List do Galacjan

Tekst pamięciowy: Gal 6,7

„Nie błądźcie, Bóg się nie da z siebie naśmiewać; albowiem co człowiek sieje, to i żąć będzie.” (Gal 6,7 BW);

„Nie łudźcie się. Z Boga szydzić nie można. Co człowiek sieje, żąć będzie.” (Gal 6,7 Kow);

„Nie łudźcie się: Bóg nie pozwoli, by z Niego szydzono. Co człowiek sobie zasieje, to też będzie zbierał.” (Gal 6,7 BR).

Wstęp: Galacja była w starożytności krainą w centralnej Azji Mniejszej, położona wokół dzisiejszej Ankary, nazwana tak przez Rzymian od nazwy Galatów, przybyłego w ten rejon w III w. p.n.e. odłamu celtyckiej armii Brennusa, która splądrowała w roku 279 p.n.e. Macedonię, Tesalię i Epir. Po klęsce zadanej Celtom przez Antygona Gonatasa w bitwie pod Lizymachią część wojowników z rodzinami (ok. 20 tys. ludzi) przeprawiła się do Azji Mniejszej. W 275 roku p.n.e. Antioch I Soter, w wyniku zwycięskiej bitwy, zepchnął Galatów na tereny, na których powstała później Galacja.
Celtycka Galacja nie miała jednolitej organizacji państwowej – tworzyły ją plemienne. Napady Galatów na sąsiednie tereny zahamował w 240 roku p.n.e. król Pergamonu Attalos I. Słynne rzeźby przedstawiające pokonanych Galatów, znajdowały się na Wielkim Ołtarzu Zeusa. W 189 roku p.n.e. konsul Gnejusz Manliusz Wulso podporządkował Galatów Rzymowi. W wyniku kampanii Pompejusza w 64 roku p.n.e. Rzymianie stworzyli z Galacji satelickie państwo rządzone przez miejscową dynastię, a po jej wygaśnięciu prowincję rzymską (Oktawian August w 25 roku p.n.e.). Pierwszym tetrarchą który otrzymał od Rzymian tytuł królewski, był Dejotarus. Przez prawie 100 lat, do czasu podporządkowania sobie przez Rzym Pontu i Kapadocji, Galacja była prowincją graniczną. Później, jako prowincja wewnętrzna, graniczyła z Bitynią, Pontem, Kapadocją, Cylicją, Licją i Frygią. W 295 roku prowincja została podzielona na dwie części przez Dioklecjana. W okresie Cesarstwa Bizantyjskiego odzyskała polityczne znaczenie. W XI wieku Galacja została zdobyta przez Turków Seldżuckich, a w XIV wieku stałą się częścią państwa osmańskiego.

1, Jak Paweł zaadresował swój list do Galacjan i dlaczego użył w nim tak niewiele pozdrowień?
Gal 1,1-3

„Paweł, apostoł nie od ludzi ani przez człowieka, lecz przez Jezusa Chrystusa i Boga Ojca, który go wzbudził z martwych, i wszyscy bracia, którzy są ze mną, do zborów Galacji: Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego i Pana Jezusa Chrystusa.” (Gal 1,1-3 BW);

„Paweł, ustanowiony apostołem nie przez ludzi ani za sprawą człowieka, ale przez Jezusa Chrystusa i Boga Ojca, który wskrzesił go z martwych, i bracia wszyscy, którzy są przy mnie, do gmin w Galacji. Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i od Pana naszego Jezusa Chrystusa.” (Gal 1,1-3 Kow).

2. Z jakim zarzutem zwraca się do Galacjan ap. Paweł?
Gal 1,6-8

„Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii. Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty.” (Gal 1,6-8 BT);

„Nadziwić się nie mogę, że tak szybko dajecie odwieść się od tego, który powoła was w łasce Chrystusa, aby przejść do innej ewangelii. A w rzeczy samej nie ma innej ewangelii. Są tylko pewni ludzie, którzy sieją zamęt wśród was i którzy chcieliby przekręcać Ewangelię Chrystusową. Lecz chcielibyśmy, ja sam lub anioł z nieba, głosili wam inną ewangelię niż ta, którą przynieśliśmy wam - niech będzie przeklęty!” (Gal 1,6-8 Kow).

3. Jakiego rodzaju błędy w nauce pojawiły się w zborach Galacji?
Gal 3,1.2; 5,2-6

„O nierozumni Galacjanie! Któż was omamił, was, przed których oczami został wymalowany obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? Chcę dowiedzieć się od was tego jednego: Czy przez uczynki zakonu otrzymaliście Ducha, czy przez słuchanie z wiarą?” (Gal 3,1.2 BW);

„O, niemądrzy Galatowie! Któż was zwiódł? A przecież przed oczami mieliście obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego. Jednego tylko chcę się od was dowiedzieć: otrzymaliście Ducha dzięki uczynkom nakazanym przez Prawo czy też dzięki posłuszeństwu wobec wiary?” (Gal 3,1.2 BP);

„O głupi Galatowie! Któż was omamił, abyście prawdzie nie byli posłuszni, którym przed oczyma Jezus Chrystus przedtem był wymalowany, i między wami ukrzyżowany? Tego tylko rad bym się nauczył od was: Z uczynkówli zakonu wzięliście Ducha, czyli z słuchania wiary?” (Gal 3,1.2 BG);

„Oto ja, Paweł, mówię wam: jeśli teraz pozwolicie się obrzezać, Chrystus nic wam nie pomoże. Ponownie oświadczam każdemu człowiekowi, który pozwala się obrzezać: Jest on zobowiązany zachować wszystkie przepisy Prawa. Nie macie nic wspólnego z Chrystusem, wy wszyscy, którzy usiłujecie szukać usprawiedliwienia w Prawie. Utraciliście łaskę. My bowiem dzięki Duchowi przez wiarę wyczekujemy spodziewanego usprawiedliwienia. W Chrystusie Jezusie bowiem nie ma znaczenia ani obrzezanie, ani jego brak, lecz liczy się wiara ujawniająca swą moc dzięki miłości.” (Gal 5,2-6 BP);

„Oto ja, Paweł, powiadam wam: Jeśli się dacie obrzezać, Chrystus wam nic nie pomoże. A oświadczam raz jeszcze każdemu człowiekowi, który daje się obrzezać, że powinien cały zakon wypełnić. Odłączyliście się od Chrystusa wy, którzy w zakonie szukacie usprawiedliwienia; wypadliście z łaski. Albowiem my w Duchu oczekujemy spełnienia się nadziei usprawiedliwienia z wiary, bo w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz wiara, która jest czynna w miłości.” (Gal 5,2-6 BW);

„Słuchajcie, co wam powiem ja, Paweł: jeżeli poddacie się obrzezaniu, to [będzie znaczyło, że] Chrystus na nic wam się nie przyda. Jeszcze raz powtarzam: Każdy, kto poddaje się obrzezaniu, tym samym jest obowiązany przestrzegać wszystkich przepisów Prawa. Zerwaliście więzy z Chrystusem wy wszyscy, którzy pragnęliście osiągnąć usprawiedliwienie przez wypełnianie nakazów Prawa; sami pozbawiacie się łaski Bożej. My natomiast, wspierani przez Ducha, ufamy, że dzięki naszej wierze dostąpimy usprawiedliwienia. Jeżeli bowiem stanowimy jedno z Jezusem Chrystusem, to ani obrzezanie, ani jego brak nie mają żadnego znaczenia. Liczy się jedynie wiara, owocująca czynami miłości.” (Gal 5,2-6 BR).

