręku i wsadzał [go] do kotła albo garnka, albo misy, albo kociołka, a cokolwiek wyciągnął widelcem, kapłan zabierał dla siebie. Tak postępowano ze wszystkimi Izraelitami przychodzącymi tam - do Szilo. Zanim jeszcze spalono tłuszcz, przychodził sługa kapłański i mówił do składającego ofiarę: Daj mięso, by upieczono je dla kapłana, bo nie przyjmie od ciebie mięsa gotowanego, ale tylko surowe. Kiedy zaś odpowiadał mu ów człowiek: Najpierw należy spalić tłuszcz, a potem bierz sobie, co tylko zechcesz - mówił [sługa]: Nie, lecz musisz dać zaraz. Inaczej wezmę siłą! Tak więc grzech młodzieńców był bardzo wielki wobec Jahwe, gdyż lekceważyli sobie ofiary [składane] Jahwe.” (1 Sam 2,12-17 BP);

„Lecz synowie Helego, synowie Beliala, nie uznali Pana ani obowiązku kapłańskiego wobec ludu; ale ktokolwiek składał ofiarę, przychodził sługa kapłański, gdy warzyło się mięso, mając widełki o trzech zębach w ręce swojej, i wpuszczał je w kocioł, albo w kociołek, albo w garniec, albo w panewkę, i wszystko, co widełkami podniósł, brał sobie kapłan. Tak czynili wszystkiemu Izraelowi, przychodzącym do Silo. Także zanim łój palono, przychodził sługa kapłański i mawiał ofiarującemu: .Daj mi mięsa, żebym uwarzył kapłanowi, bo nie wezmę od ciebie mięsa warzonego, ale surowe!. I mówił mu ofiarujący: .Niechaj pierwej spalą łój według zwyczaju dzisiaj, a weź sobie, czegokolwiek pragnie dusza twoja.. A on odpowiadając mówił mu: .Żadną miarą, teraz bowiem dasz, inaczej gwałtem wezmę!. I był grzech bardzo wielki młodzieńców przed Panem, gdyż odwodzili ludzi od ofiary Pańskiej.” (1 Sam 2,12-17 JW);

„Przybył Pan i stanąwszy, zawołał jak poprzednim razem: Samuelu, Samuelu! Samuel odpowiedział: Mów, bo sługa Twój słucha. Powiedział Pan do Samuela: Oto Ja uczynię taką rzecz Izraelowi, że wszystkim, którzy o niej usłyszą, zadzwoni w obydwu uszach. W dniu tym dokonam na Helim wszystkiego, co mówiłem o jego domu, od początku do końca. Dałem mu poznać, że ukarzę dom jego na wieki za grzech, o którym wiedział; synowie jego bowiem bluźnią Bogu, a on ich nie skarcił. Dlatego przysiągłem domowi Helego: Wina domu Helego nie będzie nigdy odpuszczona ani przez ofiarę krwawą, ani przez pokarmową. Samuel leżał do rana, potem otworzył bramę przybytku Pańskiego. Samuel obawiał się jednak oznajmić Helemu o widzeniu. Lecz Heli zawołał Samuela i rzekł: Samuelu, synu mój! On odpowiedział i rzekł: Oto jestem. [Heli] powiedział: Co to za słowa, które [Bóg] wyrzekł do ciebie? Niczego przede mną nie ukrywaj! Niechaj ci Bóg to uczyni i tamto dorzuci, gdybyś ukrył coś przede mną ze słów, które do ciebie powiedział. Samuel opowiedział więc wszystkie te słowa i nic przed nim nie przemilczał. A [Heli] rzekł: On jest Panem! Niech czyni, co uznaje za dobre.” (1 Sam 3,10-18 BT);

„I znów przybył Jahwe, stanął na tym samym miejscu i jak poprzednio zawołał: Samuelu, Samuelu! A Samuel odpowiedział: Mów [Panie], bo sługa Twój słucha. Wtedy Jahwe rzekł do Samuela: Zamierzam uczynić Izraelowi coś takiego, od czego w uszach szumieć będzie każdemu, kto o tym usłyszy. W tych dniach wypełni się na Helim wszystko, co przepowiadałem jego domowi. To, co rozpocząłem, doprowadzę do końca. Otóż powiedziałem mu [przede wszystkim], że ześlę na jego dom karę - nigdy się nie kończącą - z powodu zbrodni, o której on wiedział, a nie skarcił swoich synów, choć ściągali na siebie oczywiste przekleństwo. I dlatego oświadczyłem domowi Helego, że zbrodni, której się dopuścił, nigdy nie zdoła zmazać z siebie ani przez ofiary krwawe, ani przez dary z pokarmów. Samuel został do rana na swoim posłaniu, a potem otworzył podwoje domu Jahwe. Bał się jednak opowiedzieć o całym widzeniu Helemu. Ale Heli sam wezwał do siebie Samuela, mówiąc: Samuelu, synu mój! A on odpowiedział: Oto jestem! Wtedy Heli zapytał: Co ci powiedział Jahwe? Proszę cię, nie ukrywaj przede mną niczego. Niech Jahwe obejdzie się z tobą jak najsurowiej, jeśli ukryjesz cokolwiek z tego, co powiedział. Powtórzył mu zatem Samuel wszystko, niczego nie ukrywając. A Heli powiedział: To jest Jahwe! Niech się dzieje Jego wola.” (1 Sam 3,10-18 BR);

„I walczyli Filistyni. Izrael został pokonany i każdy uszedł do swego namiotu. Klęska była bardzo wielka. Ze strony Izraela padło trzydzieści tysięcy pieszych. Arka Boża została zdobyta i obaj synowie Helego, Chofni i Pinchas, polegli. Pewien Beniaminita uciekł z pobojowiska i przyszedł do Szilo tego samego dnia w odzieniu poszarpanym i z prochem na głowie. Gdy przybył, Heli siedział na krześle koło drogi oczekując [wieści], gdyż serce jego drżało z niepokoju o Arkę Bożą. Gdy mąż [ów] przyszedł, by donieść miastu [o klęsce], lament powstał w całym grodzie. Heli usłyszał głośne biadanie i zapytał: Co to za głośne krzyki? Wtedy człowiek [ów] nadbiegł spiesznie i opowiedział Helemu. Heli miał [wtedy] dziewięćdziesiąt osiem lat, oczy jego osłabły, tak że nie mógł [już nic] widzieć. Rzekł ów człowiek do Helego: Przybywam z pobojowiska. Dzisiaj uszedłem z pobojowiska. Zapytał [Heli]: Co się tam stało, synu mój? Posłaniec odpowiedział: Uciekł Izrael przed Filistynami. Wielka klęska spadła na naród. Polegli również twoi dwaj synowie, Chofni i Pinchas. Arka Boża została zabrana. Gdy wspomniał o Arce Bożej, upadł [Heli] z siedzenia na wznak, koło bramy, złamał kręgosłup i umarł, był już bowiem stary i niedołężny. Sądził on Izraela przez lat czterdzieści.” (1 Sam 4,10-18 BP).