4. Jakie zjawiska piętnuje również apostoł Paweł?
Gal 5,13.15-17

„Wy bowiem, bracia, do wolności zostaliście powołani, ale nie do tej wolności, która służy naturalnym skłonnościom ludzkim, lecz która - ożywiona miłością - każe wzajemnie sobie usługiwać. (...) Jeśli bowiem wzajemnie się kąsacie i pożeracie, to uważajcie, abyście się nawzajem nie zjedli. I powiadam: Postępujcie zgodnie z duchem i nie schlebiajcie pragnieniom ciała. Ciało bowiem żywi pragnienia przeciwne duchowi, duch natomiast pragnie czego innego niż ciało - tak bardzo są sobie przeciwstawne - i dlatego czynicie to, czego nie chcecie.” (Gal 5,13.15-17 BP);

„Natomiast wy, bracia, zostaliście powołani do wolności. Lecz niech wam ta wolność nie służy za pretekst do ulegania pożądaniom waszego ciała. Przeciwnie, ożywieni miłością służcie jedni drugim. (...) Ale jeżeli wy gryziecie się nawzajem i pożeracie jedni drugich, to uważajcie, byście się nie doprowadzili do całkowitej zguby. A teraz posłuchajcie, co wam powiem: Starajcie się, by Duch [Boży] kierował waszym postępowaniem, a nie ulegajcie pożądaniom ciała. Pożądania naszego ciała są bowiem sprzeczne z tym, czego żąda od nas Duch; to zaś, czego żąda Duch, wyklucza pożądanie ciała; tak więc Duch pozostaje w ustawicznej sprzeczności z tym, do czego odczuwa pociąg ciało. I dlatego nie możecie czynić czegoś [jedynie] dlatego, że odczuwacie ku temu pociąg.” (Gal 5,13.15-17 BR).

5. O jakich owocach Ducha mówi Słowo Boże? Z jakim wezwaniem zwrócił się Paweł do zborów w Galacji?
Gal 5,22-25; Gal 6,1-5

„Owocem zaś Ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość. Przeciw takim nie ma Prawa. A ci, którzy (należą do) Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało wraz z namiętnościami i żądzami. Jeśli żyjemy w Duchu, Duchowi się też podporządkowujmy.” (Gal 5,22-25 BPD);

„Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość. Przeciwko takim nie ma zakonu. A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje wraz z namiętnościami i żądzami. Jeśli według Ducha żyjemy, według Ducha też postępujmy.” (Gal 5,22-25 BW);

„Bracia, a gdyby komuś przydarzył się jakiś upadek, wy, którzy pozostajecie pod działaniem Ducha, w duchu łagodności sprowadźcie takiego na właściwą drogę. Bacz jednak, abyś i ty nie uległ pokusie. Jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełniajcie prawo Chrystusowe. Bo kto uważa, że jest czymś, gdy jest niczym, ten zwodzi samego siebie. Niech każdy bada własne postępowanie, a wtedy powód do chluby znajdzie tylko w sobie samym, a nie w drugim. Każdy bowiem poniesie własny ciężar.” (Gal 6,1-5 BT);

„Bracia, jeśli człowiek zostanie przyłapany na jakimś upadku, wy, którzy jesteście duchowi, poprawiajcie takiego w duchu łagodności, pilnując samego siebie, abyś i ty nie uległ pokusie. Jedni drugich brzemiona noście, a tak wypełnicie Prawo Chrystusa. Jeśli bowiem kto uważa, że jest czymś, będąc niczym, samego siebie zwodzi. Niech każdy poddaje próbie własne postępowanie, a wówczas będzie miał chlubę tylko w odniesieniu do siebie, a nie w odniesieniu do drugiego. Gdyż każdy poniesie własny ciężar.” (Gal 6,1-5 BPD).

6. Co Słowo Boże mówi o konieczności napominania i wzajemnej pomocy?
Gal 6,1-5.9.10

„Bracia, jeśli człowiek zostanie przyłapany na jakimś upadku, wy, którzy macie Ducha, poprawiajcie takiego w duchu łagodności, bacząc każdy na siebie samego, abyś i ty nie był kuszony. Jedni drugich brzemiona noście, a tak wypełnicie zakon Chrystusowy. Jeśli bowiem kto mniema, że jest czymś, będąc niczym, ten samego siebie oszukuje. Każdy zaś niech bada własne postępowanie, a wtedy będzie miał uzasadnienie chluby wyłącznie w sobie samym, a nie w porównaniu z drugim. Albowiem każdy własny ciężar poniesie.” (Gal 6,1-5 BW);

„Bracia, a jeśli ktoś niebacznie popełni jakieś wykroczenie, wówczas wy, obdarzeni łaską Ducha, sprowadźcie takiego na prawą drogę w duchu łagodności. Uważaj jednak sam, byś nie uległ pokusie. Dźwigajcie jedni drugich ciężary, a w ten sposób wypełnicie prawo Chrystusa. Jeśli bowiem ktoś sądzi, że coś znaczy - choć niczym nie jest - ten okłamuje samego siebie. Niech każdy osądza swoje własne dzieło, a wówczas tylko sobą samym chlubić się będzie, a nie kimś innym. Każdy bowiem poniesie własny ciężar.” (Gal 6,1-5 BP);

„A czynić dobrze nie ustawajmy, albowiem we właściwym czasie żąć będziemy bez znużenia. Przeto, póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim, a najwięcej domownikom wiary.” (Gal 6,9.10 BW);

„Czyniąc dobrze nie zniechęcajmy się. Nie ulegając bowiem zniechęceniu, będziemy zbierać owoc we właściwym czasie. Dopóki więc mamy czas, czyńmy dobrze wszystkim, a szczególnie braciom tej samej wiary.” (Gal 6,9.10);


„Czyńmy dobrze i nigdy i nie ustawajmy. Gdy nadejdzie pora, zbierzemy plony, o ile nie ustaniemy w wysiłku. Dlatego, póki jeszcze czas, czyńmy wszystkim dobrze, a zwłaszcza tym, którzy wyznają tę samą co my wiarę.” (Gal 6,9.10 Kow).  

Koryntianie

Tekst pamięciowy: 1 Kor 13,13

„Teraz więc pozostaje wiara, nadzieja, miłość, te trzy; lecz z nich największa jest miłość.” (1 Kor 13,13 BW);

„Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy: największa z nich [jednak] jest miłość.” (1 Kor 13,13 BT);

„Teraz ważne są trzy rzeczy: wiara, nadzieja, miłość. A z nich największa jest miłość.” (1 Kor 13,13 BP).

Wstęp: Korynt to portowe miasto w środkowej Grecji, na Półwyspie Peloponez. Współczesny Korynt oddalony jest o kilka kilometrów od starożytnych ruin miasta, które znajdują się we wsi Archéa Korinthos. Ma to związek ze zmianą przebiegu linii brzegowej – ruiny starożytnego miasta portowego są dziś położone w głębi lądu.
Starożytny Korynt z racji swojego położenia geograficznego był strategicznym miejscem greckiego, a później rzymskiego świata. Stąd kontrolowano handel między północną Grecją a Peloponezem, między Morzem Jońskim i Morzem Egejskim, a co za tym idzie zachodnim i wschodnim obszarem państw basenu Morza Śródziemnego. W starożytności Korynt był jednym, z największych i najważniejszych państw-miast Grecji oraz ważnym centrum kultury i sztuki greckiej, zwłaszcza w okresie archaicznym. Przede wszystkim był to największy ośrodek malarstwa ceramicznego w tym czasie. Korynt stanowił także ważne centrum produkcji kobierców, których ornamentyka odegrała istotną rolę w rozwoju innych dziedzin sztuki. Był to również ciekawy ośrodek rzeźbiarski w okresie archaicznym.
Miasto rywalizowało z Atenami do momentu swojego upadku w roku 146 p.n.e. W tym czasie Korynt rozbudował swoją potęgę morską, wojskową i handlową. Około 580 r. p.n.e. zapoczątkowano w Koryncie odbywające się co dwa lata igrzyska istmijskie, które przyczyniły się wydatnie do rozsławienia miasta. Od V w. p.n.e., po wojnach z Persami, Korynt stawał po stronie Sparty przeciw Atenom. W roku 390 p.n.e. w trakcie Wojny Korynckiej (395-387 p.n.e.) na przedpolach miasta stoczono bitwę, zakończoną zwycięstwem Spartan nad siłami Aten, Argos i Koryntu. Gdy Filip II Macedoński odniósł w 338 roku p.n.e. zwycięstwo pod Cheroneą, rada Koryntu uznała jego władzę nad Grecją. Po ponad stu latach Korynt odzyskał niepodległość i wszedł w skład Związku Achajskiego. Jako członek Związku Achajskiego miasto zostało zdobyte i zniszczone przez wojska rzymskie pod dowództwem Lucjusza Mummiusza w roku 146 p.n.e. i dostało się pod panowanie Rzymu. Odbudowany ze zniszczeń przez Juliusza Cezara i Oktawiana Augusta, Korynt stał się stolicą rzymskiej kolonii weteranów, a potem prowincji Achai. Przeżyło okres ponownego rozkwitu za czasów cesarza Hadriana. Stało się oazą luksusu, przepychu i zbytku. W III w . n.e. uległo najazdowi Herulów, a w IV wieku – Wizygotów. W 1205 roku zdobyty przez Krzyżowców. Później Korynt znajdował się w rękach Wenecjan i Turków osmańskich. W latach 375, 521 i 1858 zniszczony przez trzęsienia ziemi. Apostoł Paweł podczas swych podróży misyjnych do Grecji i Azji Mniejszej, w Koryncie był dwukrotnie – nauczał tu przez półtora roku i założył gminę chrześcijańską.

1. Jakich darów udzielił Bóg wierzącym w Koryncie?
1 Kor 1,4-7

„Dziękuję Bogu zawsze za was, za łaskę Bożą, która wam jest dana w Chrystusie Jezusie, iżeście w nim ubogaceni zostali we wszystko, we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, ponieważ świadectwo o Chrystusie zostało utwierdzone w was, tak iż nie brak wam żadnego daru łaski, wam, którzy oczekujecie objawienia Pana naszego Jezusa Chrystusa.” (1 Kor 1,4-7 BW).

2. Z jakimi problemami borykała się społeczność koryncka?
1 Kor 1,11.12; 3,3; 5,1.2; 6,7.8; 11,18-20

„Albowiem wiadomo mi o was, bracia moi, od domowników Chloi, że wynikły spory wśród was. A mówię to dlatego, że każdy z was powiada: Ja jestem Pawłowy, a ja Apollosowy, a ja Kefasowy, a ja Chrystusowy.” (1 Kor 1,11.12 BW);

„Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe, że zdarzają się między wami spory. Myślę o tym, co każdy z was mówi: Ja jestem od Pawła, ja od Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa.” (1 Kor 1,11.12 BR);

„Jeszcze bowiem cieleśni jesteście. Bo skoro między wami jest zazdrość i kłótnia, to czyż cieleśni nie jesteście i czy na sposób ludzki nie postępujecie?” (1 Kor 3,3 BW);

„Bo jak długo zawiść i kłótnie panują między wami, czyż nie macie jeszcze ziemskiego usposobienia? A postępowanie wasze - czyż nie jest zwykłe i ludzkie?” (1 Kor 3,3 Kow);

„Słyszy się powszechnie o wszeteczeństwie między wami i to takim wszeteczeństwie, jakiego nie ma nawet między poganami, mianowicie, że ktoś żyje z żoną ojca swego. A wyście wzbili się w pychę, zamiast się raczej zasmucić i wykluczyć spośród siebie tego, kto takiego uczynku się dopuścił.” (1 Kor 5,1.2 BW);

„Ogólnie słyszy się o rozpuście wśród was i to takiej, jakiej się nie spotyka nawet u pogan. Doszło do tego, że ktoś żyje z żoną swego ojca. Wy zaś macie jeszcze odwagę unosić się pychą, zamiast raczej okryć się wstydem i domagać się, aby usunięto spośród was tego, który dopuścił się takiego czynu.” (1 Kor 5,1.2 BP);

„W ogóle, już to przynosi wam ujmę, że się z sobą procesujecie. Czemu raczej krzywdy nie cierpicie? Czemu raczej szkody nie ponosicie? Tymczasem wy sami krzywdzicie i szkodę wyrządzacie, i to braciom.” (1 Kor 6,7.8 BW);

„Już sam fakt, że wnosicie przeciwko sobie skargi do sądu, świadczy o was niekorzystnie. Dlaczego raczej nie znosicie cierpliwie krzywd? Dlaczego raczej nie zapominacie o wyrządzonych wam szkodach? Lecz wy sami wyrządzacie krzywdy oraz dopuszczacie się grabieży i to jeszcze na braciach.” (1 Kor 6,7.8 BP);

„Słyszę bowiem najpierw, że gdy się jako zbór schodzicie, powstają między wami podziały; i po części temu wierzę. Zresztą, muszą nawet być rozdwojenia między wami, aby wyszło na jaw, którzy wśród was są prawdziwymi chrześcijanami. Wy tedy, gdy się schodzicie w zborze, nie spożywacie w sposób należyty Wieczerzy Pańskiej.” (1 Kor 11,18-20 BW);

„Przede wszystkim więc słyszę, że gdy się jako kościół schodzicie, powstają między wami podziały — i po części temu wierzę. Bo i muszą być wśród was różne stronnictwa, aby ci, którzy są wypróbowani, stali się wśród was widoczni. Gdy więc schodzicie się razem, nie ma wśród was spożywania Wieczerzy Pańskiej.” (1 Kor 11,18-20 BPD).