7. Przed  czym przestrzega  Pan Jezus  Swoich naśladowców,  a do czego nas zachęca ap. Paweł?
    Obj 3,15.16; Rz 12,9-16

„Wiem o twoich czynach, że nie jesteś ani zimny ani gorący. Obyś był zimny albo gorący! Skoro jednak jesteś letni, nie gorący i nie zimny, wypluję cię z moich ust.” (Obj 3,15.16 BPD);

„Znam twoje uczynki: nie jesteś ani zimny, ani gorący. Obyś był zimny albo gorący. (16) A tak, ponieważ jesteś letni i ani zimny, ani gorący, wypluję cię z moich ust.” (Obj 3,15.16 BUG);

„Miłość niech będzie bez obłudy. Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem. W miłości braterskiej nawzajem bądźcie sobie życzliwi. W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie. Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu. Weselcie się nadzieją. W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie wytrwali. Zaradzajcie potrzebom świętych. Przestrzegajcie gościnności. Błogosławcie tych, którzy was prześladują. Błogosławcie, a nie złorzeczcie. Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie między sobą jednomyślni. Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne. Nie uważajcie sami siebie za mądrych.” (Rz 12,9-16 BT);

„Miłość powinna być szczera. Wystrzegajcie się zła, zabiegajcie o dobro. Miłujcie jedni drugich, bądźcie sobie życzliwi i jeden przed drugim okazujcie sobie nawzajem szacunek. Niech wasza gorliwość nigdy nie słabnie, bądźcie pełni zapału ducha, poddani Panu. Ożywieni radosną nadzieją, cierpliwie znoście uciski, módlcie się z wytrwałością. Pomagajcie waszym braciom, gdy znajdą się w potrzebie, bądźcie gościnni dla tych, którzy do was przyjdą. Błogosławcie tych, którzy was prześladują. Błogosławcie ich, a nie złorzeczcie im. Radujcie się z tymi, którzy się radują, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Żyjcie we wzajemnej zgodzie, nie wynoście się jedni ponad drugich, lecz bądźcie skromni. Nie uważajcie się za zbyt mądrych.” (Rz 12,9-16 BR).

Sumienie człowieka

Tekst przewodni: DzAp 24,16

„Przy tym sam usilnie staram się o to, abym wobec Boga i ludzi miał zawsze czyste sumienie.” (DzAp 24,16 BW);

„Mając to na uwadze, dokładam wszelkich starań, aby mieć zawsze czyste sumienie tak wobec Boga, jak i wobec ludzi.” (DzAp 24,16 BR);

„W tym też sam usilnie się staram mieć sumienie nieskazitelne wobec Boga i ludzi zawsze.” (DzAp 24,16 BPD).

1. Czy fakt, że Paweł troszczył się nieustannie o to,  „aby wobec Boga i ludzi miał zawsze czyste sumienie” (DzAp 24,16), pozwolił mu uniknąć poważnych błędów?
    DzAp 23,1; por. DzAp 8,1-3; 9,1.2

„A Paweł utkwiwszy wzrok w Radzie Najwyższej, rzekł: Mężowie bracia, ja aż do dnia dzisiejszego żyłem przed Bogiem z całkowicie czystym sumieniem.” (DzAp 23,1 BW);

„Paweł zaś wpatrując się w Radę, rzekł: Mężowie bracia! Ja z zupełnie czystym sumieniem postępowałem wobec  Boga aż do dnia dzisiejszego.” (DzAp 23,1 JW);

„Paweł utkwił wzrok w członków sanhedrynu i powiedział: „Bracia! Aż po dzień dzisiejszy żyję z czystym sumieniem wobec Boga”.” (DzAp 23,1 BP);

„A Saul również zgadzał się z tym zabójstwem. W owym czasie rozpoczęło się wielkie prześladowanie zboru w Jerozolimie i wszyscy, z wyjątkiem apostołów, rozproszyli się po okręgach wiejskich Judei i Samarii. Szczepana zaś pogrzebali bogobojni mężowie i opłakiwali go wielce. A Saul tępił zbór; wchodził do domów, wywlekał mężczyzn i niewiasty i wtrącał do więzienia.” (DzAp 8,1-3 BW);

„Szaweł zaś zgadzał się na zabicie go. W tym dniu wybuchło wielkie prześladowanie w Kościele jerozolimskim. Wszyscy, z wyjątkiem Apostołów, rozproszyli się po okolicach Judei i Samarii. Szczepana zaś pochowali ludzie pobożni z wielkim żalem. A Szaweł niszczył Kościół, wchodząc do domów, porywał mężczyzn i kobiety i wtrącał do więzienia.” (DzAp 8,1-3 BT);

„A Szaweł nadal pałał nienawiścią i chęcią mordowania uczniów Pana. Udał się do arcykapłana i poprosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł uwięzić i przyprowadzić do Jerozolimy wyznawców Jezusa, mężczyzn i kobiety, gdyby ich znalazł.” (DzAp 9,1.2 BP);

„A Saul, dysząc jeszcze groźbą i chęcią mordu przeciwko uczniom Pańskim, przyszedł do arcykapłana i prosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł, jeśliby znalazł jakich zwolenników drogi Pańskiej, zarówno mężczyzn jak i kobiety, uwięzić ich i przyprowadzić do Jerozolimy.” (DzAp 9,1.2 BW).