3. Jaka niebezpieczna nauka wkradła się do zboru w Koryncie i jak stanowczo zareagował na to Paweł?
1 Kor 15,12-17; 1 Kor 15,33.34

„A jeśli się o Chrystusie opowiada, że został z martwych wzbudzony, jakże mogą mówić niektórzy między wami, że zmartwychwstania nie ma? Bo jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie został wzbudzony; a jeśli Chrystus nie został wzbudzony, tedy i kazanie nasze daremne, daremna też wasza wiara; wówczas też byliśmy fałszywymi świadkami Bożymi, bo świadczyliśmy o Bogu, że Chrystusa wzbudził, którego nie wzbudził, skoro umarli nie bywają wzbudzeni. Jeśli bowiem umarli nie bywają wzbudzeni, to i Chrystus nie został wzbudzony; a jeśli Chrystus nie został wzbudzony, daremna jest wiara wasza; jesteście jeszcze w swoich grzechach.” (1 Kor 15,12-17 BW);

„Jeżeli zatem głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania? Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. Okazuje się bowiem, że byliśmy fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstaną, przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa. Jeśli umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w waszych grzechach.” (1 Kor 15,12-17 BT);

„Nie błądźcie: Złe rozmowy psują dobre obyczaje. Opamiętajcie się nareszcie i nie grzeszcie; albowiem niektórzy nie znają Boga; dla zawstydzenia waszego to mówię.” (1 Kor 15,33.34 BW);

„Nie łudźcie się: Złe kontakty towarzyskie psują dobre obyczaje. Otrzeźwiejcie naprawdę i przestańcie grzeszyć; niektórym bowiem (z was) brak zrozumienia Boga — mówię dla zawstydzenia was.” (1 Kor 15,33.34 BPD).

4. W jaki sposób Paweł przygotowywał zbór Koryncki na swoje odwiedziny? Jakimi obawami się dzielił?
1 Kor 16,1-7; 2 Kor 2,1-4; 2 Kor 12,20-21

„A co do składki na świętych, to i wy czyńcie tak, jak zarządziłem w zborach Galacji. Pierwszego dnia w tygodniu niech każdy z was odkłada u siebie i przechowuje to, co może zaoszczędzić, żeby składki wnoszono nie dopiero wtedy, kiedy ja przyjdę. A gdy przyjdę, poślę z listami tych, których uznacie za godnych, aby odnieśli wasz dar do Jerozolimy; a jeśliby uznano za wskazane, żebym i ja się tam udał, pójdą ze mną. A przyjdę do was, gdy przemierzę Macedonię; bo przez Macedonię będę przechodził; u was zaś, być może, zatrzymam się albo nawet przezimuję, abyście mnie wyprawili w drogę dokądkolwiek pójdę. Nie chcę bowiem tym razem tylko przejazdem u was się zatrzymać, gdyż mam nadzieję, że jakiś czas będę mógł u was pozostać, jeśli Pan pozwoli.” (1 Kor 16,1-7 BW);

„Ja zaś postanowiłem sobie nie przychodzić drugi raz do was ku zasmuceniu. Jeśli bowiem ja was zasmucam, to któż może mnie rozweselić, jak nie ten, który przeze mnie jest zasmucony? A to właśnie napisałem, aby po przybyciu do was nie doznać smutku od tych, którzy mi radość sprawić winni, bo jestem tego pewien co do was wszystkich, że radość moja jest zarazem radością was wszystkich. Albowiem pisałem do was z głębi utrapienia i zbolałego serca, wśród wielu łez, nie abyście zostali zasmuceni, lecz abyście poznali nader obfitą miłość, jaką żywię dla was.” (2 Kor 2,1-4 BW);

„Sam to sobie postanowiłem, by nie przychodzić do was ponownie w smutku. Jeżeli ja was zasmucam, któż mi radość sprawi, jeśli nie ten, którego ja zasmucam? A napisałem to, aby nie doznać podwójnego smutku, gdy przybędę do tych, od których winienem doznawać radości; zresztą jestem przeświadczony co do was wszystkich, że moja radość jest także waszą radością. Pisałem bowiem do was będąc w wielkiej rozterce i ucisku serca, wśród wielu łez, nie po to, aby was zasmucić, lecz żebyście wiedzieli, jak tym bardziej was miłuję.” (2 Kor 2,1-4 BR);

„Obawiam się bowiem, że gdy przyjdę, zastanę was nie takimi, jakimi bym chciał i że wy również nie znajdziecie mnie takim, jakim chcielibyście, lecz że może będą swary, zazdrość, gniew, zwady, oszczerstwa, obmowy, nadymanie się, nieporządki; obawiam się, że gdy przyjdę, Bóg mój upokorzy mnie przed wami i że będę musiał ubolewać nad wieloma z tych, którzy ongiś popełnili grzechy i do dziś jeszcze za nie nie odpokutowali, grzechy nieczystości, wszeteczeństwa i rozwiązłości, których się dopuścili.” (2 Kor 12,20-21 BW);

„Obawiam się, że skoro przybędę, nie zastanę was takimi, jakimi chciałbym was zastać, a i wy nie zobaczycie mnie takim, jakim chcielibyście mnie zobaczyć. Oby nie było wśród was sporu i zazdrości, gniewów i rywalizacji, obmów i szemrania, wynoszenia się i zamieszek. Obawiam się, żeby Bóg nie upokorzył mnie wobec was, gdy znowu do was przybędę. Obym nie musiał opłakiwać wielu, którzy poprzednio popełnili grzechy nieczystości, rozpusty i rozwiązłości i nie zerwali z nimi.” (2 Kor 12,20-21 BP).

5. Jak Koryntianie odebrali napomnienia Pawła?
2 Kor 7,8-11

„Bo jeśli nawet listem was zasmuciłem, nie żałuję tego; a jeślim nawet żałował - widzę bowiem, że ów list zasmucił was przynajmniej na chwilę - teraz jednak cieszę się, nie dlatego, że byliście zasmuceni, ale że byliście zasmuceni ku upamiętaniu; zasmuceni bowiem byliście po Bożemu tak, że w niczym nie ponieśliście szkody z naszej strony. Albowiem smutek, który jest według Boga, sprawia upamiętanie ku zbawieniu i nikt go nie żałuje; smutek zaś światowy sprawia śmierć. Patrzcie, co ten wasz smutek według Boga sprawił, jaką gorliwość, jakie uniewinnianie się, jakie oburzenie, jaką obawę, jaką tęsknotę, jaki zapał, jaką karę! Pod każdym względem okazaliście się czystymi w tej sprawie.” (2 Kor 7,8-11 BW);

„A chociaż może i zasmuciłem was moim listem, to nie żałuję tego; nawet zresztą gdybym i żałował, widząc, że list ów napełnił was na pewien czas smutkiem, to teraz raduję się – nie dlatego, żeście się zasmucili, ale że się zasmuciliście ku nawróceniu. Zasmuciliście się bowiem po Bożemu, tak iż nie ponieśliście przez nas żadnej szkody. Bo smutek, który jest z Boga, dokonuje zbawiennego nawrócenia, i tego się nie żałuje, smutek zaś tego świata powoduje śmierć. To bowiem, że zasmuciliście się po Bożemu jakąż wzbudziło w was gorliwość, obronę, oburzenie, bojaźń, tęsknotę, zapał i potrzebę wymierzenia kary! We wszystkim okazaliście się bez zarzutu.” (2 Kor 7,8-11 BT).