2. Według jakiego  wzorca powinniśmy  kształtować nasze poglądy,  wierzenia i praktyki religijne oraz układać naszą relację z Bogiem i wzajemne relacje z innymi ludźmi?
    2 Tym 3,15-17; por. Obj 1,3; Ps 119,9.105

„I ponieważ od maleńkości znasz Pisma święte, które mogą cię obdarzyć mądrością dla zbawienia przez wiarę w Chrystusa Jezusa. Każde Pismo natchnione (jest) przez Boga i pożyteczne do nauki, do wykazania błędu, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był w pełni gotowy, wyposażony do wszelkiego dobrego dzieła.” (2 Tym 3,15-17 BPD);

„Również dlatego, że od dziecka znasz Pisma święte, które mogą ci dać mądrość, prowadzącą do zbawienia przez wiarę, jaką mamy w Chrystusie Jezusie. Każde Pismo jest natchnione przez Boga i przydatne do nauczania i przekonywania, do poprawiania i do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Bogu oddany był doskonały, przygotowany do wszelkich dobrych uczynków.” (2 Tym 3,15-17 BP);

„Ono może cię nauczyć mądrości, która wiedzie do zbawienia przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Wszelkie bowiem Pismo jako od Boga natchnione jest pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do upominania, do kształtowania w sprawiedliwości. Wskutek tego człowiek Bogiem żyjący może dojść do doskonałości i jest gotów czynić zawsze dobro.” (2 Tym 3,15-17 BR);

„Błogosławiony ten, który czyta, i ci, którzy słuchają słów proroctwa i zachowują to, co w nim jest napisane; czas bowiem jest bliski.” (Obj 1,3 BW);

„Szczęśliwy, który czyta, i [ci] którzy słuchają słów Proroctwa, a strzegą tego, co w nich napisane, bo chwila jest bliska.” (Obj 1,3 BP);

„Jak zachowa młodzieniec w czystości życie swoje? Gdy przestrzegać będzie słów twoich.” (Ps 119,9 BW);

„Przez co młody człowiek utrzyma prostą drogę swoją? Gdy zachowa mowy twoje!” (Ps 118,9 JW);

„Czym młodzieniec oczyści swoją ścieżkę? Przestrzeganiem Twojego słowa.” (Ps 119,9 NBG);

„Słowo twoje jest pochodnią nogom moim I światłością ścieżkom moim.” (Ps 119,105 BW);

„Nun. Twoje słowo jest lampą dla moich kroków i światłem na mojej ścieżce.” (Ps 119,105 BT).

3. Opisz, co dzieje się z człowiekiem, który uświadamia sobie zło, którego się dopuścił?
    Ps 51,3-14; por. 2 Kor 2,5-8

„Zmiłuj się nade mną, Boże, według miłosierdzia Twego, według wielkiej litości Twojej zgładź nieprawości moje!
Obmyj mnie całkowicie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mego!
Albowiem uznaję nieprawości moje, a grzech mój stoi mi zawsze przed oczami.
Przeciw Tobie, przeciw Tobie samemu zgrzeszyłem i dopuściłem się tego, co jest złe w oczach Twoich; tak więc okażesz swą sprawiedliwość przez swój wyrok, a prawość swoją przez sąd.
Oto w nieprawości byłem zrodzony i w grzechu poczęła mnie matka moja.
Ale Tyś umiłował szczerość serca, a w głębi duszy mojej dajesz mi poznać mądrość.
Pokrop mnie hizopem, a będę oczyszczony, obmyj mnie, a ponad śnieg bielszy się stanę!
Daj mi usłyszeć [słowa] radości i wesela, by się pocieszyły kości, któreś skruszył!
Odwróć oblicze swoje od grzechów moich i wymaż wszystkie moje winy!
Stwórz mi, o Boże, czyste serce i ożyw mnie nowym i nieugiętym duchem!
Nie odrzucaj mnie sprzed oblicza Twego i nie odbieraj mi Twego świętego ducha!
Przywróć mi radość Twego zbawienia i umocnij mnie duchem wielkoduszności!” (Ps 51,3-14 BP);

„Jeżeli zaś ktoś smutek sprawił, to nie mnie, lecz po części – by nie przesadzić – wam wszystkim. Niech już takiemu wystarczy kara wymierzona przez większość was. Raczej wypada teraz wybaczyć mu i podtrzymać go na duchu, aby nie popadł ów człowiek w rozpaczliwy smutek. Dlatego napominam was, abyście z miłością rozstrzygnęli jego sprawę.” (2 Kor 2,5-8 BT);

„Jeśli tedy ktoś zasmucił, to nie mnie zasmucił, lecz poniekąd - by nie powiedzieć za wiele - was wszystkich. Takiemu wystarczy ta kara, jaka została nałożona przez większość, tak, że przeciwnie, wy raczej powinniście przebaczyć mu i dodać otuchy, aby go przypadkiem nadmiar smutku nie pochłonął. Dlatego proszę was, abyście postanowili okazać mu miłość.” (2 Kor 2,5-8 BW);

„Jeśli zaś kto zasmucił, nie zasmucił mnie, ale po części, abym nie obciążył was wszystkich. Temu, co taki jest, wystarczy to strofowanie, które daje wielu; tak że przeciwnie raczej mu darujcie i pocieszcie go, by przypadkiem w nadmiernym smutku nie pogrążył się ten, co taki jest. Przeto was proszę, abyście miłość względem niego potwierdzili.” (2 Kor 2,5-8 JW).

4. Co o roli sumienia napisał ap. Paweł, oraz co zalecił Tymoteuszowi?
    1 Tym 1,5.6.18-20; 3,8.9

„A celem tego, co przykazałem, jest miłość płynąca z czystego serca i z dobrego sumienia, i z wiary nieobłudnej, czego niektórzy nie osiągnęli i popadli w próżną gadaninę. (…) Ten nakaz daję ci, synu Tymoteuszu, abyś według dawnych głoszonych o tobie przepowiedni staczał zgodnie z nimi dobry bój, zachowując wiarę i dobre sumienie, które pewni ludzie odrzucili i stali się rozbitkami w wierze; do nich należą Himeneusz i Aleksander, których oddałem szatanowi, aby zostali pouczeni, że nie wolno bluźnić.” (1 Tym 1,5.6-18-20 BW);

„Celem nauczania jest przecież miłość, która wytryska z czystego serca, dobrego sumienia i ze szczerej wiary. A tymczasem niektórzy odbiegli od tego i zagubili się w bezowocnej gadaninie. (…) Takie oto polecenie kładę ci na sercu, Tymoteuszu, synu mój, zgodnie z owymi proroczymi słowy, które ongiś nad tobą rozbrzmiewały. Wsparty o nie, tocz dobry bój. Zachowaj wiarę i dobre sumienie. Niektórzy wyzbyli się go i dlatego ponieśli klęskę, tracąc wiarę. Do nich należą Hymeneusz i Aleksander, których wydałem szatanowi, aby oduczyli się bluźnić.” (1 Tym 1,5.6.18-20 Kow);

„Celem tego napominania jest miłość, płynąca z czystego serca, dobrego sumienia i wiary nieobłudnej. Niektórzy, nie troszcząc się o to, zagubili się w pustej gadaninie. (…) Oto napomnienie, jakie przekazuję ci, Tymoteuszu, dziecko moje, zgodnie z głoszonymi o tobie proroctwami. Wsparty nimi stawaj dzielnie w boju. Zachowaj wiarę i czyste sumienie, bo niektórzy, nie dbając o nie, utracili też wiarę. Są między nimi Hymenajos i Aleksander: oddałem ich szatanowi, niech oduczą się bluźnić.” (1 Tym 1,5.6.18-20 BP);

„Diakonami tak samo winni być ludzie godni, nieobłudni w mowie, nie nadużywający wina, niechciwi brudnego zysku, [lecz] utrzymujący tajemnicę wiary w czystym sumieniu.” (1 Tym 3,8.9 BT);

„Diakoni podobnież czyści, nie dwoistego języka, nie oddani zbytniemu piciu wina, nie szukający brzydkiego zysku; zachowujący tajemnicę wiary w czystym sumieniu.” (1 Tym 3,8.9 JW);

„Diakonami również mogą być ludzie tylko powszechnie szanowani prawdomówni, nie nadużywający wina, nie goniący za brudnym zyskiem, lecz ceniący sobie wysoko tajemnice wiary i czystość sumienia.” (1 Tym 3,8.9 BR);

„ównież diakoni mają być uczciwi, nie dwulicowi, nie nałogowi pijacy, nie chciwi brudnego zysku, zachowujący tajemnicę wiary wraz z czystym sumieniem.” (1 Tym 3,8.9 BW).

5. Jakie  postępowanie  pozwalało  Pawłowi  i  jego  współpracownikom patrzeć prosto w Oczy   każdemu   człowiekowi   i   stawiać   siebie   samych   za  wzór  w  naśladowaniu Chrystusa (1 Kor 11,1)?
    2 Kor 1,12; 2,14-17; Flp 3,17; 4,8.9

„To bowiem jest chlubą naszą: Świadectwo sumienia naszego, że wiedliśmy życie na tym świecie, zwłaszcza zaś między wami, w świątobliwości i czystości Bożej, nie w cielesnej mądrości, lecz w łasce Bożej.” (2 Kor 1,12 BW);

„Chlubą bowiem jest dla nas świadectwo naszego sumienia, bo w prostocie serca i szczerości wobec Boga, a nie według mądrości doczesnej, lecz według łaski Bożej postępowaliśmy na tym świecie, szczególnie względem was.” (2 Kor 1,12 BT);

„Bogu niech będą dzięki, Temu, który zawsze prowadzi nas do zwycięstwa w Chrystusie, Temu, który wszędzie roznosi przez nas wiedzę o Chrystusie. Jesteśmy miłą Bogu wonnością Chrystusa, wśród dążących do zbawienia i zmierzających do potępienia. Dla jednych jest to woń śmiercionośna, która zabija, dla drugich jest to woń ożywcza, która daje życie. Kto jest do tego zdolny? Nie jesteśmy bowiem - jak wielu innych, handlarzami słowa Bożego, lecz przemawiamy w szczerości, z natchnienia Bożego i w obliczu Boga w Chrystusie.” (2 Kor 2,14-17 BP);

„Bogu zaś niech będą dzięki, który nam w Chrystusie zawsze daje zwycięstwo i woń Jego poznania rozchodzi się przez nas na każdym miejscu; że jesteśmy zapachem Chrystusa dla Boga wśród tych, którzy dostępują zbawienia i tych, którzy giną; dla jednych jest to woń śmierci zapowiadająca śmierć, dla drugich woń życia niosąca życie. A do tych spraw kto jest odpowiedni? Nie jesteśmy bowiem jak wielu kupczących Słowem Boga, lecz jak ci, którzy z szczerości, lecz jak ci, którzy (posłani) od Boga (i) wobec Boga mówimy w Chrystusie.” (2 Kor 2,14-17 BPD);

„Lecz chwała Bogu, który nam zawsze zwycięstwo daje w Chrystusie i wonność znajomości swojej objawia przez nas na każdem miejscu. Bośmy dobrą wonnością Chrystusową Bogu w tych, którzy zbawieni bywają i w tych, którzy giną; Tymci wonnością śmierci na śmierć, ale onym wonnością żywota ku żywotowi; lecz do tego, któż jest sposobny? Bo nie jesteśmy jako wiele ich, którzy fałszują słowo Boże; ale jako z szczerości, ale jako z Boga, przed oblicznością Bożą o Chrystusie mówimy.” (2 Kor 2,14-17 BG);

„Bądźcie naśladowcami moimi, bracia, i patrzcie na tych, którzy postępują według wzoru, jaki w nas macie.” (Flp 3,17 BW);

„Stawajcie się, bracia, moimi współnaśladowcami, w miarę tego jak macie nas za wzór i obserwujcie tych, którzy tak postępują.” (Flp 3,17 BGN);

„Wreszcie, bracia, niech myśli wasze zwracają się ku temu wszystkiemu, co prawdziwe, godne, sprawiedliwe, czyste, miłe i chlubne, co cnotliwe i zasługujące na pochwałę. Czyńcie to, czegoście się nauczyli, co przyjęliście, coście usłyszeli i zobaczyli u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami.” (Flp 4,8.9 BP);

„Ponadto, bracia, cokolwiek jest prawdziwe, cokolwiek przestrzega Praw, cokolwiek jest sprawiedliwe, cokolwiek czyste, cokolwiek drogie, cokolwiek łagodne; jeśli coś jest zaletą i jeśli coś uznaniem to niech jest rozważane. Czego się nauczyliście, przyjęliście, usłyszeliście oraz zobaczyliście przy mnie to czyńcie; a Bóg pokoju będzie z wami.” (Flp 4,8.9 NBG);

„W końcu, bracia, o wszystkim co jest prawdziwe, co skromne, co sprawiedliwe, co święte, co miłe, co chwalebne, czy jaka cnota, czy jaka pochwała karności - o tym myślcie. Czegoście się i nauczyli i coście przyjęli i słyszeli i widzieli we mnie, to czyńcie; a Bóg pokoju będzie z wami.” (Flp 4,8.9 JW). 