6. W jakiej działalności Koryntianie szczególnie się wyróżniali?
2 Kor 8,7; 9,1.2

„A jak we wszystkim się wyróżniacie, w wierze, w słowie i w poznaniu, i we wszelkiej gorliwości oraz w miłości, którą w was wzbudziliśmy, tak i w tej działalności dobroczynnej się wyróżniacie.” (2 Kor 8,7 BW);

„Zbyteczną zaś jest rzeczą, bym do was pisał o dziele miłosierdzia dla świętych. Znam bowiem ochotną wolę waszą, z powodu której chlubię się wami przed Macedończykami, mówiąc, że Achaja już od zeszłego roku jest gotowa; i gorliwość wasza zachęciła wielu z nich.” (2 Kor 9,1.2 BW);


7. Jakim zborem wg Twojej oceny była społeczność w Koryncie?


Zbór w Rzymie – wzór wiary

Tekst pamięciowy: Rz 8,16-17

„Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy. A jeśli dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusa, jeśli tylko razem z nim cierpimy, abyśmy także razem z nim uwielbieni byli.” (Rz 8,16-17 BW);

„Tenże sam Duch daje świadectwo naszemu duchowi, że jesteśmy synami Bożymi. Jeżeli jesteśmy synami, to jesteśmy także dziedzicami: dziedzicami Boga i współdziedzicami Chrystusa - o ile wspólnie z nim cierpimy, wspólnie także z nim mamy być uwielbieni.” (Rz 8,16-17 Kow).

1. Jakie świadectwo o wierze Rzymian słyszał Ap. Paweł i co zamierzał uczynić?
Rz 1,8.9.11.12

„Wyrażam najpierw wdzięczność mojemu Bogu, poprzez Jezusa Chrystusa, za was wszystkich - ponieważ cały świat rozgłasza waszą wiarę. Bóg bowiem, któremu składam hołd duchem moim, głosząc ewangelię o Jego Synu, jest mi świadkiem, jak nieustannie o was pamiętam. (...) Bardzo bowiem pragnę ujrzeć was, aby wam przekazać stosowny dla waszego umocnienia dar duchowy. Oznacza to, że chciałbym doznać pociechy wśród was dzięki wzajemnej wierze - waszej i mojej.” (Rz 1,8.9.11.12 BP);

„Najpierw dziękuję Bogu mojemu przez Jezusa Chrystusa za was wszystkich, że wiara wasza słynie po całym świecie. Świadkiem bowiem jest mi Bóg, któremu służę w duchu moim przez zwiastowanie ewangelii Syna jego, że nieustannie o was pamiętam (...) Pragnę bowiem ujrzeć was, abym mógł wam udzielić nieco z duchowego daru łaski dla umocnienia was, to znaczy, aby doznać wśród was pociechy przez obopólną wiarę, waszą i moją.” (Rz 1,8.9.11.12 BW).

2. Z jakimi poglądami musieli się stykać Rzymianie w jakiego wsparcia udzielił im Paweł?
Rz 1,16; 2 9.10.28.29

„Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy, najpierw Żyda, potem Greka.” (Rz 1,16 BW);

„Ucisk i utrapienie spotka każdego człowieka, który dopuszcza się zła - Żyda naprzód, a potem i Greka; chwała zaś i cześć, i pokój będą udziałem każdego dobrze czyniącego, Żyda naprzód, a potem i Greka.” (Rz 2,9.10 BT);

„Ucisk i udręka będzie udziałem każdego, kto popełnia zło - najpierw Żyda, potem Greka, chwała zaś, cześć i pokój będą udziałem każdego, kto czyni dobro - najpierw Żyda, potem Greka.” (Rz 2,9.10 BP);

„Nie ten bowiem jest prawdziwym Żydem, kto jest nim na zewnątrz, ani nie to obrzezanie jest prawdziwe, które widać na ciele, lecz ten jest prawdziwym Żydem, kto jest nim wewnątrz. Liczy się również obrzezanie serca, które wynika z ducha, a nie z litery. Prawdziwa też chwała nie pochodzi od ludzi, lecz od Boga.” (Rz 2,28.29 BP);

„Nie jest bowiem Żydem ten, kto jest nim na zewnątrz, ani nie jest obrzezany ten, kto jest obrzezany na zewnątrz w swym ciele. Prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim wewnątrz, prawdziwym zaś obrzezaniem jest to, które się dokonuje w sercu, obrzezanie duchowe, a nie według litery. I taki to otrzymuje pochwałę nie od ludzi, ale od Boga.” (Rz 2,28.29 BR).

Uwaga: Z kontekstu drugiego i trzeciego rozdziału Listu do Rzymian wynika, że w środowisku Zboru w Rzymie dochodziło do dyskusji na temat Zakonu i usprawiedliwienia. Paweł jako rodowity Żyd nawrócony przez samego Pana Jezusa w szczegółowy sposób wyjaśnia również rolę i znaczenie narodu Izraelskiego w Bożym planie zbawienia.

3. Jaką, zbawienną prawdę przypomniał Paweł Rzymianom?
Rz 5,1-5; 5,8.9

„Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu też mamy dostęp przez wiarę do tej łaski, w której stoimy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej. A nie tylko to, chlubimy się też z ucisków, wiedząc, że ucisk wywołuje cierpliwość, a cierpliwość doświadczenie, doświadczenie zaś nadzieję; a nadzieja nie zawodzi, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam jest dany.” (Rz 5,1-5 BW);

„Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia dzięki wierze, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa; dzięki Niemu uzyskaliśmy na podstawie wiary dostęp do tej łaski, w której trwamy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej. Ale nie tylko [tym], lecz chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość – wypróbowaną cnotę, wypróbowana zaś cnota – nadzieję. A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany.” (Rz 5,1-5 BT);

„Bóg natomiast okazał miłość swoją wobec nas przez to, że Chrystus umarł za nas wtedy, gdy my byliśmy jeszcze grzesznikami. Tym bardziej więc teraz, gdy zostaliśmy usprawiedliwieni dzięki Jego krwi, będziemy wybawieni od Jego gniewu.” (Rz 5,8.9 BP);

„Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu.” (Rz 5,8.9 BW).

4. W jaki sposób Słowo Boże powinno zmienić życie nawróconych? Jakie świadectwo nawrócenia dawali chrześcijanie mieszkający w Rzymie?
Rz 6,17-23

„Dzięki jednak niech będą Bogu za to, że gdy byliście niewolnikami grzechu, daliście z serca posłuch nakazom tego nauczania, któremu was poddano, a uwolnieni od grzechu oddaliście się w niewolę sprawiedliwości. Ze względu na przyrodzoną waszą słabość posługuję się porównaniem wziętym z ludzkich stosunków: jak oddawaliście członki wasze na służbę nieczystości i nieprawości, pogrążając się w nieprawość, tak teraz wydajcie członki wasze na służbę sprawiedliwości, dla uświęcenia. Kiedy bowiem byliście niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości. Jakiż jednak pożytek mieliście wówczas z tych czynów, których się teraz wstydzicie? Przecież końcem ich jest śmierć. Teraz zaś, po wyzwoleniu z grzechu i oddaniu się na służbę Bogu, jako owoc zbieracie uświęcenie. A końcem tego – życie wieczne. Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.” (Rz 6,17-23 BT);

„Dzięki Bogu za to, że - będąc niegdyś niewolnikami grzechu - okazaliście płynące z serca posłuszeństwo nauce, która stała się wzorem waszego postępowania. Uwolnieni od grzechu staliście się niewolnikami sprawiedliwości. Znając słabość waszego ciała, mówię na sposób ludzki: Jak niegdyś wydaliście swe ciało w niewolę nieczystości i bezprawia, pogrążającego was w większe jeszcze bezprawie, tak teraz wydajcie swe ciało w niewolę sprawiedliwości, która przywiedzie was do uświęcenia. Niegdyś byliście niewolnikami grzechu, teraz zaś jesteście wolni wobec sprawiedliwości. Jakież wówczas zbieraliście owoce? Wstydzicie się ich teraz. Śmierć przecież jest ich końcem. Obecnie jednak uwolnieni od grzechu staliście się sługami Boga i zbieracie owoce, które wiodą was ku świętości, a końcem ich jest życie wieczne. Zapłatę bowiem za grzech stanowi śmierć, darem zaś Boga jest życie wieczne w Chrystusie Panu naszym.” (Rz 6,17-23 BP).

5. O jakiej trosce i smutku Apostoł Paweł pisze swoim braciom?
Rz 10,1-4; 11,13.14

„Bracia! Pragnienie serca mego i modlitwa zanoszona do Boga zmierzają ku zbawieniu Izraela. Daję im bowiem świadectwo, że mają gorliwość dla Boga, ale gorliwość nierozsądną; bo nie znając usprawiedliwienia, które pochodzi od Boga, a własne usiłując ustanowić, nie podporządkowali się usprawiedliwieniu Bożemu. Albowiem końcem zakonu jest Chrystus, aby był usprawiedliwiony każdy, kto wierzy.” (Rz 10,1-4 BW);

„Bracia, z całego serca pragnę ich zbawienia i modlę się za nich do Boga. Bo muszę im wydać świadectwo, że pałają żarliwością ku Bogu, nie opartą jednak na pełnym zrozumieniu. Albowiem nie chcąc uznać, że usprawiedliwienie pochodzi od Boga, i uporczywie trzymając się własnej drogi usprawiedliwienia, nie poddali się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga. A przecież kresem Prawa jest Chrystus, który przynosi usprawiedliwienie każdemu, kto wierzy.” (Rz 10,1-4 BT);

„Bracia, naprawdę całym sercem pragnę ich zbawienia i modlę się za nich do Boga. Muszę bowiem przyznać im, że posiadaj ą zapał Boży, ale nie mają dość rozeznania. Oto odrzuciwszy sprawiedliwość Bożą, próbuj ą na jej miejsce wprowadzić własną sprawiedliwość, nie poddając się sprawiedliwości Bożej. A przecież celem Prawa jest Chrystus [dający] usprawiedliwienie każdemu, kto wierzy.” (Rz 10,1-4 BR);

„Wam zaś, poganie, powiadam: O ile ja sam jestem apostołem pogan, o tyle chlubić się będę mym posługiwaniem. abym w ten sposób wzbudził zazdrość braci z mego narodu i zbawił choćby niektórych z nich.” (Rz 11,13.14 BP);

„Wam zaś, poganom, mówię: jak długo pozostanę apostołem pogan, tak długo będę chlubnie spełniał moje posługiwanie; bo może w ten sposób pobudzę do świętej zazdrości moich rodaków i przynajmniej niektórych spośród nich ocalę.” (Rz 11,13.14 BR).

6. Jakie zalecenia dotyczące codziennego życia przekazał Paweł w swoim liście?
Rz 12,1-3; 13,8-10

„A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu miłą, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu miłe i co doskonałe. Mocą bowiem łaski, jaka została mi dana, mówię każdemu z was: Niech nikt nie ma o sobie wyższego mniemania, niż należy, lecz niech sądzi o sobie trzeźwo – według miary, jaką Bóg każdemu w wierze wyznaczył.” (Rz 12,1-3 BT);

„Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje drugiego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.” (Rz 13,8-10 BT).

7. O czym świadczą końcowe fragmenty Listu do rzymian?
Rz 15,14; 15,29-32; 16,19

„Ja sam natomiast, bracia moi, jestem przekonany co do was, że i wy pełni jesteście dobroci, napełnieni wszelkim poznaniem, zdolni jedni drugich pouczać.” (Rz 15,14 BPD);

„Bracia, jestem co do was przekonany, że pełni jesteście szlachetnych uczuć, ubogaceni wszelką wiedzą, zdolni do udzielania sobie wzajemnie upomnień.” (Rz 15,14 BT);

„A jestem przekonany, że przybywając do was, przyjdę z pełnią błogosławieństwa Chrystusa. Proszę więc was, bracia, przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, i przez miłość Ducha, abyście udzielili mi wsparcia modłami waszymi za mnie do Boga, abym wyszedł cało z rąk niewiernych w Judei i by moja posługa na rzecz Jeruzalem została dobrze przyjęta przez świętych, i żebym z woli Bożej w radości do was przybył i mógł się dzięki wam pokrzepić.” (Rz 15,29-32 BT);

„Bo wasze posłuszeństwo znane jest wszystkim; cieszę się więc z was i chcę, abyście byli mądrzy w tym, co dobre, a także czyści wobec zła.” (Rz 16,19 BPD);


„Waszą zaś uległość [Chrystusowi] wszyscy dobrze znają. Jesteście więc dla mnie źródłem prawdziwej radości. Chciałbym jednak, żebyście byli roztropni w czynieniu dobra i bezwzględni w unikaniu zła.” (Rz 16,19 BR).

List do zboru w Laodycei

Tekst przewodni: 2 Kor 10,17

„Kto się tedy chlubi, w Panu niechaj się chlubi.” (2 Kor 10,17 BW).

Wstęp.
Laodycea to starożytne miasto na terenie Frygii, oddalone o kilkanaście kilometrów od Hierapolis, współcześnie w południowo-zachodniej Turcji, w prowincji Denizli.
Położona na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych Laodycea była niegdyś zamożnym miastem, słynącym z czarnej wełny, usług bankowych oraz osiągnięć medycznych. W czasach późnego antyku posiadała liczną wspólnotę żydowską oraz znaczące zgromadzenie chrześcijan.
Położona na terenie starożytnej Frygii Laodycea została założona jako Diospolis, ale w Iii wieku p.n.e. lokalny władca postanowił uczcić swoją żonę Laodice nazywając na jej cześć miasto zbudowane na terenach starszego osadnictwa.
Pod rządami rzymskimi, czyli od 133 roku p.n.e. Laodycea zyskała na znaczeniu, stając się jednym z najważniejszych miast handlowych w Azji Mniejszej. Laodycea biła własne monety, a jej zamożni mieszkańcy ozdabiali miasto pięknymi budowlami. Istniała tu również słynna w antyku szkoła medyczna.
Rozwój Laodycei hamowały częste trzęsienia ziemi. Jedno z nich, za panowania cesarza Nerona zniszczyło miasto doszczętnie. Dumni i bogaci mieszkańcy Laodycei odrzucili cesarską pomoc i z własnych środków odbudowali miasto.
W czasach Cesarstwa Bizantyjskiego Laodycea odgrywała znaczną rolę jako siedziba biskupstwa. Kiedy jednak w V wieku spustoszyło ją kolejne trzęsienie ziemi, rozpoczął się upadek miasta. Niewielka osada istniała w tym miejscu jeszcze w okresie podboju seldżuckiego, jednak wkrótce potem ostatni mieszkańcy przenieśli się do pobliskie\go miasta Denizli. Ostateczny cios zadały Laodycei najazdy Turków i Mongołów. Z zamożnego i słynnego miasta pozostały jedynie ruiny.