6. Z   jakich  słów   ap.  Piotra  wynika,   że  zalecany   przez   ap.  Pawła  sposób   życia  i postępowania, to norma obowiązująca wszystkie dzieci Boże?
    1 Ptr 2,11-17; 3,13-16; por. Rz 13,1-7

„Umiłowani! Upominam was jako przychodniów i pielgrzymów, abyście nie ulegali złym ludzkim pożądliwościom, które walczą przeciwko duszy, żyjąc wśród pogan, starajcie się szlachetnie postępować, aby patrząc na [wasze] dobre uczynki, wielbili Boga w dzień nawiedzenia za to, co wam [dziś] zarzucają jak złoczyńcom. Ze względu na Pana bądźcie ulegli każdej zwierzchności ludzkiej, czy to królowi sprawującemu najwyższą władzę, czy to namiestnikom, którzy z jego polecenia karzą złoczyńców i udzielają pochwały dobrym. Taka jest bowiem wola Boga, abyście dobrze czyniąc zamykali usta ludziom nierozsądnym. Nie [postępujcie] jak ci, którzy zasłaniają się wolnością, aby czynić zło, ale jak ludzie naprawdę wolni, jak słudzy Boga. Szanujcie wszystkich, miłujcie braci, zachowujcie bojaźń Bożą, szanujcie króla.” (1 Ptr 2,11-17 BP);

„Umiłowani, napominam was, abyście jako pielgrzymi i wychodźcy wstrzymywali się od cielesnych pożądliwości, które walczą przeciwko duszy; prowadźcie wśród pogan życie nienaganne, aby ci, którzy was obmawiają jako złoczyńców, przypatrując się bliżej dobrym uczynkom, wysławiali Boga w dzień nawiedzenia. Bądźcie poddani wszelkiemu ludzkiemu porządkowi ze względu na Pana, czy to królowi jako najwyższemu władcy, czy to namiestnikom, jako przezeń wysyłanym dla karania złoczyńców, a udzielania pochwały tym, którzy dobrze czynią. Albowiem taka jest wola Boża, abyście dobrze czyniąc, zamykali usta niewiedzy ludzi głupich, jako wolni, a nie jako ci, którzy wolności używają za osłonę zła, lecz jako słudzy Boga. Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, króla czcijcie.” (1 Ptr 2,11-17 BW);

„I któż wyrządzi wam co złego, jeżeli będziecie gorliwymi rzecznikami dobrego? Ale chociażbyście nawet mieli cierpieć dla sprawiedliwości, błogosławieni jesteście. Nie lękajcie się więc gróźb ich i nie trwóżcie się. Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali.” (1 Ptr 3,13-16 BW);

„I kto wam wyrządzi coś złego, jeżeli będziecie gorliwymi rzecznikami dobra? Ale choćbyście i cierpieli dla sprawiedliwości, szczęśliwi jesteście. Groźbą ich zaś nie bądźcie przestraszeni ani zaniepokojeni. Natomiast Pana, Chrystusa, poświęcajcie w waszych sercach, zawsze gotowi do obrony przed każdym, kto domaga się od was zdania sprawy z nadziei, która jest w was, czyńcie to jednak z łagodnością i bojaźnią, mając dobre sumienie, aby w tym, w czym jesteście oczerniani, zawstydzeni byli ci, którzy znieważają wasze dobre codzienne życie w Chrystusie.” (1 Ptr 3,13-16 BPD);

„Każdy człowiek niech będzie poddany swoim władzom. Tylko w Bogu bowiem władza ma swe źródło. Bo Bóg ustanowił wszystkie władze, które istnieją. Dlatego ten, kto władzy się sprzeciwia, przeciwstawia się zarządzeniu Boga. A ci, którzy się przeciwstawiają, ściągną na siebie wyrok. Władcy bowiem nie są postrachem dla dobrego czynu, lecz dla złego. Nie chcesz lękać się władzy? Czyń dobrze, a ona cię pochwali. Jest ona bowiem sługą Boga dla twego dobra. A jeśli popełniasz zło, lękaj się, bo nie na próżno nosi ona miecz. Jest bowiem sługą Boga wymierzającego karę temu, kto źle czyni. Dlatego koniecznie trzeba być uległym nie tylko z obawy przed karą, lecz też ze względu na sumienie. Z tego powodu również podatki płacicie - sługami Boga bowiem są ci, którzy tym się zajmują. Oddajcie wszystkim to, co jest należne: zbierającemu podatek - podatek, żądającemu cła - cło, temu, komu należny jest hołd - hołd, komu zaś szacunek - obdarzcie go szacunkiem.” (Rz 13,1-7 BP);

„Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. Kto więc przeciwstawia się władzy przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzania sprawiedliwej kary temu, który czyni źle. Należy więc jej się poddać nie tylko ze względu na karę, ale ze względu na sumienie. Z tego samego też powodu płacicie podatki. Bo ci, którzy się tym zajmują, z woli Boga pełnią swój urząd. Oddajcie każdemu to, co się mu należy: komu podatek – podatek, komu cło – cło, komu uległość – uległość, komu cześć – cześć.” (Rz 13,1-7 BT).

7. O jakich ludziach pisze ap. Paweł, i jakiej przestrogi w związku z tym udziela?
    Rz 14,1.20-23

„A słabego w wierze przyjmujcie, nie wdając się w ocenę jego poglądów. (…) Dla pokarmu nie niszcz dzieła Bożego. Wszystko wprawdzie jest czyste, ale staje się złem dla człowieka, który przez jedzenie daje zgorszenie. Dobrze jest nie jeść mięsa i nie pić wina ani nic takiego, co by twego brata przyprawiło o upadek. Przekonanie, jakie masz, zachowaj dla siebie przed Bogiem. Szczęśliwy ten, kto nie osądza samego siebie za to, co uważa za dobre. Lecz ten, kto ma wątpliwości, gdy je, jest potępiony, bo nie postępuje zgodnie z przekonaniem; wszystko zaś, co nie wypływa z przekonania, jest grzechem.” (Rz 14,1.20-23 BW);

„A tego, który jest słaby w wierze, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy. (…) Nie burz dzieła Bożego ze względu na pokarmy. Wprawdzie każda rzecz jest czysta, stałaby się jednak zła, jeśliby człowiek, spożywając ją, dawał przez to zgorszenie. Dobrą jest rzeczą nie jeść mięsa i nie pić wina, i nie czynić niczego, co twego brata razi, gorszy albo osłabia. A swoje własne przekonanie zachowaj dla siebie przed Bogiem. Szczęśliwy ten, kto w postanowieniach siebie samego nie potępia. Kto bowiem spożywa pokarmy, mając przy tym wątpliwości, ten potępia samego siebie, bo nie postępuje zgodnie z przekonaniem. Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem.” (Rz 14,1.20-23 BT);

„A słabych w wierze przyjmujcie do siebie i nie spierajcie się o drobiazgi. (…) Nie unicestwiaj dzieła Bożego ze względu na pokarm. Wszystko jest czyste, ale złe jest dla tego człowieka, który w sposób grzeszny spożywa. Dobrą jest rzeczą nie jeść mięsa i nie pić wina oraz nie czynić tego, co doprowadzić by mogło twego brata do grzechu. Wolność, jaką ci daje wiara, zachowaj dla siebie wobec Boga. Szczęśliwy ten, kto nie ma wątpliwości w swoich postanowieniach. Ten zaś, kto spożywa pokarmy mimo wątpliwości, jest potępiony, gdyż działa wbrew przekonaniu. A wszystko, co nie wynika z przekonania, jest grzechem.” (Rz 14,1.20-23 BP).

Faryzeusz i celnik

Tekst przewodni: Obj 3,17

„Ponieważ mówisz: Bogaty jestem i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły.” (Obj 3,17 BW).

1. Jacy ludzie znaleźli się pewnego dnia wśród słuchaczy Pana Jezusa?
    Łk 18,9; por. 1 Kor 8,1-3

I powiedział także do tych, którzy pokładali ufność w sobie samych, że są usprawiedliwieni, a innych lekceważyli, to podobieństwo:” (Łk 18,9 BW);

„Tym zaś, którzy byli zadufani w sobie i pogardzali innymi, powiedział taką oto przypowieść:” (Łk 18,9 BR);

„Ale powiedział też do niektórych, przekonanych w sobie, że są sprawiedliwi więc mieli za nic pozostałych to podobieństwo:” (Łk 18,9 NBG);

„A co do mięsa, składanego w ofierze bałwanom, wiemy, że wszyscy mamy właściwe poznanie. Poznanie nadyma, ale miłość buduje. Jeśli kto mniema, że coś poznał, jeszcze nie poznał, jak należało poznać; lecz jeśli kto miłuje Boga, do tego przyznaje się Bóg.” (1 Kor 8,1-3 BW);

„Z kolei sprawa ofiar składanych bożkom. Wiadomo, że wszyscy mamy o tym należytą wiedzę. Wiedza jednak nadyma pychą, miłość natomiast buduje. Jeżeli komuś wydaje się nawet, że coś wie, to nie pojął on jeszcze, w jaki sposób należy z tej wiedzy korzystać. A jeżeli ktoś kocha Boga, tego Bóg uznaje za swego.” (1 Kor 8,1-3 BP).

2. Jak „modlił” się faryzeusz, a o co prosił celnik?
    Łk 18,10-13

„Dwóch ludzi weszło do świątyni, aby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak się w duchu modlił: Boże, dziękuję ci, że nie jestem jak inni ludzie, rabusie, oszuści, cudzołożnicy albo też jak ten oto celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę z całego mego dorobku. A celnik stanął z daleka i nie śmiał nawet oczu podnieść ku niebu, lecz bił się w pierś swoją, mówiąc: Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu.” (Łk 18,10-13 BW);

„Dwóch ludzi weszło do świątyni, aby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stojąc, tak się sam w sobie modlił : Boże, dziękuję ci, że nie jestem jak inni ludzie, drapieżni, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, jako i ten celnik. Poszczę dwakroć w tydzień ; daję dziesięciny ze wszystkiego, co mam. A celnik stojąc z daleka, nie chciał ani oczu podnieść w niebo; ale bił się w piersi, mówiąc : Boże, bądź  miłościw mnie grzesznemu!” (Łk 18,10-13 JW).

3. Który z tych dwóch ludzi wrócił do swego domu usprawiedliwiony i dlaczego?
    Łk 18,14

„Mówię wam: Ten poszedł do swego domu usprawiedliwiony, nie tamten; bo każdy, kto siebie wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.” (Łk 18,14 BPD).

4. O  czym  –  nieraz   bezpodstawnie  –  są  przeświadczeni  chrześcijanie,  i  jakiej  rady udziela takim osobom Wierny Świadek?
    Obj 3,17.18

„Ponieważ mówisz: Bogaty jestem i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły, radzę ci, abyś nabył u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił i abyś przyodział szaty białe, aby nie wystąpiła na jaw haniebna nagość twoja, oraz maści, by nią namaścić oczy twoje, abyś przejrzał.” (Obj 3,17.18 BW).

5. W jakich słowach, już za dni proroków, Bóg wzywał ludzi do upamiętania się?
    Joel 2,12.13; Iz 1,16-18

„Jeszcze i teraz - mówi Jahwe - nawróćcie się do mnie z całego serca, poszcząc i płacząc, i zawodząc żałośnie! Lecz rozdzierajcie serca swe, nie szaty, i nawróćcie się do Jahwe, Boga swego! On bowiem łaskawy i miłosierny, nieskory do gniewu i pełen dobroci, i skłonny do odwołania kary.” (Joel 2,12.13 BP);

„Przeto jeszcze i teraz wyrocznia Pana - nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament. Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty! Nawróćcie się do Pana, Boga waszego! On bowiem jest litościwy, miłosierny, nieskory do gniewu i bogaty w łaskę, a lituje się nad niedolą.” (Joel 2,12.13 BT);

„Obmyjcie się, oczyśćcie się, usuńcie wasze złe uczynki sprzed moich oczu, przestańcie źle czynić! Uczcie się dobrze czynić, przestrzegajcie prawa, brońcie pokrzywdzonego, wymierzajcie sprawiedliwość sierocie, wstawiajcie się za wdową! Chodźcie więc, a będziemy się prawować - mówi Pan! Choć wasze grzechy będą czerwone jak szkarłat, jak śnieg zbieleją; choć będą czerwone jak purpura, staną się białe jak wełna.” (Iz 1,16-18 BW);

„Obmyjcie się i oczyśćcie! Usuńcie sprzed oczu moich zło waszych bezecnych postępków! Przestańcie czynić nieprawość! Uczcie się pełnić dobre uczynki, szukajcie tego, co sprawiedliwe! Poskromcie ciemięzcę; Prawo przyznajcie sierotom i wdowy bierzcie w obronę! - Chodźcie, rozsądźmy - mówi Jahwe. Choć grzechy wasze są niby szkarłat, jednak jak śnieg wybieleją; choć są jak purpura czerwone, jak wełna staną się [białe].” (Iz 1,16-18 BP).