1. Jak przedstawia się nasz Zbawiciel w Liście do zboru w Laodycei?
Obj 3,14; Jan 1,1-3

„Aniołowi Kościoła w Laodycei napisz: To mówi Amen, Świadek wierny i prawdomówny, Początek stworzenia Bożego.” (Obj 34,14 BT);

„A do anioła zboru w Laodycei napisz: Oto, co mówi Amen, Świadek wierny i prawdziwy, Początek Bożego stworzenia.” (Obj 3,14 BPD);

„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało.” (Jan 1, 1-3 BP).

2. Jak dziś rozumiemy słowa Pana Jezusa „obyś był zimny albo gorący”?
Obj 3,15

„Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący!” (Obj 3,15 BT);

„Znam uczynki twoje. Nie jesteś ani zimny, ani gorący. Bodajbyć był zimny albo gorący.” (Obj 3,15 Kow).

Uwaga: Często przedstawiane rozumienie tego fragmentu zakłada, że Panu Bogu podobają się ludzie gorący duchowo, rozmodleni, pełni zapału i zaangażowania w służbie Bogu. Jako zimnych określa się obojętnych wobec Boga, żyjących życiem świeckim oraz niewierzących.
Według tej opinii letni, to ci, którzy udają gorących, są niby wierzący, obecni na nabożeństwach ciałem, lecz tak naprawdę siedzący tylko w ławkach albo próbujący znaleźć w życiu kompromis pomiędzy życiem świeckim (cielesnym) a duchowym. Można powiedzieć, że są to chrześcijanie „kulejący na dwie strony” (1 Krl 18,21).
Jednak pewnego rodzaju wskazówką do zrozumienia tego fragmentu Słowa Bożego, a zwłaszcza kwestii „zimnych” chrześcijan, może stać się analiza historyczna i geograficzna położenia Laodycei oraz jej bogactw naturalnych. Starożytna Laodycea była położona w pobliżu dwóch innych ośrodków miejskich, były to Kolosy i Hierapolis.
Kolosy położone były blisko łańcuchów górskich, na szczytach których, nawet podczas upalnych dni, leżał śnieg. Okoliczne góry obfitowały w wiele chłodnych źródeł czystej wody. Mieszkańcy miasta, akweduktami sprowadzali więc krystalicznie czystą i chłodną wodę z gór i nawet w czasie największych upałów mieli do niej dostęp.
Z kolei położone nieopodal Laodycei Hierapolis słynęło z gorących źródeł wód leczniczych. W czasach starożytnych miasto to było swoistą stolicą odnowy biologicznej i wypoczynku. Nawet dziś można tam korzystać z ciepłych źródeł, bogatych w pierwiastki mineralne.
Laodycea, położona między jednym, a drugim miastem, nie dysponowała ani zimną, źródlaną wodą, ani gorącymi źródłami. W czasach, w których Apostoł Jan pisał Apokalipsę, miasto to słynęło przede wszystkim z wyrobu czarnej wełny oraz końskiej maści wspomagającej leczenie wzroku.
Niestety woda w Laodycei była sprowadzana akweduktem wykonanym z wapiennych łupek. Płynąc przez wiele kilometrów nie tylko nie była już chłodna, lecz także wypłukując wapień powodowała u mieszkańców częste wymioty i inne dolegliwości. Gdy zastanowimy się nad właściwościami wody w Laodycei w kontekście wód w Kolosach i Hierapolis, łatwiej będziemy mogli zrozumieć, co znaczyły słowa „obyś był zimny albo gorący”.
Zimna, krystalicznie czysta woda gasi pragnienie, natomiast gorące źródła mają walory lecznicze i wspomagają regenerację sił fizycznych.
Można zatem dostrzec, że Jezus namawia nas, abyśmy jako Jego naśladowcy, byli źródłem zimnej, czystej wody życia czyli głosicielami Słowa Bożego albo „gorącym źródłem uzdrawiającej wody”, która leczy i daje ukojenie.

Do uwagi:

„Wtedy Eliasz przystąpił do całego ludu i rzekł: Jak długo będziecie kuleć na dwie strony? Jeżeli Pan jest Bogiem, idźcie za nim, a jeżeli Baal, idźcie za nim! Lecz lud nie odrzekł mu ani słowa.” (1 Krl 18,21 BW);

„Eliasz zbliżył się do całego ludu i rzekł: Dokądże będziecie się wahać między dwoma przeciwieństwami? Jeśli Jahwe jest Bogiem, idźcie za Nim, a jeśli Baal, za nim podążajcie. Lud nie odpowiedział słowa.” (1 Krl 18,21 BP).

3. Jak bardzo ocena Jezusa różniła się od tego, co sądzili o sobie Laodycejczycy?
Obj 3,16.17

„A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust. Ty bowiem mówisz: Jestem bogaty i wzbogaciłem się, i niczego mi nie potrzeba, a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i godzien litości, i biedny, i ślepy, i nagi.” (Obj 3,16.17 BT);

„Skoro jednak jesteś letni, nie gorący i nie zimny, wypluję cię z moich ust. Ponieważ mówisz: Jestem bogaty i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, że ty jesteś nędzny i żałosny, i biedny, i ślepy, i goły.” (Obj 3,16.17 BPD).

4. Jakiej rady udzielił Pan Jezus zborowi w Laodycei i o jakiej prawdzie przypomniał?
Obj 3,18.19

„Radzę ci kupić u mnie złota w ogniu oczyszczonego, abyś się wzbogacił, i białe szaty, abyś się odział, i aby nie widziano twojej haniebnej nagości, i balsamu do namaszczenia twoich oczu, abyś przejrzał. Ja wszystkich, których kocham, karcę i wychowuję. Bądź więc gorliwy i nawróć się.” (Obj 3,18.19 BP);

„Radziłbym ci kupić sobie u Mnie złota oczyszczonego w ogniu, byś mógł stać się naprawdę bogatym; radzę ci nabyć sobie białe szaty, byś mógł okryć nimi hańbę swojej nagości; kup sobie również balsamu do namaszczenia twoich oczu, abyś mógł widzieć. Upominam i karcę tych wszystkich, których kocham. Bądź tedy gorliwy i opamiętaj się!” (Obj 3,18.19 BR);

„Radzę ci kupić u mnie złota w ogniu oczyszczonego, abyś się wzbogacił, i białe szaty, abyś się odział, i aby nie widziano twojej haniebnej nagości, i balsamu do namaszczenia twoich oczu, abyś przejrzał. Ja wszystkich, których kocham, karcę i wychowuję. Bądź więc gorliwy i nawróć się.” (Obj 3,18.19 BP).

5. Jaki obraz przedstawia ostatni fragment Listu do Laodycei?
Obj 3,20,21; por. Obj 2,12

„Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto usłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną. Zwycięzcy dam zasiąść ze sobą na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie.” (Obj 3,20.21 BP);


„Aniołowi Kościoła w Pergamonie napisz: To mówi Ten, który ma miecz obosieczny, ostry.” (Obj 2,12 BT).  