6. Jakimi wciąż jesteśmy, i co musimy uczynić, aby Bóg oczyścił nas z grzechów?
    1 Jana 1,7-10; por. DzAp 2,36-39

„Jeśli zaś chodzimy w światłości, jak On sam jest w światłości, społeczność mamy z sobą, i krew Jezusa Chrystusa, Syna jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu. Jeśli mówimy, że grzechu nie mamy, sami siebie zwodzimy, i prawdy w nas nie ma. Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, kłamcę z niego robimy i nie ma w nas Słowa jego.” (1 Jana 1,7-10 BW);

Niechże tedy wie z pewnością cały dom Izraela, że i Panem i Chrystusem uczynił go Bóg, tego Jezusa, którego wy ukrzyżowaliście. A gdy to usłyszeli, byli poruszeni do głębi i rzekli do Piotra i pozostałych apostołów: Co mamy czynić, mężowie bracia? A Piotr do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego. Obietnica ta bowiem odnosi się do was i do dzieci waszych oraz do wszystkich, którzy są z dala, ilu ich Pan, Bóg nasz, powoła.”  (DzAp 2,36-39 BW);

„Niech więc cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego ukrzyżowaliście, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem. Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: Cóż mamy czynić, bracia? – zapytali Piotra i pozostałych Apostołów. Nawróćcie się – powiedział do nich Piotr – i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie w darze Ducha Świętego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których Pan, Bóg nasz, powoła.” (DzAp 2,36-39 BT).

7. Jakie  błogosławieństwo  sprowadza  na   nas   Boże  usprawiedliwienie i jaki proces rozpoczyna w naszym duchowym życiu?
    Rz 5,1.2; 2 Kor 3,18; por. Hbr 12,14

Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu też mamy dostęp przez wiarę do tej łaski, w której stoimy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej.” (Rz 5,1.2 BW);

„Doznając usprawiedliwienia wypływającego z wiary, cieszymy się pokojem, który otrzymaliśmy od Boga przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Dzięki Niemu i poprzez wiarę mamy dostęp do daru, który jest naszym udziałem, i chlubimy się, będąc pełni nadziei oglądania chwały Bożej.” (Rz 5,1.2 BP);

„Zatem będąc uznani za sprawiedliwych z wiary, mamy pokój od Boga przez naszego Pana Jezusa Chrystusa; poprzez którego - wiarą, posiedliśmy też dostęp do tej łaski, na której stanęliśmy oraz chlubimy się z powodu nadziei chwały Boga.” (Rz 5,1.2 BGN);

„My wszyscy natomiast odbijając niby w zwierciadle chwałę Pana, przeobrażamy się na obraz jej samej, od chwały w chwałę, dokładnie tak jak od Pańskiego Ducha.” (2 Kor 3,18 BPD);

„My wszyscy tedy, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, jak to sprawia Pan, który jest Duchem.” (2 Kor 3,18 BW);

„Starajcie się o pokój ze wszystkimi i o uświęcenie, bez którego nikt nie zobaczy Pana.” (Hbr 12,14 BT);

„Strajcie się też o zachowanie pokoju ze wszystkimi i o świętość, bez której nikt nie będzie mógł zobaczyć Pana.” (Hbr 12,14 BR).

Spotkanie faryzeuszy z Jezusem

Tekst przewodni: Mt 25,32-33

„I będą zgromadzone przed nim wszystkie narody, i odłączy jedne od drugich, jak pasterz odłącza owce od kozłów. I ustawi owce po swojej prawicy, a kozły po lewicy.” (Mt 25,32-33 BW);

„I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie.” (Mt 25,32-33 BT);

„I zgromadzą się przed Nim narody całego świata, a On oddzieli jedne od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce ustawi po prawej stronie, a kozły po lewej.” (Mt 25,32-33 BP).

1. Dlaczego faryzeusze zażądali od Jezusa znaku,  który miałby potwierdzić, że przyszedł od Ojca?
    Mt 12,22-24; 12,25-30.38

„Wtedy przyniesiono do niego opętanego, który był ślepy i niemy; i uzdrowił go, tak że odzyskał mowę i wzrok. I zdumiony był cały lud, i mówił: Czy nie jest to Syn Dawida? A gdy to usłyszeli faryzeusze, rzekli: Ten nie wygania demonów inaczej jak tylko przez Belzebuba, księcia demonów.” (Mt 12,22-24 BW);

„Wówczas przyprowadzono Mu opętanego, który był niewidomy i niemy. Uzdrowił go, tak że niemy mógł mówić i widzieć. A całe tłumy pełne były podziwu i mówiły: Czyż nie jest to Syn Dawida? Lecz faryzeusze, słysząc to, mówili: On tylko mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy.” (Mt 12,22-24 BT);

„Znając ich myśli, powiedział im: Każde królestwo podzielone samo w sobie, pustoszeje, nie ostoi się też żadne podzielone wewnętrznie miasto lub dom. Stąd jeśli szatan szatana wygania, sam z sobą podzielony; jak więc ostoi się jego królestwo? Ponadto jeśli Ja w (mocy) Belzebula wyganiam demony, to w czyjej (mocy) wyganiają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. Jeśli jednak Ja wyganiam demony w (mocy) Ducha Bożego, to z pewnością przybliżyło się do was Królestwo Boże. Albo jak może ktoś wejść do domu mocnego (człowieka) i zagarnąć jego rzeczy, jeśli najpierw nie zwiąże mocnego (człowieka) i dopiero wtedy jego dom ograbi? Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie, a kto ze Mną nie gromadzi — rozprasza. (…) Wtedy odpowiedzieli Mu niektórzy ze znawców Prawa i faryzeuszów: Nauczycielu, chcemy zobaczyć jakiś Twój znak.” (Mt 12,25-30.38 BPD);