List do zboru w Filadelfii

Tekst pamięciowy: Hbr 13,14

„Albowiem nie mamy tu miasta trwałego, ale tego przyszłego szukamy.” (Hbr 13,14 BW);

„Nie mamy bowiem tu na ziemi trwałego miasta, lecz oczekujemy na to, które ma przyjść.” (Hbr 13,14 BR).

Wstęp: Filadelfia, obecnie Alaşehir to antyczne miasto położone w krainie i prowincji Lidia, u stóp góry Tmolos.
Miasto założył w 189 roku p.n.e. Eumenes II król Pergamonu. Nazwa miasta pochodzi od imienia królewskiego brata i następcy Attalosa II, którego lojalność wobec Eumenesa przyczyniła się do nadania mu przydomka Filadelfos (Philadelphos), co po grecku znaczy „Ten, który kocha swojego brata”.
W roku 133 p.n.e. zmarł bezpotomnie ostatni przedstawiciel pergamońskiej dynastii Attalidów – Attalos III. Przed śmiercią zapisał on swoje królestwo Rzymianom, którzy połączyli je z Jonią tworząc nową prowincję o nazwie Azja, znaną także jako Frygia.
Po dokonaniu podziału cesarstwa rzymskiego miasto znalazło się w granicach jego wschodniej części, określanej w późniejszym okresie jako Cesarstwo Bizantyjskie.
Aż do drugiej połowy XI wieku miasto znajdowało się nieprzerwanie w rękach bizantyjskich. Zamieszkiwali je prawie wyłącznie Grecy. Filadelfia była też siedzibą biskupstwa. Z Filadelfii wywodzi się cesarski ród Angelosów.
W latach siedemdziesiątych XI wieku miasto, wraz z większością azjatyckich prowincji cesarstwa, przejściowo zajęli Seldżucy. Odzyskano je już w 1097, dzięki sukcesom I krucjaty.
W pierwszych latach panowania cesarza Izaaka II Angelosa w mieście wybuchło powstanie pod wodzą Teodora Mankafasa. Zdołano je jednak szybko stłumić.
Po zajęciu Konstantynopola w 1204 przez uczestników IV krucjaty Filadelfia weszła w skład Cesarstwa Nikei.
W XIV w. miasto było wielokrotnie oblegane przez Turków. W 1304 przed upadkiem uchronił je Roger de Flor na czele Kompanii Katalońskiej. Filadelfia była ponownie oblegana w 1307 i 1324. Pod koniec XIV wieku stała się ostatnim bastionem bizantyńskim w zachodniej Anatolii.
Miasto upadło w 1391 r., kiedy zajął je sułtan Bajazyd I.

1. Na co Pan Jezus zwrócił uwagę, gdy zwrócił się do anioła zboru w Filadelfii?
Obj 3,7-8; por. Obj 2,8.9

„A do anioła zboru w Filadelfii napisz: To mówi Święty, prawdziwy, Ten, który ma klucz Dawida, Ten, który otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, który zamyka, a nikt nie otworzy. Znam uczynki twoje; oto sprawiłem, że przed tobą otwarte drzwi, których nikt nie może zamknąć; bo choć niewielką masz moc, jednak zachowałeś moje Słowo i nie zaparłeś się mojego imienia.” (Obj 3,7-8 BW);

„A do anioła zboru w Smyrnie napisz: To mówi pierwszy i ostatni, który był umarły, a ożył; znam ucisk twój i ubóstwo, lecz tyś bogaty, i wiem, że bluźnią tobie ci, którzy podają się za Żydów, a nimi nie są, ale są synagogą szatana.” (Obj 2,8.9 BW);

„Aniołowi Kościoła w Smyrnie napisz tak: To mówi Pierwszy i Ostatni. Ten, który był umarły, ale oto ożył. Znam twoje udręki i ubóstwo - wiedz jednak, że jesteś bogaty. Wiem też, jakimi obelgami obrzucają cię ci, którzy uważają się za Żydów, ale w rzeczywistości nie są Żydami, lecz społecznością szatańską.” (Obj 2,8.9 BR).

2. Kto był głównym zagrożeniem dla wyznawców Jezusa w czasach apostolskich?
Jan 5,18; DzAp 11,2; 17,13

„Dlatego więc Żydzi tym bardziej usiłowali Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu.” (Jan 5,18 BT);

„Kiedy zaś Piotr przybył do Jerozolimy, stawiali mu zarzuty rodowici Żydzi.” (DzAp 11,2 BW);

„Kiedy Piotr przybył do Jeruzalem, ci, którzy byli pochodzenia żydowskiego, robili mu wymówki.” (DzAp 11,2 BT);

„Gdy zaś dowiedzieli się Żydzi z Tesaloniki, że i w Berei głosi Paweł słowo Boże, przybyli tam i podburzyli tłumy, wprowadzając zamieszanie.” (DzAp 17,13 BP);

„Gdy Żydzi z Tesaloniki dowiedzieli się, że również w Berei Paweł głosi słowo Boże, przyszli tam, podburzając tłumy i wzniecając rozruchy.” (DzAp 17,13 BT).

3. Jakimi okazali się chrześcijanie w Filadelfii i jaką obietnicę otrzymali?
Obj 3,10-12

„Ponieważ zachowałeś nakaz mój, by przy mnie wytrwać, przeto i Ja zachowam cię w godzinie próby, jaka przyjdzie na cały świat, by doświadczyć mieszkańców ziemi. Przyjdę rychło; trzymaj, co masz, aby nikt nie wziął korony twojej. Zwycięzcę uczynię filarem w świątyni Boga mojego i już z niej nie wyjdzie, i wypiszę na nim imię Boga mojego, i nazwę miasta Boga mojego, nowego Jeruzalem, które zstępuje z nieba od Boga mojego, i moje nowe imię.” (Obj 3,10-12 BW).

4. Jaki jest stosunek przedstawicieli innych wyznań do naszej społeczności? Czy spotkałeś się
osobiście z brakiem tolerancji religijnej?

5. W jaki sposób biblijni chrześcijanie powinni łączyć bezkompromisowość w sprawach wiary
oraz konieczność współżycia z ludźmi prezentującymi różne odmienne poglądy?
1 Kor 5,10.12

„Ale nie miałem na myśli wszeteczników tego świata albo chciwców czy grabieżców, czy bałwochwalców, bo inaczej musielibyście wyjść z tego świata. (...) Bo czy to moja rzecz sądzić tych, którzy są poza zborem? Czy to nie wasza rzecz sądzić raczej tych, którzy są w zborze?” (1 Kor 5,10-12 BW);

„Nie chodzi o rozpustników tego świata w ogóle ani o ludzi chciwych albo zdzierców lub bałwochwalców; musielibyście bowiem całkowicie opuścić ten świat. (...) Jakże bowiem mogę sądzić tych, którzy są na zewnątrz? Czyż iwy nie macie sądzić tych, którzy są wewnątrz?” (1 Kor 5,10.12 BT).

6. Jak powinniśmy reagować na niemoralność, która w naszych czasach jest powszechnie

akceptowana i lansowana w środkach masowego przekazu?