„Jezus, znając ich myśli, rzekł do nich: "Każde królestwo rozdarte niezgodą chyli się ku upadkowi; żadne miasto, żaden dom rozdarty niezgodą ostać się nie może. Jeżeli szatan wypędza szatana, wówczas jest w niezgodzie sam z sobą; jakże więc ostoi się królestwo jego? Jeżeli ja wypędzam czartów mocą Beelzebula, to jakąż mocą wypędzają ich uczniowie wasi? Dlatego oni będą sędziami waszymi. Jeżeli zaś mocą Ducha Bożego wypędzam czartów, wówczas już przyszło do was królestwo Boże. A zresztą jakże może ktoś wtargnąć do domu mocarza i zrabować mu sprzęt domowy, jeżeli wpierw nie związał mocarza? Wszakże dopiero potem może mu dom ograbić. Kto nie jest ze mną, przeciwko mnie jest; kto nie zbiera ze mną, rozprasza.(…) Na to odparli mu niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszów: "Mistrzu, chcielibyśmy widzieć, jak czynisz znak” (Mt 12,215-30.38 Kow);

Wtedy odpowiedzieli Mu niektórzy nauczyciele Pisma i faryzeusze: Nauczycielu, domagamy się znaku od Ciebie.” (Mt 12,38 BP).

2. Jak Jezus określił współczesne Sobie pokolenie i dlaczego?
    Mt 12,39 I cz.; por. Łk 3,7-9

„A On im odpowiedział: To plemię złe i wiarołomne żąda znaku…” (Mt 12,39 I cz. BR);

„Lecz On im odpowiedział: Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku…” (Mt 12,39 I cz. BT);

„A on odpowiedział im: Pokolenie złe i cudzołożne żąda znaku…” (Mt 12,39 I cz. BUG);

Mówił więc do tłumów, które wychodziły, żeby przyjąć chrzest od niego: Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godne owoce nawrócenia; i nie próbujcie sobie wmawiać: Abrahama mamy za ojca, bo powiadam wam, że z tych oto kamieni może Bóg wzbudzić potomstwo Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i w ogień wrzucone.” (Łk 3,7-9 BT);

„Mówił więc do tłumów, które przychodziły, aby ich ochrzcił: Plemię żmijowe, któż was ostrzegł, żebyście uciekali przed przyszłym gniewem? Wydajcie więc owoce godne pokuty i nie zaczynajcie sobie wmawiać: Naszym ojcem jest Abraham. Mówię wam bowiem, że Bóg i z tych kamieni może wzbudzić dzieci Abrahamowi. A już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień.” (Łk 3,7-9 BUG).

3. Jaki znak zapowiedział Jezus i czego on dotyczył?
    Mt 12,39 II cz.-40

„Ale otrzyma tylko znak proroka Jonasza. Jak bowiem „Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrzu wielkiej ryby”, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w sercu ziemi.” (Mt 12,39 cz. II-40 BP);

„ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza. Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi.” (Mt 12,39 II cz.-40 BT);

„lecz nie otrzyma innego znaku jak znak Jonasza proroka. Bo jak Jonasz był trzy dni i trzy noce w brzuchu potwora morskiego, tak też Syn Człowieczy będzie w ziemi przez trzy dni i trzy noce”. (Mt 12,39 II cz.-40 Kow);

„ale nie otrzyma innego znaku jak tylko znak Jonasza proroka. Albowiem jak Jonasz był w brzuchu wieloryba trzy dni i trzy noce, tak i Syn Człowieczy będzie w łonie ziemi trzy dni i trzy noce.” (Mt 12,39 II cz.-40 BW).

4. W jaki sposób i przez kogo będzie sądzone pokolenie z czasów Jezusa?
    Mt 12,41-42

„Ludzie Niniwy staną na sądzie wraz z tym pokoleniem i osądzą je, gdyż opamiętali się dzięki poselstwu Jonasza, a oto tutaj więcej niż Jonasz. Królowa z Południa zostanie wzbudzona na sądzie wraz z tym pokoleniem i osądzi je; bo przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a oto tutaj więcej niż Salomon.” (Mt 12,41-42 BPD);

„Mężowie z Niniwy staną na sądzie wraz z tym pokoleniem i spowodują jego potępienie, gdyż na skutek zwiastowania Jonasza upamiętali się, a oto tutaj więcej niż Jonasz. Królowa z Południa stanie na sądzie wraz z tym pokoleniem i potępi je; bo przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a oto tutaj więcej niż Salomon.” (Mt 12,41-42 BW).

5. O  jakich  miejscach  i  miastach  wspomniał   Jezus  w  innym fragmencie Ewangelii zapowiadając surowy sąd w przyszłości?
    Mt 11,20-24

Wtedy począł czynić wyrzuty miastom, w których dokonało się najwięcej Jego cudów, że się nie nawróciły. Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, przetrwałaby aż do dnia dzisiejszego. Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie.” (Mt 11,20-24 BT);

„Wtedy zaczął grozić miastom, w których dokonało się najwięcej jego cudów, że nie pokutowały. Biada tobie, Chorazynie, biada tobie, Betsaido; bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się te cuda, które u was się stały, dawno by w worze i popiele pokutowały. Ale powiadam wam: Lżej będzie Tyrowi i Sydonowi w dniu sądu aniżeli wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba wywyższone będziesz? Aż do piekła zostaniesz strącone, bo gdyby się w Sodomie dokonały te cuda, które się stały u ciebie, stałaby jeszcze po dzień dzisiejszy. Ale powiadam wam: Lżej będzie ziemi sodomskiej w dniu sądu aniżeli tobie.” (Mt 11,20-24 BW);

„Wtedy zaczął czynić wymówki miastom, w których dokonał najwięcej cudów, że się nie nawróciły: Biada ci, Chorazin, biada ci, Betsaido, bo gdyby w Tyrze albo w Sydonie działy się te cuda, które u was się działy, od dawna by się nawróciły we włosiennicy i w popiele. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam. A ty, Kafarnaum, czy "aż do nieba będziesz się wynosić? Aż na dno piekła spadniesz!" Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które działy się u ciebie, przetrwałaby do dzisiaj. Toteż powiadam wam: Ziemi Sodomitów lżej będzie w dzień sądu niż tobie.” (Mt 11,20-24 BP).

6. Jak rozumiesz przyszły sąd i wymienione postacie lub mieszkańców miast?


  
7. Czego nas współczesnych uczy spotkanie Faryzeuszy z Jezusem?